Mówi: | Anna Samsel |
Firma: | Kulczyk Foundation |
Objawy menopauzy wpływają na efektywność w pracy. Kobiety wciąż wstydzą się o tym mówić
Uderzenia gorąca, bóle głowy, zmęczenie, wahania nastrojów – uciążliwe objawy menopauzy wpływają nie tylko na samopoczucie kobiet, lecz także na ich koncentrację i efektywność w pracy. Na taki negatywny efekt tych dolegliwości wskazuje 83 proc. pracujących kobiet w wieku okołomenopauzalnym. Część z nich myśli w związku z tym o ograniczeniu aktywności zawodowej albo zmianie pracy. Jak podkreślają, ich potrzeby w miejscu pracy nie są dostrzegane, a jednocześnie nie czują się komfortowo, by o nich mówić.
Jak wskazuje raport „Menopauza bez tabu” przygotowany przez Kulczyk Foundation, kobiety w wieku okołomenopauzalnym (40–55 lat) stanowią dziś około jednej piątej pracujących, czyli grupę 3 mln osób.
– Zapytaliśmy o to, jak menopauza wpływa na ich życie, na ich funkcjonowanie, jak one odczuwają te objawy i jak to wpływa na ich pracę codzienną. Niestety okazało się, że większości z nich, ponad 80 proc., te objawy niestety utrudniają życie – mówi agencji Newseria Biznes Anna Samsel, ekspertka Kulczyk Foundation. – To może być na przykład bezsenność, po której przychodzą zmęczone do pracy. To może być mgła mózgowa, również związana z koncentracją.
Na przewlekłe zmęczenie jako najbardziej uciążliwy w pracy objaw transformacji menopauzalnej wskazało 36 proc. badanych kobiet. Wysoko w tym zestawieniu znalazły się także: bóle mięśni, stawów i głowy, uderzenia gorąca, nagłe i intensywne pocenie się, wahania nastrojów, rozdrażnienie, zawroty głowy. Lista dolegliwości jest jednak dużo dłuższa. W sumie aż 94 proc. pracujących kobiet w wieku 40–55 lat odczuwa jakieś objawy, a niemal połowa z nich odczuwa jednocześnie sześć lub więcej objawów. Za tym może iść obniżenie poczucia własnej wartości i spadek zaangażowania w pracę.
– Te objawy powodują, że dla ponad 40 proc. kobiet wiąże się to z ogromnym stresem, zastanawiają się, jak to może wpłynąć na ich funkcjonowanie w pracy. Boją się, że to zostanie dostrzeżone i że będą postrzegane jako mniej atrakcyjne pracownice dla swojego pracodawcy. Jedna z naszych badanych powiedziała, że nie chciałaby być określana jako schodząca gwiazda korporacji – mówi Anna Samsel.
Wśród kobiet, które odczuwają wiele dolegliwości menopauzalnych, co trzecia wskazała, że zdarzyło jej się myśleć o zmianie pracy na inną. Nieco niższy odsetek pań z tej grupy wskazał na pomysł ograniczenia zaangażowania w pracę, np. przez zmniejszenie etatu czy zakresu obowiązków. Co ważne, 16 proc. zdarzyło się myśleć o rezygnacji z pracy w ogóle. Częściej tego typu myśli miały kobiety, które pracują w ramach mniej stabilnych form zatrudnienia.
– Może mieć to bardzo duże konsekwencje dla całego rynku pracy, bo to nie tylko to, że kobiety, źle się czując, gorzej funkcjonują w pracy, czują mniejszą sprawczość, mają mniejsze poczucie własnej wartości, ale w związku z tym myślą również o zmianie, ograniczeniu albo nawet o odejściu z pracy. Tak mówiło 42 proc. naszych badanych. Pytanie, czy rynek może sobie pozwolić na stratę tak ważnej grupy pracownic – mówi ekspertka Kulczyk Foundation.
Prawie dziewięć na 10 badanych kobiet wskazuje, że wprowadzenie w miejscu pracy rozwiązań wspierających ich w tym okresie wpłynęłoby pozytywnie na ich stosunek do pracy i codzienne funkcjonowanie. Jednocześnie ponad połowa nie czuje się wystarczająco komfortowo, by o swoich potrzebach z tym związanych mówić otwarcie. Brak otwartości w mówieniu o wyzwaniach okresu menopauzalnego powoduje, że problem pozostaje niewidzialny. 46 proc. pracujących kobiet w wieku 40–55 lat uważa, że w ich miejscu pracy potrzeby kobiet w okresie okołomenopauzalnym nie są dostrzegane. Eksperci widzą tutaj istotne zadanie dla pracodawców. Tym bardziej że zwykle nie wymaga to dużych zmian i inwestycji.
– To są rzeczy, które często już funkcjonują w miejscu pracy, wystarczyłoby je rozszerzyć i zaadresować również do tej grupy osób – wskazuje Anna Samsel. – Wiele kobiet wskazywało na regulację temperatury. Klimatyzacja funkcjonuje w wielu miejscach, ale nie wszędzie. Nawet zwykła możliwość otwarcia okien bądź zapewnienie wiatraków również będzie pomocne. Ponadto elastyczny czas pracy, możliwość pracy zdalnej, częstsze przerwy na toaletę, rozwiązania w miejscach sanitarnych, czyli np. zapewnienie pryszniców. To nie są rozwiązania uniwersalne, dlatego że to zależy od miejsca pracy. Nie każdy zawód pozwala na to, żeby pracować zdalnie. W fabryce na przykład dostosowanie kombinezonu, żeby był z bardziej przewiewnej tkaniny, wiele kobiet wskazywało jako coś zwykłego, ale bardzo dla nich pomocnego. Przykładowo nauczycielki nie mogą wyjść w czasie lekcji i zostawić dzieci bez opieki, a przecież one też mają te objawy, które czasami mogą być bardzo dokuczliwe.
69 proc. kobiet uważa, że firmy powinny wypracować rozwiązania wspierające kobiety w okresie menopauzalnym. Oczekują przede wszystkim praktycznych udogodnień, które pomogą złagodzić uciążliwe objawy oraz ułatwią godzenie pracy z potrzebami zdrowotnymi.
– „Menopauza bez tabu” to był temat naszego badania, ale okazało się, że menopauza to nadal jednak jest temat tabu. To oznacza, że o tym nie mówimy, to coś, co związane jest z autocenzurą, tajemnicą i brakiem wiedzy. Ponad 90 proc. ankietowanych nie było w stanie wskazać prawidłowej definicji menopauzy. Jakie są konsekwencje? Konsekwencje są takie, że kobiety nie wiedząc, z czym się wiąże menopauza, nie są przygotowane na to, co się będzie z nimi działo, a w konsekwencji nie będą w stanie właściwie o siebie zadbać, czyli ich samopoczucie, ich zdrowie, zarówno fizyczne, jak i psychiczne, będzie gorsze, niż mogłyby być – zaznacza ekspertka Kulczyk Foundation.
I dodaje, że to tabu wiąże się również z powszechnie funkcjonującym, bardzo krzywdzącym stereotypem kobiety w okresie okołomenopauzalnym.
– To obraz starej jędzy, niezrównoważonej kobiety, z uderzeniami gorąca, szalonej. To bardzo krzywdzące. Średni wiek wejścia w menopauzę to jest 51 lat. To jest kobieta w sile wieku, która ma przed sobą jeszcze mnóstwo czasu, który może świetnie spędzić. Warto, żeby miała taką możliwość, a to będzie możliwe, jeżeli będzie otrzymywała właściwą opiekę i będzie wiedziała, gdzie się zwrócić o pomoc – podkreśla Anna Samsel.
Czytaj także
- 2024-11-14: Ubóstwo menstruacyjne wciąż jest problemem w Polsce. Nowy program MEN ma z nim walczyć
- 2024-11-20: Katarzyna Ankudowicz: Jestem z przemocowego domu. Dużo kosztowało mnie, żeby wyjść z tego i zacząć funkcjonować bez piętna bycia totalnie gorszą
- 2024-12-05: Piotr Szwedes: Chyba każdy z nas tęskni za tym, żeby czasami zrzucić te wszystkie filtry i powiedzieć komuś prawdę. Niestety życie zmusza nas do tego, żebyśmy popełniali małe kłamstewka
- 2024-11-04: Sztuczna inteligencja wzbudza w Polakach głównie ciekawość i obawy. Ponad połowa widzi w niej zagrożenie
- 2024-10-24: Agata Młynarska: Kobiety coraz odważniej rozmawiają na trudne tematy. Bardzo odważnie bronią swojego zdania
- 2024-09-27: Rośnie liczba wynalazków wykorzystujących sztuczną inteligencję. Za rozwojem technologii nie nadążają przepisy
- 2024-10-24: Prawo autorskie nie nadąża za nową technologią. Uregulowania wymaga kwestia dzieł tworzonych przez sztuczną inteligencję
- 2024-04-17: Skutki zbyt długich sesji gier wideo mogą być bolesne. Naukowcy rekomendują, aby nie przekraczać 3 godz. dziennie [DEPESZA]
- 2024-07-23: Biznes chętnie inwestuje w OZE. Fotowoltaika na własnym gruncie najchętniej wybieranym rozwiązaniem
- 2024-03-25: Marta Wiśniewska: Nie rozumiem fenomenu mazurka. Na Wielkanoc zrobię pyszną, tłustą paschę z bakaliami
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Bankowość
PZU chce mocniej inwestować w sektor zdrowia i transformację energetyki. W strategii do 2027 roku zapowiada duże zmiany w strukturze grupy
Zgodnie z nową strategią Grupa PZU chce w ciągu kolejnych trzech lat skupić się na swoim głównym biznesie, czyli ubezpieczeniach, i jego cyfrowym ekosystemie, m.in. platformie mojePZU. Wśród priorytetów inwestycyjnych wymienia sektor zdrowotny, na który do 2027 roku przeznaczy 1 mld zł. Grupa zapowiada także większe zaangażowanie w transformację energetyczną kraju. Wszystko to w nowej, uproszczonej strukturze organizacyjnej.
Ochrona środowiska
Do lutego 2025 roku państwa ONZ muszą przedstawić swoje nowe zobowiązania klimatyczne. Na razie emisje gazów cieplarnianych wciąż rosną
Do lutego 2025 roku państwa ONZ powinny przedstawić swoje nowe deklaracje działań klimatycznych na okres po 2030 roku. Eksperci podkreślają, że powinny one zakładać ambitne cele, w tym również w zakresie redukcji emisji, żeby sprostać założeniom porozumienia paryskiego. Problem w tym, że nawet dotychczasowe zobowiązania na kolejnych kilka lat są wdrażane w zbyt wolnym tempie, o czym najlepiej świadczy fakt, że globalne emisje CO2 wciąż rosną.
Transport
W Europie segment elektrycznych małych aut miejskich zapóźniony o trzy–cztery lata. Hyundai chce to zmienić
Niewielki, ale pojemny dwubryłowy samochód z segmentu małych aut miejskich – Hyundai Inster – to najnowsza propozycja koreańskiego producenta. Samochód przedstawiany jest jako najtańszy elektryk w ofercie Hyundaia, który ma przekonać do elektromobilności kolejną grupę kierowców. Tym bardziej że dotąd na rynku brakowało aut elektrycznych z segmentu A. W nowym modelu producent zastosował zaawansowane technologie, m.in. system pompy ciepła, która ogrzewa akumulator, by zminimalizować utratę energii.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.