Mówi: | Bartłomiej Balcerzyk |
Funkcja: | p.o. dyrektora Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce |
Bilans integracji z UE jednoznacznie na plus. Polska jest czempionem w wykorzystywaniu funduszy unijnych
1 maja Polska obchodzi okrągłą, 20. rocznicę członkostwa w Unii Europejskiej. Przez ten czas była największym beneficjentem unijnych środków – od 2004 roku otrzymała z unijnego budżetu aż 161,6 mld euro netto, ale też liderem w ich wdrażaniu i wykorzystywaniu. Za tym poszły błyskawiczny rozwój gospodarczy, nowoczesna infrastruktura i innowacje. Eksperci wskazują też na szereg innych korzyści obecności w UE, takich jak napływ inwestycji zagranicznych, otwarcie granic dla biznesu, studentów czy turystów. Z kolei dzięki obecności Polski i innych krajów regionu Unia Europejska stała się bardziej otwarta na problemy wschodniej flanki i relacje ze wschodnimi sąsiadami.
Po długim procesie przygotowań do akcesji 1 maja 2004 roku, chwilę po północy, żołnierze Wojska Polskiego – w obecności członków rządu i prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego – wciągnęli na maszt flagę UE przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie. Zniesienie odpraw celnych na granicach Polacy witali szampanem, a w całym kraju odbywały się pikniki, festyny, koncerty i wydarzenia. Tak będzie również w tym roku – z okazji obchodów 20-lecia członkostwa Polski w UE w całym kraju, jak i za granicą zaplanowano szereg atrakcji i wydarzeń, które odbędą się m.in. pod patronatem polskich instytucji i krajowego przedstawicielstwa Komisji Europejskiej.
– Bilans naszego uczestnictwa w Unii Europejskiej jest jednoznacznie pozytywny i można tu wskazać dwa najważniejsze aspekty. Jeśli chodzi o gospodarczy i ludzki wymiar, to jest po pierwsze zniesienie granic – i dotyczy to zarówno polskich przedsiębiorców, którzy dzięki temu mogli uczestniczyć we wspólnym, europejskim rynku i rozwijać swoje firmy, jak i zwykłych obywateli, którzy jako młodzi ludzie mogli wyjeżdżać, uczyć się za granicą, ale też mieszkać za granicą, pracować, zakładać tam firmy. To jest ogromna zmiana, która zaszła przez ostatnich 20 lat – mówi agencji Newseria Biznes Bartłomiej Balcerzyk, p.o. dyrektora Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce.
Według najnowszych badań CBOS, przeprowadzonych w marcu br. na grupie blisko 1,1 tys. respondentów, za obecnością Polski we Wspólnocie wciąż opowiada się zdecydowana większość, czyli 77 proc. Polaków. Rekordowe poparcie dla obecności Polski w UE odnotowano natomiast w czerwcu 2022 roku – wówczas wynosiło ono 92 proc. Badanie „20 lat członkostwa Polski w UE” pokazuje też, że społeczne oceny integracji są raczej pozytywne – 59 proc. Polaków uważa, że obecność we Wspólnocie przyniosła więcej korzyści niż strat (odwrotnego zdania jest 21 proc.). CBOS zapytał Polaków również o to, jakie widzą plusy członkostwa Polski w UE. W odpowiedzi 28 proc. badanych wskazało na korzyści finansowe, czyli napływ funduszy, dotacje i projekty unijne, 22 proc. – na otwarcie granic i swobodę przemieszczania się, 12 proc. – na rozwój gospodarczy, tyle samo na bezpieczeństwo kraju, pokój, bezpieczeństwo ekonomiczne, współpracę w dziedzinie obronności i obronę przed Rosją, a 5 proc. badanych wskazało na dopłaty i poprawę sytuacji polskiego rolnictwa.
– Jeżeli chodzi o drugi aspekt tego bilansu, to tu trzeba wskazać absorpcję środków unijnych, które pozwoliły nam nadganiać, rozwijać polską gospodarkę i ulepszać infrastrukturę. Polska – dzięki dobrej administracji, która potrafiła przeprowadzić ten proces – jest czempionem, jeśli chodzi o wdrażanie tych unijnych funduszy – mówi Bartłomiej Balcerzyk. – Polska fantastycznie zmieniała się przez tych ostatnich 20 lat, co oczywiście umożliwiły fundusze unijne i dostęp do unijnego rynku, ale bez naszych przedsiębiorców, którzy wykazali się elastycznością i kreatywnością w rozwijaniu swoich biznesów, nie doszlibyśmy do takich rezultatów, podobnie jak bez efektywnej administracji, która wdrażała te fundusze. Tak więc z jednej strony Unia Europejska zaoferowała Polsce świetne narzędzia, ale też obywatele i firmy potrafili je wykorzystać
Jak poinformowało Ministerstwo Finansów, Polska była dotąd największym beneficjentem unijnego budżetu w całej Wspólnocie. W ostatnich 20 latach otrzymała z niego łącznie 245,5 mld euro. W tym samym czasie wpłaciła 83,7 mld euro w ramach składek członkowskich, co oznacza, że netto uzyskała z unijnych funduszy 161,6 mld euro, z czego ponad połowę w ramach polityki spójności.
Ponadto w trakcie 20 lat członkostwa w UE blisko sześciokrotnie wzrosła wartość ulokowanych w Polsce bezpośrednich inwestycji zagranicznych – z 67 mld euro do ok. 360 mld euro. Według raportu Banku Pekao („20 lat Polski w Unii Europejskiej z perspektywy przedsiębiorstw i sektorów gospodarki”) Polska jest ogółem największym beneficjentem członkostwa w Unii Europejskiej spośród wszystkich krajów regionu, które przystąpiły do Wspólnoty w 2004 roku, jak i tych, które dołączyły do niej w późniejszych latach. Dzięki obecności we Wspólnocie między 2004 a 2022 rokiem polski PKB zwiększył się dwukrotnie.
Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej wskazuje na szereg innych, ekonomicznych i społecznych sukcesów wynikających z członkostwa Polski w UE. Udział we wspólnym rynku umożliwił polskim producentom ekspansję na rynkach całego świata. Eksport z Polski w latach 2004–2023 wzrósł sześciokrotnie z 60 mld do 350 mld euro (w tym do krajów UE z 45 mld do 262 mld euro). Otwarcie granic dla przepływu dóbr, usług i osób oraz szybki wzrost gospodarczy pozwoliły na gwałtowny spadek bezrobocia w Polsce z 19 do 3 proc., a Polacy pracujący w innych państwach UE od 2004 roku w sumie przekazali do kraju ponad 200 mld zł. Za spadkiem bezrobocia poszedł wzrost wynagrodzeń Polaków, które średnio zwiększyły się o prawie 140 proc. Z kolei dzięki otwarciu granic w wymianie z zaprzyjaźnionymi państwami UE w programie Erasmus wzięło udział 400 tys. uczniów, studentów i pracowników.
– Politycznie przez tych 20 lat Polska stała się poważniejszym graczem na arenie europejskiej i – jako jeden z większych krajów UE – miała i ma wpływ na to, w jakim kierunku Wspólnota się rozwija. Mogę tutaj wskazać dwa duże, polityczne projekty, z których pierwszy dotyczy europejskiej unii energetycznej, a drugi Partnerstwa Wschodniego. To są ewidentnie te projekty, które Polska zainicjowała, wspierała i one są ciągle w realizacji – mówi p.o. dyrektora Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce. – W tej chwili Polska jest jednym z większych państw członkowskich w Unii Europejskiej, mamy bardzo silną delegację europosłów do Parlamentu Europejskiego, mamy ważną tekę komisarza i Polska jest krajem, z którym trzeba się liczyć we wdrażaniu unijnych polityk.
Jak podkreśla, dzięki obecności Polski we Wspólnocie zwróciła ona większą uwagę na problemy, które dotyczą stricte wschodniej części Europy i relacji z Rosją.
– Polska zawsze była łącznikiem, państwem, dla którego ważne było to, co się dzieje na wschodniej flance. Ostatnie dwa lata pokazują też, jak silna jest rola Polski w tym, żeby wykazywać solidarność z Ukrainą – mówi Bartłomiej Balcerzyk. – Dodam również, że Polska wniosła do Europy polityków, którzy są znani i bardzo cenieni – mieliśmy przez ten okres 20 lat przewodniczącego Parlamentu Europejskiego, którym był prof. Jerzy Buzek, jak i szefa Rady Europejskiej, którym był premier Donald Tusk. W Parlamencie Europejskim jest też szereg cenionych posłów, specjalistów w swoich dziedzinach, którzy również mają wpływ na to, jak Unia Europejska się rozwija.
Czytaj także
- 2024-12-19: Ekonomiści obniżają prognozę wzrostu PKB dla Polski. Szybko rosnący dług publiczny wśród największych zagrożeń
- 2024-12-06: R. Metsola: Polska ma bardzo dobrą pozycję do bycia liderem UE na następne pół roku. Bezpieczeństwo w centrum uwagi prezydencji
- 2024-12-12: Nowe obowiązki dla e-sklepów. Wchodzi w życie rozporządzenie o bezpieczeństwie produktów
- 2024-12-03: Konkurencyjność UE priorytetem nowej Komisji Europejskiej. Wśród barier do eliminacji nadmierna biurokracja
- 2024-11-28: P. Serafin: Potrzebujemy bardziej elastycznego unijnego budżetu. UE musi ponownie stać się synonimem innowacyjności i konkurencyjności
- 2024-11-28: 1 grudnia nowa Komisja Europejska rozpoczyna prace. W składzie pierwszy raz komisarze ds. mieszkalnictwa oraz obronności
- 2024-12-10: Europosłowie PiS: Europa traci na konkurencyjności. Potrzeba redefinicji polityki klimatycznej
- 2024-12-04: Europa przegrywa globalny wyścig gospodarczy. Nowa KE będzie musiała podjąć szybkie i zdecydowane działania
- 2024-11-27: Fundusze Norweskie wspierają innowacje w polskich firmach. Ponad 200 projektów otrzymało granty o wartości 92 mln euro
- 2024-10-31: Rosnące ceny energii i usług podbijają inflację. W pierwszej połowie przyszłego roku będzie się utrzymywać około 5-proc. wzrost cen
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Przemysł
Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.
Prawo
Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów
Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.