Mówi: | Gen. Stanisław Koziej |
Funkcja: | szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego |
Polska chce utworzenia unijnych grup bojowych
Na grudniowym szczycie Unii Europejskiej Polska z krajami Grupy Wyszehradzkiej i państwami bałtyckimi będzie dążyć do stworzenia nowej strategii w zakresie europejskiej polityki obronnej. O wspólnej armii nie ma mowy, ale mogą powstać unijne grupy bojowe, a przede wszystkim – doktryna ich użycia.
– Z państwami Grupy Wyszehradzkiej mamy wypracowane jednolite stanowisko, że praca nad nową strategią bezpieczeństwa UE jest potrzebna. Jednym z ważnych elementów tej strategii są niewątpliwie relacje między Unią a NATO – mówi Agencji Informacyjnej Newseria gen. Stanisław Koziej, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
Szefowie rządów państw UE spotkają się w grudniu tego roku na specjalnym szczycie poświęconym Wspólnej Polityce Bezpieczeństwa i Obrony. Mogą na nim zapaść decyzje dotyczące wzmocnienia tego obszaru działalności wspólnoty. Koziej podkreśla, że Polska będzie apelowała o opracowanie nowej strategii, bo obecna, pochodząca z 2003 r., jest już nieaktualna. Naszymi sojusznikami są kraje Grupy Wyszehradzkiej, w skład której wchodzą prócz Polski Czechy, Słowacja i Węgry, ale też państwa bałtyckie. Generał podkreśla, że będziemy na ten temat rozmawiać także z partnerami z Trójkąta Weimarskiego, czyli z Francją i Niemcami.
Zdaniem szefa BBN, jednolita polityka obronna w Unii istnieje tylko w teorii. Wspólna Polityka Bezpieczeństwa i Obrony (ang. Common Security and Defence Policy) powstała po traktacie lizbońskim z przekształcenia i rozwinięcia tzw. trzeciego filaru UE. Decyzje w tym zakresie wymagają jednomyślności wszystkich państw członkowskich.
– Trzeba po prostu zbudować UE jako podmiot w dziedzinie bezpieczeństwa, ponieważ UE istnieje, jeśli idzie o bezpieczeństwo, w istocie rzeczy na papierze – przekonuje gen. Koziej. – Więc problem bezpieczeństwa europejskiego dzisiaj to problem fundamentów strategicznych, wypracowania wspólnej strategii. Dlatego bardzo mocno namawiamy, żeby na tym szczycie UE dużo miejsca zajęła refleksja strategiczna.
Według gen. Kozieja, wypracowanie wspólnej strategii jest niezbędne, by móc dalej rozwijać Wspólną Politykę Bezpieczeństwa i Obrony. Wyklucza on jednak powstanie europejskiej armii. Ta możliwa byłaby dopiero po zjednoczeniu politycznym Unii, bo wymagałaby ujednolicenia priorytetów i procesu decyzyjnego. Jednak nawet bez tworzenia europejskiej federacji można wzmocnić politykę obronną Unii.
Unijne grupy bojowe
Gen. Koziej uważa, że możliwym rozwiązaniem jest stworzenie unijnych grup bojowych, które mogłyby być wysyłane na misje wojskowe poza terenem wspólnoty. Polska nie tylko zaangażuje się w takie grupy, ale jest też gotowa lobbować za ich utworzeniem.
– Tworzenie takich grup bojowych jest zresztą przewidywane już obecnie. Problem nie tkwi w samych grupach bojowych, tylko w doktrynie ich użycia. Nie używamy tych grup bojowych, bo nie jesteśmy w stanie. Nie przyjęliśmy strategii, do jakich zadań te grupy bojowe mają być używane – podkreśla szef BBN. – Polska tu się wykazała, my przygotowaliśmy, wykazaliśmy pewną inicjatywę rozpoczęcia tworzenia zrębów nowej strategii bezpieczeństwa europejskiego.
Według niego stworzenie wspólnej strategii i narzędzi jej realizacji, takich jak grupy bojowe, powinno być podstawą działań UE w obrębie polityki obronnej. Dopiero następnym krokiem może być to, na czym w tej chwili skupia się wspólnota, czyli m.in. rozwijanie współpracy przemysłów obronnych.
Jednolita unijna polityka obronna musi powstawać we współpracy z NATO. Pomimo czasami rozbieżnych interesów obu stron, Stanisław Koziej uważa, że jedynie sojusz europejsko-północnoatlantycki będzie skuteczny. To z kolei wymaga kompromisów ze strony najważniejszych graczy, takich jak Francja czy Wielka Brytania.
– Najważniejsze w rozmowie o strategii jest znalezienie wspólnej wiązki interesów, które są jednakowe dla wszystkich uczestników – przekonuje generał. – Jednym z ważnych elementów tej strategii europejskiej są niewątpliwie relacje między UE a NATO. Chodzi o to, aby to nie były podmioty ze sobą rywalizujące, czy wręcz sobie przeszkadzające, lecz by współpracowały, aby się wzajemnie uzupełniały.
Czytaj także
- 2024-12-16: L. Kotecki (RPP): Dyskusje o obniżkach stóp procentowych mogą się rozpocząć w marcu 2025 roku. Pierwsze cięcia powinny być ostrożne
- 2024-12-03: Konkurencyjność UE priorytetem nowej Komisji Europejskiej. Wśród barier do eliminacji nadmierna biurokracja
- 2024-11-28: 1 grudnia nowa Komisja Europejska rozpoczyna prace. W składzie pierwszy raz komisarze ds. mieszkalnictwa oraz obronności
- 2024-12-10: Europosłowie PiS: Europa traci na konkurencyjności. Potrzeba redefinicji polityki klimatycznej
- 2024-11-29: Parlament Europejski zatwierdził unijny budżet na 2025 rok. Wśród priorytetów ochrona granic i konkurencyjność
- 2024-11-28: Jedna na trzy kobiety w UE doznała w życiu przemocy. Apele o bardziej zdecydowaną walkę z tym zjawiskiem
- 2024-10-31: Rosnące ceny energii i usług podbijają inflację. W pierwszej połowie przyszłego roku będzie się utrzymywać około 5-proc. wzrost cen
- 2024-11-21: Akcesja Ukrainy będzie dużym wyzwaniem dla unijnego rolnictwa. Obie strony czeka kilka lat przygotowań
- 2024-10-30: Wydatkowanie funduszy europejskich przez samorządy. Polska chce promować ten model w UE
- 2024-10-29: Polska pracuje nad propozycjami dotyczącymi konkurencyjności UE. To element przygotowań do prezydencji
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Przemysł
Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.
Prawo
Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów
Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.