Mówi: | Marek Kowalski |
Funkcja: | przewodniczący |
Firma: | Federacja Przedsiębiorców Polskich |
Dystans między UE a gospodarkami USA czy Chin rośnie. Spada konkurencyjność unijnych firm
Raport Mario Draghiego opublikowany we wrześniu w czarnych barwach maluje gospodarczą przyszłość Unii Europejskiej, o ile nie poczyni ona wielomiliardowych inwestycji w innowacje. Problemy z konkurencyjnością europejskiej, w tym i polskiej gospodarki dostrzegają także przedsiębiorcy. Rozwiązaniem miałoby być zainwestowanie środków publicznych zarówno ze strony rządów, jak i całej Wspólnoty w technologie informatyczne.
– Konkurencyjność europejskich firm bardzo mocno spadła, dlatego że mamy nałożonych szereg obowiązków, jak chociażby kwestie związane z zieloną gospodarką i ESG. Państwa trzecie nie mają takich obowiązków i w związku z tym oferowane przez nich ceny są zdecydowanie niższe – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Marek Kowalski, przewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich. – Jeżeli państwa trzecie nie mają nałożonych tylu obowiązków, oferty, które składają w ramach zamówień publicznych w Unii Europejskiej, zwłaszcza w Polsce, są dużo niższe.
Opublikowany po rocznych pracach raport byłego premiera Włoch i szefa Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghiego w alarmistycznym tonie diagnozuje stan konkurencyjności europejskiej gospodarki w zestawieniu z amerykańską czy azjatyckimi „tygrysami”. Pomimo problemów Chin z wciąż chwiejącym się rynkiem nieruchomości, powściągliwą konsumpcją mieszkańców i utrudnianym administracyjnie dostępem do nowoczesnych technologii kraj ten wciąż celuje w osiągnięcie 5-proc. wzrostu gospodarczego w br. Ekonomiści zakładają, że jeśli zapowiedziany ostatnio pakiet stymulacyjny rzeczywiście wejdzie w życie, jest to cel możliwy do osiągnięcia. PKB w Stanach ma rosnąć w tempie o połowę wolniejszym, w strefie euro natomiast nie sięgnie on według prognoz MFW 1 proc.
– Musimy to otwarcie powiedzieć, jesteśmy w UE technologicznie bardzo mocno oddaleni od państw azjatyckich i Stanów Zjednoczonych, dlatego że postęp jest w Europie znacznie mniejszy. Liczyliśmy zawsze na to, że spłyną towary z Chin, które są dużo tańsze, i w tej chwili sobie sprawiliśmy ten problem. Dodatkowo jeszcze zarówno Stany Zjednoczone, jak i państwa azjatyckie subsydiują swoich przedsiębiorców, którzy eksportują swoje produkty – mówi Marek Kowalski. – Myślę, że to jest do uregulowania w tej chwili w dyrektywie celnej, która jest przygotowywana w Unii Europejskiej. Nie mówię o tym, żeby zahamować import z państw trzecich, ale o tym, żeby wyrównać szanse dotyczące konkurowania na rynku europejskim.
Potrzebne są przede wszystkim inwestycje w technologie cyfrowe, innowacje technologiczne, które pozwoliłyby nadgonić dystans opartej na tradycyjnym przemyśle i usługach gospodarki europejskiej do zaawansowanych technologicznie krajów azjatyckich i Stanów Zjednoczonych. Według raportu Mario Draghiego UE powinna co roku przeznaczać na ten cel 750–800 mld euro. Autorzy proponują w tym celu emisję wspólnego europejskiego długu.
– Technologie cyfrowe na pewno mogą pomóc polskim firmom, tylko one są najczęściej opracowywane w państwach azjatyckich, przewodzi tutaj Singapur, ale również w Stanach Zjednoczonych – zauważa przewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich. – Więc z jednej strony tak, na pewno mogą pomóc, z drugiej strony Europa powinna zainwestować, i Polska również, w technologie cyfrowe. Ja przypominam, że mamy świetnych informatyków w Polsce i uważam, że to jest droga inwestycji polskiego rządu, żeby rozwijać technologie informatyczne.
Jak podkreśla, dla polskich przedsiębiorców największym zagrożeniem są ślad węglowy i wysokie ceny energii. Ślad węglowy przedsiębiorstwa odnosi się do całkowitej ilości gazów cieplarnianych emitowanych przez daną firmę w wyniku jej działalności i procesów produkcyjnych. Dotyczy emisji dwutlenku węgla (CO2), metanu (CH4) czy podtlenku azotu (N2O), które przyczyniają się do efektu cieplarnianego. Od 2024 roku obowiązkiem sprawozdawczym związanym z generowanym śladem węglowym zostały objęte przedsiębiorstwa zatrudniające ponad 500 pracowników. W 2025 roku dołączą do nich podmioty zatrudniające ponad 250 pracowników, a od 2026 roku także wybrane małe i średnie przedsiębiorstwa, które jednak będą mogły zgłosić brak gotowości do przeprowadzenia obliczeń do roku 2028.
Z kolei ceny energii są w Polsce wyższe niż w większości innych państw UE, jak wskazuje przewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich – w niektórych przypadkach nawet dwukrotnie wyższe. Według danych Polityki Insight po siedmiu miesiącach bieżącego roku średnia cena hurtowa energii elektrycznej w Polsce wyniosła średnio 90 euro za MWh. Wyższe ceny notowane były w tym okresie tylko w Irlandii (98,68 euro za MWh) i we Włoszech (95–98 euro za MWh).
– Przewagą konkurencyjną polskich przedsiębiorców jest szybkość dostosowywania się do zmian. W trudnych sytuacjach, kiedy mieliśmy Covid, wojnę w Ukrainie, polscy przedsiębiorcy cały czas się dostosowywali i jak wiemy, PKB polskie aż tak bardzo nie spadło, a głównym twórcą PKB jesteśmy my, przedsiębiorcy. Mamy dobre osiągnięcia naukowe, natomiast nie mamy dobrze celowanych środków, które rząd by inwestował w rozwój gospodarczy przedsiębiorców – wskazuje Marek Kowalski.
Czytaj także
- 2025-07-02: Unijne mechanizmy ułatwiają zwiększenie wydatków na obronność przez europejskie kraje NATO. Ważnym aspektem infrastruktura podwójnego zastosowania
- 2025-07-03: Grzyby rozkładające tekstylia nagrodzone w konkursie ING. 1 mln zł trafi na innowacyjne projekty dla zrównoważonych miast
- 2025-06-24: Bezpieczeństwo stało się w UE tematem numer jeden. Miała w tym udział polska prezydencja
- 2025-06-20: Polska przeciwna przedłużeniu umowy UE–Ukraina o transporcie drogowym. Uderza ona w krajową branżę transportową
- 2025-06-20: M.Kobosko: Wszyscy zapłacimy za eskalację między Izraelem a Iranem. Kraje UE powinny robić więcej dla budowy swojego własnego bezpieczeństwa
- 2025-06-27: Komisja Europejska chce wprowadzić ujednolicone przepisy dotyczące wyrobów tytoniowych. Europosłowie mówią o kolejnej nadregulacji
- 2025-06-11: Wiceprzewodniczący PE: Polska prezydencja zapewniła UE stabilność w niepewnych czasach. Wiele inicjatyw dotyczyło obronności
- 2025-06-17: Nowe opłaty za emisję CO2 mogą spowodować wzrost kosztów wielu małych i średnich firm. Eksperci apelują o mądre instrumenty wsparcia [DEPESZA]
- 2025-06-26: Prof. G. Kołodko: Druga prezydentura Trumpa zmienia Amerykę i świat na gorsze. Nie przyczynia się do rozwiązywania fundamentalnych światowych problemów
- 2025-06-10: Prof. G. Kołodko: Trump osiągnie efekt odwrotny od zamierzonego i spowolni rozwój Ameryki. Na wojnie handlowej z resztą świata to Stany mogą tracić najmocniej
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Proces deregulacji nie dotyczy branży tytoniowej. Jest propozycja kolejnej ustawy w ciągu kilku miesięcy
Najpierw wprowadzenie podatku akcyzowego na saszetki nikotynowe, potem propozycja przepisów, które zmierzają do wycofania tych produktów z rynku – przedstawiciele środowisk biznesowych podkreślają, że przygotowywane przez resort zdrowia przepisy wprowadzają chaos legislacyjny w branży tytoniowej. To tym bardziej dziwi przedsiębiorców, że stoi w opozycji do prowadzonego przez rząd procesu deregulacji w gospodarce. W dodatku może mieć negatywne skutki dla budżetu państwa i doprowadzić do skokowego wzrostu szarej strefy.
Bankowość
Grzyby rozkładające tekstylia nagrodzone w konkursie ING. 1 mln zł trafi na innowacyjne projekty dla zrównoważonych miast

Firma Myco Renew, która opracowała technologię rozkładającą tekstylia za pomocą grzybów, została laureatem siódmej edycji Programu Grantowego ING. Motywem przewodnim konkursu skierowanego do start-upów i młodych naukowców był tym razem zrównoważony rozwój miast i społeczności. Łącznie na nagrodzone innowacyjne projekty trafił 1 mln zł. Wśród nich są także bezzałogowe statki powietrzne dostarczające defibrylatory czy system do zbierania deszczówki w blokach.
Prawo
Trwają próby wzmocnienia dialogu społecznego. Niespokojne czasy wymuszają większe zaangażowanie społeczeństwa w podejmowanie decyzji

Według zapowiedzi szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen głos partnerów społecznych i dialog społeczny będą stały w centrum procesu decyzyjnego w Europie. Taki jest cel podpisanego w marcu Paktu na rzecz europejskiego dialogu społecznego. Potrzeba wzmocnienia głosu społeczeństwa jest również podkreślana na forum krajowym. Rząd planuje reformę Rady Dialogu Społecznego, by usprawnić pracę tej instytucji, a przedsiębiorcy wzywają do rzetelnego konsultowania ze stroną społeczną ustaw, które wychodzą z rządu.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.