Mówi: | Karol Wójcik |
Funkcja: | przewodniczący Rady Programowej |
Firma: | Izba Branży Komunalnej |
Nowy obowiązek segregowania odpadów budowlanych i rozbiórkowych. Firmy mogą go jednak scedować na wyspecjalizowane przedsiębiorstwa
1 stycznia weszła w życie ustawa zmieniająca przepisy o odpadach, która nakłada na wytwórców odpadów budowlanych i rozbiórkowych obowiązek ich segregacji i zapewnienia dalszego ich zagospodarowania. To efekt implementacji unijnej dyrektywy. Ostateczną treść przepisów branża poznała w ostatnich tygodniach 2024 roku. Nie jest wciąż jasne, czy w przypadku budów dopuszczona będzie frakcja odpadów zmieszanych, których nie da się posegregować. Następnym krokiem będą prawdopodobnie poziomy recyklingu odpadów budowlanych, jakie przedsiębiorcy będą musieli zapewnić. Nowe obowiązki nie dotyczą osób fizycznych.
– Przepis miał wejść w życie już kilka lat temu, był przesuwany aż do 1 stycznia tego roku, podczas gdy w grudniu jego treść została zmieniona i dostosowana do realiów. Otóż mówi on, że odpady budowlane i rozbiórkowe należy segregować u źródła na frakcje wymienione w dyrektywie, ale też mówi, że ten wytwórca może nie realizować samodzielnie tego obowiązku, czyli może cały czas mieć te zmieszane odpady budowlane, jeśli podpisze umowę z przedsiębiorcą, który posiada wszelkie zezwolenia i możliwości, by te frakcje za niego wysegregować – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Karol Wójcik, przewodniczący Rady Programowej Izby Branży Komunalnej. – Należy się spodziewać, że będzie to dużo bardziej kosztowne dla wytwórcy odpadów, nie poświęca czasu, energii, nie zamawia odpowiedniej liczby pojemników, kontenerów na poszczególne frakcje, ktoś to robi za niego, ale ponosi koszt. Segregowanie odpadów w instalacjach jest potrzebne, ale kosztowne.
Dyrektywą Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z 30 maja 2018 roku na państwa członkowskie UE został nałożony obowiązek stworzenia systemów sortowania dla odpadów budowlanych i rozbiórkowych, przynajmniej dla: drewna, frakcji mineralnych (beton, cegły, płytki i materiały ceramiczne, kamienie), metalu, szkła, tworzyw sztucznych i gipsu, co zostało zaimplementowane do porządku prawnego ustawą już w 2021 roku.
System sortowania odpadów budowlanych i rozbiórkowych, co do zasady, opiera się na segregacji tych odpadów w miejscu ich wytworzenia. Jednak przedstawiciele branży budowlanej oraz branży gospodarki odpadami przedstawili postulaty złagodzenia wymogu zbierania i odbierania selektywnego w miejscu wytworzenia odpadów, opierając się na trudnościach, jakie w praktyce powstają w związku z koniecznością dostosowania się do tego wymogu.
W związku z tym przyjęta ostatecznie w grudniu 2024 roku regulacja zakłada złagodzenie wymogu, aby segregacja była prowadzona „u źródła”, czyli w miejscu wytworzenia poprzez wprowadzenie przepisów umożliwiających przekazanie odpadów innemu uprawnionemu podmiotowi, który przejmie obowiązek zapewnienia ich wysegregowania.
– Ustawa w tym kształcie to kwestia kilku tygodni roku 2024, kiedy poznaliśmy ostateczną treść przepisów. Wiedzieliśmy, że ta selektywna zbiórka wejdzie w życie u źródła, u wytwórców odpadów, natomiast ustawa pozwoliła, by działo się to również na instalacjach, trudno więc oczekiwać, że nagle jak grzyby po deszczu takie instalacje wyrosną, te, które w Polsce są, mogą te odpady przetwarzać – konstatuje Karol Wójcik. – Natomiast niewątpliwie wytwarza się również i tutaj rynek, i pole dla przedsiębiorców, by inwestować w tego typu instalacje, w tego typu maszyny, by móc wysortować poszczególne frakcje u siebie.
Projekt ustawy wpłynął do Sejmu ostatniego dnia października 2024 roku. Sejm uchwalił ją 21 listopada, a Senat zatwierdził bez poprawek 4 grudnia. Pięć dni później znalazł się pod nią podpis prezydenta Andrzeja Dudy.
Choć przewodniczący Rady Programowej Izby Branży Komunalnej ocenia samą ustawę jako poprawną, to podkreśla, że w Polsce bardzo wzmocnił się system kontroli, co powoduje, że przedsiębiorcy często karani są za bardzo drobne uchybienia, których nie sposób uniknąć przy dużej skali działalności. W efekcie każdy przedsiębiorca przy wprowadzeniu każdego nowego przepisu ma wiele obaw co do jego działania w praktyce i bardzo ostrożnie go interpretuje, by nie narazić się na ewentualne kary Inspekcji Ochrony Środowiska.
– Częstym pytaniem przy odpadach budowlanych i rozbiórkowych jest, ile frakcji ma powstać i skoro mam jako ten wytwórca, inżynier na budowie zarządzić selekcję, to czy tam może być tak zwany czarny worek jak przy odpadach komunalnych, przecież segregujemy, a jednak mamy zmieszane te resztkowe odpady komunalne. Wydaje się, i do tej pory takie głosy płynęły z ministerstwa, że cały czas będzie jednak frakcja tych zmieszanych odpadów komunalnych, których nie dało się posegregować – daje przykład ekspert. – Ustawa o tym mówi, ale w branży też pojawiają się pytania, czy oby na pewno, czy te odpady potem będą musiały trafić na instalację, czy też zgodnie z literalnym brzmieniem przepisu nie podlegają już segregacji, bo się tego nie da zrobić. To są pytania, z którymi zwracamy się do ministerstwa, niejedyne i nieostatnie zapewne w zakresie gospodarki odpadami w Polsce.
Przepisy dotyczące selektywnej zbiórki odpadów budowlanych i rozbiórkowych wyłączają z tego obowiązku osoby fizyczne nieprowadzące działalności gospodarczej. Ustawa mówi wprost, że za te osoby obowiązek realizuje kolejny posiadacz, czyli firma, która te odpady odbiera i zagospodarowuje. Osoba fizyczna, która przeprowadza remont, może takie odpady albo nieodpłatnie dostarczyć do PSZOK-u (licząc się z limitami), albo zamówić kontener na własny rachunek.
Segregacja odpadów rozbiórkowych i budowlanych to pierwszy krok. Kolejnym ma być skierowanie ich do recyklingu, co przewiduje unijna dyrektywa.
– Dyrektywa mówi, że należy rozważyć wprowadzenie takich poziomów recyklingu, dziś jeszcze nie mamy ich w krajowym ustawodawstwie, to jest pieśń przyszłości. Dlatego często mówię, nie zniechęcajmy się, segregujmy, bo za chwilę będą nas czekały poziomy recyklingu, wyrabiajmy ten nawyk, zanim te poziomy będą obowiązywały i zanim jako Polska będziemy otrzymywali kary za ich nieosiągnięcie – podkreśla Karol Wójcik. – W odpadach budowlanych i rozbiórkowych mamy wiele cennych surowców, metale, gruz, który nadaje się na podbudowę, i inne frakcje, które da się ponownie wykorzystać, nie ma najmniejszego sensu, żeby je wprost składować. Z tego punktu widzenia należy uznać selekcję tych odpadów za pożyteczną.
Czytaj także
- 2025-01-23: Plastikowe opakowania żywności dominują w europejskich marketach. 40 proc. z nich można usunąć lub zastąpić
- 2025-01-10: Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić
- 2025-01-13: Wsparcie dla oszczędzających na wkład własny zamiast dla kredytobiorców. Eksperci proponują inne podejście do rządowych programów mieszkaniowych
- 2025-01-17: UE uszczelnia ochronę konsumentów. Producenci i sprzedawcy będą ponosić większą odpowiedzialność za wadliwe i niebezpieczne produkty
- 2024-12-17: Polscy badacze pracują nad kwantowym przetwarzaniem sygnału. To rozwiązanie pomoże zapewnić superbezpieczną łączność
- 2024-12-03: Stan budynków w Polsce poprawia się zbyt wolno. Ma to negatywny wpływ na klimat i zdrowie mieszkańców
- 2024-10-16: Polskie firmy dostrzegają korzyści z gospodarki obiegu zamkniętego. Wciąż jednak ich wiedza jest niewystarczająca [DEPESZA]
- 2024-10-02: Z roku na rok rośnie odsetek Polaków segregujących odpady. Nie zawsze jednak robią to prawidłowo [DEPESZA]
- 2024-10-23: Nowe przepisy mają poprawić sytuację osób zatrudnionych przez platformy cyfrowe. Wprowadzają domniemanie stosunku pracy
- 2024-09-26: Sejm pracuje nad nowelizacją ustawy o przetwarzaniu danych pasażera. Linie lotnicze liczą na uniknięcie miliardowych kar
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Plastikowe opakowania żywności dominują w europejskich marketach. 40 proc. z nich można usunąć lub zastąpić
65 proc. produktów spożywczych i napojów w europejskich supermarketach jest sprzedawanych w plastikowych opakowaniach. W Polsce ten odsetek jest podobny. Jak wynika z raportu DS Smith „Material Change Index”, w przypadku 40 proc. opakowań zawierających tworzywa sztuczne w Polsce, plastik można by wyeliminować, usuwając go całkowicie lub zastępując go zrównoważonymi alternatywami, np. tekturą czy opakowaniami biodegradowalnymi. W Polsce tylko 22 proc. firm spożywczych planuje w nadchodzącym roku zmiany w opakowaniach.
Transport
Ryanair rozbudowuje siatkę połączeń w Polsce. W tym roku linia planuje przewieźć niemal 20 mln pasażerów
Polska jest jednym z najważniejszym rynków dla Ryanaira. Irlandzka linia w letnim rozkładzie lotów na 2025 roku będzie obsługiwał ponad 300 tras, w tym 23 nowe kierunki, przede wszystkim na południe Europy. Rekordowy letni rozkład lotów Ryanair w Polsce będą obsługiwać 44 samoloty bazujące na polskich lotniskach. W tym roku, pierwszy raz w historii, przewoźnik oferuje ponad 20 milionów miejsc.
Polityka
M. Gosiewska: Na Białorusi znowu odbędą się pseudowybory. Należy zaostrzyć sankcje uderzające w reżim i firmy europejskie tam obecne
Alaksandr Łukaszenka rządzi Białorusią już 30 lat, 26 stycznia będzie się ubiegał o siódmą kadencję. W nadchodzących wyborach nie będzie niezależnych obserwatorów i demokratycznych kandydatów opozycji. Poprzednie wybory, w 2020 roku, zakończyły się masowymi protestami i olbrzymimi represjami, a w 2024 roku przybrały jeszcze na sile. – Tylko twarda i zdecydowana postawa jest w stanie zmienić sytuację u naszego wschodniego sąsiada – ocenia europosłanka Małgorzata Gosiewska.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.