Newsy

Przetwarzanie odpadów i odzyskiwanie z nich energii największymi inwestycjami samorządowymi w ciągu najbliższych 5 lat

2015-09-11  |  06:40

Gospodarka odpadami i inwestycje w sieć ciepłowniczą to dziedziny, w których intensywnie rozwija się współpraca między firmami a władzami samorządowymi. Wspólne projekty wymagają jednak specjalnego podejścia obu stron. Część z nich – szczególnie te największe, jak np. spalarnie odpadów – może być realizowana w modelu partnerstwa publiczno-prywatnego. Niestety, ich wdrażanie często jest zbyt powolne. 

W ocenie specjalistów w ciągu najbliższych pięciu lat przetwarzanie odpadów i odzyskiwanie z nich energii będzie obszarem największych inwestycji lokalnych w Polsce. Nowoczesne technologie z zakresu gospodarki odpadami wymagają dużych nakładów, dlatego samorządy nie są w stanie takich inwestycji realizować samodzielnie. Nie wystarcza nawet wsparcie unijne, dlatego poszukiwane są inne formy finansowania nowoczesnych instalacji.

Jednym ze sposobów, jaki mogą stosować samorządy, by uniknąć konieczności prywatyzacji aktywów, jest powierzenie eksploatacji profesjonalnemu operatorowi, jakim jest Veolia – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Gérard Bourland, dyrektor generalny grupy Veolia w Polsce. – Wiele mówi się także o partnerstwie publiczno-prywatnym (PPP). Moim zdaniem w takim modelu powinny być realizowane tylko duże inwestycje. PPP jest dobrym narzędziem, problem jednak polega na tym, że tempo jego wdrażania w Polsce jest bardzo wolne.

Jego zdaniem model PPP sprawdzi się np. przy budowie spalarni odpadów. Planowanie takiej inwestycji zajmuje jednak sporo czasu. Doliczając do tego czas potrzebny na realizację PPP, który w niektórych przypadkach wynosi trzy lata, uruchomienie inwestycji w tym modelu możliwe byłoby najwcześniej ok. 2019 roku.

To bardzo odległa perspektywa – powiedział Bourland podczas XXV Forum Ekonomicznego w Krynicy-Zdroju. – Model PPP będzie skuteczny, ale tylko jeśli proces decyzyjny zostanie przyspieszony.

Jakość współpracy prywatnych firm z samorządami uzależniona jest od podejścia obu stron. Wiele też zależy od tego, czy inwestorem jest duże czy małe miasto.

W dużych ośrodkach władze profesjonalnie podchodzą do inwestycji. Są dobrym partnerem, wszystkie kwestie są wspólnie dyskutowane, a władze miast kontrolują cały proces – zauważa Gérard Bourland. – Władze mniejszych miast nie zawsze mają doświadczenie w realizacji takich projektów, nie dysponują także odpowiednimi zasobami ludzkimi i dlatego zapewniamy im więcej wsparcia, służymy radą. Niezależnie jednak od skali projektu, dobre partnerstwo wymaga zaangażowania obu stron. Każda z nich musi aktywnie współpracować.

Jak podkreśla, trudno o jeden dobry przepis na współpracę między samorządami a sektorem prywatnym.

Musimy wskazywać naszym partnerom, co nowego dzieje się w kwestii energetyki, OZE czy biomasy oraz jak to działa. Musimy też zrozumieć potrzeby danego miasta – czy chodzi o obniżenie cen, czy rewitalizację części miasta. Kiedy mamy wiedzę na temat wszystkich składników, możemy zaproponować odpowiednie rozwiązanie. Przedstawiamy to, co naszym zdaniem powinno zostać wykonane. Omawiamy projekt z władzami miasta, by upewnić się, że wiedzą o nim wszystko i zgadzają się z nami, a następnie możemy przystąpić do jego realizacji – wyjaśnia proces współpracy Bourland.

Grupa Veolia w Polsce współpracuje z samorządami przede wszystkim w dziedzinie energetyki. Spółka zarządza sieciami ciepłowniczymi w 40 miastach Polski. Współpraca dotyczy także kwestii wodociągowych – firma zarządza siecią wodociągową w Tarnowskich Górach.

W kwestii energii jest jeszcze wiele do zrobienia – ocenia dyrektor generalny grupy Veolia w Polsce. – Kolejne budynki są podłączane do sieci ciepłowniczej, dzięki czemu zmniejsza się emisja dwutlenku węgla. W dziedzinie wodociągów nie widzimy tak wielu perspektyw w najbliższym czasie, ponieważ miasta – w dużej mierze dzięki wsparciu z UE – odnowiły swoją infrastrukturę i teraz koncentrują się na jej eksploatacji.

Najbardziej perspektywicznym dla spółki obszarem działalności jest gospodarka odpadami, konkretnie segment ich przetwarzania i pozyskiwania z nich energii.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Przedsiębiorcy czekają na doprecyzowanie przepisów dotyczących Małego ZUS-u Plus. W sądach toczy się ponad 600 spraw z ZUS-em

Oddziały Biura Rzecznika MŚP prowadzą już ponad 600 spraw dotyczących Małego ZUS-u Plus. Przedmiotem sporu z ZUS-em jest interpretacja, jak długo – dwa czy trzy lata – powinna trwać przerwa, po upływie której przedsiębiorca może ponownie skorzystać z niższych składek. Pod koniec czerwca Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wydał pierwszy wyrok, w którym podzielił korzystną dla przedsiębiorców argumentację Rzecznika MŚP. – Nie stanowi on jeszcze o linii interpretacyjnej. Czekamy na wejście w życie ustawy deregulacyjnej, która ułatwi od stycznia przedsiębiorcom przechodzenie na Mały ZUS Plus – mówi Agnieszka Majewska, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

Problemy społeczne

Awaria CrowdStrike’a miała podobne skutki jak potencjalny cyberatak. Uzależnienie od technologii to ryzyko wyłączenia całych gałęzi gospodarki

Ogromna awaria systemu Windows, wywołanego błędem w aktualizacji oprogramowania CrowdStrike, doprowadziła do globalnego paraliżu. Przestały działać systemy istotne z perspektywy codziennego życia milionów ludzi. Tylko w piątek odwołano kilka tysięcy lotów na całym świecie,  a w części regionów w USA nie działał numer alarmowy. – To pokazuje, że im bardziej jesteśmy uzależnieni od technologii, tym łatwiej wykluczyć wręcz całe gałęzie gospodarki, a podobne skutki mógłby mieć cyberatak – ocenia Krzysztof Izdebski z Fundacji im. Stefana Batorego. Jego zdaniem tego typu incydenty są nie do uniknięcia i trzeba się na nie lepiej przygotować.

Ochrona środowiska

Nowelizacja przepisów ma przyspieszyć rozwój farm wiatrowych. Do 2040 roku Polska może mieć zainstalowane w nich ponad 40 GW mocy

Jeszcze w tym kwartale ma zostać przyjęty przez rząd projekt zmian w ustawie o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Nowelizacja zmniejsza minimalną odległość turbin wiatrowych od zabudowań do 500 m. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej ocenia, że zmiana odległości zwiększy potencjał energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie, do poziomu 41,1 GW. – Branża czeka też na przyspieszenie procedur, przede wszystkim procedury środowiskowej i całego procesu zmiany przeznaczenia gruntów – mówi Anna Kosińska, członkini zarządu Res Global Investment.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.