Newsy

W Polsce tylko 20 proc. rzek pozostało w stanie zbliżonym do naturalnego. W tym roku wolontariusze oczyścili ich okolice z setek ton śmieci [DEPESZA]

2021-04-22  |  06:20
Wszystkie newsy

Kryzys wodny i kurczące się zasoby słodkiej wody są aktualnie jednym z największych wyzwań środowiskowych, o czym przypomina obchodzony dziś Światowy Dzień Ziemi. W tym roku większość działań została przeniesiona do online’u, ale aktywiści przypominają, że każdy we własnym domu może oszczędzać wodę i zadbać o jej jakość. To istotne o tyle, że Polska jest w gronie państw najbardziej zagrożonych niedoborem wody pitnej, a stan polskich rzek z każdym rokiem się pogarsza. Potwierdzają to też efekty tegorocznej akcji Operacja Czysta Rzeka, w której wolontariusze zebrali prawie 120 ton zalegających w dorzeczach śmieci i odpadów.

– Jak co roku 22 kwietnia obchodzimy Światowy Dzień Ziemi. Z tej okazji NASA kilka dni temu opublikowała na swoim Instagramie zdjęcia wykonane z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, które pokazują, jak skomplikowane i piękne systemy tworzy globalna sieć rzek, mórz i lądów. Niestety są one zagrożone, a kryzys wodny i kurczące się zasoby słodkiej wody stanowią aktualnie jedno z największych wyzwań środowiskowych – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Marzena Lewandowska, dyrektor marketingu i PR w Aquaphor Poland.

Tegoroczne obchody Dnia Ziemi ze względu na pandemię COVID-19 będą mieć w większości nietypowy, online’owy charakter. Dlatego eksperci i aktywiści tym bardziej podkreślają, że każdy może aktywnie włączyć się w obchody we własnym domu i stosować proekologiczne zasady – nie tylko od święta, lecz także na co dzień.

– Każdy może wdrożyć w swoim domu podstawowe zasady związane z oszczędzaniem wody, które przysłużą się planecie. Zamiast wody butelkowanej, warto filtrować i pić kranówkę, a naczynia zmywać w zmywarce, która zużywa znacznie mniej wody. Nawet naprawa kapiących kranów czy spłuczek pozwoli zaoszczędzić kilkadziesiąt litrów wody w skali roku – wskazuje Marzena Lewandowska.

Jak podkreśla, w ostatnich dekadach m.in. coraz intensywniejsza urbanizacja i industrializacja spowodowały, że zasoby wodne są dziś w bardzo złym stanie. Według WWF Polska co roku morza i oceany zatruwa ponad 10 mln ton plastiku – od zabawek i butelek po foliowe torebki. Szacuje się, że przez plastikowe śmieci ginie ponad 1 mln morskich ptaków i ssaków rocznie. Długoterminowych badań nad wpływem plastiku na ludzkie zdrowie jeszcze nie ma, ale eksperci nie mają wątpliwości, że nie jest on pozytywny.

– Morza i rzeki są od siebie zależne, tworzą spójny ekosystem. Musimy chronić jedne i drugie, wszelkie działania proekologiczne są dziś koniecznością. Musimy edukować społeczeństwo i uczyć nasze dzieci, żeby dbały o środowisko, inspirować do podejmowania nowych inicjatyw służących ochronie tego, co mamy na planecie najcenniejszego – podkreśla dyrektor marketingu i PR w Aquaphor Poland.

Obok zanieczyszczeń problemem są też kurczące się zasoby wody pitnej, które mogą spowodować, że w przyszłości ludzkość nie będzie już toczyć wojen o ropę, lecz właśnie o wodę. Ochrona zasobów wodnych jest ważna zwłaszcza w kontekście Polski, która jest jednym z najuboższych w wodę krajów Europy. Jak wynika z raportu opracowanego przez Koalicję Żywa Ziemia we współpracy z Fundacją im. Heinricha Bölla i WWF Polska, średnia ilość wody przypadająca na jednego mieszkańca wynosi w Europie ok. 5 tys. m³ rocznie. W Polsce jest ona prawie trzykrotnie niższa i wynosi 1,8 tys. m³ wody. Co ważne, w okresach suszy jej ilość spada nawet do 1,1 tys. m³, czyli dużo poniżej progu tzw. stresu wodnego.

Eksperci wskazują, że w ostatnich kilku latach poziom wód gruntowych w Polsce obniżył się o ok. 2 m, a zasoby nie odnawiają się w takim tempie jak dawniej, do czego przyczyniają się postępujące zmiany klimatu.

– Zasoby słodkiej wody w naszym kraju są na poziomie Egiptu, dlatego tym bardziej wymagają ochrony – mówi Marzena Lewandowska. – W Polsce ogromnym dziedzictwem przyrodniczym są zwłaszcza nasze rzeki, które w wielu miejscach zachowały swój naturalny, dziki charakter. Rzeki spełniają w przyrodzie funkcję podobną do układu krwionośnego, są siedliskiem dla ogromnej liczby gatunków roślin, ptaków, ssaków, ryb, gadów i płazów. Ekosystemy rzeczne są jednak bardzo wrażliwe na zmiany i negatywne działania ze strony człowieka.

Jak szacuje WWF, w Polsce jest ok. 150 tys. km rzek, ale tylko ok. 20 proc. z nich pozostało w stanie zbliżonym do naturalnego. Wisła – jako jedyna rzeka na europejskim kontynencie – wciąż jeszcze zachowała swój naturalny charakter na ponad 300-kilometrowym odcinku, a środkowy fragment biegu rzeki – od Sandomierza do Płocka – jest chroniony na mocy obszarów Natura 2000. Z każdym rokiem przekształcenia dokonywane przez człowieka – stawianie tam barier, regulowanie biegu rzeki czy pogłębianie koryta – wywierają jednak na nią destrukcyjny wpływ.

– Działalność człowieka niszczy równowagę nadrzecznych ekosystemów i naturalne siedliska wielu gatunków zwierząt, ale jest groźna też dla nas, bo w efekcie wzrasta np. zagrożenie powodziami – podkreśla ekspertka.

Według „Living Planet Report” z 2016 roku najszybciej ginącymi na świecie gatunkami są te związane z wodami słodkimi, zwłaszcza z rzekami. Zagrożony wyginięciem jest m.in. spotykany w polskich rzekach gatunek małża – skójka gruboskorupowa, która w ciągu jednej doby jest w stanie przefiltrować około 40 litrów wody. Ten gatunek jest jednak bardzo wrażliwy na zanieczyszczenia, które są kolejnym dużym problemem polskich rzek i ograniczają ich naturalną skłonność do samooczyszczania.

– Rzeki są naszym wspólnym dobrem, o które trzeba dbać, dlatego w kwietniu wystartowała największa w Polsce akcja zorganizowanego, społecznego sprzątania rzek, ich dopływów i okolic z zanieczyszczeń i zalegających śmieci. Okolice rzek to często tereny rekreacyjne, uczęszczane przez mieszkańców okolicznych miejscowości czy turystów. Niestety są też przez to bardziej zanieczyszczone, a brzegi rzek często wręcz toną w odpadkach, plastikowych butelkach, puszkach po napojach – mówi Marzena Lewandowska.

Podczas pierwszej edycji akcji Operacja Czysta Rzeka w 2019 roku ponad 2 tys. wolontariuszy z całego kraju zebrało prawie 55 ton śmieci i odpadków. Mimo trwającej pandemii w tym roku zgłosiło się aż 4,6 tys. wolontariuszy z całej Polski. Dane tylko z połowy inicjatyw wskazują, że waga zebranych śmieci przekroczyła 118 ton. W sumie wolontariusze zebrali ponad 8 tys. worków z odpadami. Własny sztab sprzątający założył też międzynarodowy koncern Aquaphor, który dołączył w tym roku do grona sponsorów i partnerów strategicznych Operacji Czysta Rzeka.

– Podczas tegorocznej akcji postanowiliśmy uporządkować okolice Tarczyna i płynącej przez to miasteczko rzeki. Akcja zakończyła się pełnym sukcesem. Zebraliśmy 30 worków śmieci i mimo niesprzyjającej pogody udało nam się choć trochę przyczynić się do poprawy stanu naszej planety, a właściwie najbliższej okolicy – podkreśla dyrektor marketingu i PR w Aquaphor Poland. – Jako firma staramy się dostarczyć konsumentom takie rozwiązania, aby nie zmarnowała się żadna kropla wody, a jak najwięcej z niej nadawało się do spożycia. Jej jakość ma bowiem dla nas kluczowe znaczenie.

Międzynarodowy koncern jest jednym z największych na świecie producentów filtrów i systemów do uzdatniania wody. Dzięki własnym badaniom i ponad 130 patentom Aquaphor jest też producentem zaawansowanych technologicznie systemów filtrujących, które pomagają obniżyć zużycie wody m.in. w przemyśle spożywczym, farmaceutycznym czy kosmetycznym.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Problemy społeczne

Ślązacy wciąż nie są uznani za mniejszość etniczną. Temat języka śląskiego wraca do debaty publicznej i prac parlamentarnych

W Polsce 600 tys. osób deklaruje narodowość śląską, a 460 tys. mówi po śląsku. Kwestia uznania etnolektu śląskiego za język regionalny od lat wzbudza żywe dyskusje. Zwolennicy zmiany statusu języka śląskiego najbliżej celu byli w 2024 roku, ale nowelizację ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych zablokowało prezydenckie weto. Ostatnio problem wybrzmiał podczas debaty w Parlamencie Europejskim, ale zdaniem Łukasza Kohuta z PO na forum UE również trudna jest walka o prawa mniejszości etnicznych i językowych.

Transport

Polacy z niejednoznacznymi opiniami na temat autonomicznych pojazdów. Wiedzą o korzyściach, ale zgłaszają też obawy

Polacy widzą w pojazdach autonomicznych szansę na poprawę bezpieczeństwa na drogach i zwiększenie mobilności osób starszych czy z niepełnosprawnościami. Jednocześnie rozwojowi technologii AV towarzyszą obawy, m.in. o utratę kontroli nad pojazdem czy o większą awaryjność niż w przypadku tradycyjnych aut – wynika z prowadzonych przez Łukasiewicz – PIMOT badań na temat akceptacji społecznej dla AV. Te obawy wskazują, że rozwojowi technologii powinna także towarzyszyć edukacja, zarówno kierowców, jak i pasażerów. Eksperci mówią także o konieczności transparentnego informowania o możliwościach i ograniczeniach AV.

Prawo

70 proc. Polaków planuje wyjazd na urlop w sezonie letnim 2025. Do łask wracają wakacje last minute

Ponad 70 proc. Polaków planuje wyjechać na urlop w sezonie letnim, czyli między końcem czerwca a końcem września – wynika z badania Polskiej Organizacji Turystycznej. 35 proc. zamierza wyjechać tylko raz, a 30 proc. – co najmniej dwa razy. Z grupy wyjeżdżających jedna trzecia wybierze się na wyjazd zagraniczny. Jak wskazuje Katarzyna Turosieńska z Polskiej Izby Turystyki, po kilku latach ponownie do łask wracają oferty last minute, a zagraniczne kierunki pozostają niezmienne – prym wiodą m.in. Grecja, Tunezja, Egipt czy Hiszpania.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.