Newsy

Od nowego roku banki będą inaczej liczyły zdolność kredytową. W życie wchodzi Rekomendacja S

2013-12-30  |  06:20

Od nowego roku każdy starający się o kredyt hipoteczny będzie musiał dysponować 5-procentowym wkładem własnym. Wchodząca w życie od stycznia  Rekomendacja S zakłada, że docelowo  w 2017 roku  kredyt hipoteczny będą mogli uzyskać tylko klienci, którzy posiadają wkład własny na poziomie 20 proc. wartości nieruchomości. Z drugiej strony KNF łagodzi kryteria liczenia zdolności kredytowej.

Od 1 stycznia 2014 roku każdy ubiegający się o kredyt hipoteczny będzie musiał posiadać 5 proc. wkładu własnego. To efekt wejścia w życie pierwszej części zaleceń KNF-u zawartych w Rekomendacji S. W praktyce oznacza to, że zaciągając kredyt złotówkowy w wysokości 300 tys. zł, trzeba mieć na koncie 15 tys. zł plus środki na opłaty związane z kredytem.

  W tym obszarze Rekomendacja S zaostrza wymagania dotyczące udzielania kredytów – mówi Michał Krajkowski, główny analityk DK Notus. – W pewnych obszarach jednak łagodzi wymagania, między innymi w zakresie liczenia zdolności kredytowej.

Do tej pory przy zaciąganiu kredytu na 30 lat zdolność kredytową liczono na 25 lat. Zgodnie z nową rekomendacją ten okres wydłuży się o pięć lat. Jak ocenia Krajkowski, zdolność kredytowa społeczeństwa wzrośnie o około 5-7 proc.

Ponadto od stycznia polskie banki nie będą mogły udzielać kredytów hipotecznych na okres dłuższy niż 35 lat. Przed wprowadzeniem zmian nieruchomość mogła być spłacana nawet przez 50 lat.

 – Z punktu widzenia klienta jest to jak najbardziej korzystne – podkreśla analityk. – Często klienci nieświadomi kosztów, jakie z tym się wiążą, mogli wydłużać okres kredytowania, a to powodowało, że łączny koszt, odsetki w skali 40 czy 50 lat rosły w sposób nieproporcjonalny do korzyści, jakie zyskujemy na niższej racie.

Rekomendacja ogranicza także dostępność do kredytów walutowych. Od nowego roku będą one dostępne tylko dla tych, którzy zarabiają w danej walucie. W tym wypadku decyzja KNF potwierdza tylko stosowaną już od dawna praktykę banków.

 – Oczywiście ograniczenie kredytów walutowych, patrząc krótkowzrocznie, dla klientów może być nie do końca satysfakcjonujące. Celem jest jednak ochrona całego systemu bankowego – mówi rozmówca Newserii Biznes.

Nowa rekomendacja ma również pomóc bankom w stworzeniu fundamentów do rozwoju rynku instrumentów dłużnych opartych o jednorodne portfele kredytów mieszkaniowych.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Problem głodu i niedożywienia istnieje także w Polsce. Potrzeba poważnej dyskusji o rolnictwie i produkcji żywności

Setki tysięcy dzieci i seniorów w Polsce żyją w skrajnym ubóstwie, czego efektem są głód lub niedożywienie, które mogą prowadzić do pogłębiania problemów zdrowotnych. Z kolei rolnicy produkujący żywność borykają się z wysokimi kosztami produkcji i niskimi cenami żywności w skupie, które nie zawsze rekompensują nakłady. Do tego dochodzi nieprzewidywalność produkcji, pogłębiana przez zmiany klimatyczne. Jednocześnie w dobie rosnących zagrożeń dla bezpieczeństwa żywnościowego w gospodarstwach domowych i w łańcuchach dostaw wciąż na wielką skalę marnuje się produkty spożywcze. To wszystko powoduje, że potrzebujemy w Polsce dyskusji o zmianach w systemie.

Ochrona środowiska

Miasta walczą z upałami. Jedną ze skutecznych metod jest malowanie dachów budynków na biało

Pomalowanie dachów budynków na biało lub pokrycie ich odblaskową powłoką może się przyczynić do schłodzenia temperatury w dużych, gęsto zaludnionych miastach o ponad 1°C. Białe dachy są pod tym względem skuteczniejsze nawet niż pokryte roślinnością zielone dachy czy panele słoneczne – pokazało badanie przeprowadzone w Londynie przez naukowców z UCL. – Pomalowanie dachu na biało jest bardzo tanie i proste, nie trzeba niczego zmieniać w strukturze budynku – wskazuje główny autor badania, dr Oscar Brousse z UCL Bartlett School Environment, Energy & Resources.

Problemy społeczne

Rządowy program refundacji in vitro może poprawić statystyki dzietności. W Polsce spadek liczby urodzeń sukcesywnie się pogłębia

W 2023 roku urodziło się 272 tys. dzieci – o 33 tys. mniej niż jeszcze rok wcześniej i zarazem najmniej od końca II wojny światowej. Wskaźnik dzietności plasuje się dużo poniżej wartości, która gwarantuje zastępowalność pokoleń, a przyrost naturalny już od lat pozostaje ujemny. W poprawie tych statystyk może pomóc działający od czerwca br. rządowy program refundacji in vitro. – Z doświadczeń międzynarodowych wiemy, że takie programy pozytywnie wpływają na dzietność i zwiększają ją w sposób znaczny – mówi Michał Modro, radca prawny zajmujący się obszarem zdrowia. Jak wskazuje, oprócz refundacji samej procedury potrzebna jest też jednak szersza edukacja społeczeństwa, bo w Polsce stygmatyzacja par, które zdecydowały się na in vitro oraz dzieci poczętych tą metodą, wciąż jest dość częstym problemem.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.