Newsy

Operatorzy telekomunikacyjni liczą na wyższe przychody dzięki rosnącej sprzedaży smartfonów i tabletów

2014-03-27  |  06:30
Mówi:Jacek Niewęgłowski
Funkcja:członek zarządu P4 ds. strategii
  • MP4
  • Rynek tabletów i smartfonów – mimo dynamicznych wzrostów w ostatnich latach – wciąż jest dla operatorów komórkowych bardzo perspektywiczny. Liczą oni nie tylko na większą sprzedaż tych urządzeń, lecz także na zwiększony popyt na transmisję danych, jaką generują smartfony i tablety. A to z kolei poprawia przychody operatorów.

    Według danych firmy IDC, sprzedaż urządzeń mobilnych powoli wyhamowuje, jednak wciąż będzie można obserwować wzrosty. Szansę na nie dzięki zainteresowaniu takimi urządzeniami upatrują działające w Polsce spółki telekomunikacyjne.

     – Wskaźniki nasycenia tabletami i smartfonami w Polsce są wciąż niskie w porównaniu do rozwiniętych krajów w Europie i na świecie. Wciąż mamy ogromny potencjał wzrostu przed nasyceniem rynku, a to wpływa korzystnie na działających w Polsce operatorów – stwierdza w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Jacek Niewęgłowski, członek zarządu ds. strategii w P4, operatorze sieci Play.

    Wszystkie firmy operujące sieciami telekomunikacyjnymi są korzystają z takiego stanu rzeczy, ponieważ napędza to zainteresowanie klienta usługami mobilnej transmisji danych.

     – Rosnące zainteresowanie konsumentów smartfonami i tabletami to dobry sygnał dla branży telekomunikacyjnej na nadchodzące lata – komentuje Jacek Niewęgłowski. – Operatorom telekomunikacyjnym bardzo się to podoba, ponieważ tego typu urządzenia oferują klientowi nowe funkcjonalności, które z kolei napędzają popyt na transmisję danych, co bardzo poprawia przychody operatorów.

     – Smartfony mamy na rynku już od 4-5 lat, a nasycenie nie jest tam, gdzie byśmy chcieli. Ubiegły rok był rokiem tabletów i sądzę, że najbliższy też będzie należał do tabletów, większych smartfonów i phabletów. To jest świetlana przyszłość – uważa Miroslav Rakowski, prezes zarządu T-Mobile Polska.

    Także przedstawiciel P4 ocenia, że zainteresowanie klientów tabletami będzie się zwiększać. Na rynku pojawiają się nowe modele, bardziej funkcjonalne, o większej wydajności procesorów i większych ekranach, a ich ceny będą coraz niższe.

     – Biorąc pod uwagę spadające ceny, to jest rynek docelowy, a jego potencjał rośnie. Koszt produkcji w pełni funkcjonalnego tabletu stale maleje, co pozwala tworzyć coraz atrakcyjniejsze subsydiowane oferty dla konsumentów na rynku polskim. A powiedzmy sobie szczerze: rynek polski jest rzeczywiście na subsydia wysoko wyczulony i na cenę również – mówi przedstawiciel P4.

    Jak podkreśla Niewęgłowski, przyszłością jest technologia LTE, którą operatorzy już oferują, i w najbliższym czasie wszystkie urządzenia, które pojawią się w sprzedaży, będą z nią kompatybilne.

     – Już widać duże zainteresowanie tymi ofertami i ich popularność wśród klientów, ale za wcześnie jeszcze na ogłaszanie konkretnych wyników – uważa Jacek Niewęgłowski.

    Czytaj także

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Profesjonalistów Public Relations

    Polityka

    Polska może się stać Doliną Krzemową Europy. Potrzeba jednak wsparcia finansowego start-upów i mocniejszej deregulacji

    Polskie start-upy skoncentrowane są głównie na rozwoju nowoczesnych technologii informatycznych i cyfrowych. Wyraźny nacisk na oprogramowanie i aplikacje oraz big data i data science wskazuje na silne zainteresowanie narzędziami analitycznymi i rozwiązaniami wspierającymi transformację cyfrową w różnych branżach – wynika z raportu „Rynek start-upów w Polsce. Trendy technologiczne”, który został opracowany w 2024 roku w MRiT. Zdaniem europarlamentarzystów Polska ma szansę się stać Doliną Krzemową, jednak rozwój start-upów blokowany jest m.in. przez ograniczony dostęp do finansowania oraz niekorzystne i nadmierne regulacje.

    Transport

    Na półmetku wakacji ceny paliw na stacjach nie powinny się wyraźnie zmienić. Znaczące różnice między regionami i stacjami

    W sierpniu ceny benzyny, oleju napędowego i autogazu powinny pozostać na poziomach z lipca – uważa ekspertka rynku z firmy Reflex. Wyższe będą zawsze na stacjach premium, tych, które oferują bogatszą ofertę dodatkową, promocje dla uczestników programu lojalnościowego, oraz w regionach, w których tradycyjnie paliwa są droższe ze względu np. na wyższą siłę nabywczą mieszkańców. Różnice mogą sięgać kilkudziesięciu groszy na litrze. Obszary, wokół których te wartości oscylują, zależą z kolei od sytuacji globalnej. Warto patrzeć na sytuację na Bliskim Wschodzie i w Ukrainie.

    Polityka

    A. Mularczyk (PiS): Nawiązanie poważnego dialogu z Niemcami jest konieczne nie tylko w kontekście reparacji. Powinien być podpisany traktat polsko-niemiecki

    – Nie wystarczy jednorazowy gest czy inicjatywa. To musi być podjęcie dialogu, być może też przygotowanie nowej umowy bilateralnej, nowego traktatu polsko-niemieckiego, który regulowałby wszystkie obszary, które wynikały ze skutków II wojny światowej – mówi Arkadiusz Mularczyk, poseł do Parlamentu Europejskiego z PiS-u. Podkreśla, że proces ten nie będzie łatwy, bo wymaga konsekwencji i stanowczości, ale widzi szansę w prezydenturze Karola Nawrockiego, który już zadeklarował kontynuację starań w tym zakresie. Zdaniem europosła wsparciem w polsko-niemieckim dialogu może być administracja Donalda Trumpa.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.