Newsy

Orange rozszerza współpracę ze start-upami. Będą pracować nad rozwiązaniami internetu rzeczy, smart cities i e-handlu

2019-01-29  |  06:30

Z dużymi korporacjami współpracuje tylko 1/3 polskich start-upów, ale zdecydowana większość chciałaby mieć taką możliwość. Dużym wsparciem stają się dla nich programy akceleracyjne. Jak wynika z raportu „Polskie Startupy 2018”, 24 proc. tych, które pozyskały finansowanie w 2018 roku, znalazło je dzięki pomocy takich programów. W ramach akceleratora Orange Fab operator telekomunikacyjny zamierza rozwijać współpracę ze start-upami w takich obszarach, jak internet rzeczy, smart cities czy e-handel. Zarówno korporacje, jak i małe innowacyjne spółki coraz chętniej wchodzą w taką współpracę i czerpią z niej obustronne korzyści. 

– Duże firmy patrzą na start-upy jako inkubatory nowych pomysłów i inspirację. Start-upy przynoszą gotowe rozwiązania, szybkie i łatwe do implementacji. Prawdopodobnie te rozwiązania nie powstałyby w tradycyjnym, korporacyjnym trybie, gdzie pewne rzeczy zajmują więcej czasu. W przypadku Orange Fab nasza współpraca ze start-upami ma właśnie taki wymiar – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Bożena Leśniewska, wiceprezes zarządu Orange Polska.

W branżach zaawansowanych technologicznie – takich jak telekomunikacja – wiele rozwiązań już po kilku latach jest postrzeganych jako przestarzałe, a innowacja staje się elementem business as usual. W rozwijaniu i wdrażaniu nowych pomysłów pomagają start-upy. Ich model działalności jest bardziej elastyczny niż dużych korporacji, dzięki czemu mogą łatwiej i szybciej kreować innowacje.

– Korporacje są z natury powolne. Choć mają dużo zasobów, pieniędzy i pracowników, to tak naprawdę trudno im eksperymentować z nowymi technologiami czy modelami biznesowymi. Start-upy robią to naturalnie. Szybciej testują nowe technologie, natomiast brakuje im tej skali. Z takiego mariażu może wyniknąć dużo dobrego – mówi Tomasz Rudolf, CEO The Heart, korporacyjnego centrum innowacji.

W ciągu ostatnich czterech lat w ramach programu akceleracyjnego Orange Polska przeanalizował ponad 800 projektów opracowanych przez start-upy. Kilkadziesiąt z nich przeszło lub właśnie przechodzi fazę testów. Część z nich została już wdrożona komercyjnie, a w 2018 roku kolejne cztery projekty start-upowe weszły w fazę pilotażu lub wdrożenia. Orange zapowiada, że zamierza rozszerzać współpracę ze start-upami.

– Wychodzimy z wizerunku telekomu i usługi dla klientów, portfolio rozwiązań jest coraz szersze, dotyczy również rozwiązań cyfrowych. Stajemy się partnerem w transformacji cyfrowej dla przedsiębiorstw w Polsce. Nie bylibyśmy w stanie samodzielnie tworzyć cyfrowych rozwiązań, ważnych dla poszczególnych branż biznesu. Dlatego współpracujemy ze start-upami poprzez Orange Fab – mówi Bożena Leśniewska.

Obszar, w którym Orange zamierza rozszerzać swoją współpracę z młodymi, innowacyjnymi podmiotami, jest bardzo szeroki – od internetu rzeczy, poprzez cyberbezpieczeństwo, e-handel, obsługę klientów, automatyzację procesów, sztuczną inteligencję, zarządzanie systemami miejskimi i energią, po usługi finansowe.

– Wprowadzamy te firmy w programy akceleracyjne, dajemy im wsparcie ekspertów, mentorów, wsparcie finansowe, dostęp do różnego rodzaju konferencji, eventów i przedsięwzięć, dzięki którym młodzi przedsiębiorcy mogą się uczyć, poznawać nowe modele działania, również we współpracy z dużymi korporacjami – mówi Bożena Leśniewska.

Program Orange Fab wystartował w Polsce w 2014 roku jako jeden z pierwszych na rynku. Poza naszym krajem działa w 16 państwach m.in. we Francji, Izraelu, Japonii, Hiszpanii, Senegalu, Kamerunie, Belgii i Luksemburgu, Jordanii i USA. W ramach Orange Fab twórcy rozwiązań z największym potencjałem są zapraszani do kilkunastotygodniowej akceleracji, w ramach której zyskują bezpośredni kontakt z inwestorami, mentorami i ekspertami, a także dostęp do klientów i infrastruktury Orange Polska. Przykładami tej udanej współpracy są komercyjne wdrożenia takich rozwiązań, jak chatbot do komunikacji z klientem przez Messenger, system miejskiego inteligentnego oświetlenia czy inteligentne meble miejskie (ławki solarne, kosze na śmieci, wiaty przystankowe).

– Dla start-upów to niepowtarzalna szansa, żeby wejść świat dużego biznesu, poznać jego reguły, zrozumieć procesy decyzyjne. To taki poligon doświadczalny, który im zapewniamy. Z drugiej strony, program akceleracyjny Orange Fab daje wsparcie i umożliwia dotarcie do naszej największej wartości, czyli bazy klientów, którzy poszukują właśnie takich rozwiązań, jakie tworzą młode, prężne firmy – mówi Bożena Leśniewska.

Z raportu „Polskie Startupy 2018” Fundacji Startup Polska wynika, że z dużymi korporacjami współpracuje tylko 1/3 polskich start-upów, ale zdecydowana większość chciałaby mieć taką możliwość.

– Do tej pory polskie start-upy były najczęściej dostawcami dla dużych korporacji. Natomiast myślę, że w przyszłości coraz częściej będziemy widzieli modele partnerskie, dystrybucyjne. W Polsce wciąż rzadkie są modele inwestycyjne, gdzie korporacja ma mniejszościowy pakiet albo kupuje cały start-up. Będziemy ich widzieli coraz więcej, bo powstają kolejne korporacyjne fundusze venture capital, które inwestują w młode spółki już na wczesnym etapie –mówi Tomasz Rudolf.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Zmiany w ustawie wiatrakowej przełożą się na dodatkowe wpływy do budżetów gmin. Do 2030 roku sięgnąć mogą one 935 mln zł

Nowelizacja ustawy wiatrakowej, a szczególnie zmniejszenie wymaganej odległości farm od zabudowań, może zwiększyć potencjał polskiej energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie. Przychody z podatków od takich instalacji mogą wynieść w każdej z gmin nawet kilka milionów złotych rocznie. Na turbinach wiatrowych w gminie zyskają również sami mieszkańcy, ponieważ 10 proc. łącznej mocy zainstalowanej będzie możliwe do objęcia przez mieszkańców na zasadzie tzw. wirtualnego prosumenta. – Wokół energetyki wiatrowej krąży jednak wiele mitów. Konieczna jest edukacja społeczeństwa – podkreśla Anna Kosińska z Res Global Investment.

Problemy społeczne

Ukraińscy uchodźcy w Polsce mają coraz lepszy dostęp do opieki zdrowotnej. Większość z nich zgłasza się do lekarza z chorobami ostrymi

Uchodźcy z Ukrainy, którzy przebywają w Polsce, mają coraz lepszy dostęp do polskiego systemu opieki zdrowotnej i coraz lepiej rozumieją, jak się w nim poruszać. Większość z nich zgłasza się do lekarza z chorobami ostrymi, blisko co piąty korzysta z usług stomatologicznych, a wśród dzieci obserwowany jest wzrost poziomu wyszczepienia. Statystyki zebrane przez GUS i Światową Organizację Zdrowia pokazują też, że wyzwania, z którymi wciąż się mierzą – jak długie kolejki do specjalistów, duże koszty konsultacji i leczenia czy wysokie ceny leków – pokrywają się z tymi, z którymi boryka się również polskie społeczeństwo.

Ochrona środowiska

Średnie i małe firmy mogą mieć problem z gromadzeniem danych do raportów zrównoważonego rozwoju. Bez nich grozi im utrata partnerów biznesowych

Duże podmioty już w 2025 roku będą musiały opublikować swoje raporty zrównoważonego rozwoju w zgodzie z wymogami unijnej dyrektywy CSDR. To pociągnie za sobą zmiany w całym łańcuchu wartości i wpłynie również na MŚP. Ich więksi partnerzy biznesowi zaczną bowiem wymagać od nich dostarczania określonych danych – dotyczących m.in. ich emisji gazów cieplarnianych i wpływu na środowisko – aby móc je uwzględnić w swoich sprawozdaniach. – Mniejsze firmy, które są partnerami czy podwykonawcami dużych koncernów, będą musiały ten wymóg spełnić – podkreśla Dariusz Brzeziński z Meritoros. Jego zdaniem w praktyce mogą jednak mieć z tym duży problem.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.