Mówi: | Maciej Witucki, przewodniczący Komitetu Dialogu Społecznego KIG Marcin Wojdat, sekretarz m.st. Warszawy |
Organizacje pozarządowe, firmy i samorząd angażują się w pomoc osobom wykluczonym. Podstawą wiedza i wrażliwość społeczna
Dialog i empatia pozwalają przełamywać stereotypy, a w konsekwencji są narzędziem w walce z wykluczeniem społecznym. Wykluczenie jest zjawiskiem bardzo zróżnicowanym, wymagającym często indywidualnego podejścia. W kształtowanie dyskusji publicznej chce i powinien się angażować biznes – podkreślają eksperci Komitetu Dialogu Społecznego KIG.
– Deficyt dialogu społecznego, który widzimy na co dzień, przekłada się nie tylko na politykę, która jest wydzielonym fragmentem naszego życia społecznego, lecz także na codzienne życie społeczne nasze i firm. Stąd pomysł, żeby temat podnoszenia kultury dialogu dyskutować na forum Krajowej Izby Gospodarczej. Chodzi zarówno o dialog w wymiarze czysto biznesowym: jak podnosić kulturę dyskusji między pracownikami a pracodawcami, między związkami zawodowymi a pracodawcami, jak i o szerszy dialog społeczny – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Maciej Witucki, przewodniczący Komitetu Dialogu Społecznego KIG.
Na płaszczyźnie międzyludzkiej i ogólnospołecznej dialog i empatia pozwalają wczuć się w sytuację innych osób, również tych wykluczonych. Mają ogromne znaczenie w przełamywaniu stereotypów. Ułatwiają też podejmowanie konkretnych działań. Pokazują to przykłady firm, które coraz częściej w swojej strategii mają zapisane działania uwzględniające interesy społeczne czy ochronę środowiska.
– To właśnie w dużych firmach powstało pojęcie społecznej odpowiedzialności biznesu. To duże firmy tworzą fundacje, z których nie oczekują bezpośredniego zwrotu. To już wrosło w geny firm i propagują one wśród pracowników wartości dialogu oraz współpracy, które przydają się w firmie. Mamy nadzieję, że przenoszą się na zewnątrz, na życie codzienne – zaznacza Witucki.
Przedsiębiorstwa, które angażują się w życie lokalnych społeczności, mogą skutecznie przeciwdziałać wykluczeniu społecznemu grup najbardziej na to narażonych. Zwłaszcza przy współpracy z organizacjami pozarządowymi i samorządami.
– Wykluczenie może mieć różne powody i przejawy. Mogą być osoby wykluczone ze względu na skrajne ubóstwo. To m.in. osoby bezdomne czy uzależnione od używek, ale też osoby wykluczone ze względu na swój wiek. Również ludzie samotni są w jakiś sposób wykluczeni, bo często nie mają się do kogo odezwać, z kim porozmawiać – tłumaczy Marcin Wojdat, sekretarz m.st. Warszawy.
Z danych Eurostatu wynika, że w 2015 roku wskaźnik zagrożenia ubóstwem lub wykluczeniem społecznym w Unii Europejskiej sięgnął 23,7 proc. To oznacza, że problem dotyczy nawet 118 mln osób. W Polsce wskaźnik wyniósł 23,4 proc. w porównaniu do ponad 30 proc. w 2008 roku. Problem jest jednak znacznie szerszy, bo Eurostat za ryzyko wykluczenia społecznego bierze pod uwagę niskie dochody i zagrożenie niedostatkiem materialnym. W obliczu wyzwań demograficznych w Polsce rośnie zagrożenie wykluczeniem osób starszych.
– Mamy specjalne programy indywidualnego wychodzenia z bezdomności, a także rozbudowaną współpracę z organizacjami pozarządowymi, które bezpośrednio pomagają osobom bezdomnym. Podobnie jest w przypadku osób starszych. W Warszawie działa kilkanaście uniwersytetów trzeciego wieku, są miejsca dla osób, które chciałyby się angażować społecznie, mieć kontakt z osobami w podobnej sytuacji czy w podobnym wieku – wymienia Marcin Wojdat.
Czytaj także
- 2025-06-27: Za trzy miesiące ruszy w Polsce system kaucyjny. Wątpliwości budzą kwestie rozliczeń i podatków
- 2025-05-30: Konsumenci doceniają działania firm na rzecz środowiska i społeczeństwa. Dla przedsiębiorstw to szansa na rozwój
- 2025-06-03: Luka cyrkularności w Polsce wynosi 90 proc. Jesteśmy dopiero na początku drogi do obiegu zamkniętego
- 2025-06-02: Nowy parapodatek zamiast proekologicznego systemu ROP. Branża krytykuje sygnały płynące z resortu środowiska
- 2025-06-24: Gospodarowanie odpadami nieodłącznym elementem strategii firm. Brak jasnych przepisów utrudnia ich działania
- 2025-06-04: Rynek nieprzygotowany do wdrożenia systemu kaucyjnego. Może się opóźnić nawet o kilka miesięcy
- 2025-06-03: Maciej Pertkiewicz: Kasia Dowbor na planie programu interesowała się remontami i była dociekliwa. Niczego nie udawała tylko na potrzeby zdjęć
- 2025-05-16: Nowy rozdział we współpracy Wielka Brytania – Unia Europejska. Bezpieczeństwo jedną z kluczowych kwestii
- 2025-05-05: Konkurs NCBR i Orlenu ma wesprzeć najciekawsze rozwiązania dla przemysłu rafineryjno-petrochemicznego. Na ich rozwój trafi blisko 200 mln zł
- 2025-04-30: W połowie maja pierwszym pakietem deregulacyjnym zajmie się Senat. Trwają prace nad drugim pakietem
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Komisja Europejska chce wprowadzić ujednolicone przepisy dotyczące wyrobów tytoniowych. Europosłowie mówią o kolejnej nadregulacji
Ministerstwo Zdrowia opracowało nowy projekt przepisów wprowadzających kolejne zakazy dotyczące wyrobów tytoniowych – całkowitą eliminację e-papierosów oraz zakaz aromatów w woreczkach nikotynowych. Najprawdopodobniej w ciągu kolejnych dwóch–trzech lat Polska będzie musiała implementować nową dyrektywę dotyczącą wszystkich produktów tytoniowych, nad którym niebawem ma rozpocząć prace Komisja Europejska. Europosłowie mówią o ryzyku chaosu legislacyjnego, nadregulacji i wskazują na zagrożenia związane z proponowaną podwyżką akcyzy.
Konsument
Za trzy miesiące ruszy w Polsce system kaucyjny. Wątpliwości budzą kwestie rozliczeń i podatków

Zaledwie trzy miesiące zostały do startu systemu kaucyjnego w Polsce. Kaucje obejmą szklane i plastikowe butelki oraz puszki z napojami. To duża zmiana dla producentów napojów, sklepów i konsumentów oraz pośredniczących w zbiórce operatorów systemów kaucyjnego. Na razie przepisy są na tyle niedoprecyzowane, że budzą wiele wątpliwości w kwestii rozliczania podatków czy rozliczeń z operatorami. Producenci będą musieli płacić podatek od niezwróconych butelek, co zwiększy ich koszty.
Transport
Rośnie skala agresji na polskich drogach. Problemem jest nie tylko nadmierna prędkość, ale też jazda na zderzaku

Za kilka dni zaczynają się wakacje, czyli statystycznie najniebezpieczniejszy czas na drogach. Wśród głównych przyczyn takich zdarzeń na prostych odcinkach drogi są nadmierna prędkość i jazda na zderzaku. Zarządca autostrady A4 Katowice–Kraków w ramach kampanii „Nie zderzakuj. Posłuchaj. Jedź bezpiecznie” zwraca uwagę na zjawisko agresji na polskich drogach i przypomina, że bezpieczeństwo zaczyna się od osobistych decyzji kierowcy.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.