Newsy

Ostatni dzień na wpis do systemu BDO. Obowiązek dotyczy większości firm wytwarzających odpady inne niż komunalne

2019-12-31  |  06:25

Rejestr BDO gromadzi dane o podmiotach gospodarujących odpadami oraz wprowadzających na rynek produkty w opakowaniach. Wszystkie takie przedsiębiorstwa – pod rygorem wysokich kar – muszą pamiętać o obowiązkowym wpisie do systemu, bo z początkiem 2020 roku zostanie on rozbudowany o dwa nowe moduły. Oznacza to, że sprawozdawczość i ewidencjonowanie odpadów będą prowadzone już wyłącznie w formie elektronicznej. Ma to uszczelnić system i umożliwić skuteczniejszą walkę z szarą strefą. Z obowiązku wpisu do BDO zwolniona jest jednak m.in. drobna działalność usługowa, np. krawiecka, księgowa czy fryzjerska.

– Podstawowym organem, który dokonuje kontroli ewidencji, sprawozdawczości oraz wpisu do rejestru BDO, są jednostki Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. W przypadku braku rejestracji kara przewidziana przez ustawodawcę jest bardzo wysoka. Jest to kara administracyjna od 5 tys. do nawet 1 mln zł. Ustawodawca przewidział również karę aresztu albo grzywny za podanie w rejestrze danych nieprawdziwych, czyli niezgodnych ze stanem faktycznym – mówi agencji Newseria Biznes Wojciech Modzelewski, prawnik kancelarii Brysiewicz i Wspólnicy.

Elektroniczny rejestr BDO został uruchomiony przez Ministerstwo Środowiska w styczniu ubiegłego roku. Wpisowi do rejestru podlegają wszystkie podmioty działające w obszarze gospodarowania odpadami.

 Kwestia obowiązku wpisu do rejestru budziła od początku wiele kontrowersji. Nie ulega wątpliwości, że podmiotami zobowiązanymi do wpisu są te, które wytwarzają odpady i muszą je ewidencjonować. Są to również podmioty, które dokonują transgranicznego przemieszczania odpadów, jak również te podmioty, które wprowadzają do obrotu produkty w opakowaniach bądź produkty takie jak samochody, baterie, pojazdy czy opony – precyzuje Wojciech Modzelewski.

Jak zauważa Wojciech Modzelewski, do tej pory jednym z problemów była kwestia zwolnienia części podmiotów z obowiązkowego wpisu do BDO. Jednak Ministerstwo Środowiska opublikowało objaśnienia, według których wpisowi do BDO nie będą podlegać wytwórcy odpadów komunalnych ani działalność gospodarcza, której efektem są odpady zbliżone do tych, jakie powstają w gospodarstwach domowych. Oznacza to, że z obowiązku zwolniona będzie drobna działalność usługowa, np. biurowa, kosmetyczna, fryzjerska, księgowa czy krawiecka.

– Ministerstwo Klimatu opublikowało 14 grudnia projekt rozporządzenia w sprawie rodzajów oraz ilości odpadów, które nie wymagają ewidencji. Z lektury tego projektu możemy wysnuć wniosek, że mikro-, mali oraz średni przedsiębiorcy nie będą zobowiązani do prowadzenia ewidencji oraz do wpisu do BDO. Oznacza to, że również jednoosobowa działalność gospodarcza będzie z tego obowiązku zwolniona – precyzuje prawnik kancelarii Brysiewicz i Wspólnicy.

Rejestr BDO i lista wpisanych do niego podmiotów są ogólnodostępne. To oznacza, że podmioty, które prowadzą działalność w zakresie gospodarki odpadami, mogą sprawdzić legalność działalności prowadzonej przez potencjalnych kontrahentów, w tym odbiorców zbierających, transportujących, sprzedających lub przetwarzających odpady.

 Rejestr BDO to system teleinformatyczny, który zawiera dane o produktach w opakowaniach oraz o gospodarujących odpadami. Ma służyć przede wszystkim zwalczaniu wszelkich nieprawidłowości, jakie powstają w tym sektorze – mówi Wojciech Modzelewski. – Od 2020 roku rejestr zostaje rozszerzony o dwa moduły: moduł ewidencyjności oraz sprawozdawczości. To oznacza, że przedsiębiorcy, którzy są lub dopiero zostaną wpisani do rejestru BDO, będą prowadzili ewidencję i sprawozdawczość wyłącznie w tym systemie teleinformatycznym.

Do tej pory przedsiębiorcy mogli prowadzić ewidencję odpadów i wystawiać dokumenty takie jak karta przekazania odpadów (KPO) czy karta ewidencji odpadów (KEO) w formie papierowej bądź w elektronicznym systemie BDO – pod warunkiem posiadania podpisu elektronicznego. Jednak od 2020 roku ewidencję trzeba będzie obowiązkowo prowadzić już wyłącznie w formie elektronicznej.

Pełne uruchomienie wszystkich funkcjonalności BDO z początkiem przyszłego roku ma uszczelnić system, umożliwić skuteczniejszą kontrolę rynku gospodarki odpadami i walkę z szafą strefą. Pozwoli m.in. organom inspekcji ochrony środowiska na efektywną walkę z nieprawidłowościami. Ponadto dzięki BDO organy kontroli będą mogły sprawdzić zgodność faktycznie prowadzonej działalności w obszarze gospodarki odpadami z jej zakresem zadeklarowanym przez przedsiębiorcę w rejestrze.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności

Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.

Infrastruktura

Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.

Polityka

Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.