Mówi: | Pete Bata, wiceprezes polskiego programu zintegrowanej obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej, Raytheon IDS Bartłomiej Zając, prezes Huty Stalowa Wola S.A. |
Patrioty dla Polski coraz bliżej. Amerykański producent zawiera kolejne umowy z polskim przemysłem obronnym
Aktualizacja 12:50
Zgodnie z harmonogramem do 2022 roku amerykański koncern Raytheon dostarczy Polsce system obrony przeciwrakietowej średniego zasięgu Patriot w ramach programu „Wisła”. Na tegorocznych targach MSPO w Kielcach firma podpisała kontrakt z Hutą Stalowa Wola, która wyprodukuje wyrzutnie do Patriotów. To kolejna z umów zawartych przez amerykański koncern ze spółkami należącymi do Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Wcześniej podpisano umowy z WZE, ZMT oraz PiT-RADWAR. Wszystkie zostaną włączone do globalnego łańcucha dostaw Raytheon i będą mogły konkurować o zamówienia w 16 innych krajach, które dysponują w sumie 220 jednostkami ogniowymi Patriot.
– Pierwsza faza programu „Wisła” jest realizowana zgodnie z harmonogramem, tak aby dostawy były zakończone w 2022 roku. Rozpoczęliśmy na terenie Polski produkcję wyrzutni, sprzętu wsparcia, anten IFF, a także systemów dowodzenia i kontroli – potwierdza w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Pete Bata, wiceprezes polskiego programu zintegrowanej obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej w koncernie Raytheon IDS.
Program obrony powietrznej „Wisła” to jeden z priorytetów Ministerstwa Obrony Narodowej. Pod koniec marca ubiegłego roku szef resortu Mariusz Błaszczak w ramach realizacji pierwszego etapu podpisał umowę na dostawę dwóch baterii Patriot w najnowszej konfiguracji 3+, w tym czterech jednostek ogniowych (na które składają się 4 radary i 4 stanowiska kierowania walką, 6 stanowisk dowodzenia, 16 wyrzutni, wyposażenie techniczne, pakiet logistyczny i szkoleniowy) produkowanych przez amerykański koncern zbrojeniowy Raytheon oraz 208 pocisków rakietowych Lockheed Martin.
Warta ok. 16 mld zł realizacja I etapu programu „Wisła” to największy do tej pory kontrakt zbrojeniowy w historii polskiej armii. Według harmonogramu MON Patrioty mają trafić do Polski w 2022 roku i zyskać zdolność bojową na przełomie 2023 i 2024. Będą zintegrowane z najnowocześniejszym systemem zarządzania polem walki IBCS, opracowanym dla wojsk lądowych Stanów Zjednoczonych. Polska będzie drugim, po USA, państwem na świecie wykorzystującym Patrioty z systemem IBCS. MON zakupił ten system jeszcze przed jego wejściem do seryjnej produkcji i będzie on wdrażany równolegle w polskiej i amerykańskiej armii.
Po podpisaniu umowy z rządem USA we wrześniu 2018 r. koncern Raytheon rozpoczął produkcję elementów systemu Patriot, które mają trafić do Polski. Raytheon przystąpił też do podpisywania umów z polskim przemysłem w ramach offsetu. Umowa offsetowa między MON a amerykańskim koncernem w pierwszej fazie programu Wisła zawiera 31 zobowiązań offsetowych wycenionych na ponad 220 mln zł.
– Wykonawcze umowy offsetowe są w tej chwili negocjowane z PGZ i oczekujemy szybkiego zakończenia tego procesu – mówi Pete Bata.
Podczas 27. targów zbrojeniowych MSPO w Kielcach Raytheon oficjalnie podpisał ze spółką Hutą Stalowa Wola SA (wchodzącą w skład PGZ) umowę na produkcję 16 wyrzutni M903 do systemu Patriot.
– Ma to kolosalne znaczenie w kontekście budowania potencjału i rozwoju polskiego przemysłu obronnego. To nie tylko umowa na dostawy wyrzutni dla Patriota, którą będziemy realizowali w Hucie Stalowa Wola przy współpracy innych spółek PGZ, lecz także kontrakt, który otwiera nam nowe możliwości, daje nowe technologie i możliwość szerszej współpracy ze stroną amerykańską. Pomyślna realizacja projektu wprowadzi nas w cały łańcuch dostaw firmy Raytheon – mówi Bartłomiej Zając, prezes Huty Stalowa Wola S.A.
Umowa z Hutą Stalowa Wola to kolejny z kontraktów zawartych przez amerykański koncern ze spółkami PGZ. W lipcu i sierpniu br. zostały już podpisane umowy z Wojskowymi Zakładami Elektronicznymi, Zakładami Mechanicznymi Tarnów oraz PIT-Radwar SA. Oznacza to, że wszystkie trzy spółki zostaną włączone do globalnego łańcucha dostaw Raytheon i będą mogły konkurować o zamówienia w 16 krajach, które dysponują w sumie 220 jednostkami ogniowymi Patriot.
– Te umowy są bardzo istotne i oznaczają, że Polska będzie miała możliwość uczestniczenia w znacznie szerszych realizacjach biznesowych z innymi krajami na świecie – mówi Pete Bata.
– Oczekujemy po tej współpracy benefitów biznesowych, które są kluczowe dla naszej spółki, jej rozwoju oraz pozyskania nowych technologii, związanych z offsetem w ramach programu „Wisła”. Te wszystkie benefity napędzają kolejne fazy rozwoju Huty Stalowa Wola i spółek Polskiej Grupy Zbrojeniowej –dodaje Bartłomiej Zając.
W II fazie programu Wisła MON zamierza pozyskać sześć kolejnych baterii Patriot, które – według początkowych zapowiedzi – miałaby trafić do Polski po 2024 roku, ale negocjacje w tej sprawie jeszcze się nie zakończyły.
– Faza pierwsza programu „Wisła” związana z pociskami Patriot stanowi pewien fundament. Następnie jest faza druga, w ramach której proponujemy dostarczenie przez naszą firmę radaru 360 stopni AESA, czyli radaru dookólnego dla systemu Patriot, oraz pocisku przechwytującego SkyCeptor. W ten sposób zostanie zapewniony kompletny system obrony przeciwrakietowej dla Polski – mówi wiceprezes polskiego programu zintegrowanej obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej w koncernie Raytheon IDS.
System obrony powietrznej średniego zasięgu Patriot jest głównym systemem antyrakietowym w armii Stanów Zjednoczonych. Poza nią z Patriotów korzysta jeszcze 16 innych państw, w tym m.in. Izrael, Niemcy, Japonia, Arabia Saudyjska, Katar i Szwecja. W sierpniu na zakup systemu Patriot zdecydowało się też Królestwo Bahrajnu.
Czytaj także
- 2024-04-17: Chiny przygotowują się do ewentualnej eskalacji konfliktu z USA. Mocno inwestują w swoją niezależność energetyczną i technologiczną
- 2024-04-16: Joanna Jędrzejczyk: Gosia Rozenek-Majdan jest tytanem pracy. Konsekwentnie realizuje swoje cele, pokonując wszelkie słabości
- 2024-04-19: Edyta Herbuś: Program „Tańcząca ze światem” łączy ze sobą moją pasję do podróży, tańca i odkrywania świata. Podczas nagrań wskakuję z jednej półki energetycznej w drugą
- 2024-04-11: Greenpeace: Prawie 6 tys. ciężarówek pełnych drzew wyjeżdża codziennie z polskich lasów. Wycinki trwają tam, gdzie nie wolno
- 2024-04-17: Inwestycje w przydomowe elektrownie wiatrowe w Polsce mogą się okazać nieopłacalne. Eksperci ostrzegają przed wysokimi kosztami produkcji energii
- 2024-04-05: Wydatki na zbrojenia nabierają tempa. Przez ostatnie 30 lat państwa NATO tkwiły w letargu
- 2024-04-15: Zmiany klimatu coraz mocniej uderzają w polskie rolnictwo. W adaptacji wspierają rolników nowe technologie
- 2024-03-28: Postęp technologiczny rewolucjonizuje pracę specjalistów ds. finansów. Stają się strategicznymi doradcami biznesu
- 2024-04-09: Polska w czołówce krajów UE pod względem odsetka kobiet badaczek. Ich udział spada jednak na wyższych szczeblach kariery naukowej
- 2024-04-09: Integracja energetyki i ciepłownictwa w Polsce może przynieść 4 mld euro oszczędności. Emisja CO2 w tych sektorach może spaść o 57 proc.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Finanse
Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł
Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.
Ochrona środowiska
Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami
Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.
Motoryzacja
Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut
Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.