Newsy

Pierwsza polska firma, która ma szansę zarobić na łupkach. Baltic Ceramics Investments sprzedaje akcje

2014-05-27  |  06:20

Do 29 maja można zapisać się na akcje spółki, która buduje pierwszą w Europie fabrykę proppantów ceramicznych, czyli innowacyjnych materiałów ceramicznych wykorzystywanych przy wydobyciu gazu łupkowego. Baltic Ceramics Investments planuje zebrać z emisji akcji 10 mln zł i zachęca inwestorów szybko rosnącym rynkiem zbytu na proppant. Jest on wykorzystywany w eksploatacji trudnych geologicznie złóż, w tym łupkowych, których wydobycie rośnie dynamicznie na całym świecie.

Ta emisja zaspokoi niemal wszystkie potrzeby inwestycyjne tego projektu. Jest to 10,2 mln zł i służy do tego, aby sfinansować brakującą część inwestycji – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Dariusz Janus, prezes IndygoTech Minerals.

Baltic Ceramics Investments, spółka z portfela IndygoTech Minerals, planuje wprowadzić akcje serii M do obrotu na rynku NewConnect na przełomie czerwca i lipca. Cena emisyjna akcji wynosi 2,8 zł, co w przypadku objęcia całej emisji oznacza, że udział nowych inwestorów w akcjonariacie wyniesie 8 proc. – napisano w komunikacie spółki. 

Obok emisji akcji budowa fabryki zostanie sfinansowana także dzięki dotacji z Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka w wysokości 40 mln zł. W zakładzie w Lubsku w woj. lubuskim znajdzie zatrudnienie ok. 30 osób, a docelowy poziom produkcji wyniesie 135 tys. ton proppantów ceramicznych rocznie. Według prognoz spółki będzie to stanowiło 5 proc. światowego rynku. Inwestycja już się rozpoczęła, spółka wybrała generalnego wykonawcę, który zrealizuje inwestycję na przełomie I i II połowy 2015 roku.

Jesteśmy w trakcie budowy pierwszej w Unii Europejskiej i na kontynencie europejskim fabryki proppantów ceramicznych. Są to malusieńkie ceramiczne kuleczki, które mają cechy piasku, ale przewyższają ten piach wielokrotnie i dlatego – pomimo wyższej ceny – są stosowane przy wydobyciu gazu i ropy naftowej – tłumaczy Janus.

Proppanty ceramiczne są wykorzystywane do stabilizacji otworów, przez które przepływa ropa lub gaz. Wchodzą w skład wpompowywanej do szczelin skalnych mieszkanki i dzięki swoim właściwościom zapobiegają ich zamykaniu się. Proppanty są stosowane zarówno przy poszukiwaniu, jak i eksploatacji złóż konwencjonalnych i niekonwencjonalnych, w tym łupkowych.

Wykorzystywane są one do złóż podmorskich, stosuje się je wszędzie tam, gdzie panują ciężkie warunki geologiczne i trudno jest wydobyć węglowodory. Mamy coraz mniej zasobów konwencjonalnych, natomiast zasoby niekonwencjonalne gazu i ropy są ogromne, na niektórych kontynentach wielokrotnie większe niż konwencjonalne. Będziemy zmuszeni do tego, aby sięgać w coraz większym stopniu do tych zasobów – przewiduje prezes IndygoTech Minerals.

Dobrze obrazuje to przykład Rumunii, która w przeszłości była ważnym w Europie producentem ropy naftowej i gazu z konwencjonalnych złóż w Transylwanii i na przedpolu Karpat. Obecnie większość z nich jest bliska wyczerpaniu, dlatego rząd w Bukareszcie stał się zwolennikiem rozwoju wydobycia gazu z łupków. 

Rumunia jest jednym z wielu miejsc, gdzie budowana fabryka będzie mogła eksportować swoje wyroby. Ze względu na lokalizację spółka pokłada duże nadzieje w eksporcie do zachodnich sąsiadów, gdzie również korzysta się z proppantów ceramicznych.

– Proppanty są powszechnie stosowane w Niemczech w złożach piaskowca przy wydobyciu gazu, a także są wykorzystywane na Morzu Północnym przy wydobyciu gazu i ropy wokół Afryki oraz w Arabii Saudyjskiej. Jest to produkt, który jest stosowany na masową skalę od kilkunastu lat. W ciągu ostatnich 12 latach roczny wzrost wolumenu produkcji i konsumpcji proppantów wynosił 24 proc. Szacuje się, że za następne 10 lat wartość tego rynku liczona w dolarach wzrośnie ponad dwukrotnie – prognozuje Dariusz Janus.
 
Pewne ryzyko dla rynku proppantów wiąże się z polityką państw UE, gdzie część z nich wprowadziła moratorium na wydobycie surowców z łupków. Nie jest jednak wykluczone, że ze względu na bezpieczeństwo energetyczne te decyzje zostaną uchylone. Obecna sytuacja polityczna w Europie zmniejsza też prawdopodobieństwo, by kolejne rządy rezygnowały z gazu łupkowego.

Problem, który mieliśmy ostatnio z Unią Europejską, nie dotyczył szczelinowania czy używania proppantów, a tylko i wyłącznie wydobywania gazu łupkowego. Jednakże instytucje unijne postanowiły, że każdy kraj będzie sam decydował, w jaki sposób i na jakich warunkach będzie mógł wydobywać gaz łupkowy – mówi prezes IndygoTech Minerals.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Green Industry Summit 2024

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Transport

Branża lotnicza zmaga się z niedoborem kadr. Brakuje przede wszystkim mechaników lotniczych

Według Alton Aviation Consultancy koszty naprawy i remontów silników wzrosły z 31 mld dol. przed pandemią do 58 mld dol. w tym roku. Rośnie też zapotrzebowanie na pracowników – w ciągu najbliższych 20 lat na świecie będzie potrzebnych niemal 770 tys. mechaników lotniczych. Tylko w Polsce już teraz brakuje kilku tysięcy wyspecjalizowanego personelu.  – Brak kadr spowalnia nasz rozwój. Obecnie potrzebujemy kilkuset wyspecjalizowanych osób – ocenia Aleksandra Juda, prezes LOT Aircraft Maintenance Services.

DlaWas.info

Problemy społeczne

Obecna technologia sztucznej inteligencji nie stanowi zagrożenia dla istnienia ludzkości. Nie jest zdolna do samodzielnego myślenia i planowania

Duże modele językowe, takie jak ChatGPT, nie potrafią samodzielnie nabywać nowych umiejętności, rozumować czy planować. Nie stanowią więc egzystencjalnego zagrożenia dla ludzkości – dowiedli naukowcy, którzy przeanalizowali możliwości dużych modeli językowych właśnie pod takim kątem. Nie oznacza to jednak, że narzędzia te nie stanowią żadnego zagrożenia. Wykorzystane niewłaściwie już dziś służą chociażby do szerzenia dezinformacji.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.