Mówi: | Mariusz Adamiak |
Funkcja: | dyrektor biura strategii rynkowych |
Firma: | PKO BP |
PKO BP: Złoty będzie się umacniać. Giełda do końca roku raczej stabilna.
Po dwóch mocnych ruchach umacniających dolara pod koniec października i na początku listopada, złoty i euro znów zaczynają zyskiwać na wartości. Zdaniem Mariusza Adamiaka, dyrektora biura strategii rynkowych PKO BP, do końca roku obie waluty powinny się umacniać. Złotego wesprze mocniejsze euro i dobre dane o PKB. Te ostatnie popchnęły też w górę w ostatnich dniach główne indeksy polskiej giełdy.
– Spodziewamy się, że złoty nieco umocni się jeszcze w kierunku końca roku. Spodziewamy się tego, ponieważ widzimy potencjał do umocnienia się umocnienia euro w stosunku do dolara – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Mariusz Adamiak, dyrektor biura strategii rynkowych PKO BP.
Dolarowi nie pomaga odsunięcie w czasie ograniczenia programu skupowania amerykańskich obligacji. Po wypowiedziach wiceszefowej, a już niebawem szefowej amerykańskiego banku centralnego Janet Yellen, rynek nie spodziewa się w tej sprawie żadnych zmian ze strony FEDu nie tylko przed końcem tego roku, ale i do końca pierwszego kwartału przyszłego roku. Do tego Europejski Bank Centralny, mimo niespodziewanego obniżenia stóp procentowych na początku listopada, nie wspomina o kolejnej operacji LTRO, czyli długoterminowych tanich pożyczek dla banków Eurolandu, a to umacnia euro.
Złoty jest bezpośrednio bardziej związany z euro, natomiast jego kurs w stosunku do dolara to przede wszystkim efekt kursu euro-dolara. Jeśli więc ta relacja w dalszym ciągu by się pogłębiała, to kurs dolara na poziomie poniżej 3 zł jest możliwy.
– My przede wszystkim patrzymy na kurs w stosunku do euro, gdyż polska gospodarka jest ściśle związana z gospodarką europejską i widzimy tutaj potencjał do aprecjacji w stosunku do waluty europejskiej – wyjaśnia dyrektor biura strategii rynkowych PKO BP. – Również widzimy potencjał dla euro w stosunku do dolara, to niewykluczone, że rzeczywiście złoty wzmocni się poniżej 3 złotych za dolara.
Zdaniem ekonomisty polska gospodarka weszłą w fazę stałego wzrostu, przynajmniej na najbliższe dwa lata. Potwierdzają to niespodziewanie dobre dane o wzroście PKB w trzecim kwartale. O ile w dwóch pierwszych kwartałach roku gospodarka urosła odpowiednio o 0,5 proc. i 0,8 proc., to w III kw. już o 1,9 proc. mocniej niż oczekiwali ekonomiści.
– Na złotego dobrze wpływa poprawiająca się sytuacja gospodarcza. Powoli też pojawiają się na horyzoncie komentarze dotyczące ewentualnych podwyżek stóp procentowych pod koniec przyszłego roku, w związku z tym to będzie trzymało złotego w pozytywnym trendzie – uważa Adamiak.
Sygnały ożywienia służą nie tylko złotemu, ale i giełdzie, bo rosną prognozy zysków notowanych spółek. Mimo bardzo optymistycznej reakcji po ogłoszeniu silniejszego od spodziewanego wzrostu PKB, zdaniem Adamiaka akcje są już dosyć drogie i raczej nie należy już w tym roku oczekiwać znaczących wzrostów.
– Natomiast trzeba zauważyć, że giełda już sporo zrobiła tego wzrostu, i to zrobiła w warunkach spadających zysków. W tym momencie wskaźniki są bardzo wysokie historycznie, a to ogranicza nieco potencjał – mówi Adamiak. – W tym momencie akcje są już drogie, więc nie spodziewamy się jakiegoś istotnego wystrzału w górę, raczej stabilizacji.
Czytaj także
- 2024-12-16: Polscy młodzi chemicy tworzą innowacje na światowym poziomie. Część projektów ma szansę trafić potem do przemysłu
- 2024-04-16: Rekordowe notowania złota. Ryzyko eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie będzie napędzać dalsze wzrosty
- 2023-12-18: Polska chemia na światowym poziomie. Kreowane przez nią innowacje są niezbędne dla przemysłu
- 2023-11-15: GPW wiąże duże nadzieje z nowymi liniami spoza rynku finansowego. Do końca roku będzie gotowa platforma obsługująca usługi logistyczne i spedycyjne
- 2023-10-10: Europejskim indeksom nie sprzyjają polityka gospodarcza i koniunktura. Firmy coraz mniej chętnie sięgają po źródła finansowania na rynek publiczny
- 2023-06-01: Polska spółka pracuje nad testem wykrywającym wcześnie raka trzustki z próbki moczu. Przełomowa technologia wchodzi w zaawansowany etap badań
- 2023-05-11: Nowa odsłona walki z szarą strefą na rynku bukmacherskim. Tym razem na boiskach sportowych [DEPESZA]
- 2023-04-24: Start-upy aktywnie włączają się w walkę ze zmianami klimatycznymi. Branża climate tech rośnie w siłę
- 2023-03-03: Kolejne tygodnie mogą przynieść dalsze umocnienie złotego. Jego kondycja będzie zależeć od globalnych danych inflacyjnych i geopolityki
- 2022-12-29: Wielu ekonomistów prognozuje recesję w 2023 roku. Polska może jednak uniknąć tego scenariusza
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Bankowość

Finansowanie Europejskiego Banku Inwestycyjnego wspiera rozwój OZE czy infrastruktury drogowej. Wśród nowych priorytetów bezpieczeństwo i obronność
Od momentu przystąpienia do UE polska gospodarka urosła dwukrotnie – skumulowany wzrost PKB wyniósł 99 proc., a połowa wzrostu wynikała z członkostwa w UE. Duża w tym zasługa Europejskiego Banku Inwestycyjnego, który od 2004 roku przekazał w Polsce 100 mld euro w finansowanie projektów związanych m.in. z efektywnością energetyczną, OZE czy zrównoważonym rozwojem miast. EBI zwiększa też inwestycje w obronność i bezpieczeństwo – w 2024 roku bank zainwestował 300 mln euro w pierwszy polski program satelitarny.
Polityka
Duży udział własności państwowej negatywnie wyróżnia Polskę na tle Europy. Większość Polaków za ograniczeniem wpływu polityków na gospodarkę

Polska negatywnie wyróżnia się na tle krajów UE i OECD pod względem własności państwowej. Państwo kontroluje nie tylko duże, kluczowe dla gospodarki przedsiębiorstwa, lecz również graczy w mniej znaczących sektorach, jak słodycze czy armatura. Zdaniem przedstawicieli FOR „zatruwa” to zarówno gospodarkę, jak i politykę. W badaniach organizacji Polacy wypowiedzieli się proprywatyzacyjnie, choć w przypadku pytań o prywatyzacje dużych firm już nie byli tak zdecydowani.
Transport
Polska jednym z największych rynków aut używanych na świecie. Dwie trzecie kierowców planuje zakup z drugiej ręki

66 proc. konsumentów, którzy w ciągu najbliższych trzech lat chcą zmienić samochód, deklaruje zakup z drugiej ręki – wynika z badania autoDNA. W Polsce na jedno auto nowe, z salonu, przypada pięć używanych. Chociaż rynek wtórny się stopniowo profesjonalizuje, wciąż liczne są nieprawidłowości i próby oszukania kupującego. 81 proc. kupujących deklaruje, że weryfikuje stan auta przed zakupem, ale często jest to bardzo pobieżny proces.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.