Mówi: | prof. Krzysztof Rybiński |
Funkcja: | ekonomista, rektor Akademii Finansów i Biznesu Vistula |
Prof. K. Rybiński: LPP musiała skorzystać z raju podatkowego, by sprostać konkurencji
Aby sprostać globalnej konkurencji, polska firma odzieżowa LPP musi działać jak inne korporacje, czyli korzystać z rajów podatkowych – prof. Krzysztof Rybiński broni bojkotowanej przez klientów firmy. Prawo powinno zostać zmienione na poziomie całej Unii Europejskiej.
– Jeżeli chcemy protestować przeciwko temu, że korporacje płacą za małe podatki, to idźmy z awanturą pod Sejm. I miejmy pretensję do polityków polskich i zagranicznych, że stworzyli regulacje, które umożliwiają zagranicznym korporacjom, by nie płaciły podatków w Polsce, a przez to polskie firmy również muszą takie praktyki stosować. Gdyby to było niemożliwe, wtedy warunki konkurencji byłyby równe. A tak, skoro raje podatkowe funkcjonują i zagraniczne firmy z nich korzystają, polskie również muszą, żeby dać radę w globalnej i brutalnej konkurencji o rynki zbytu i o pieniądze – mówi prof. Krzysztof Rybiński, ekonomista, rektor Akademii Finansów i Biznesu Vistula.
Podobną strategię wybrała polska giełdowa spółka odzieżowa LPP, czym wywołała bojkot ze strony części klientów. LPP od 22 lipca 2011 r. rozpoczęła proces pozwalający na skorzystanie z optymalizacji podatkowej. Dotyczyło to marek Reserved, Cropp, a 23 grudnia 2013 r. dołączyły do nich House, Mohito i Sinsay.
Zdaniem ekonomisty, aby polska firma mogła sprostać konkurencji takich gigantów jak H&M czy właściciel marki ZARA, musi stosować te same reguły, wedle których działają tamte firmy.
– One na pewno optymalizują swoje podatki, bo żeby wygrać z globalnymi graczami, trzeba szybciej otwierać sklepy, trzeba inwestować więcej niż tamte firmy, a to niestety wymaga mądrego płacenia podatków – uważa prof. Rybiński.
Podobne praktyki stosują wielkie korporacje, jak na przykład firma Google.
– Od wszystkich swoich zysków poza USA zapłaciła tylko 2 proc. podatku, dlatego że płaci je na Bermudach. Nikt nie nawołuje w Polsce do tego, żeby nie korzystać z Google, czy żeby nie chodzić do Biedronki na zakupy, ponieważ ta przekształciła się ze spółki portugalskiej na holenderską, żeby nie płacić podatków. A klienci przyczepili się do polskiego kapitału, do polskiej firmy, która stosuje te same metody, co międzynarodowe korporacje – zwraca uwagę prof. Krzysztof Rybiński.
Dlatego, jak podkreśla ekonomista, regulacje dotyczące wykorzystywania rajów podatkowych muszą być globalne.
– Polski rząd polski powinien aktywnie lobbować w strukturach Unii Europejskiej, żeby takie praktyki w całej Unii były niedozwolone. Wówczas byłyby równe warunki konkurencji firm niemieckich, holenderskich, francuskich i polskich. Ten proces się dzieje, ale idzie zbyt wolno – dodaje prof. Krzysztof Rybiński.
LPP wydała komunikat w odpowiedzi na wezwanie do bojkotu jej marek, tłumacząc, że „działając w warunkach globalnej konkurencji spółka podąża za trendami, jakie wyznaczane są przez światowych konkurentów. Realia ekonomiczne wymagają zaś, aby jej działalność była jak najbardziej efektywna i dawała możliwość maksymalnego rozwoju, w tym również wkraczania na nowe rynki zbytu”. Poinformowała też, że w 2012 roku przekazała do budżetu państwa w podatkach 465 mln zł. Według prognoz za 2013 rok będzie to 540 mln zł, zaś za 2014 rok – 648 mln zł.
Czytaj także
- 2024-09-11: Krzysztof Skórzyński: Segregowałem śmieci, zanim to było modne. Oszczędzam wodę i prąd. Ale wciąż robię za mało
- 2024-10-17: Krzysztof Skórzyński: Wkrótce planuję co najmniej dwa nowe single. Jeżeli moja muzyka nie znajdzie słuchaczy, to nie będę miał do nikogo pretensji
- 2024-09-20: Krzysztof Skórzyński: Spełniłem swoje marzenie i uczę młodzież w szkole. To zawód niedoceniany na bardzo wielu płaszczyznach
- 2024-08-20: Paulina Sykut-Jeżyna: „Halo tu Polsat” ma być inne od tego, co jest teraz na rynku. Mam swój pomysł na siebie w tym programie i nikim nie zamierzam się inspirować
- 2024-07-19: Sztuczna inteligencja w nieodpowiednich rękach może stanowić poważne zagrożenie. Potrzebna jest większa świadomość twórców i użytkowników oraz twarde regulacje
- 2024-07-19: Samorządowe budżety będą niezależne od rządowych zmian w podatkach. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od 2025 roku
- 2024-07-22: Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia
- 2024-03-29: Zorganizowane grupy cyberprzestępcze sięgają po coraz bardziej zaawansowane narzędzia sztucznej inteligencji. Często celem ataków jest infrastruktura krytyczna
- 2024-07-10: Przedsiębiorcy oczekują przyspieszenia prac nad zmianami w składce zdrowotnej. Negatywne skutki Polskiego Ładu odczuwa wiele firm, szczególnie małych
- 2024-01-31: A. Bodnar: Bez naprawy sądownictwa nie będzie inwestycji. Trzeba przywrócić zaufanie przedsiębiorców do sądów i prokuratury
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Trwają prace nad ostatecznym kształtem ustawy o związkach partnerskich. Kluczowe są kwestie tzw. małej pieczy
– Trwają rozmowy nad wypracowaniem konsensusu, który pozwoli na poparcie ustawy o związkach partnerskich przez większość sejmową – mówi ministra ds. równości Katarzyna Kotula. Jak podkreśla, rządowy projekt jest minimum, ale dlatego trzeba go wykorzystać do maksimum, by zabezpieczyć partnerów i dzieci wychowujące się w takich rodzinach. Szczególnie ważna jest kwestia tzw. małej pieczy. W toku konsultacji publicznych i międzyresortowych wpłynęło kilkaset stron uwag i kilka tysięcy maili.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.
Problemy społeczne
Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
Światowa Organizacja Meteorologiczna podaje, że w ciągu ostatnich 50 lat pięciokrotnie zwiększyła się liczba katastrof naturalnych na świecie. Jednocześnie nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego pozwoliły ograniczyć liczbę ofiar trzykrotnie. Coraz częściej pomagają w tym dane satelitarne, czego przykładem było wykorzystanie nowego systemu Poland’s Civil Security Hub w trakcie wrześniowej powodzi na południowym zachodzie kraju.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.