Newsy

Polacy coraz chętniej zaciągają kredyty. Pozytywny sygnał dla naszej gospodarki.

2013-08-26  |  06:00
Mówi:Jakub Borowski
Funkcja:Główny ekonomista
Firma:Credit Agricole
  • MP4
  • – W lipcu mieliśmy do czynienia z wyraźnym przyspieszeniem akcji kredytowej – ocenia Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole. Polacy pożyczali pieniądze z myślą o zakupach samochodów, sprzętu RTV i AGD, mebli i remontach mieszkań. Powinno to znaleźć swoje odzwierciedlenie w bieżących wynikach gospodarczych, w tym danych o sprzedaży detalicznej w lipcu, które dziś publikuje GUS.

     – W najbliższych kwartałach czynnikami, które nadal będą oddziaływać w kierunku przyśpieszenia wzrostu gospodarczego w Polsce będzie eksport i konsumpcja prywatna – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole.

    Wciąż jednak dalecy jesteśmy od boomu konsumpcyjnego. Bezrobocie przekracza 13 proc., a dochody gospodarstw domowych rosną w wolnym tempie.

     – Możemy natomiast oczekiwać stopniowego przyspieszenia wzrostu konsumpcji prywatnej dzięki niskiej inflacji oraz dzięki zwiększeniu dostępności kredytów konsumpcyjnych przez banki – tłumaczy ekspert.

    Zwiększenie dostępności kredytów konsumpcyjnych, to efekt zmian w rekomendacji T. Banki mogą stosować uproszczone metody oceny zdolności kredytowych, dzięki czemu łatwiej jest dziś pożyczyć pieniądze niż jeszcze kilka miesięcy temu.

     – Polacy korzystają z tych pieniędzy, by współfinansować wydatki. To przełoży się oczywiście na popyt w gospodarce – tłumaczy Borowski.

    Kredyty nie tylko są łatwiej dostępne, ale także niżej oprocentowane. Finansowanie zakupów nawet kartą kredytową stało się więc tańsze. Ich oprocentowanie nie może przekroczyć czterokrotności stawki lombardowej NBP.

    – W sytuacji, w której stopy procentowe w Polsce, w tym stopa lombardowa, znacząco spadły, również oprocentowanie kredytów konsumpcyjnych w karatach kredytowych jest również znacząco niższe – wyjaśnia tę zależność główny ekonomista Credit Agricole.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Polscy producenci czereśni chcą połączyć siły. Tylko w ten sposób mogą walczyć z importem owoców niskiej jakości

    Import czereśni niskiej jakości w polskim sezonie jest wyzwaniem dla krajowych producentów tych owoców. To antyreklama dla polskiej czereśni – podkreślają sadownicy. Konsumenci oczekują ładnych, dużych i słodkich owoców i są gotowi zapłacić za nie więcej, ale często brakuje ich w dużych sieciach sklepów. Pozycja pojedynczych sadowników względem sieci jest jednak zbyt słaba. – Jako producenci widzimy potrzebę zrzeszenia się. Moglibyśmy wówczas sprzedawać sieciom duże partie jednolitego towaru. Dobrym rozwiązaniem byłoby też centrum dystrybucji czereśni – przekonuje Krzysztof Czarnecki, producent czereśni, wiceprezes Związku Sadowników RP.

    Handel

    Rosnąca konsumpcja może się wkrótce przełożyć na lepsze wyniki branży logistycznej. Są już pierwsze oznaki ożywienia

    Branża logistyczna, wciąż mierząca się ze skutkami wysokiej inflacji i gwałtownego wzrostu kosztów prowadzenia działalności, wykazuje coraz więcej oznak ożywienia. Wpływają na to m.in. stopniowy wzrost w e-commerce i duże zainteresowanie inwestorów lokalizowaniem hubów logistycznych w Polsce. Branża liczy także na to, że wkrótce zacznie pozytywnie odczuwać wpływ rosnącej w Polsce konsumpcji. – W perspektywie kilku lat na pewno pojawią się wzrosty, spodziewamy się bardzo dużo reorganizacji, jeżeli chodzi o logistykę paneuropejską. Ponadto konsumpcja ciągle będzie rosła, bo jednak odbiegamy pod tym względem od Europy Zachodniej – ocenia Sławomir Rodak, dyrektor komercyjny w ID Logistics Polska.

    Problemy społeczne

    Kryzysy humanitarne nabierają na sile. Organizacje pomocowe potrzebują coraz więcej pracowników

    Nowe i przedłużające się konflikty zbrojne oraz coraz częstsze katastrofy naturalne powodują, że na całym świecie już ponad 300 mln ludzi potrzebuje pomocy humanitarnej. To pociąga za sobą gwałtowny wzrost zapotrzebowania na pracowników humanitarnych. Organizacje na całym świecie poszukują do pracy osób zajmujących się nie tylko projektami pomocowymi, lecz również inżynierów, księgowych, psychologów, ekspertów od fundraisingu czy logistyków. – Ta praca naprawdę jest wymagająca, ale też satysfakcjonująca, właśnie dlatego warto odróżnić ją od wolontariatu – przypomina Magdalena Irzycka z Polskiej Akcji Humanitarnej z okazji przypadającego 19 sierpnia Światowego Dnia Pomocy Humanitarnej.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.