Mówi: | Andrzej Paduszyński |
Funkcja: | dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Indywidualnych |
Firma: | Compensa TU SA Vienna Insurance Group |
Polacy po pandemii coraz chętniej wracają do podróżowania. Im dalszy wyjazd, tym lepsze ubezpieczenie jest potrzebne
Po dwóch latach ograniczeń związanych z pandemią COVID-19 Polacy coraz chętniej wracają do podróżowania. Z badania Wakacje.pl wynika, że w tegoroczne wakacje aż 40 proc. wybiera się na zagraniczny urlop. Oprócz rezerwacji, biletów i dopięcia wszystkich szczegółów wyjazdu trzeba jednak pamiętać o ubezpieczeniu turystycznym, które ochroni w razie zachorowania albo nieszczęśliwego wypadku. Koszty leczenia za granicą mogą sięgnąć nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych – tu obowiązuje zasada im dalej, tym drożej.
– Ubezpieczenia turystyczne cieszą się popularnością w okresie wzmożonych wyjazdów. Teraz zbliżają się wakacje i widzimy coraz większe zainteresowanie. Podobnie jest w grudniu i styczniu, w okresie zimowych ferii. Co ważne, coraz więcej osób wyjeżdżających za granicę wykupuje to ubezpieczenie, docenia jego wagę. To jest bardzo dobra informacja – mówi agencji Newseria Biznes Andrzej Paduszyński, dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Indywidualnych w Compensa TU SA Vienna Insurance Group.
Największy multiagent w Polsce Wakacje.pl przeprowadził w kwietniu br. badanie, które pokazuje, że w tym roku 40 proc. Polaków powyżej 18. roku życia wybiera się na co najmniej siedmiodniowy urlop zagraniczny, a najchętniej wybierane kierunki to Grecja, Hiszpania, Turcja, Chorwacja, Włochy, Egipt i Bułgaria. Blisko połowa wyjeżdżających zamierza skorzystać z usług biura podróży. Polacy równie chętnie organizują takie wyjazdy na własną rękę, korzystając z portali i narzędzi online. W takim scenariuszu trzeba pamiętać jednak nie tylko o biletach, rezerwacjach, bagażu i dopięciu wszystkich szczegółów wyjazdu, ale także o polisie ubezpieczeniowej, która ochroni w razie zachorowania albo nieszczęśliwego wypadku za granicą.
– Ubezpieczenie turystyczne możemy kupić praktycznie w każdym miejscu. Najczęściej wykupujemy je u agenta, ale dość popularnym rozwiązaniem jest też zakup takiej polisy przez internet – mówi Andrzej Paduszyński. – Najważniejszym elementem, na który trzeba zwrócić przy tym uwagę, jest suma ubezpieczenia. Proponuję przyjąć zasadę, że im dalej wyjeżdżamy, tym wyższa powinna być suma na polisie. Ważny jest też zakres ochrony, a zwłaszcza wyłączenia, jak np. sporty ekstremalne czy spożycie alkoholu. Takie ryzyka często są opcjonalne, choć np. w Compensie wypadki pod wpływem alkoholu są objęte ubezpieczeniem w zakresie i nie trzeba dopłacać dodatkowej składki.
Badanie przeprowadzone jeszcze przed pandemią przez Havas Media Group pokazało, że na zakup ubezpieczenia turystycznego decyduje się ponad połowa Polaków, przy czym prawie 1/3 turystów wykupuje je przy każdym zagranicznym wyjeździe, a głównym powodem są obawy przed wypadkami losowymi i wysokimi kosztami leczenia za granicą. Trzeba bowiem pamiętać, że zakres ochrony, jaki zapewnia obowiązkowa Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego, jest dość ograniczony. Po pierwsze, obowiązuje ona tylko na terenie UE (plus Islandia, Norwegia, Liechtenstein, Szwajcaria, Wielka Brytania). Poza tym pokrywa świadczenia tylko w takim zakresie, w jakim są one dostępne dla mieszkańców danego kraju. Może więc nie wystarczyć w sytuacji, kiedy będziemy potrzebować pomocy służb ratunkowych w górach, co w niektórych państwach jest pokrywane z kieszeni osoby ratowanej. Karta nie pokryje też kosztów transportu medycznego do Polski.
– W zakres ochrony, którą zapewnia ubezpieczenie turystyczne, wchodzą koszty poniesione w wyniku leczenia szpitalnego i ambulatoryjnego. Kolejnym elementem jest assistance, które – jeżeli ulegniemy wypadkowi – zapewnia szereg usług związanych m.in. z transportem medycznym czy zapewnieniem zakwaterowania – mówi dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Indywidualnych w Compensa TU SA Vienna Insurance Group. – Równie ważnym elementem takiej polisy jest odpowiedzialność cywilna w życiu prywatnym. Kiedy wyjeżdżamy na wakacyjne wojaże, możemy bowiem przez przypadek wyrządzić komuś szkodę. Ubezpieczenie turystyczne chroni nas przed skutkami finansowymi takiego incydentu.
Ubezpieczenie turystyczne sprawdzi się nie tylko w razie nieszczęśliwego wypadku, ale i zachorowania za granicą, np. na COVID-19, a także w przypadku kradzieży bagażu. Koszt takiej polisy jest uzależniony przede wszystkim od sumy ubezpieczenia oraz miejsca, do którego wyjeżdżamy.
– Jeżeli jest to wyjazd na teren Europy, takie ubezpieczenie będzie kosztować około kilku złotych za dzień. Natomiast jeśli wybieramy się poza Europę, np. do Stanów Zjednoczonych, takie ubezpieczenie to wydatek kilkunastu złotych za dzień pobytu – mówi Andrzej Paduszyński. – Trzeba jednak pamiętać, że w takich krajach jak Stany Zjednoczone koszty leczenia są bardzo wysokie. Pojedyncza wizyta u lekarza albo w szpitalu może kosztować nawet do kilkudziesięciu tysięcy złotych i nasz portfel raczej sobie z takim wydatkiem nie poradzi.
Czytaj także
- 2024-10-03: Zapowiadane oskładkowanie wszystkich umów-zleceń i o dzieło to wyzwanie dla ZUS. Zakład będzie potrzebował 3–6 miesięcy na przygotowanie się do zmian
- 2024-09-24: Lotniska regionalne z dużym wzrostem czarterów. Stały się motorem napędowym ruchu pasażerskiego
- 2024-09-16: Piotr Zelt: Od października zaczynam wykłady w Warszawskiej Szkole Filmowej. Czasami trafiają się takie grupy, że zastanawiam się, po co oni chcą ten zawód uprawiać
- 2024-09-18: Anna Głogowska: W samym środku lata wyjechałam na wakacje do Egiptu. Temperatura powietrza sięgała 43, a wody 38 stopni
- 2024-09-10: Daria Ładocha: Wyjeżdżając na wakacje, trzeba się liczyć z tym, że jest drogo. Już same bilety lotnicze są paragonami grozy
- 2024-09-24: Józef Gąsienica-Gładczan: Lepiej jest jechać na koniec świata i jest dużo taniej niż w Polsce. Można się pobawić w krajach Trzeciego Świata z pięknymi plażami za ułamek ceny
- 2024-08-26: Mimo wybudowania ponad miliona mieszkań w ciągu dekady warunki mieszkaniowe Polaków się nie poprawiają. Rządowe programy też nie przynoszą rezultatów
- 2024-08-27: Do klubów fitness chodzi o 40 proc. więcej osób niż przed pandemią. Sieci takich obiektów szybko się rozbudowują
- 2024-08-12: Cezary Pazura: Jedziemy z żoną na Sri Lankę, gdzie mamy program naszpikowany emocjami. Będziemy się poruszać pociągami, helikopterami i jeździć na słoniach
- 2024-08-13: Paulina Sykut-Jeżyna: Byłam już na Mazurach, a teraz lecę do Grecji. Wszędzie ceny wzrosły, ale przecież można wybierać różne miejsca i wedle uznania planować wydatki
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Bankowość
Wstrzymanie dopłat do leasingu aut elektrycznych może zahamować na nie popyt. Większość firm odłoży zakup na przyszły rok
Wstrzymanie dopłat do leasingu w programie „Mój elektryk” może czasowo obniżyć popyt na samochody elektryczne, zwłaszcza wśród przedsiębiorców. Dla dalszego rozwoju elektromobilności potrzebny jest nie tylko stabilny system wsparcia, lecz również ujednolicenie systemów płatności, ładowania i zarządzania flotą w kontekście dalszego rozwoju elektromobilności – podkreślali eksperci podczas Kongresu Nowej Mobilności. Na koniec lipca 2024 roku w Polsce było zarejestrowanych łącznie ponad 70,5 tys. samochodów w pełni elektrycznych.
Prawo
Zapowiadane oskładkowanie wszystkich umów-zleceń i o dzieło to wyzwanie dla ZUS. Zakład będzie potrzebował 3–6 miesięcy na przygotowanie się do zmian
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej poinformowało, że przygotowało już projekt nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Nowe przepisy przewidują objęcie obowiązkowymi ubezpieczeniami społecznymi wszystkich umów cywilnoprawnych, w tym umów-zleceń i o dzieło. Z danych GUS wynika, że na koniec I kwartału 2024 roku pracę na podstawie umów-zleceń i pokrewnych wykonywało w Polsce niemal 2,3 mln osób. Nie ma jeszcze decyzji w sprawie terminu wdrożenia reformy. – Potrzebny czas na wdrożenie tej zmiany szacuję na trzy–sześć miesięcy – zapowiada Sławomir Wasielewski, członek zarządu odpowiedzialny za Pion IT w ZUS.
Problemy społeczne
Seniorzy oczekują od miast oferty dla siebie. To mogłoby przeciwdziałać ich izolacji społecznej
70 proc. mieszkańców miast wskazuje, że samotność to jedna z głównych przyczyn złego stanu psychicznego – wynika z badania Kantar Polska przeprowadzonego dla Grupy LUX MED. Z takim stwierdzeniem zgodziło się ponad 80 proc. osób w najstarszej grupie wiekowej, co może oznaczać, że to one najczęściej zmagają się z takim problemem. Eksperci widzą tutaj dużą rolę dla miast – oferta różnych inicjatyw czy darmowa pomoc psychologiczna dla seniorów mogłyby pomóc w poprawie ich dobrostanu psychicznego.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.