Newsy

Polacy spożywają coraz więcej gęsiny, m.in. w święta. To mięso bogate w zdrowe tłuszcze i witaminy

2018-12-24  |  06:10
Mówi:Krystyna Ziejewska
Funkcja:prezes Iławskiego Stowarzyszenia Producentów Gęsi
  • MP4
  • Polacy coraz chętniej sięgają po gęsinę  w ciągu ostatnich 15 lat spożycie tego mięsa wzrosło o ponad 300 g na jedną osobę. Pojawia się na polskich stołach m.in. przy okazji świąt Bożego Narodzenia czy 11 listopada, czyli dnia świętego Marcina. Gęsina jest dwukrotnie bardziej kaloryczna niż mięso indyka lub kurczaka, zawiera jednak zdrowe tłuszcze oraz kwasy tłuszczowe, niezbędne do prawidłowego działania organizmu. Jest także znacznie bogatsza w witaminy i składniki mineralne niż inne mięsa drobiowe. 

    W dawnej kuchni polskiej gęsina była jednym z podstawowych produktów – przepisy na dania z tego mięsa znalazły się już w najstarszej, bo pochodzącej z XVII wieku, rodzimej książce kucharskiej. Obecnie gęsina stosunkowo rzadko pojawia się na polskich stołach. Gęsina, choć zawiera więcej tłuszczu, jest jednak produktem znacznie zdrowszym, odznaczającym się ponadto lepszą jakością, docenianą także przez zagranicznych konsumentów. Polska od kilku lat znajduje się w czołówce eksporterów tego mięsa w Europie, a głównymi odbiorcami są Niemcy i Francja. W 2017 roku wartość tego rynku wyniosła ponad 90 mln euro.

    – Gęsina to mięso należące do żywności markowej, świetnej jakości. Decyduje o tym sposób chowu gęsi  wychowywane są głównie na świeżym powietrzu, ostatnie 3 tygodnie żywione samym ziarnem owsa, co zapewnia jej naprawdę niepowtarzalne walory smakowe – mówi agencji informacyjnej Newseria Krystyna Ziejewska, prezes Iławskiego Stowarzyszenia Producentów Gęsi. 

    Mięso gęsi jest bogate w tłuszcze, przede wszystkim jednak zdrowe tłuszcze jedno- i wielonienasycone. Obfituje ponadto w kwasy omega-3 i omega-6, które sprzyjają redukcji tzw. złego cholesterolu w organizmie i wspomagają pracę mózgu, pełnowartościowe białko, składniki mineralne (m.in. magnez, żelazo, potas, cynk), a także witaminy A i E oraz z grupy B. W rozsądnych ilościach gęsina jest więc wskazana, mimo że 100 g tego mięsa to ponad 300 kcal.

    Jeżeli sięgniemy po samo mięso z piersi gęsiej bez skóry, ma ono tylko 140 kcal i tylko 4 proc. tłuszczu, więc nie należy się bać tego mięsa – mówi Krystyna Ziejewska.

    Choć gęsina wciąż nie jest tak popularna w polskiej kuchni jak inne mięsa drobiowe, jej spożycie sukcesywnie wzrasta. Według danych Iławskiego Stowarzyszenia Producentów Gęsi niespełna dwie dekady temu na jednego statystycznego Polaka przypadało zaledwie 17 g gęsiny, dziś jest to ponad 320 g na osobę. Polacy wciąż jednak decydują się podać mięso gęsi na stół przede wszystkim na wyjątkowe okazje, takie jak Boże Narodzenie i Dzień św. Marcina.

    – Świetnie się stało, że nasze święto narodowe łączy się właśnie ze świętem Marcina i że Polacy zaczęli sięgać po gęsinę w tym momencie. Druga świetna okazja to na pewno Boże Narodzenie. Jednak znam wiele domów, gdzie gęsinę jada się na co dzień – mówi Krystyna Ziejewska.

    Najpopularniejszym daniem pozostaje gęś pieczona. Polacy coraz chętniej próbują jednak także innych form serwowania tego mięsa. Należy do nich m.in. gęś konfitowana, czyli wolno gotowana w tłuszczu gęsim. Popularność zyskują także piersi gęsie w formie sous-vide, czyli zapakowane próżniowo i gotowane w niskiej temperaturze. W sklepach pojawia się ponadto coraz więcej wyrobów z gęsiny.

    Powróciły półgęski wędzone, stary, tradycyjny produkt, pasztety z gęsiny, mnóstwo kiełbas a także wyrobów w słoikach, np. smalec z mięsa gęsiego z mięsem gęsim, z cebulką, z dodatkiem jabłka, majeranku. To już kanon polskiej kuchni staropolskiej – mówi Krystyna Ziejewska.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Ochrona środowiska

    Zmiany w ustawie wiatrakowej przełożą się na dodatkowe wpływy do budżetów gmin. Do 2030 roku sięgnąć mogą one 935 mln zł

    Nowelizacja ustawy wiatrakowej, a szczególnie zmniejszenie wymaganej odległości farm od zabudowań, może zwiększyć potencjał polskiej energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie. Przychody z podatków od takich instalacji mogą wynieść w każdej z gmin nawet kilka milionów złotych rocznie. Na turbinach wiatrowych w gminie zyskają również sami mieszkańcy, ponieważ 10 proc. łącznej mocy zainstalowanej będzie możliwe do objęcia przez mieszkańców na zasadzie tzw. wirtualnego prosumenta. – Wokół energetyki wiatrowej krąży jednak wiele mitów. Konieczna jest edukacja społeczeństwa – podkreśla Anna Kosińska z Res Global Investment.

    Problemy społeczne

    Ukraińscy uchodźcy w Polsce mają coraz lepszy dostęp do opieki zdrowotnej. Większość z nich zgłasza się do lekarza z chorobami ostrymi

    Uchodźcy z Ukrainy, którzy przebywają w Polsce, mają coraz lepszy dostęp do polskiego systemu opieki zdrowotnej i coraz lepiej rozumieją, jak się w nim poruszać. Większość z nich zgłasza się do lekarza z chorobami ostrymi, blisko co piąty korzysta z usług stomatologicznych, a wśród dzieci obserwowany jest wzrost poziomu wyszczepienia. Statystyki zebrane przez GUS i Światową Organizację Zdrowia pokazują też, że wyzwania, z którymi wciąż się mierzą – jak długie kolejki do specjalistów, duże koszty konsultacji i leczenia czy wysokie ceny leków – pokrywają się z tymi, z którymi boryka się również polskie społeczeństwo.

    Ochrona środowiska

    Średnie i małe firmy mogą mieć problem z gromadzeniem danych do raportów zrównoważonego rozwoju. Bez nich grozi im utrata partnerów biznesowych

    Duże podmioty już w 2025 roku będą musiały opublikować swoje raporty zrównoważonego rozwoju w zgodzie z wymogami unijnej dyrektywy CSDR. To pociągnie za sobą zmiany w całym łańcuchu wartości i wpłynie również na MŚP. Ich więksi partnerzy biznesowi zaczną bowiem wymagać od nich dostarczania określonych danych – dotyczących m.in. ich emisji gazów cieplarnianych i wpływu na środowisko – aby móc je uwzględnić w swoich sprawozdaniach. – Mniejsze firmy, które są partnerami czy podwykonawcami dużych koncernów, będą musiały ten wymóg spełnić – podkreśla Dariusz Brzeziński z Meritoros. Jego zdaniem w praktyce mogą jednak mieć z tym duży problem.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.