Newsy

J. Buzek: pakiet klimatyczny zagraża konkurencyjności europejskiej gospodarki

2012-11-26  |  06:50
Mówi:Prof. Jerzy Buzek
Funkcja:Poseł Parlamentu Europejskiego, były Przewodniczący PE
  • MP4

    Dziś rozpoczyna się Konferencja klimatyczna ONZ w Doha, stolicy Kataru. Polską i unijną reprezentację podczas globalnego szczytu czekają trudne rozmowy dotyczące ochrony klimatu. Interesy poszczególnych państw są tak odmienne, że wielu wątpi w osiągnięcie porozumienia w tej sprawie. To oznacza, że  jak twierdzą organizacje ekologiczne  z powierzchni ziemi może zniknąć ponad dwa tysiące gatunków roślin i zwierząt, a niektóre rejony świata, jak np. państwo Malediwy, znajdą się pod wodą. 

     – Mało jest optymistów, którzy sądzą, że w Doha uda się wynegocjować jakieś porozumienie międzynarodowe. Oprócz Unii Europejskiej może głosować za nim jeszcze Australia, Nowa Zelandia, Szwajcaria, może Norwegia. Te państwa emitują łącznie 15 proc. CO2 w skali świata. To nie jest żadna zmiana, jeśli chodzi o ochronę klimatu. A więc ta droga przegrywa, to widać wyraźnie – mówi Agencji Informacyjnej Newseria prof. Jerzy Buzek.

    To za mało, żeby osiągnąć zakładane cele, czyli ograniczyć w obecnym stuleciu wzrost średniej globalnej temperatury o 2 st. C w porównaniu z poziomem z początku XIX wieku. Według Klubu Rzymskiego, skupiającego naukowców, polityków i biznesmenów, globalne gospodarki co roku emitują dwa razy więcej gazów cieplarnianych niż są w stanie wchłonąć światowe lasy i oceany. Ta tendencja ma osiągnąć szczyt w 2030 roku.

    Dlatego światowi przywódcy podpisali Protokół z Kioto – uzupełnienie ramowej konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu. Traktat wyznaczył drogę przeciwdziałania globalnemu ociepleniu. Został wynegocjowany na konferencji w Kioto w grudniu 1997 roku, a wszedł w życie w 2005 roku.

    Zgodnie z nim państwa tzw. starej 15 Unii Europejskiej miały zredukować wspólnie emisje gazów cieplarnianych o 8 proc. do 2012 roku (w porównaniu z 1990 rokiem, oraz z 1988 – dla byłych krajów socjalistycznych). Kraje, które przystąpiły do Unii po 2004 roku, zobowiązały się do redukcji swoich emisji o 8 proc., z wyjątkiem Polski i Węgier (6 proc.) oraz Malty i Cypru.

    Polsce udało się zredukować emisje CO2 zgodnie z zakładanymi celami (głównie dzięki likwidacji ciężkiego przemysłu), przeciwnie niż np. Hiszpanii i Irlandii. Jednak polski rząd obawia się, że kolejne redukcje emisji gazów cieplarnianych nie będą możliwe. Argumentuje to tym, że oznaczałoby to rezygnację z elektrowni węglowych, utratę kolejnych miejsc pracy i zwiększenie importu energii. To wszystko sprawiłoby, że gospodarka polska, a także unijna, byłyby mniej konkurencyjne.

     – Trzeba w Europie wyciągnąć wnioski z tego, co robiliśmy dotąd. Pakiet klimatyczny jest zagrożeniem dla konkurencyjności europejskiej gospodarki, nie tylko polskiej. Na ten temat będzie coraz więcej solidnej, głębokiej dyskusji – uważa prof. Jerzy Buzek.

    W ramach samej UE trwa głęboki spór między państwami, które chcą jeszcze bardziej (jak np. Dania) ograniczać emisję CO2, a tymi, które chcą obniżenia celów (tu przoduje Polska, która już dwa razy wetowała takie propozycje).

    Profesor Jerzy Buzek jest więc sceptyczny, co do wyniku globalnych negocjacji.

     – Będziemy w Doha próbowali umówić się na rok 2015, bo tak było również ustalone w zeszłym roku. Ale widząc nastawienie Chin, Stanów Zjednoczonych, Rosji, Indii, te nadzieje są coraz mniejsze. Trzeba być realistą i dlatego sądzę, że wielkiego postępu w Doha nie będzie – podsumowuje prof. Jerzy Buzek.

    Globalny szczyt w Doha potrwa do 7 grudnia. Podczas niego ma zapaść także decyzja o tym, czy Polska będzie gospodarzem przyszłorocznej konferencja klimatycznej.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Ochrona środowiska

    Polska wciąż bez strategii transformacji energetyczno-klimatycznej. Zaktualizowanie dokumentów mogłoby przyspieszyć i uporządkować ten proces

    Prace nad nowym Krajowym planem w dziedzinie energii i klimatu powinny, zgodnie z unijnymi zobowiązaniami, zakończyć się w czerwcu br., ale do tej pory nie trafił on do konsultacji społecznych. Trzydzieści organizacji branżowych i społecznych zaapelowało do Ministerstwa Klimatu i Środowiska o przyspieszenie prac nad dokumentem i jego rzetelne konsultacje. Jak podkreśliły, nie powinien on być rozpatrywany tylko jako obowiązek do wypełnienia, lecz również jako szansa na przyspieszenie i uporządkowanie procesu transformacji energetyczno-klimatycznej w kraju. Polska pozostaje jedynym państwem w UE, który nie przedstawił długoterminowej strategii określającej nasz wkład w osiągnięcie neutralności klimatycznej UE do 2050 roku.

    Bankowość

    Firmy mogą się już ubiegać o fundusze z nowej perspektywy. Opcji finansowania jest wiele, ale nie wszystkie przedsiębiorstwa o tym wiedzą

    Dla polskich firm środki UE są jedną z najchętniej wykorzystywanych form finansowania inwestycji i projektów rozwojowych. W bieżącej perspektywie finansowej na lata 2021–2027 Polska pozostanie jednym z największych beneficjentów funduszy z polityki spójności – otrzyma łącznie ok. 170 mld euro, z których duża część trafi właśnie do krajowych przedsiębiorstw. Na to nakładają się również środki z KPO i programów ramowych zarządzanych przez Komisję Europejską. Możliwości finansowania jest wiele, ale nie wszystkie firmy wiedzą, gdzie i jak ich szukać. Tutaj eksperci widzą zadanie dla banków.

    Ochrona środowiska

    Biznes chętnie inwestuje w OZE. Fotowoltaika na własnym gruncie najchętniej wybieranym rozwiązaniem

    Możliwości związanych z inwestowaniem w zieloną energię jest bardzo dużo, jednak to fotowoltaika na własnych gruntach jest najchętniej wybieranym przez biznes rozwiązaniem OZE. Specjaliści zwracają uwagę, że wydłużył się okres zwrotu z takiej inwestycji, mimo tego nadal jest atrakcyjny, szczególnie w modelu PV-as-a-service. Dlatego też firm inwestujących w produkcję energii ze słońca może wciąż przybywać.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.