Mówi: | Krzysztof Krystowski, wiceprezes Leonardo Helicopters Filip Seredyński, członek Narodowej Rady Rozwoju przy Prezydencie RP |
Polska zbrojeniówka generuje zbyt mało innowacji. Współpraca międzynarodowa jest szansą na skok technologiczny
Przemysł obronny to duża gałąź gospodarki, która znacząco przekłada się na PKB i nowe miejsc pracy. Specyfiką zbrojeniówki jest również to, że powstaje w niej wiele innowacji i technologii, które następnie trafiają do sektora cywilnego. – W Polsce ciągle skala innowacji produkowanych przez rodzimy przemysł obronny jest jednak zbyt mała. Nawet jeżeli się pojawiają, to pozostają ciągle w obszarze militarnym – ocenia Krzysztof Krystowski, wiceprezes Leonardo Helicopters. Szansą na rozwój i skok technologiczny jest współpraca międzynarodowa.
– Wpływ przemysłu zbrojeniowego na rozwój gospodarczy Polski jest ciągle zbyt mały. W wielu innych krajach – zwłaszcza tam, gdzie gospodarka jest wysoce zaawansowana technologicznie – przemysł obronny jest takim źródłem nowych rozwiązań i innowacji, które potem trafiają – mówiąc umownie – do cywila. W Polsce skala innowacji produkowanych przez rodzimy przemysł obronny jest ciągle zbyt mała, a nawet jeżeli one się pojawiają, to pozostają w obszarze militarnym. Na szczęście w śmigłowcach dzieje się nieco inaczej, dlatego że tutaj przenikanie się naszej działalności w obszarze wojskowym i działalności cywilnej jest znacznie większe. Stąd wiele rozwiązań, które wymyśliliśmy lub zaprojektowaliśmy najpierw dla wojska, jest teraz powszechnie używanych w cywilnych śmigłowcach – mówi Krzysztof Krystowski, wiceprezes Leonardo Helicopters.
Z opublikowanego w połowie br. raportu Polskiej Izby Producentów na rzecz Obronności Kraju, która oceniła zmiany w polskiej zbrojeniówce w latach 2007–2016 wynika, że w ciągu blisko dekady w tym sektorze dokonał się regres. Dotyczy to przede wszystkim spółek należących do Skarbu Państwa, które w dużej mierze utrzymują rentowność dzięki publicznej pomocy finansowej, a ich potencjał eksportowy się obniżył. Z drugiej strony coraz lepiej radzą sobie prywatne polskie firmy z sektora, które w latach 2015–2016 odpowiadały za blisko 80 proc. eksportu, a według ekspertów ich rentowność jest porównywalna z największymi światowymi firmami zbrojeniowymi.
Autorzy raportu wskazali też, że w latach 2007–2016 zmienił się udział firm prywatnych i państwowych w sprzedaży realizowanej przez cały polski przemysł zbrojeniowy. Jeszcze blisko dekadę temu spółki kontrolowane przez Skarb Państwa odpowiadały za 61,5 proc. sprzedaży, natomiast w 2016 roku ich udział spadł do 31,6 proc. W tym samym czasie udział prywatnych podmiotów wzrósł z 36 do 64 proc. Eksperci podkreślili, że – zwłaszcza w państwowym sektorze zbrojeniowym – konieczne są zmiany polegające m.in. na korekcie obecnej polityki czy doborze odpowiednich kadr.
Dobra sytuacja przemysłu obronnego jest o tyle istotna, że ma ona duże przełożenie na krajową gospodarkę. Filip Seredyński, członek Narodowej Rady Rozwoju przy Prezydencie RP, podkreśla, że zbrojeniówka generalnie jest dość dużym sektorem, który w wielu krajach generuje kilkanaście procent PKB, pociągając za sobą naturalne korzyści takie jak tworzenie nowych miejsc pracy i dochody z podatków. Specyfiką przemysłu obronnego jest również to, że powstaje w nim wiele innowacji i technologii, które trafiają następnie do sektora cywilnego.
– Sektor zbrojeniowy to nie tylko standardowe korzyści dla gospodarki, lecz także innowacje, nowe technologie. Współcześnie stan polskiego przemysłu zbrojeniowego, jeżeli chodzi o generowanie tych nowych technologii, nie jest najlepszy. Przyczyn tego stanu jest wiele, więc dzisiaj tych bezpośrednich transferów do sektora cywilnego nie ma – mówi Filip Seredyński.
– Bardzo ważną kwestią jest także fakt, że przemysł obronny pozostaje istotnym filarem bezpieczeństwa państwa. Nie możemy traktować przemysłu obronnego na równi z każdym innym sektorem, ponieważ ma on jeszcze tę drugą, niezwykle ważną funkcję, jaką jest zapewnianie bezpieczeństwa nas wszystkich. Wobec tego silny przemysł obronny musi współgrać z silną armią i ją wzmacniać. W drugą stronę – silna armia powinna opierać swój rozwój, swoją modernizację o własny, silny, krajowy przemysł obronny – dodaje Krzysztof Krystowski.
Wiceprezes Leonardo Helicopters ocenia, że jednym z głównych wyzwań przed rodzimym przemysłem obronnym jest dzisiaj sprostanie potrzebom polskiego wojska, które jest na etapie modernizacji. Zwiększone wydatki na ten cel to szansa dla zbrojeniówki na tworzenie nowych rozwiązań i technologii.
– Polskie wojsko modernizuje się bardzo szybko, a skala wydatków, z jakimi mamy do czynienia, jest nieporównywalna z latami poprzednimi. To wielka szansa, ale i wielkie wyzwanie dla polskiego przemysłu, dlatego że wojsko chce mieć sprzęt najlepszy, niezawodny, chce, aby ten sprzęt był dostarczany szybko i był serwisowany. To wszystko może zapewnić polski przemysł obronny, ale on boryka się również z wieloma problemami, które narosły przez lata. Jednym z nich jest zapotrzebowanie na nowe technologie. Rozwiązaniem jest tutaj współpraca międzynarodowa – ocenia Krzysztof Krystowski.
Jak podkreśla, włoska Grupa Leonardo, do której należą zakłady lotnicze PZL-Świdnik, chce ściślej współpracować z polskim przemysłem obronnym. Na stole leży m.in. propozycja wspólnej realizacji programu Kruk, który zakłada pozyskanie 32 nowoczesnych śmigłowców bojowych dla polskich Sił Zbrojnych. Koncern zaoferował polskiemu Ministerstwu Obrony Narodowej śmigłowce AW249. Jeśli oferta Leonardo zostanie wybrana przez MON, w produkcji oraz serwisowaniu tych maszyn będą uczestniczyć spółki Grupy PGZ, a polski przemysł zbrojeniowy będzie mógłby się zaangażować w produkcję tych maszyn już od samego początku, czyli od etapu ich projektowania. W połowie lipca br. Leonardo i Polska Grupa Zbrojeniowa podpisały już list intencyjny, który określa zasady współpracy w ramach programu AW249.
– Chcemy robić przedsięwzięcia modernizacyjne dotyczące śmigłowców, ale w przyszłości chcemy razem z PGZ i z polskim przemysłem opracować, a potem produkować i sprzedawać – nie tylko w Polsce, lecz także na całym świecie – najnowszy europejski śmigłowiec bojowy, czyli AW249. Ta oferta leży na stole, czekamy na odzew polskiego rządu, bo to musi być porozumienie międzyrządowe. My, jako przemysł, jesteśmy gotowi do współpracy, ponieważ wszystkie aspekty tej współpracy omówiliśmy już z PGZ – mówi Krzysztof Krystowski, wiceprezes Leonardo Helicopters.
Czytaj także
- 2025-05-07: PE pracuje nad zmianą rozliczania redukcji emisji CO2 dla nowych aut. Producenci mogą uniknąć wysokich kar
- 2025-05-05: Konkurs NCBR i Orlenu ma wesprzeć najciekawsze rozwiązania dla przemysłu rafineryjno-petrochemicznego. Na ich rozwój trafi blisko 200 mln zł
- 2025-05-02: Zmiany w globalnej gospodarce będą wspierać reindustrializację. To szansa dla Śląska
- 2025-04-17: Phishing największym cyberzagrożeniem. Przestępcy będą coraz częściej sięgać po AI, by skutecznie docierać do potencjalnych ofiar
- 2025-04-25: Rząd zapowiada nową strategię wspierającą polski kapitał. Rodzimym firmom przyda się promocja ze strony instytucji państwowych
- 2025-04-22: Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników
- 2025-04-22: Kwestie bezpieczeństwa priorytetem UE. Polska prezydencja ma w tym swój udział
- 2025-04-15: 1 mln zł na innowacyjne rozwiązania dla miast. Granty mogą otrzymać naukowcy i start-upy
- 2025-04-10: Nowa wersja programu Czyste Powietrze zwiększa wymagania wobec wykonawców instalacji. Nie wszystkie firmy są w stanie im sprostać
- 2025-04-14: Nowe technologie podstawą w reformowaniu administracji. Będą też kluczowe w procesie deregulacji
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.