Mówi: | dr Jakub Bogucki |
Funkcja: | analityk rynku paliw |
Firma: | e-Petrol.pl |
Półtora roku na połączenie Orlenu i Lotosu. Kierowcy mogą pośrednio skorzystać na tej fuzji
Kierowcy mogą zyskać na połączeniu dwóch paliwowych koncernów. – Wzmożenie siły nabywczej Orlenu na rynkach międzynarodowych to większa możliwość pozyskiwania taniej ropy i niższego kosztu tankowania – ocenia dr Jakub Bogucki z e-Petrol.pl. Zgoda Komisji Europejskiej na fuzję oznacza, że Orlen będzie musiał sprzedać 30 proc. udziałów rafinerii Lotos i 80 proc. stacji tej sieci. Jeśli doszedłby w tym zakresie do porozumienia z jedną z zagranicznych firm, mogłoby to wzmocnić jego obecność na innych rynkach.
– Możemy założyć, że kierowcy będą grupą, która zyska na fuzji Orlenu z Lotosem, bo taki był jej cel. Chodzi o wzmożenie siły nabywczej Orlenu na rynkach międzynarodowych, większą możliwość pozyskiwania taniej ropy i, co za tym idzie, niższego kosztu tankowania dla kierowców. Wszystko jednak zależy od tego, jak zostaną dokładnie zrealizowane wytyczne Komisji Europejskiej, jak szybko i z czym uda się lub nie uda się przy tym procesie uporać – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes dr Jakub Bogucki, analityk rynku paliw z portalu e-Petrol.pl.
Po warunkowej zgodzie Komisji Europejskiej na przejęcie Lotosu przez Orlen i podpisaniu 18 sierpnia porozumienia dotyczącego nabycia akcji od Skarbu Państwa w pierwszym etapie Orlen wykupi 33 proc. akcji tego koncernu naftowego. Zgoda KE uzależniona jest jednak od spełnienia szeregu warunków. Aby Orlen nie zmonopolizował polskiego rynku paliw, musi sprzedać 30 proc. udziałów rafinerii Lotos i 80 proc. stacji (389 z 500) oraz dziewięć magazynów paliw (w tym pięć Lotosu i cztery Orlenu).
– Do tej pory nie wiadomo, kto je przejmie, czy to będzie jednorazowa transakcja, czy sprzedaż tylko po części tego majątku. To jest sprawa otwarta, która może bardzo mocno zaważyć na kształcie rynku detalicznego w Polsce. Jeżeli byłby to np. jeden operator, z całą pewnością mógłby stać się bardzo ważnym graczem na rynku detalicznym albo umocnić swoją pozycję – zauważa dr Jakub Bogucki.
Władze Orlenu już kilka miesięcy temu mówiły, że jednym z pomysłów jest zamiana na aktywa w innej części Europy. Umowa z jedną z zagranicznych firm ułatwiłaby polskiemu koncernowi wejście na inne rynki. Obecnie działa na Litwie, w Czechach i Niemczech, gdzie będzie chciał wzmocnić pozycję, ale firmie zależy też na zaistnieniu w innych europejskich krajach. Wśród potencjalnych zainteresowanych partnerów wymieniane były węgierska firma MOL i Unimot, który buduje sieć stacji w Polsce i na Ukrainie.
Fuzja to także szansa dla Orlenu i Lotosu na wejście w nowe obszary działalności. Na razie jednak, jak podkreśla Bogucki, zbyt dużo jest niewiadomych, by móc ocenić realny wpływ fuzji na działalność samego Orlenu, jak i na rynek petrochemiczny w Polsce.
– Na polskim rynku musimy rozpatrywać to na kilku płaszczyznach – z jednej strony segmentu rafineryjnego, z drugiej strony dystrybucji paliw, hurtu, a także rynku detalicznego. Każdy z tych segmentów w jakiś sposób musi zostać dotknięty przez zmiany związane z wytycznymi Komisji Europejskiej. Dopiero kiedy poznamy całą listę, jak Orlen się do tych wytycznych odnosi, będziemy mogli nakreślać taką panoramę. Z całą pewnością będzie to zmiana o dużym znaczeniu dla rynku, ale kierowcy wyjdą na niej bez uszczerbku, a nawet z korzyścią – przekonuje analityk rynku paliw z portalu e-Petrol.pl.
Jak poinformował prezes Orlenu podczas Forum Wizja Rozwoju w Gdańsku, proces fuzji powinien się zakończyć w ciągu półtora roku. W tym samym czasie ma dojść do połączenia z PGNiG.
Według danych Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego, przytaczanych w badaniu IBRiS na temat postrzegania stacji paliw w Polsce, PKN Orlen ma największy udział w polskim rynku. Na koniec grudnia miał 1800 punktów usługowych (na ponad 7,6 tys. istniejących na polskim rynku), a Grupa Lotos – 506. Pomiędzy firmami na podium znalazł się jeszcze koncern bp z 575 stacjami.
Polska pracuje nad strategią wodorową. Aby zaistnieć na globalnym rynku, będzie musiała znaleźć swoją niszę
Popyt na ropę powoli się odbudowuje. Ceny na rynkach i stacjach paliw nie powinny jednak znacząco wzrastać
Popyt na usługi związane z przeprowadzkami znowu wysoki. Firmy przewozowe mają coraz więcej zleceń z kraju i zagranicy
Czytaj także
- 2024-10-14: UE i USA dążą do zażegnania konfliktu między Izraelem a Iranem. Próby te na razie nie przynoszą efektu
- 2024-10-21: Przyszłość motoryzacji to niekoniecznie auta bateryjne. Zainteresowanie kierowców mniejsze niż oczekiwane
- 2024-10-29: Ruch na lotniskach regionalnych niezagrożony. Centralne lotnisko ma być nie konkurencją, ale uzupełnieniem oferty lotniczej
- 2024-10-15: Poznańskie lotnisko Ławica poszerza ofertę cargo. Będzie realizować transport dzieł sztuki oraz zwierząt z zoo
- 2024-10-08: Do 2050 roku transport morski ma być zeroemisyjny. W dekarbonizacji pomagają nowe technologie, ale przyszłością są zielone paliwa
- 2024-08-20: Upały wyzwaniem w transporcie żywności. W zwykłych samochodach dostawczych może być nawet 50°C [DEPESZA]
- 2024-08-20: Nowa dyrektywa będzie wymagać od korporacji należytej staranności w zrównoważonym rozwoju. Duży nacisk położono na prawa człowieka
- 2024-08-08: Coraz więcej postępowań restrukturyzacyjnych. Firmy mają problem z rosnącymi kosztami prowadzenia działalności
- 2024-08-19: Rosnąca konsumpcja może się wkrótce przełożyć na lepsze wyniki branży logistycznej. Są już pierwsze oznaki ożywienia
- 2024-07-30: Trzynaście państw UE wytwarza już więcej energii z OZE niż z paliw kopalnych. Polska jeszcze nie, ale też bije rekordy w zielonej energii
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Trwają prace nad ostatecznym kształtem ustawy o związkach partnerskich. Kluczowe są kwestie tzw. małej pieczy
– Trwają rozmowy nad wypracowaniem konsensusu, który pozwoli na poparcie ustawy o związkach partnerskich przez większość sejmową – mówi ministra ds. równości Katarzyna Kotula. Jak podkreśla, rządowy projekt jest minimum, ale dlatego trzeba go wykorzystać do maksimum, by zabezpieczyć partnerów i dzieci wychowujące się w takich rodzinach. Szczególnie ważna jest kwestia tzw. małej pieczy. W toku konsultacji publicznych i międzyresortowych wpłynęło kilkaset stron uwag i kilka tysięcy maili.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.
Problemy społeczne
Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
Światowa Organizacja Meteorologiczna podaje, że w ciągu ostatnich 50 lat pięciokrotnie zwiększyła się liczba katastrof naturalnych na świecie. Jednocześnie nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego pozwoliły ograniczyć liczbę ofiar trzykrotnie. Coraz częściej pomagają w tym dane satelitarne, czego przykładem było wykorzystanie nowego systemu Poland’s Civil Security Hub w trakcie wrześniowej powodzi na południowym zachodzie kraju.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.