Newsy

Poręczenia i gwarancje zamiast dotacji. Bankowcy chcą zmiany systemu finansowania ze środków UE

2013-01-24  |  06:30
Mówi:Krzysztof Pietraszkiewicz
Funkcja:prezes Związku Banków Polskich
  • MP4

    Co trzeci podmiot, który realizował projekt dofinansowany ze środków europejskich w ramach polityki spójności, korzystał z pomocy banków. Około stu instytucji finansowych zaangażowanych jest dzisiaj w udzielanie tzw. kredytów unijnych. Teraz bankowcy są za zmianą sposobu finansowania – z bezzwrotnych dotacji na np. fundusze poręczeniowo-gwarancyjne.

    Z raportu, który przygotowały wspólnie Związek Banków Polskich i Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową, wynika, że banki w obecnej perspektywie finansowej bardzo intensywnie włączyły się w proces pozyskiwania środków unijnych, oferując przede wszystkim kredyty pomostowe na sfinansowanie wkładu własnego czy też kosztów niekwalifikowanych projektu, których Unia Europejska nie pokrywa.

     – Łącznie przeznaczyliśmy na ten cel ponad 50 mld zł kredytu, a to, co jest szczególnie istotne, że współfinansowaliśmy projekty o szczególnym znaczeniu dla gospodarki, projekty związane z jej innowacyjnością – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich.

    Niektóre z nich skupiały się na przykład na wsparciu działalności start up-ów, czyli młodych przedsiębiorstw, z niedługą historią na rynku, wdrażających nowoczesne procesy technologiczne, obarczone jednak dużym ryzykiem niepowodzenia. Projekty, w które banki się angażowały, wiązały się m.in. ze zmniejszaniem energochłonności naszej gospodarki i postępem technologii elektronicznych, ważnych dla rozwoju infrastruktury, zarówno komunalnej, jak i transportowej w Polsce.

    Według szacunków ZBP, co trzeci beneficjent programów operacyjnych, realizowanych w ramach polityki spójności korzystał z pomocy banków. Te udzieliły łącznie około 18 tysięcy kredytów. Większość banków chce nadal uczestniczyć w procesie dystrybucji środków unijnych, także w kolejnej perspektywie finansowej na lata 2014-2020.

    Znaczna część, bo 85 proc. ankietowanych przedstawicieli sektora bankowego, opowiada się jednak za tym, by polityka Brukseli zmierzała do ograniczenia roli dotacji w strukturze finansowania projektów unijnych. System dotacyjny, ich zdaniem, powinien być wsparty rozbudowanymi instrumentami inżynierii finansowej. Ma on swoje uzasadnienie, jedynie w przypadku projektów obarczonych dużym stopniem ryzyka, np. badawczo-rozwojowych. W innym przypadku może to zaburzyć równowagę konkurencyjną. Dlatego należałoby uruchamiać instrumenty zwrotne.

     – Mówimy tutaj o funduszach poręczeniowo-gwarancyjnych, o użyciu instrumentów zwrotnych także na projekty, związane z innowacyjnością, ale i połączone instrumenty zwrotne z instrumentami dotacyjnymi, tam gdzie jest większe ryzyko – tłumaczy szef ZBP. – W tej kolejnej perspektywie powinniśmy robić bardzo wiele, żeby te strumienie finansowe, które do Polski spływają, zamieniały się na kapitał długoterminowy.

    Jak podkreśla, tylko w ten sposób będziemy sobie w stanie poradzić w przyszłości, jednocześnie utrzymując konkurencyjność naszej gospodarki, kiedy wsparcie z Brukseli będzie malało. A z tym powinniśmy się liczyć już po roku 2020.

    Jednocześnie banki zwracają uwagę na zagrożenia, które mogą się pojawić wraz z wprowadzeniem na szerszą skalę instrumentów zwrotnych, powiązanych ze środkami unijnymi. Chodzi o ryzyko kredytowe – dostęp do kredytu uzyskałyby wówczas również przedsiębiorstwa, które w normalnych warunkach rynkowych o ten kredyt nie mogłyby się ubiegać. W niedługim czasie mogłoby to pogorszyć jakość portfela kredytów bankowych.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Profesjonalistów Public Relations

    Konsument

    Dzięki e-commerce rośnie eksport polskich małych i średnich przedsiębiorców. Wartość ich sprzedaży na Amazon przekracza rocznie 5 mld zł

    Mali i średni przedsiębiorcy coraz lepiej radzą sobie na arenie międzynarodowej, choć na razie tylko niecałe 5 proc. z nich sprzedaje swoje produkty za granicę. Duże możliwości ekspansji zagranicznej dają im e-commerce i współpraca z marketplace’ami. Za pośrednictwem Amazon w 2024 roku polskie MŚP sprzedały produkty za ponad 5,1 mld zł. Model sprzedaży sklepu umożliwia przedsiębiorcom z Polski działanie na skalę, która jeszcze kilka lat temu wydawała się zarezerwowana głównie dla największych marek

    Polityka

    Większość Polaków sprzeciwia się wprowadzeniu euro. Problemem może być brak dobrej komunikacji

    – ​Polska należy do siedmiu krajów UE, które do tej pory nie wprowadziły jeszcze euro.  Choć zobowiązaliśmy się do przyjęcia wspólnej waluty w traktacie akcesyjnym, nigdy nie podjęliśmy konsekwentnych działań w tym kierunku – ocenia europosłanka Nowej Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus. W dodatku tylko co czwarty Polak jest zwolennikiem zmiany waluty. Również obecna sytuacja gospodarcza – wysoka inflacja i rosnący deficyt – nie sprzyjają dyskusji o przyjęciu euro.

    Handel

    Źle wprowadzony system ROP może oznaczać duży wzrost cen dla konsumentów. Podrożeć mogą produkty spożywcze

    Ministerstwo Klimatu i Środowiska proponuje powierzenie NFOŚiGW zadań organizacji odpowiedzialności producenta, która w imieniu producentów będzie realizowała obowiązki wynikające z ROP w ramach zamkniętego obiegu finansowego. Przedstawiciele Polskiej Federacji Producentów Żywności i sektora odzysku odpadów ostrzegają, że może utrudnić to Polsce wypełnienie unijnych wymogów w zakresie selektywnej zbiórki odpadów, a co za tym idzie, może się wiązać z karami, a w konsekwencji – ze wzrostem cen.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.