Mówi: | Jan Eberhardt, prezes zarządu BASF Catalysts Polska Karolina Majoch, EHS manager w zakładzie BASF ECMS w Środzie Śląskiej Krzysztof Wołowiec, młodszy inżynier procesu, BASF ECMS w Środzie Śląskiej |
Bezpieczeństwo priorytetem dla branży chemicznej. Firmy na własną rękę wprowadzają systemy reagowania kryzysowego
Zgodnie z Kodeksem pracy szkolenie z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy to niezbędna część przygotowania do rozpoczęcia pracy na określonym stanowisku. Jednak niektóre firmy na tym nie poprzestają, idąc dużo dalej. BASF Catalysts Polska, który ma w Środzie Śląskiej swój najnowocześniejszy zakład produkcji katalizatorów samochodowych, wprowadził w nim wielostopniowy system bezpieczeństwa i szkolenia pracowników. W fabryce działa też specjalistyczny zespół ratownictwa i reagowania kryzysowego, złożony z pracowników spółki i wyposażony w sprzęt podobny do wyposażenia profesjonalnych strażaków.
– Standardy bezpieczeństwa to jest nasz najwyższy priorytet. Od początku współpracujemy w tym zakresie z lokalną społecznością, ze strażą pożarną, policją i pogotowiem, żeby w razie potrzeby móc na nich polegać. Stawiamy też na praktykę i regularnie prowadzimy szeroko zakrojone ćwiczenia, żeby przygotować się na każdą możliwą sytuację – mówi agencji Newseria Biznes Jan Eberhardt, prezes zarządu BASF Catalysts Polska.
Chemiczny koncern ma w Środzie Śląskiej magazyn surowców i zakład produkcji katalizatorów samochodowych – w pełni zautomatyzowany i jeden z najnowocześniejszych tego typu zakładów nie tylko w Europie, ale i na świecie. Inwestycja o wartości 150 mln euro została uruchomiona w 2014 roku. Produkowane w niej katalizatory spełniają surowe normy emisji spalin i są dostarczane producentom aut w całej Europie. Obecnie fabryka zatrudnia przeszło 550 osób i działa w niej 10 linii produkcyjnych. BASF stawia mocny akcent na bezpieczeństwo – monitoruje bezpieczeństwo pracy m.in. poprzez ocenę ryzyka, regulaminy bezpieczeństwa, audyty i regularne szkolenia.
– Kluczem do bezpieczeństwa jest kultura BHP, którą uzyskamy tylko poprzez właściwe szkolenie pracowników. Dlatego stawiamy duży nacisk na to, żeby ćwiczyć z pracownikami różnego rodzaju scenariusze – mówi Karolina Majoch, EHS manager w zakładzie BASF ECMS w Środzie Śląskiej. – Przez ostatnie lata w dolnośląskiej fabryce nie było żadnych poważnych zdarzeń, ale mimo to – jako zakład chemiczny – musimy być gotowi na każdą ewentualność. Najważniejsze w tych procedurach bezpieczeństwa jest to, żeby przewidzieć, jakie sytuacje mogą wystąpić, zastanowić się i ocenić potencjalne ryzyka, a potem przygotować odpowiedni sprzęt i wykwalifikowanych pracowników, którzy w takim wypadku będą w stanie zagwarantować bezpieczeństwo wszystkim osobom znajdującym się na terenie obiektu.
Jednym z elementów kultury bezpieczeństwa w zakładzie BASF ECMS jest system ratownictwa. W fabryce działa ochotnicza grupa ratowników ERT – Emergency Response Team, która przechodzi regularne szkolenia z zakresu reagowania kryzysowego i jest wyposażona w specjalistyczny sprzęt, zbliżony do wyposażenia profesjonalnych strażaków.
– W skład tej grupy wchodzi w tej chwili 46 osób, w tym trzy kobiety – mówi Karolina Majoch.
– Są to pracownicy naszego zakładu, którzy przeszli specjalny program edukacyjno-szkoleniowy i są wyposażeni w profesjonalny sprzęt. To eksperci, którzy są na terenie zakładu każdego dnia, przez całą dobę, gotowi do reagowania w razie potrzeby. Biorą też udział w zawodach w całej Polsce, w niedawnych zawodach z zakresu ratownictwa zdobyli pierwsze miejsce, więc są solidnie przeszkoleni – dodaje Jan Eberhardt.
Grupa Emergency Response Team ściśle współpracuje z lokalnymi służbami i strażą pożarną, jednak to oni pierwsi są na miejscu, udzielając pomocy w przypadku ewentualnych, nieprzewidzianych zdarzeń w dolnośląskim zakładzie BASF. Ich regularny trening obejmuje takie elementy jak m.in. zaopatrywanie rannych urazowych, koordynacja procesu ewakuacji, akcje prowadzone na wysokościach, reagowanie na pożary czy usuwanie wycieków.
– Naszym zadaniem jest udzielanie pierwszej pomocy w sytuacjach kryzysowych i reagowanie na zagrożenia, takie jak właśnie pożary czy wycieki chemiczne. Na co dzień każdy z nas ma swoje stanowisko pracy – od operatorów po kierowników – natomiast w grupie ERT zajmujemy się bezpieczeństwem: od dbania o wyposażenie apteczek po czuwanie nad całościowym bezpieczeństwem w firmie. Co ciekawe, nie jest to żaden wymóg formalny, jeśli chodzi o korporacje, to jest nasza wewnętrzna inicjatywa – mówi Krzysztof Wołowiec, młodszy inżynier procesu i członek ERT.
Zespół Emergency Response Team – wspólnie z lokalną strażą pożarną – regularnie przechodzi szeroko zakrojone ćwiczenia, w których symulowane są różne niepożądane incydenty na terenie zakładu. Ostatnie takie ćwiczenia miały na celu przetestowanie planu ratowniczego w zakresie dwóch scenariuszy, czyli ratownictwa wysokościowego (na wysokości 34 m) i ratownictwa chemiczno-ekologicznego.
– Ćwiczenia polegały na tym, że zostaliśmy powiadomieni o incydencie w magazynie wysokiego składowania i o tym, że na dachu jest dwóch poszkodowanych plus mamy zagrożenie w postaci pożaru. Wezwaliśmy straż pożarną, która zabezpieczyła miejsce zdarzenia, a dzięki dźwigni ściągnęliśmy naszych poszkodowanych i sytuacja została opanowana – mówi Krzysztof Wołowiec. – Ćwiczymy z profesjonalistami, ze strażą pożarną, chemiczną, a nawet z himalaistami, którzy pokazują nam, jak reagować w sytuacji zagrożenia. Współpracujemy też z ludźmi, którzy mają dość duże doświadczenie w tym temacie, przeszli przez bardzo specyficzne incydenty. Dla przykładu podczas jednego ze szkoleń mieliśmy strażaka, który został zasypany w kopalni i sam musiał się uwolnić z maszyny. Czerpiemy od nich dużą wiedzę.
– Takie ćwiczenia pozwalają nam przetestować różne scenariusze. Chcemy w ten sposób sprawdzić, czy nasz plan gwarantuje, że w razie sytuacji, która mogłaby nastąpić, będziemy na nią gotowi – dodaje Karolina Majoch.
W ostatnich latach BASF Catalysts Polska był już wielokrotnie nagradzany za swoje inicjatywy dotyczące BHP i bezpieczeństwa pracy. Plan koncernu zakłada ograniczenie wypadków w pracy do absolutnego minimum. Dla szerokiego grona swoich pracowników firma corocznie organizuje m.in. Globalne Dni Bezpieczeństwa, w ramach których przez cały tydzień odbywają się szkolenia dotyczące tego obszaru.
– Nasi pracownicy po godzinach, w swoim prywatnym czasie, często przekazują tę wiedzę dalej, w różnego rodzaju akcjach przygotowywanych m.in. przez przedszkola czy szkoły – mówi EHS manager w zakładzie BASF ECMS w Środzie Śląskiej.
Czytaj także
- 2024-10-24: Pracownicy deklarują mocne zaangażowanie w swoją pracę. Rzadko czują wsparcie od pracodawców
- 2024-10-10: Decyzja Niemiec o wprowadzeniu kontroli granicznej w ogniu krytyki. Polscy europosłowie mówią o kryzysie strefy Schengen
- 2024-09-17: Opóźnianie wejścia Ukrainy do NATO zwiększy zagrożenie ze strony Rosji dla członków sojuszu. Trwają dyskusje o możliwych warunkach akcesji
- 2024-10-04: Branża lotnicza zmaga się z niedoborem kadr. Brakuje przede wszystkim mechaników lotniczych
- 2024-10-09: Cyfrowi kontrolerzy lotów nie zastąpią na razie całkowicie ludzi. Zaawansowane technologie będą jednak wspierać zarządzanie ruchem lotniczym
- 2024-09-10: Rośnie ryzyko wzrostu skali bezdomności wśród uchodźców z Ukrainy. W najtrudniejszej sytuacji są osoby z niepełnosprawnościami czy Romowie
- 2024-09-17: Klienci dużych spółek energetycznych mogą już przejść na dynamiczne taryfy za prąd. Nie dla wszystkich to opłacalne rozwiązanie
- 2024-09-05: W. Kosiniak-Kamysz: COVID-19 i wojna pokazały nam zagrożenia dla łańcuchów dostaw. Musimy być niezależni w produkcji sprzętu wojskowego
- 2024-09-03: Po 2,5 roku wojny w Ukrainie temat bezpieczeństwa i odporności państwa pozostaje dominującym w debacie publicznej. Nie tylko w aspekcie militarnym
- 2024-08-01: Polska marnuje potencjał bycia europejskim liderem w produkcji biometanu. Jak dotąd nie działa żadna taka instalacja
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Gruzini wybierają nowy parlament. Sobotnie wybory mogą przesądzić o kursie kraju na dekady
Wybory parlamentarne 26 października mogą mieć decydujące znaczenie dla dalszego rozwoju Gruzji i jej geopolitycznego rozwoju – podkreślili europarlamentarzyści w rezolucji przyjętej na początku października. Kraj ten od wielu lat realizował euroatlantycki kurs, a od grudnia 2023 roku ma status państwa kandydującego do UE. Jednak rządząca partia Gruzińskie Marzenie forsuje coraz bardziej autorytarny program. Europosłowie podkreślają, że prawo uchwalane przez polityków w Tbilisi coraz mocniej odbiega od demokratycznych standardów europejskich.
IT i technologie
Ruch robotów coraz bardziej podobny do człowieka i zwierząt. Sztuczne mięśnie mogą zmienić sposób ich projektowania
Miękki robot stworzony przez niemieckich i szwajcarskich naukowców wykonuje ruchy zbliżone do takich, które obserwujemy u ludzi i zwierząt. Elektrohydrauliczne siłowniki połączone ze szkieletem ścięgnami działają jak prawdziwe mięśnie. Urządzenie, w porównaniu do tych, które napędzane są silnikami – jest dużo bardziej efektywne energetycznie, a także lepiej radzi sobie w niestandardowym otoczeniu, i to bez konieczności stosowania jakichkolwiek czujników. Elektrohydrauliczna noga prawdopodobnie znajdzie zastosowanie w urządzeniach takich jak np. chwytaki.
Teatr
Alicja Węgorzewska: Opera „Juliusz Cezar” mimo historycznie odległego tła przedstawia te same namiętności, zazdrości i intrygi jak w obecnych czasach. I to jest jej największą siłą
Opera „Juliusz Cezar” Georga Friedricha Händla to monumentalne barokowe dzieło nasycone emocjami, impulsywne i dynamiczne. Premiera tej opery w Warszawskiej Operze Kameralnej zdobyła owacje na stojąco i pozytywne opinie krytyków. W recenzji dla portalu maestro.net Joanna Tumiłowicz napisała: „Nie da się ukryć, że Warszawska Opera Kameralna pokazała maksymalną sprawność, prężność i kreatywność, zadając kłam pogłoskom, że źle się dzieje w królestwie Alicji Węgorzewskiej”.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.