Newsy

Co czwarty uczeń ostatnich klas szkoły ponadpodstawowej ma konkretne plany na przyszłość. 30 proc. nie wie, czy będzie studiować

2024-06-12  |  06:15
Mówi:dr Anna Borkowska, psycholożka, wicedyrektorka Centrum Doskonałości Dydaktycznej PWr, adiunktka na Wydziale Zarządzania Politechniki Wrocławskiej
prof. dr hab. n. med. Joanna Rymaszewska, specjalistka psychiatra, kierowniczka Katedry Neuronauki Klinicznej na Wydziale Medycznym Politechniki Wrocławskiej

Dla ponad połowy badanych uczniów ostatnich klas liceów i techników praca jest ważna już w tym momencie życia. Podkreślają jednak, że pieniądze nie są celem samym w sobie, a raczej motywuje ich chęć rozwoju i edukacji życiowej. Ponad połowa wybiera się na studia po zakończeniu szkoły średniej, a 30 proc. jeszcze się nad tym zastanawia. Co istotne, 60 proc. ma już pomysły na przyszłość, a co czwarty – nawet konkretne plany. Zapytani o najważniejsze sprawy w życiu wymieniają przede wszystkim rodzinę, zdrowie i przyjaciół.

Rodzina i przyjaciele to główna wartość i źródło wsparcia dla młodych ludzi – wynika z badania „Skok w dorosłość” przeprowadzonego przez Instytut Badawczy IPC na zlecenie Politechniki Wrocławskiej. Ankieterzy przepytali ponad 1,1 tys. uczniów z dwóch ostatnich klas liceów i techników z całej Polski. Młodzi ludzie u progu dorosłości nie boją się marzyć, choć już są na etapie, w którym swoje pragnienia i aspiracje „filtrują” przez realne możliwości.

– Każde pokolenie balansuje między tym, co jest rzeczywiste, i tym, co jest ich marzeniem. Być może marzenia tego pokolenia, które badaliśmy, ale też trochę starszych ludzi, naszych studentów na przykład, są nieco inne od tych, które mieliśmy my, ale niewątpliwie te marzenia, choć dość pragmatycznie filtrowane przez rzeczywistość, są czymś, co ich napędza, są ich motorem do działania – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes dr Anna Borkowska, psycholożka, wicedyrektorka Centrum Doskonałości Dydaktycznej Politechniki Wrocławskiej.

Większość badanych (ponad 60 proc.) zadeklarowała, że posiada pewne plany dotyczące swojej przyszłości, z czego 26,6 proc. ma konkretny plan. Co istotne, ponad połowa uważa, że w dużym stopniu ma wpływ na swoje życie i swoją przyszłość, co trzeci wskazuje, że ma wpływ, choć ograniczony. Marzenia młodych ludzi skupione są na rozwoju i życiu w równowadze, pragną osiągnięć, często w wymiarze lokalnym, a nie rozumianych jako „zdobywanie świata”. 

– Część z nich oczywiście takie ambicje wykazuje i będą innowatorami, przedsiębiorcami, mistrzami w swoich dziedzinach, ale myślę, że właśnie to mistrzostwo i sukces jest rozumiany dużo bardziej w powiązaniu ze swoim dobrostanem, rozwojem, samorozwojem i lokalnym działaniem i dobrym, zrównoważonym życiem – zauważa dr Anna Borkowska.

W planowaniu przyszłości dla wielu uczniów istotna okazała się potrzeba postępu i poczucie, że nie stoi się w miejscu. 30 proc. respondentów uważa, że wyższe wykształcenie jest kluczowe dla osiągnięcia sukcesu zawodowego, ponad połowa zamierza rozpocząć studia po zakończeniu szkoły. Te osoby preferują głównie kierunki ekonomiczne (22,6 proc.), administracyjne (19,6 proc.) i psychologiczne (18,5 proc.). 15 proc. twierdzi, że nie zamierza studiować, a 30 proc. jeszcze nie jest zdecydowanych.

Uczniowie dostrzegają także istotne znaczenie stabilności finansowej. Co ciekawe, ich zdaniem pieniądze nie są jednak celem same w sobie, ale raczej niezbędnym elementem do funkcjonowania w wewnętrznym komforcie. Dość duża grupa młodych osób już deklaruje, że pracuje zarobkowo i to nie tylko w systemie dorywczym. Niemal 20 proc. respondentów przyznało, że ma stałą pracę, a blisko 40 proc. pracuje dorywczo.

– Czasem jest to element edukacji, na przykład w technikach mówimy o praktykach i różnego rodzaju stażach. To jest bardzo dobra ścieżka rozwoju budowania zasobów i kompetencji, natomiast warto zwrócić uwagę, i to jest nasz obowiązek jako instytucji publicznych, państwa, ale też pracodawców, instytucji edukacyjnych, żeby to były rzeczywiście bezpieczne i rozwijające dla nich warunki pracy – ocenia wicedyrektorka Centrum Doskonałości Dydaktycznej Politechniki Wrocławskiej. – Mamy głosy, również od naszych studentów, że instytucje za mało wspierają, więc są to często niestety przypadkowe prace. Ale też są to prace o charakterze społecznym, opiekuńczym, bardzo wiele młodych osób, może już ze starszych roczników, deklaruje bycie opiekunami, instruktorami, instruktorkami, animatorkami dla młodych dzieci. Jest to bardzo rozwijająca i spełniająca te osoby praca.

Jak wskazuje, dane na temat pracy zarobkowej to pozytywny wynik, ale może być również odczytywany jako oznaka frustracji finansowej, która skłania młodych do szukania źródeł pieniędzy.

– Każdą grupę społeczną, pokoleniową bardzo silnie dotyka rzeczywistość ostatnich lat ekonomicznie, społecznie, politycznie, klimatycznie. To sprawia, że trzeba się nad tym światem, nad realnością bardziej zastanowić i trzeba umieć budować swoje zasoby. Ta badana grupa dopiero buduje swoje zasoby, nie ma ich zbyt wielu i dopiero będzie tworzyć swoje strategie, sposoby działania i realizowania marzeń. Oni dopiero wchodzą na tę ścieżkę, zarówno ukonkretyzowania swoich planów i marzeń, ale też budowania zasobów, żeby je realizować – podkreśla dr Anna Borkowska.

Badani raczej pozytywnie oceniają swoją kondycję psychiczną. Prawie 44 proc. wskazało, że ma się raczej dobrze i zdecydowanie dobrze. Negatywnie swoją kondycję ocenił co czwarty badany (16,2 proc. raczej źle, 8,8 proc. zdecydowanie źle). Zderzenie z dorosłością, nowymi obowiązkami i wyzwaniami i to w dodatku w trudnym otoczeniu, naznaczonym pandemią i wybuchem wojny w Ukrainie, czasem negatywnie odbija się na zdrowiu psychicznym młodych ludzi. Psychiatrzy zauważają, że coraz częściej do ich gabinetów przychodzą młodzi ludzie uczący się jeszcze w liceach czy technikach. 

– Są to najczęściej zaburzenia adaptacyjne, trudności w adaptacji do różnych wyzwań i różnych przeciwności losu, objawy czy zespoły depresyjne. Ale również bardzo dużo osób zgłasza się z problemami bardziej długotrwałymi, jak rozmaite zaburzenia osobowości, które wymagają wsparcia terapeutycznego, ale jest to tylko pewien odsetek całego pokolenia – mówi prof. dr hab. n. med. Joanna Rymaszewska, specjalistka psychiatrii, kierowniczka Katedry Neuronauki Klinicznej Wydziału Medycznego Politechniki Wrocławskiej.

W wielu przypadkach wspomniane problemy wiążą się z uzależnieniami i zażywaniem szkodliwych substancji. To pokolenie nie wyróżnia się jednak pod tym względem na tle starszych pokoleń.

– To są problemy każdego pokolenia, tylko zmieniają się przyczyny czy definicja sytuacji zewnętrznej. Tak możemy definiować sytuację zewnętrzną, bardzo trudną, jaką było doświadczenie pandemii. To wszyscy doświadczaliśmy i tylko część osób z tym sobie nie poradziła i wymagała wsparcia. Przyczyny tych zaburzeń, które wymieniłam, to są również przyczyny biologiczne, genetyczne, epigenetyczne, środowiskowe, ale związane nie ze środowiskiem społecznym, tylko na przykład sposobem odżywiania, aktywności fizycznej – wymienia prof. Joanna Rymaszewska.

Badanie wskazuje, że dla młodych ludzi szczególnym źródłem wsparcia w trudnych sytuacjach jest rodzina i przyjaciele. W ocenie 80 proc. badanych uzyskanie takiej pomocy jest szczególnie istotną sprawą. 

– Relacje młodego pokolenia są bardzo silnie zdeterminowane doświadczeniem pandemii, edukacji zdalnej, odcięcia od innych ludzi, od innych młodych ludzi, w związku z czym rodzina stała się dla nich jednym z nielicznych środowisk bezpiecznych, znanych i mających zasoby. Stąd wydaje się, że to przywiązanie do rodziny, do relacji z najbliższymi, rodzeństwem, nie tylko z rodzicami, z przyjaciółmi to jest obszar społeczny i te relacje, które dają im najwięcej, są przewidywalne i bezpieczne – komentuje dr Anna Borkowska.

Młode pokolenie ceni sobie takie wartości jak uczciwość i prawość (49,7 proc.). Równie istotne są relacje z innymi ludźmi (47,7 proc.), a także życzliwość wobec drugiego człowieka (46,4 proc.). W tej kategorii licealiści i uczniowie techników najrzadziej wybierali troskę o środowisko naturalne (5,8 proc.). 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Przedsiębiorcy czekają na doprecyzowanie przepisów dotyczących Małego ZUS-u Plus. W sądach toczy się ponad 600 spraw z ZUS-em

Oddziały Biura Rzecznika MŚP prowadzą już ponad 600 spraw dotyczących Małego ZUS-u Plus. Przedmiotem sporu z ZUS-em jest interpretacja, jak długo – dwa czy trzy lata – powinna trwać przerwa, po upływie której przedsiębiorca może ponownie skorzystać z niższych składek. Pod koniec czerwca Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wydał pierwszy wyrok, w którym podzielił korzystną dla przedsiębiorców argumentację Rzecznika MŚP. – Nie stanowi on jeszcze o linii interpretacyjnej. Czekamy na wejście w życie ustawy deregulacyjnej, która ułatwi od stycznia przedsiębiorcom przechodzenie na Mały ZUS Plus – mówi Agnieszka Majewska, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

Problemy społeczne

Awaria CrowdStrike’a miała podobne skutki jak potencjalny cyberatak. Uzależnienie od technologii to ryzyko wyłączenia całych gałęzi gospodarki

Ogromna awaria systemu Windows, wywołanego błędem w aktualizacji oprogramowania CrowdStrike, doprowadziła do globalnego paraliżu. Przestały działać systemy istotne z perspektywy codziennego życia milionów ludzi. Tylko w piątek odwołano kilka tysięcy lotów na całym świecie,  a w części regionów w USA nie działał numer alarmowy. – To pokazuje, że im bardziej jesteśmy uzależnieni od technologii, tym łatwiej wykluczyć wręcz całe gałęzie gospodarki, a podobne skutki mógłby mieć cyberatak – ocenia Krzysztof Izdebski z Fundacji im. Stefana Batorego. Jego zdaniem tego typu incydenty są nie do uniknięcia i trzeba się na nie lepiej przygotować.

Ochrona środowiska

Nowelizacja przepisów ma przyspieszyć rozwój farm wiatrowych. Do 2040 roku Polska może mieć zainstalowane w nich ponad 40 GW mocy

Jeszcze w tym kwartale ma zostać przyjęty przez rząd projekt zmian w ustawie o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Nowelizacja zmniejsza minimalną odległość turbin wiatrowych od zabudowań do 500 m. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej ocenia, że zmiana odległości zwiększy potencjał energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie, do poziomu 41,1 GW. – Branża czeka też na przyspieszenie procedur, przede wszystkim procedury środowiskowej i całego procesu zmiany przeznaczenia gruntów – mówi Anna Kosińska, członkini zarządu Res Global Investment.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.