Mówi: | Tomasz Gordon |
Funkcja: | opiekun Akademii Menedżera |
Firma: | Wyższa Szkoła Bankowa w Bydgoszczy |
Co piąty Polak w ostatnim półroczu zmienił pracę. Pandemia to dobry czas na rozwój kompetencji zawodowych
W listopadzie – jak podaje resort pracy – bezrobocie wyniosło 6,1 proc., czyli pozostaje na tym samym poziomie od czerwca. Chociaż zgodnie z ostatnim badaniem Randstad coraz mniej Polaków obawia się zwolnienia, to czas pandemii większość zatrudnionych traktuje jako okres do przeczekania. Jednak w ostatnich sześciu miesiącach 20 proc. Polaków zmieniło pracę. Zdaniem ekspertów kryzysowy czas może być właśnie szansą nie tylko na znalezienie lepiej płatnej i otwierającej nowe perspektywy rozwoju pracy, lecz także na pogłębienie swojej wiedzy w postaci kursów czy szkoleń, które mocno potaniały. Tym bardziej że sytuacja na rynku pracy może pogorszyć się wraz z ustaniem tarcz antykryzysowych.
– Pandemia wpłynęła w specyficzny sposób na rynek pracy. Większość firm zamroziła inwestycje, z drugiej strony w listopadzie 2/3 organizacji nadal rekrutowało. Wprawdzie w ostatnich miesiącach na rynek pracy trafiło wiele osób, które zostały zwolnione, ale trzeba mieć na uwadze, że wiele firm wyłączyło zwolnienia bądź indywidualne, bądź grupowe z racji różnego rodzaju tarcz. Po ich zakończeniu osoby w nich zatrudnione trafią na rynek pracy w 2021 roku – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Tomasz Gordon, trener biznesu, opiekun Akademii Menedżera, wykładowca Wyższej Szkoły Bankowej w Bydgoszczy.
Ostatnie dane resortu pracy wskazują na to, że bezrobocie od czerwca nie rośnie – utrzymuje się na stabilnym poziomie 6,1 proc. Więcej optymizmu widać również wśród pracowników. Według Monitora Rynku Pracy firmy Randstad na początku pandemii połowa zatrudnionych obawiała się o swoje miejsce pracy, a teraz co piąty deklaruje umiarkowane obawy, a co dziesiąty – duże. Pracownicy z większą pewnością podchodzą też do perspektyw na znalezienie nowego zatrudnienia. 84 proc. ocenia, że uda im się to w ciągu pół roku, a 62 proc. twierdzi, że nowe zajęcie będzie tak samo dobre co poprzednie. Wprawdzie w ostatnim półroczu 20 proc. pracowników zmieniło pracodawcę, jednak Polacy nie są do tego zbyt skłonni.
Według badań Eurobarometru z 2011 roku statystyczny Polak pracował u jednego pracodawcy średnio niemal 12 lat. Dane Eurostatu z 2017 roku wskazywały, że co roku pracę w Polsce zmienia zaledwie 2 proc. osób. To czwarty najniższy wskaźnik w UE. W czasie pandemii jeszcze bardziej się obniżył, gdyż większość zatrudnionych woli przeczekać trudny czas na obecnym stanowisku.
– Pandemia powinna włączyć większy poziom elastyczności. Niestety naturalnym mechanizmem reagowania na trudną sytuację jest zamrożenie. Ludzie boją się, więc albo ograniczają swoje działanie, albo wchodzą w tzw. kryzys odpowiedzialności. Przez to często tracimy swoją szansę. Warto zauważać szanse, możliwości, warto patrzeć szerzej na trendy i możliwości dywersyfikacji – mówi Tomasz Gordon.
Jak podkreśla, taki kryzysowy czas rodzi szanse na podniesienie swoich umiejętności i sięgnięcie po lepszą pracę. Wiele firm właśnie teraz szuka menedżerów ze specjalistycznymi kompetencjami i jest skłonna dać szansę osobom, które nie obawiają się wyzwań.
– Organizacje rozglądają się, czy być może na rynku pracy jest ktoś bardziej kompetentny. Szukają osób do zasilenia aktualnego składu osobowego albo szczególnie zasobnych menedżerów, specjalistów, którzy mogą im pomóc przejść ten trudny czas – wyjaśnia ekspert WSB w Bydgoszczy. – Czas pandemii na rynku pracy jest czasem dla superbohaterów, dla kandydatów, którzy mają specjalne kompetencje. Warto się rozglądać, inwestować w swoje kompetencje, rozwój, jednocześnie zadbać o swoje CV i naszą reprezentację w świecie wirtualnym, np. na portalu LinkedIn.
Według danych Eurostatu z 2019 roku za 60 minut pracy w Polsce pracodawcy płacą średnio tylko 10,7 euro, podczas gdy w Niemczech jest to 35,6 euro, a w Danii – 44,7 euro. Stawka w naszym kraju jest prawie trzykrotnie niższa niż średnia europejska (27,7 euro). Zdaniem eksperta jedną z przyczyn tego stanu rzeczy może być niechęć do rozwijania swoich umiejętności.
Z danych przytaczanych przez WSB wynika, że w Polsce tylko 5 proc. społeczeństwa inwestuje w swój rozwój po zakończeniu szkoły średniej bądź studiów, podczas gdy średnia europejska wynosi 10 proc., zaś w kraju, który legitymuje się najwyższym stopniem poczucia szczęścia w Europie, czyli w Danii, jest to 20 proc. Teraz proces doszkalania jest dużo łatwiejszy, bo wiele zasobów dostępnych jest online, ale także tańszy. Podnoszenie kompetencji wpływa na skłonność do zmiany miejsca pracy.
– Zamrożenie w aktualnym miejscu pracy bez dążności do wchodzenia na wyższe poziomy wewnątrz organizacji bądź na zewnątrz może spowodować, że będziemy mniej konkurencyjni na rynku pracy – wyjaśnia Tomasz Gordon.
Z jednej strony długoletnie zatrudnienie u jednego pracodawcy, tak powszechne jeszcze w pokoleniu obecnych 70–80-latków, można oceniać jako lojalność, z drugiej jednak wiele osób traktuje je jako „zasiedzenie się” w pracy, wpadnięcie w rutynę, brak motywacji do pogłębiania kompetencji i podejmowania się nowych zadań. W szczególności istotne jest to dla funkcji, które wymagają kreatywności i zaangażowania, tak istotnych w czasach nieprzewidywalnych.
– Przyszłość będzie taka, że będziemy zmieniali zawód cztery do pięciu razy, także z racji długości naszego aktywnego zawodowo życia, a samo miejsce pracy będziemy zmieniali nawet kilkanaście bądź ponad dwadzieścia razy w ciągu życia – mówi opiekun Akademii Menedżera. – Pandemia to doskonały moment na rozwój, ponieważ jego brak może być niebezpieczny dla organizacji i dla pracowników.
Czytaj także
- 2024-11-29: Parlament Europejski zatwierdził unijny budżet na 2025 rok. Wśród priorytetów ochrona granic i konkurencyjność
- 2024-12-13: Luna: Fajną opcją jest praca w sylwestra zamiast skupiania się na zabawie. Jeszcze nie mam planów na ten czas
- 2024-12-12: Sebastian Karpiel-Bułecka: Z zawodu jestem architektem, a muzyka to jest moja pasja. Nie byłem spięty, żeby za wszelką cenę zrobić wielką karierę
- 2024-11-20: Średnio co trzy dni zamykana jest w Polsce księgarnia. Branża apeluje o regulacje porządkujące rynek
- 2024-12-09: Joanna Kurowska: Lekarz w Stanach Zjednoczonych to jest ktoś, kto ma dom z basenem i jest milionerem. Medycy w Polsce muszą pracować na 13 etatów
- 2024-11-05: Polski rynek odzieży sportowej i outdoorowej notuje stabilne wzrosty. Kupujący szukają technologicznych nowinek
- 2024-11-21: Martyna Wojciechowska: 82 proc. dzieci przyznaje, że przerastają ich problemy dnia codziennego. Rodzice powinni kształtować w nich sprawczość
- 2024-10-21: Druga polska prezydencja w Radzie UE okazją na wzmocnienie głosu polskich przedsiębiorców. Teraz ich aktywność w UE jest niewielka
- 2024-11-04: Sztuczna inteligencja wzbudza w Polakach głównie ciekawość i obawy. Ponad połowa widzi w niej zagrożenie
- 2024-10-22: Rząd pracuje nad nowymi przepisami o płacy minimalnej. Zmienią one sposób jej obliczania
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Bankowość
Dobre prognozy dla rynku kredytów mieszkaniowych. Mimo braku rządowego programu wsparcia
Rok 2025 powinien być dobrym okresem na rynku kredytów mieszkaniowych. – Zainteresowanie nadal będzie rosło i paradoksalnie przyczyni się do tego niedawna zapowiedź ministra rozwoju i technologii, że nie będzie Kredytu 0 proc. – ocenia dr Jacek Furga, prezes Centrum Procesów Bankowych i Informacji. Jak wskazuje, pomimo braku kolejnego programu wsparcia dla kredytów mieszkaniowych 2024 rok również zakończył się dobrym wynikiem, a jakość obsługi złotowych kredytów mieszkaniowych pozostaje na bardzo wysokim poziomie.
Prawo
W Polsce brakuje ośrodków interwencji kryzysowej. Rzecznik Praw Obywatelskich apeluje o zmiany w prawie i zwiększenie finansowania
W 2023 roku w Polsce funkcjonowało 170 ośrodków interwencji kryzysowej, ale w wielu powiatach tego typu wsparcie wciąż nie jest dostępne. NIK już w 2021 roku alarmował, że ponad połowa powiatów nie powołała takich ośrodków. Tylko część istniejących placówek świadczy całodobowo wsparcie dla osób doświadczających kryzysów, a zapotrzebowanie na takie usługi stale rośnie. Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich apeluje o zmiany w prawie dotyczącym interwencji kryzysowej oraz finansowaniu tych usług.
Finanse
Jedna trzecia pacjentów jest niedożywiona przy przyjęciu do szpitala. Od tego w dużej mierze zależą rokowania
Niedożywienie pacjentów w szpitalach jest zjawiskiem powszechnym – w Polsce stan ten dotyczy jednej trzeciej osób już w momencie wizyty w Izbie Przyjęć, a w trakcie hospitalizacji pogłębia się u kolejnych 20–30 proc. O roli leczenia żywieniowego mówi się już coraz więcej, również jako o odrębnej opcji terapeutycznej w niektórych chorobach z autoagresji. W ocenie ekspertów wciąż jednak brakuje wiedzy na ten temat, zwłaszcza u lekarzy innych specjalizacji niż onkologiczne, gastroenterologiczne czy chirurgiczne. Tymczasem dobre odżywienie nie tylko przekłada się na szybsze zdrowienie, ale i realne oszczędności dla systemu.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.