Newsy

Dochody rolników znacznie niższe niż innych grup zawodowych. Brakuje młodych chętnych do przejmowania gospodarstw

2017-12-05  |  06:30
Mówi:dr Czesław Siekierski, przewodniczący Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi Parlamentu Europejskiego

prof. dr hab. Andrzej Czyżewski, kierownik Katedry Makroekonomii i Gospodarki Żywnościowej, Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu

Funkcja:prof. dr hab. Roman Budzinowski, przewodniczący Polskiego Stowarzyszenia Prawników Agrarystów
  • MP4
  • Po wejściu do Unii Europejskiej w polskim rolnictwie zaszły duże zmiany. Rosną dochody gospodarstw rolnych, poprawia się też jakość życia na wsi, co jest zauważalne np. w dostępie do infrastruktury. Wciąż jednak wiele obszarów wymaga modernizacji, a dochody rolników są niższe niż innych grup zawodowych. Problemem jest też zmiana pokoleniowa i założenia prawne dla rozwoju rolnictwa, o których eksperci z całego świata rozmawiali w trakcie ubiegłotygodniowej konferencji „Integracja europejska, jako determinanta polityki wiejskiej” na SGGW pod patronatem ministra Krzysztofa Jurgiela.

    Tematem konferencji był rozwój rolnictwa, zwłaszcza w kontekście ekonomicznym i prawnym. Wzięli w niej udział eksperci z Polski, Włoch, Francji czy Niemiec. Organizatorem konferencji była Fundacja Programów Pomocy Dla Rolnictwa (FAPA), niezależna jednostka doradcza i wykonawcza dla resortu rolnictwa.

    – Takie spotkania są bardzo potrzebne, bowiem działalność rolnicza stanowi fragment szerszego kontekstu działalności ekonomicznej. Okazję do spotkania mają nie tylko prawnicy agraryści, lecz także ekonomiści i przedstawiciele innych zawodów, którzy łącznie prowadzą działalność gospodarczą czy rolniczą mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes prof. Ángel Sánchez Hernández z hiszpańskiego Universidad de La Rioja.

    Polska jest jednym z najbardziej rozwiniętych rolniczo państw UE. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego na koniec 2015 roku działalność prowadziło nieco ponad 1,4 mln gospodarstw, jednak ich liczba maleje nieprzerwanie od 2010 roku. Jedna trzecia (32 proc.) to średnie gospodarstwa o areale 2 do 5 ha, które przynoszą relatywnie niewielkie dochody. Niemal co czwarte (23 proc.) liczy pomiędzy 5 a 10 ha, natomiast największe gospodarstwa rolne powyżej 20 ha, które na ogół są dobrze wyposażone, profesjonalnie podchodzą do produkcji rolnej i przynoszą dobre dochody, stanowią niecałe 10 proc.

     Pomimo Wspólnej Polityki Rolnej dochody rolników w całej Unii są stosunkowo niskie. Brakuje młodych rolników chętnych do przejmowania gospodarstw, mamy zahamowany proces wymiany pokoleń, szczególnie w starej Europie. Jeżeli gospodarstwo jest duże, dobrze wyposażone i dochodowe, wtedy jeszcze młodzi chcą w nim zostawać, aczkolwiek w przyszłości też będą zmieniać zdanie – mówi dr Czesław Siekierski, przewodniczący Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi Parlamentu Europejskiego.

    Jak podaje GUS, w ubiegłym roku dochód rozporządzalny w gospodarstwach rolnych wzrósł o 11 proc. Natomiast średni dochód gospodarstw rolnych w przeliczeniu na 1 ha wyniósł 2577 zł i był znacznie wyższy niż jeszcze rok wcześniej (1975 zł w 2015 roku), co ma być efektem wzrostu produkcji globalnej wyższej dotacji z UE. Szacuje się, że obecnie 40–50 proc. dochodów rolników stanowią unijne dotacje.

    – W Polsce jakość życia wyraźnie wzrosła po wejściu do Unii, kiedy otrzymaliśmy wsparcie w ramach WPR. Były to dopłaty bezpośrednie do hektara, a więc te środki dostały duże, średnie i małe gospodarstwa w zależności od wielkości. Ich wpływ był istotny, bo – szczególnie w małych gospodarstwach – część była przeznaczona na wsparcie bieżących potrzeb. Natomiast sektor ładnie się rozwija, o czym najlepiej świadczy wzrost poziomu eksportu i powszechna dostępność do żywności w Polsce – mówi dr Czesław Siekierski.

     Zmniejszył się dysparytet dochodów rolniczych w relacji do dochodów pozarolniczych. W 1990 roku dochody rolnicze sięgały 38 proc. dochodów pozarolniczych. Natomiast w tej chwili sięgają w Polsce 80–82 proc. Pojawia się jednak nowe zjawisko deprywacji rolników. Mimo że sytuacja się poprawia, rolnicy ciągle narzekają, ponieważ dynamika rozwoju gospodarczego, szczególnie poza rolnictwem, jest szybsza, rolnicy ciągle muszą nadganiać. Mimo że produkują więcej, lepiej, wydajniej, wciąż pozostają w dysparytecie w stosunku do innych zawodów – tłumaczy prof. dr hab. Andrzej Czyżewski, kierownik Katedry Makroekonomii i Gospodarki Żywnościowej z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu.

    Obecnie tylko dwa kraje, Czechy i Estonia, mają parytet dochodów rolniczych wyższy niż poza rolnictwem. W pozostałych sektor nie mógłby funkcjonować na rynkowych zasadach bez unijnego wsparcia i Wspólnej Polityki Rolnej.

     Wiele jeszcze przed nami, szczególnie jeśli chodzi o problem zagospodarowania ziemi, która nie jest użytkowana rolniczo, głównie w południowo-wschodniej Polsce. Tam gospodarstwa są rozdrobnione. Szacuje się, że 20–30 proc. ziemi jest nieużytkowanej w sposób właściwy dla potrzeb rolnictwa –mówi dr Czesław Siekierski.

    – Problematyka rozwoju obszarów wiejskich pojawiła się na pewnym etapie rozwoju WPR. Wszystkie państwa członkowskie się nią zajmują. W niektórych, jak Włochy czy Szwajcaria, mówi się nawet, że istnieje prawo wiejskie. W tej konferencji biorą udział zarówno prawnicy, jak i ekonomiści. Uważam, że w zakresie problematyki rolnej czy rozwoju obszarów wiejskich powinni się wypowiadać przedstawiciele różnych dziedzin naukowych – mówi prof. dr hab. Roman Budzinowski, przewodniczący Polskiego Stowarzyszenia Prawników Agrarystów.

    W 2018 roku Polska będzie gospodarzem Światowego Kongresu Prawa Rolnego. Organizatorzy – Polskie Stowarzyszenie Prawników Agrarystów i włoskie Unione Mondiale degli Agraristi Universitari – szacują, że do Poznania może przyjechać ponad czterystu uczestników i ekspertów nauk rolnych z całego świata. Za dwa lata, również we wrześniu, odbędzie się w Polsce Europejski Kongres Prawa Rolnego.

     Te kongresy, światowy i europejski, to będzie milowy krok na drodze naszego rozwoju i internacjonalizacji badań. Prawo rolne, które odpowiada po części za bezpieczeństwo żywnościowe, czyli za dostęp każdego człowieka do zdrowej żywności, stanowi przedmiot zainteresowania wszystkich państw, w tym Polski i krajów UE. Jest zatem wspólna płaszczyzna do dyskusji – mówi prof. dr hab. Roman Budzinowski.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Ochrona środowiska

    Polska wciąż bez strategii transformacji energetyczno-klimatycznej. Zaktualizowanie dokumentów mogłoby przyspieszyć i uporządkować ten proces

    Prace nad nowym Krajowym planem w dziedzinie energii i klimatu powinny, zgodnie z unijnymi zobowiązaniami, zakończyć się w czerwcu br., ale do tej pory nie trafił on do konsultacji społecznych. Trzydzieści organizacji branżowych i społecznych zaapelowało do Ministerstwa Klimatu i Środowiska o przyspieszenie prac nad dokumentem i jego rzetelne konsultacje. Jak podkreśliły, nie powinien on być rozpatrywany tylko jako obowiązek do wypełnienia, lecz również jako szansa na przyspieszenie i uporządkowanie procesu transformacji energetyczno-klimatycznej w kraju. Polska pozostaje jedynym państwem w UE, który nie przedstawił długoterminowej strategii określającej nasz wkład w osiągnięcie neutralności klimatycznej UE do 2050 roku.

    Bankowość

    Firmy mogą się już ubiegać o fundusze z nowej perspektywy. Opcji finansowania jest wiele, ale nie wszystkie przedsiębiorstwa o tym wiedzą

    Dla polskich firm środki UE są jedną z najchętniej wykorzystywanych form finansowania inwestycji i projektów rozwojowych. W bieżącej perspektywie finansowej na lata 2021–2027 Polska pozostanie jednym z największych beneficjentów funduszy z polityki spójności – otrzyma łącznie ok. 170 mld euro, z których duża część trafi właśnie do krajowych przedsiębiorstw. Na to nakładają się również środki z KPO i programów ramowych zarządzanych przez Komisję Europejską. Możliwości finansowania jest wiele, ale nie wszystkie firmy wiedzą, gdzie i jak ich szukać. Tutaj eksperci widzą zadanie dla banków.

    Ochrona środowiska

    Biznes chętnie inwestuje w OZE. Fotowoltaika na własnym gruncie najchętniej wybieranym rozwiązaniem

    Możliwości związanych z inwestowaniem w zieloną energię jest bardzo dużo, jednak to fotowoltaika na własnych gruntach jest najchętniej wybieranym przez biznes rozwiązaniem OZE. Specjaliści zwracają uwagę, że wydłużył się okres zwrotu z takiej inwestycji, mimo tego nadal jest atrakcyjny, szczególnie w modelu PV-as-a-service. Dlatego też firm inwestujących w produkcję energii ze słońca może wciąż przybywać.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.