Mówi: | Barbara Socha |
Funkcja: | podsekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej, pełnomocnik rządu ds. polityki demograficznej |
Jeszcze w czerwcu rząd zaprezentuje Strategię Demograficzną. Ma w niej zaproponować nowe pomysły na zwiększenie dzietności
Tylko 2 proc. Polaków w ogóle nie chce mieć dzieci. Blisko połowa chciałaby mieć dwójkę, a 28 proc. – trójkę dzieci. Prawie 1/3 marzy o dużej, wielopokoleniowej rodzinie – pokazują ubiegłoroczne badania CBOS. Wiele osób przed zakładaniem rodziny powstrzymuje głównie sytuacja ekonomiczna. W efekcie współczynnik dzietności w Polsce już od lat nie gwarantuje zastępowalności pokoleń, a sytuacja będzie się pogarszać. Strategia Demograficzna, którą rząd ma upublicznić jeszcze w czerwcu, wskaże działania, które są konieczne, aby takiemu scenariuszowi w porę zapobiec i skłonić Polaków do większej dzietności.
– Kończymy prace nad Strategią Demograficzną. Myślę, że będziemy mogli przedstawić ją jeszcze w czerwcu – zapowiada w rozmowie z agencją Newseria Biznes Barbara Socha, wiceminister rodziny i polityki społecznej, pełnomocnik rządu ds. polityki demograficznej.
Prace nad rządową Strategią Demograficzną dla Polski ruszyły w zeszłym roku. Dokument ma odpowiedzieć na pytanie, czego potrzebują polskie rodziny, i wyznaczyć kierunek działań, które będą sprzyjać dzietności. Polska ma bowiem duży problem z demografią – populacja się kurczy, a od wielu lat rodzi się za mało dzieci, żeby zapewnić zastępowalność pokoleń. Od 1998 roku współczynnik dzietności nie przekracza w Polsce 1,5 dziecka na kobietę w wieku rozrodczym (w 2019 roku wynosił 1,44). Tymczasem zastępowalność pokoleń gwarantuje dopiero wskaźnik dzietności na poziomie 2,1–2,15 (dane z czerwcowego raportu „Demografia” Warsaw Enterprise Institute).
Prognoza demograficzna GUS zakłada, że w 2050 roku liczba ludności Polski spadnie do 33 mln 951 tys. (dla porównania w 2020 roku Polaków było nieco ponad 37 mln 958 tys.). W stosunku do bazy, za którą przyjęto 2013 rok, będzie to oznaczać spadek liczby ludności o 12 proc., czyli 4,55 mln osób. Oprócz ujemnego przyrostu naturalnego GUS prognozuje też spadek liczebności kobiet w wieku rozrodczym (15–49 lat) oraz szybkie starzenie się społeczeństwa.
W 2050 roku seniorzy w wieku 65+ będą już stanowić 32,7 proc. populacji (wobec 14,7 proc. w stosunku do bazy z 2013 roku, co oznacza wzrost o 5,4 mln osób). To zaś wywoła perturbacje na rynku pracy, wpływając na PKB i konkurencyjność gospodarki, zaburzy działanie modelu ubezpieczeń społecznych, w skrajnym scenariuszu prowadząc nawet do załamania systemu emerytalnego, i będzie stanowić wyzwanie dla całego systemu usług publicznych, zwłaszcza opieki zdrowotnej. Rządowa Strategia Demograficzna ma wskazać działania, które są konieczne, żeby takiemu scenariuszowi w porę zapobiec i skłonić Polaków do większej dzietności.
– Strategia Demograficzna wyznacza kierunki interwencji, które zaobserwowaliśmy w innych krajach europejskich. Chcemy skorzystać z ich doświadczenia, ale nie tylko. Mamy też nowe pomysły, które nazwałabym innowacyjnymi czy nowatorskimi, składające się na spójną układankę. Wierzę, że to przyniesie istotną zmianę – zapewnia Barbara Socha.
Na potrzeby nowej strategii rząd zdefiniował 11 obszarów, które mają wpływ na dzietność (jest wśród nich m.in. rynek pracy), a w połowie ubiegłego roku Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej zleciło badania opinii publicznej, które mają pokazać, co powstrzymuje Polki przed decyzją o urodzeniu dziecka.
Podobne badanie w 2015 roku zostało już zresztą przeprowadzone przez Dom Badawczy Maison dla Warsaw Enterprise Institute. Niemal 90 proc. Polaków negatywnie oceniło wówczas politykę prorodzinną państwa. Badanie pokazało też, że Polacy chcą mieć dzieci, ale powstrzymuje ich przed tym przede wszystkim sytuacja ekonomiczna. 76 proc. chciałoby mieć dwoje lub troje dzieci, ale poprzestają na jednym ze względu na niewystarczające warunki materialne (74 proc.) lub obawę przed ich pogorszeniem (61 proc.).
Podobne wnioski płyną również z przeprowadzonego w 2019 roku badania CBOS („Preferowane i realizowane modele życia rodzinnego”), które pokazało, że tylko 2 proc. Polaków w ogóle nie chce mieć dzieci. Blisko połowa (47 proc.) chciałaby mieć dwójkę, a 28 proc. – trójkę dzieci. Małżeństwo bez dzieci to pożądany model dla raptem 3 proc. Mimo to w 2019 roku 11 proc. polskich małżeństw było bezdzietnych. Tylko dla 17 proc. z nich ta sytuacja była satysfakcjonująca, większość (59 proc.) chciałaby mieć w domu jeszcze jedno pokolenie.
– Strategia Demograficzna obejmuje przede wszystkim kompleksową diagnozę sytuacji w Polsce, w tym też na tle innych krajów Europy i naszego regionu. Opisaliśmy w niej wszystkie wyzwania i czynniki, które mogą wpływać na dzietność – podkreśla pełnomocnik rządu ds. polityki demograficznej. – Ta strategia powstała po bardzo dogłębnym przeanalizowaniu nie tylko systemów polityk rodzinnych i sytuacji w innych krajach, ale też na podstawie wszelkich dostępnych badań naukowych prowadzonych zarówno w Polsce, jak i za granicą, które dotyczyły szeroko pojętej dzietności i mechanizmów tworzenia rodzin. Jest to więc bardzo kompleksowy dokument.
Jak zapowiadała już w marcu br. szefowa MRiPS Marlena Maląg, rządowa Strategia Demograficzna ma zawierać konkretne narzędzia i rozwiązania, np. w obszarze polityki mieszkaniowej, które będą wspierać rodziny i skłaniać Polaków do rozmnażania. Część z nich została już przedstawiona w Polskim Ładzie. To m.in. wspieranie rodzin z dziećmi w zakupach własnego mieszkania bez wymaganego wkładu własnego.
– Wierzymy, że skuteczne wdrożenie tych instrumentów, które rekomendujemy w strategii, przyniesie dużą poprawę dzietności w Polsce. Założenia dokumentu zostały przyjęte na najbliższe 20 lat, czyli do 2040 roku – mówi pełnomocnik rządu ds. polityki demograficznej.
Czytaj także
- 2024-11-20: Średnio co trzy dni zamykana jest w Polsce księgarnia. Branża apeluje o regulacje porządkujące rynek
- 2024-10-31: Rosnące ceny energii i usług podbijają inflację. W pierwszej połowie przyszłego roku będzie się utrzymywać około 5-proc. wzrost cen
- 2024-11-21: Akcesja Ukrainy będzie dużym wyzwaniem dla unijnego rolnictwa. Obie strony czeka kilka lat przygotowań
- 2024-11-07: Eksport produktów spożywczych z Polski spowalnia. Producentom coraz trudniej konkurować niższą ceną
- 2024-10-29: Trudno gojące się rany to problem miliona Polaków. System ochrony zdrowia go bagatelizuje
- 2024-11-04: Polski rynek roślinny rozwija się wolniej niż na Zachodzie. Kraje z największą konsumpcją mamy szansę dogonić za kilkanaście lat
- 2024-10-30: Wraca temat zakazu hodowli zwierząt na futra. Polska może dołączyć do 22 krajów z podobnymi ograniczeniami
- 2024-10-30: Wydatkowanie funduszy europejskich przez samorządy. Polska chce promować ten model w UE
- 2024-10-22: Wiarygodność ekonomiczna Polski sukcesywnie się pogarsza. To negatywnie wpływa na postrzeganie Polski przez inwestorów
- 2024-11-07: Nowe otwarcie unijnej polityki gospodarczej. Polska prezydencja w Unii szansą na korzystne zmiany dla przedsiębiorców
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Trwają prace nad ostatecznym kształtem ustawy o związkach partnerskich. Kluczowe są kwestie tzw. małej pieczy
– Trwają rozmowy nad wypracowaniem konsensusu, który pozwoli na poparcie ustawy o związkach partnerskich przez większość sejmową – mówi ministra ds. równości Katarzyna Kotula. Jak podkreśla, rządowy projekt jest minimum, ale dlatego trzeba go wykorzystać do maksimum, by zabezpieczyć partnerów i dzieci wychowujące się w takich rodzinach. Szczególnie ważna jest kwestia tzw. małej pieczy. W toku konsultacji publicznych i międzyresortowych wpłynęło kilkaset stron uwag i kilka tysięcy maili.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.
Problemy społeczne
Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
Światowa Organizacja Meteorologiczna podaje, że w ciągu ostatnich 50 lat pięciokrotnie zwiększyła się liczba katastrof naturalnych na świecie. Jednocześnie nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego pozwoliły ograniczyć liczbę ofiar trzykrotnie. Coraz częściej pomagają w tym dane satelitarne, czego przykładem było wykorzystanie nowego systemu Poland’s Civil Security Hub w trakcie wrześniowej powodzi na południowym zachodzie kraju.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.