Mówi: | Jakub Strzemżalski |
Funkcja: | wiceprezes |
Firma: | 7N |
Pandemia otworzyła nowe możliwości przed polskimi specjalistami IT. To może zwiększać presję na dalsze podwyżki wynagrodzeń
Co roku Polska plasuje się w czołówce państw na świecie najbardziej atrakcyjnych dla outsourcingu usług IT, szczególnie z perspektywy firm z Europy Zachodniej. Plusem jest dostęp do dużej liczby wykwalifikowanych specjalistów, ich kompetencje językowe, ale też bliskość geograficzna i kulturowa. Pod wpływem pandemii rynek staje się coraz bardziej globalny – polscy programiści mają dostęp do większej liczby ofert zagranicznych, z kolei krajowi usługodawcy szukają talentów za wschodnią granicą. Ta globalizacja może zwiększać presję na dalszy wzrost płac w sektorze IT, przynajmniej w obszarze niektórych niszowych kompetencji. Kolejny trend w outsourcingu usług to bardziej zaawansowane modele współpracy.
– Polska od lat jest bardzo mocnym rynkiem outsourcingu IT. Pandemia tego obrazu raczej nie zmieni negatywnie – mówi agencji Newseria Biznes Jakub Strzemżalski, wiceprezes zarządu firmy 7N. – Cały czas mamy bardzo dobrą kombinację wielu czynników: dobrze wykształconej kadry, kompetencji językowych, doświadczonych ludzi, więc ta pozycja będzie się raczej dalej wzmacniać. Ale jednocześnie część usług może się mocniej rozmywać, rozlewać po różnych krajach.
Z ubiegłorocznego raportu 7N „Executive Brief. Outsourcing 2020” wynika, że dla firm z Europy Zachodniej Polska jest jednym z 10 najbardziej atrakcyjnych rynków do outsourcingu usług informatycznych. Najbardziej atrakcyjne, chociażby ze względu na niskie koszty pracy i życia, wciąż wydają się rynki azjatyckie takie jak Filipiny czy Indie. Dla korporacji szukających jednak kraju bliskiego geograficznie i kulturowo pierwszym wyborem były jednak Irlandia, Czechy, Węgry i Polska.
Plusem naszego kraju – poza dostępnością i kompetencjami kadr – są także atrakcyjne koszty operacyjne i względnie niewielkie ryzyko, silna gospodarka i rozwinięta infrastruktura.
– Jeżeli zastanowilibyśmy się nad brakami polskiego rynku IT, to jest nim problem, który jest ogólnie powszechny – ze względu na duże potrzeby w przedsiębiorstwach, związane z intensywnymi procesami digitalizacji w ostatnich miesiącach, nigdy nie będzie odpowiedniej liczby specjalistów – podkreśla Jakub Strzemżalski. – Jesteśmy nadal bardzo atrakcyjnym miejscem, co dla samych ekspertów jest bardzo korzystne, również dla firm usługowych, bo mogą zdobywać nowe kontrakty, ale czasem wyzwaniem może być skompletowanie odpowiedniej ekipy, żeby te kontrakty realizować.
Pandemia nie tylko zwiększyła zapotrzebowanie na usługi outsourcingowe, lecz także spowodowała ich większą globalizację. Duży wpływ na to miało upowszechnienie się pracy zdalnej. Firmy outsourcingowe coraz częściej decydują się na „mieszanie” kadr.
– Dla specjalistów IT pandemia na pewno otworzyła dodatkowe możliwości, bo teraz firma nie musi być w Polsce obecna, żeby rekrutować specjalistów z naszego rynku – podkreśla wiceprezes 7N. – Część kompetencji, które wcześniej można było traktować lokalnie, staje się globalnych. Specjaliści, którzy mają bardziej niszowe kompetencje, mogą teraz mieć dostęp do znacznie większej puli ofert z całego świata. To będzie powodować presję finansową. Bo dlaczego specjaliści mają funkcjonować z jakąś organizacją na jakimś polskim budżecie, kiedy budżet zagraniczny może być bardziej atrakcyjny. Na rynku one będą się zrównywać w niektórych kompetencjach, które są mniej dostępne i mniej popularne.
Z drugiej strony zacieranie się granic w outsourcingu IT oznacza również większe możliwości zatrudniania dla polskich usługodawców, którzy szukają specjalistów za wschodnią granicą, np. na Białorusi czy Ukrainie. Te kraje również mają duże zasoby talentów, ale ze względu na funkcjonowanie poza UE i związane z tym komplikacje formalne i prawne trudniej im pozyskiwać kontrakty z firm unijnych.
– W ramach outsourcingu będziemy widzieć więcej bardziej zaawansowanych modeli współpracy, gdzie dostawcy będą musieli umieć zaoferować usługi związane z wynikiem danej pracy. Czyli nie tylko dostarczyć do pracy ludzi, ich czas i wiedzę, ale być bardziej gwarantem wykonania danej usługi. Pojawią się bardziej zaawansowane usługi, przerzucające odpowiedzialność bardziej na dostawców. Stąd na pewno zwiększy się presja klientów na szukanie partnerów zaufanych, którzy będą gwarantować pewne rezultaty, a nie tylko dostępność wiedzy czy kompetencji – wyjaśnia Jakub Strzemżalski.
Na outsourcing usług IT często decydują się także polskie przedsiębiorstwa. Z „Raportu o stanie sektora małych i średnich przedsiębiorstw w Polsce” PARP wynika, że już w 2019 roku 81 proc. firm zlecało zadania związane z obsługą technologii informacyjno-komunikacyjnych na zewnątrz. Najczęściej decydują się na to duże podmioty (88,6 proc.), ale bardzo wysoki odsetek charakteryzował też segment małych (80,2 proc.) i średnich (82,9 proc.).
Grand View Research ocenił, że w 2019 roku rynek outsourcingu usług IT na świecie był wart prawie 521 mld dol., a do 2027 roku będzie rósł rocznie o 7,7 proc.
Czytaj także
- 2024-12-23: W lutym zmiana na stanowisku Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Co roku trafia do niego kilka tysięcy spraw związanych z instytucjami unijnymi
- 2024-12-27: Polscy producenci drobiu liczą na ponowne otwarcie chińskiego rynku. Kraje azjatyckie coraz ważniejszym importerem
- 2024-12-19: Ekonomiści obniżają prognozę wzrostu PKB dla Polski. Szybko rosnący dług publiczny wśród największych zagrożeń
- 2024-12-06: R. Metsola: Polska ma bardzo dobrą pozycję do bycia liderem UE na następne pół roku. Bezpieczeństwo w centrum uwagi prezydencji
- 2024-12-18: Rolnictwo czekają znaczące inwestycje. Bez nich trudno będzie zapewnić żywność 10 mld ludzi
- 2024-12-06: Polska nie powołała jeszcze koordynatora ds. usług cyfrowych. Projekt przepisów na etapie prac w rządzie
- 2024-11-28: P. Serafin: Potrzebujemy bardziej elastycznego unijnego budżetu. UE musi ponownie stać się synonimem innowacyjności i konkurencyjności
- 2024-12-02: Budowa sieci szybkiej łączności dla polskiej energetyki wchodzi w kolejny etap. Czas usuwania awarii będzie krótszy
- 2024-11-29: Parlament Europejski zatwierdził unijny budżet na 2025 rok. Wśród priorytetów ochrona granic i konkurencyjność
- 2024-12-04: Ulga na badania i rozwój może być lekiem na rosnące koszty zatrudnienia. Korzysta z niej tylko 1/4 uprawnionych firm
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Dwa konkursy w Agencji Badań Medycznych w 2025 roku. Do wzięcia 275 mln zł
Agencja Badań Medycznych w przyszłym roku planuje ogłosić dwa konkursy. Pierwszy z nich dotyczy niekomercyjnych badań klinicznych z przewidywaną alokacją w wysokości 200 mln zł, drugi – niekomercyjnych eksperymentów badawczych z pulą w wysokości 75 mln zł. ABM zapowiada, że w 2025 roku skupi się na badaniach własnych, a także budowie rozwoju współpracy międzynarodowej.
Handel
Polscy producenci drobiu liczą na ponowne otwarcie chińskiego rynku. Kraje azjatyckie coraz ważniejszym importerem
Polska wciąż cieszy się w świecie renomą cenionego producenta mięsa drobiowego. Na eksport trafia ok. 60 proc. rocznej produkcji, czyli prawie 2 mln t. Polscy producenci walczą o silną pozycję na zagranicznych rynkach. Priorytetem jest dla nich ponowne uruchomienie eksportu do Chin, który został wstrzymany pięć lat temu ze względu na ptasią grypę. Trwa dopracowywanie szczegółów porozumienia w tej sprawie.
Finanse
Zbiórki internetowe przestały się już kojarzyć wyłącznie z finansowaniem leczenia. Ludzie zbierają także na podstawowe potrzeby i realizację marzeń
Połowa Polaków wspiera zbiórki charytatywne online – wynika z raportu przygotowanego przez SW Research dla Allegro. Najczęściej przekazujemy datki na pomoc humanitarną związaną z kataklizmami, wsparcie chorych, pomoc dzieciom czy zwierzętom. Jeszcze do niedawna zbiórki internetowe kojarzyły się głównie z finansowaniem terapii czy rehabilitacji dla ciężko chorych, ale coraz częściej ludzie zbierają na podstawowe potrzeby, takie jak żywność czy opał na zimę, ale również na realizację marzeń.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.