Newsy

PKPP Lewiatan: Rządowym programem 50+ powinny zająć się prywatne firmy, a nie urzędy pracy

2012-04-23  |  06:25
Mówi:Monika Zakrzewska
Funkcja:ekspertka Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan
  • MP4

    Program aktywizacji na rynku pracy starszych osób nie działa, bo służby publiczne go realizujące nie są do tego przygotowane. - Należy więc te zadania przekazać w ręce prywatnych firm – uważają pracodawcy. 

    Jak podkreślają przedstawiciele PKPP Lewiatan, publiczne służby zatrudnienia nie mają wystarczającej infrastruktury ani wystarczających kadr na to, by kompleksowo zająć się określoną grupą. W powiatowych urzędach pracy na grupę osób bezrobotnych przypada stosunkowo niewielu pośredników czy doradców zawodowych.

     - Jeden pośrednik ma według ustawy 27 obowiązków do zrealizowania w swojej pracy, zatem opieka nad osobą bezrobotną graniczy z cudem, a wręcz śmiało możemy powiedzieć, że jest niemożliwa – mówi Monika Zakrzewska, ekspertka Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan. 

    Ze sprawozdania przedstawionego w minionym roku przez resort pracy wynika, że w ramach programu "Solidarność pokoleń. Działania dla zwiększenia aktywności zawodowej osób w wieku 50+" przeszkolono i podniesiono kwalifikacje ponad 106 tys. bezrobotnych w wieku 45/50+ oraz osób z niepełnosprawnością, a także pracowników w wieku 50+. Do 30 czerwca 2010 r. na całość programu wydano 7,8 mld zł, natomiast kwota skierowana bezpośrednio do grupy docelowej wyniosła 2,3 mld zł. 

     - Ten program był zbyt ogólny i fundusze zostały skierowane na dokładnie takie same instrumenty, jakie funkcjonują w odniesieniu do innych grup – komentuje Monika Zakrzewska. – To nie jest jednolita grupa, każda osoba z kategorii „50 +” może mieć inne problemy. Jedna będzie potrzebowała szkoleń „twardych”, druga - wyszlifowania umiejętności miękkich i nabrania wiary w siebie lub po prostu dostosowania się do określonych warunków i uaktualnienia swojej wiedzy, którą zdobyła już wcześniej.

    PKPP Lewiatan informuje, że „Solidarność pokoleń" niosła ze sobą wielkie nadzieje, jednak jego efektywność nie jest zadowalająca. Dlatego pracodawcy proponują nowe rozwiązania. Wiąże się to z wprowadzeniem na rynek prywatnych urzędów pracy.

     - Mamy bardzo dobre przykłady z Europy Zachodniej, m.in. z Anglii, Niemiec czy z Danii, gdzie takie programy działają i trudne grupy bezrobotne, czyli np. osoby długotrwale pozostające bez pracy, osoby z kategorii 55+, czy matki wracające do pracy po urlopach wychowawczych, są oddelegowane do prywatnych służb zatrudnienia. Tam, zgodnie z holistycznym podejściem zajmujemy się problemem każdej z tych osób i doprowadzamy do jej zatrudnienia. Przy czym firmy z sektora prywatnego odpowiadają za efekt swojej pracy, a nie za podjęte działania. I to jest różnica pomiędzy działaniem prywatnych służb i publicznych – uważa ekspertka PKPP Lewiatan.

     „Program Solidarność pokoleń. Działania dla zwiększenia aktywności zawodowej osób w wieku 50+" został przyjęty przez rząd w 2008 r. Zakłada z jednej strony rozwiązania zachęcające do zatrudnienia osób w wieku 50+ przez przedsiębiorców, a z drugiej strony – sprzyjające poprawie kwalifikacji, umiejętności i efektywności pracy tych osób. Ma doprowadzić do osiągnięcia do 2020 r. wskaźnika zatrudnienia osób w wieku 55-64 lata na poziomie 50 proc., określonym w Strategii Lizbońskiej. Polska w porównaniu do innych krajów Unii Europejskiej w najniższym stopniu wykorzystuje potencjał osób po 50-tym roku życia na rynku pracy. Spośród wszystkich krajów UE wyprzedzamy pod tym względem tylko Maltę.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Handel

    Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież

    Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.

    Problemy społeczne

    Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi

    Światowa Organizacja Meteorologiczna podaje, że w ciągu ostatnich 50 lat pięciokrotnie zwiększyła się liczba katastrof naturalnych na świecie. Jednocześnie nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego pozwoliły ograniczyć liczbę ofiar trzykrotnie. Coraz częściej pomagają w tym dane satelitarne, czego przykładem było wykorzystanie nowego systemu Poland’s Civil Security Hub w trakcie wrześniowej powodzi na południowym zachodzie kraju.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.