Newsy

Pracodawcy obawiają się odpływu ukraińskich pracowników do Niemiec. Apelują o uproszczenie procedur w ich zatrudnianiu

2020-02-24  |  06:30

46 proc. firm dostrzega trudności w rekrutacji pracowników ze Wschodu. To rekordowo wysoki odsetek, a w kolejnych miesiącach może być jeszcze trudniej ze względu na otwarcie się zachodnioeuropejskich rynków pracy na obcokrajowców spoza Unii Europejskiej. Co czwarty pracodawca obawia się konkurencji o Ukraińców ze strony innych państw członkowskich, a co siódmy – konkurencji ze strony niemieckich firm. Tymczasem polska polityka migracyjna wciąż stawia wiele barier w dostępie do rynku pracy.

– Polskie firmy coraz bardziej obawiają się odpływu pracowników ukraińskich z rodzimego rynku pracy. Dotyczy to ponad połowy przedsiębiorców – mówi agencji Newseria Biznes Kinga Marczak, dyrektor operacyjny Grupy Personnel Service, która opublikowała „Barometr Imigracji Zarobkowej” za drugie półrocze 2019 roku. – W ostatnich analizach zaobserwowaliśmy wzrost obaw u respondentów o ponad 30 pkt proc. wobec wyniku badania przeprowadzonego pół roku wcześniej.

Obecnie ponad połowa polskich firm podejmuje działania mające na celu zabezpieczenie się na wypadek fluktuacji pracowniczej lub erozji grup, które do tej pory funkcjonują w ramach zakładów pracy. W badaniu Grupy Personnel Service ponad 15 proc. pracodawców przyznało, że obawia się odpływu pracowników do niemieckich firm. Z tego 7 proc. mówi, że ich pracownicy otwarcie deklarują zamiar wyjazdu na Zachód. Z kolei 3 proc. deklaruje, że zamierza oferować kadrze ze Wschodu konkurencyjne warunki, żeby uniknąć ich odpływu na inne rynki.

– Pracownicy jasno deklarują zamiar wyjazdu, a pracodawcy mają tego świadomość – podsumowuje Kinga Marczak. – Do urzędów wojewódzkich wpływa bardzo dużo wniosków o przedłużenie legalnego pobytu pracowników ze Wschodu, ale procedura jest długa i żmudna. W Niemczech i Czechach obowiązują proste i szybkie procedury, a pracownicy z Ukrainy bardzo mocno rozważają ofertę wyjazdu do pracy poza Polskę, szczególnie do naszego zachodniego sąsiada. Cieszą się, że rynek pracy się tam dla nich otworzył.

Jak zaznacza ekspertka Grupy Personnel Service, bezdyskusyjny argument to stawka godzinowa – 10 euro wobec 15 zł jest dla wielu wystarczającą zachętą. Wprawdzie Niemcy oczekują na początek pracowników ze specjalistycznymi kompetencjami i znajomością języka niemieckiego, ale to może się zmienić. Z polskich doświadczeń wiadomo, że pracownicy z Ukrainy po zdobyciu odpowiednich umiejętności będą mogli wypełnić lukę na rynku pracy w kolejnych sektorach. Można przypuszczać, że rynek niemiecki będzie zatrudniał pracowników ze Wschodu w branży budowlanej, przemyśle ciężkim, a przede wszystkim w sektorze usługowym, spożywczym i opieki zdrowotnej.

– Zatrzymanie pracowników z Ukrainy na naszym rynku pracy będzie trudne – przewiduje Kinga Marczak. – Istotnym bodźcem byłaby zmiana polskiej polityki migracyjnej. Obecnie pracownik z Ukrainy ma zalegalizowany pobyt w Polsce na okres do sześciu miesięcy. Inne kraje – takie jak Węgry czy Czechy – umożliwiają legalny pobyt na dwa lata. Należałoby rozważyć zastosowanie takiego rozwiązania również w Polsce. Dobrym pomysłem byłaby także kampania promocyjna w mediach ukraińskich poprawiająca wizerunek naszego kraju.

Polska wciąż jest atrakcyjnym miejscem emigracji zarobkowej dla pracowników ze Wschodu ze względu na bliskość geograficzną, mniejsze koszty podróży, spójność językową, kulturową, łatwiejszą asymilację oraz dobrą ofertę zatrudnienia związaną z licznymi pozapłacowymi formami wynagradzania.

Jak pokazało badanie, Ukraińcy otrzymują bardzo atrakcyjne benefity. Najczęściej pracodawcy decydują się na zapewnienie im pomocy w załatwieniu formalności (49 proc.), świadczeń socjalnych (39 proc.) oraz mieszkania (30 proc.). Zdecydowanie mniejszy odsetek, bo tylko 18 proc., zapewnia kadrze ze Wschodu darmowy transport do miejsca pracy, a 14 proc. – wyżywienie. Co dziesiąty pracownik z Ukrainy otrzymuje bezpłatny dostęp do internetu.

– Jest wiele czynników, które zachęcają do pobytu i pracy w Polsce, np. możliwość pogłębiania kompetencji i rozwoju zawodowego – wymienia Kinga Marczak. – Niestety w przypadku sześciomiesięcznego legalnego pobytu często jest to zbyt krótki czas i konieczność wyjazdu następuje niedługo po ukończeniu kursu pogłębiającego kompetencje. Jednak pracownik z Ukrainy jest ceniony przez pracodawców i firmy podejmują wiele działań, żeby go pozyskać. Gdyby w Polsce udało się usprawnić i przyspieszyć procedury legalizacyjne, moglibyśmy konkurować z rynkiem niemieckim.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Przemysł spożywczy

Rośnie konkurencja ze strony ukraińskich producentów żywności na unijnym rynku. To wyzwanie dla polskiego rolnictwa

Zawieszenie ceł przez UE na towary z Ukrainy od czerwca 2022 roku oznacza de facto proces integracji tego kraju z jednolitym rynkiem europejskim, z wyjątkami dotyczącymi kilku produktów rolnych. Oznacza to poważne wyzwania dla polskiego rolnictwa, zwłaszcza że 73 proc. eksportu naszej żywności trafia na rynek unijny. Zdaniem ekspertów w odpowiedzi na tę konkurencję polskie rolnictwo musi postawić bardziej na jakość i innowacje, a nie na niską cenę produktów.

Ochrona środowiska

Zdjęcia satelitarne dobrym źródłem wiedzy o zmianach klimatycznych. Ich zaletami są ujęcie dużego obszaru i regularność dokumentowania

Szczegółowe raportowanie zachodzących przez ostatnie pół wieku zmian klimatycznych i przewidywanie tego, jak warunki życia na Ziemi będą się zmieniały w najbliższych dekadach, stało się możliwe dzięki zdjęciom dostarczanym przez satelity. Z punktu obserwacyjnego, jakim jest orbita okołoziemska, od 1972 roku uzyskuje się dane dotyczące dużych powierzchni. Dzięki nim naukowcy wiedzą m.in. to, że za około pięć lat średnia temperatura regularnie zacznie przekraczać punkt ocieplenia 1,5 stopnia i potrafią wywnioskować, jak wpłynie to na poziom wód w morzach.

Regionalne – Mazowieckie

Większe bezpieczeństwo przechowywanych w magazynach dzieł sztuki. Muzeum Narodowe w Warszawie przeniesie je do nowego budynku

Kupiony ze wsparciem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego budynek przy ulicy Puławskiej będzie służył Muzeum Narodowemu w Warszawie jako magazyn wielkogabarytowych dzieł sztuki. To tu jeszcze w tym roku mają trafić zbiory z magazynu w Tarczynie, który według opinii NIK nie spełnia niezbędnych norm technicznych. W ciągu dwóch–trzech lat w nowym budynku powstanie także przestrzeń wystawiennicza dla kolekcji mebli i wzornictwa należących do MNW.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.