Newsy

Pracownicy z Ukrainy coraz ważniejsi dla polskiego rynku pracy. Rośnie ich zainteresowanie pracą na Zachodzie

2017-07-27  |  06:40

Dziennie tylko przez Dworzec Zachodni przybywa do pracy w Polsce blisko 4 tys. Ukraińców. W 2016 roku pracowało ich w naszym kraju ponad 1,2 mln, a ich liczba wciąż dynamicznie rośnie. Z roku na rok pracownicy ze Wschodu stają się coraz istotniejszą grupą na rynku pracy, szczególnie w okresie prac sezonowych. Liberalizacja przepisów wizowych Unii Europejskiej dla Ukraińców sprawia jednak, że Polska może przestać być dla nich krajem docelowym. Z regionu szczecińskiego 90 proc. Ukraińców wyjechało do Niemiec.

Zgodnie z raportem opublikowanym przez NBP w Polsce pracuje 1,2 mln pracowników ze Wschodu. Według danych naszego oddziału, który pracuje na Dworcu Zachodnim, tylko przez to miejsce do pracy do Polski dziennie przybywa 4 tys. osób – wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Iwona Załuska, członek zarządu Upper Job, agencji pośrednictwa pracy, która specjalizuje się w pozyskiwaniu pracowników ze Wschodu.

Dane Straży Granicznej wskazują, że tylko przez pierwsze 3 dni obowiązywania bezwizowego ruchu między Polską a Ukrainą (od 11 czerwca) granicę przekroczyło 8 tys. Ukraińców. W ubiegłym roku zarejestrowano ponad 1,3 mln oświadczeń o zamiarze powierzenia wykonywania pracy dla cudzoziemców, z czego zdecydowanie najwięcej dla Ukraińców, których łącznie pracuje w Polsce 1,26 mln.

Pracowników ze Wschodu szukają przede wszystkim branża budowlana, hotelarstwo, przemysł spożywczy, prace magazynowe. Duże zapotrzebowanie jest w logistyce, w szpitalach, w opiece paliatywnej. Każdy zawód, gdzie Polscy pracownicy wyjechali pracować za granicę, wypełniają pracownicy ukraińscy. Dodatkowo świetnie radzą sobie z językiem polskim, wybierają nasz kraj, ponieważ mają blisko do domu – tłumaczy Załuska.

Ukraińcy zatrudniani są nie tylko w pracach sezonowych, jak prace w rolnictwie czy w produkcji, lecz także jako specjaliści, przede wszystkim w branży stoczniowej czy kierowcy z kategorią C+E.

– Poszukiwani są wszyscy: zarówno pracownicy niewykwalifikowani, jak i wykwalifikowani. Wśród wykwalifikowanych dużą popularnością cieszą się informatycy – ocenia ekspertka.

Zniesienie przez UE wiz dla obywateli Ukrainy otworzyło naszym sąsiadom możliwość łatwiejszego podróżowania do krajów unijnych. Ci, którzy mają paszporty biometryczne, będą mogli wjechać do krajów członkowskich bez wizy na 90 dni w ciągu pół roku. Dla Polski może to oznaczać duże zmiany na rynku pracy.

Liberalizacja przepisów wizowych to duży problem polskich pracodawców. Widzimy duże zapotrzebowanie strony ukraińskiej, jeżeli chodzi o pracę w Niemczech. Pytają, jaka jest procedura zatrudnienia, czy można tam pracować legalnie. Na razie na wizie turystycznej nie można pracować za granicą, ale myślę, że nasi sąsiedzi będą się starali o zliberalizowanie tego rynku jeszcze bardziej – analizuje przedstawicielka Upper Job.

Duża konkurencja płacowa ze strony krajów zachodnich sprawia, że polscy pracodawcy są zmuszeni podnosić wynagrodzenia. Z danych Upper Job wynika, że rosną oczekiwania płacowe Ukraińców – w ciągu miesiąca w zależności od branży nawet o 15–30 proc., przede wszystkim pracowników fizycznych (wzrost z 9 do 12 zł za godzinę).

Obecnie ponad 90 proc. pracowników ukraińskich zostaje w Polsce. Na razie tylko dopytują o pracę za granicą, ale w regionie szczecińskim ponad 90 proc. Ukraińców wyjechało do Niemiec. Najprawdopodobniej mieli już tam rozpoznane prace przez znajomych. Za ok. 3 miesiące będziemy wiedzieć, jaki odsetek pracowników z Ukrainy wyjechał do Niemiec – podkreśla Załuska.

Duże zapotrzebowanie na chętnych do pracy powoduje, że firmy podkupują sobie pracowników.

Jeśli pracownik fizyczny u jednego pracodawcy dostaje 12 zł netto, to sąsiad zza płotu może mu zaproponować, że zapłaci 14 złotych. Przy 300 godzinach pracy to kilkaset złotych więcej, decydują się więc na pracę u sąsiada, mimo że pierwszy pracodawca załatwia całą dokumentację wizową –tłumaczy Iwona Załuska.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Polityka

D. Joński: Nie wiemy, co zrobi Rosja za dwa–trzy lata. Według duńskiego wywiadu może zaatakować kraje nadbałtyckie i musimy być na to gotowi

Zdecydowana większość krajów unijnych wskazuje na potrzebę wzmocnienia zdolności obronnych Europy w obliczu coraz bardziej złożonego geopolitycznego tła. Wywiady zachodnich państw wskazują, że Rosja może rozpocząć konfrontację z NATO jeszcze przed 2030 rokiem. Biała księga w sprawie obronności europejskiej „Gotowość 2030” zakłada m.in. ochronę granic lądowych, powietrznych i morskich UE, a sztandarowym projektem ma być Tarcza Wschód. – W budzeniu Europy duże zasługi ma polska prezydencja – ocenia europoseł Dariusz Joński.

Transport

Duże magazyny energii przyspieszą rozwój transportu niskoemisyjnego w Europie. Przyszłością może być wodór służący jako paliwo i nośnik energii

Zmiany w europejskim transporcie przyspieszają. Trendem jest elektromobilność, zwłaszcza w ramach logistyki „ostatniej mili”. Jednocześnie jednak udział samochodów w pełni elektrycznych w polskich firmach spadł z 18 do 12 proc., co wpisuje się w szerszy europejski trend spowolnienia elektromobilności. Główne bariery to ograniczona liczba publicznych stacji ładowania, wysoka cena pojazdów i brak dostępu do odpowiedniej infrastruktury. – Potrzebne są odpowiednio duże magazyny taniej energii. Przyszłością przede wszystkim jest wodór – ocenia Andrzej Gemra z Renault Group.

Infrastruktura

W Polsce w obiektach zabytkowych wciąż brakuje nowoczesnych rozwiązań przeciwpożarowych. Potrzebna jest większa elastyczność w stosowaniu przepisów

Pogodzenie interesów konserwatorów, projektantów, inwestorów, rzeczoznawców i służby ochrony pożarowej stanowi jedno z największych wyzwań w zakresie ochrony przeciwpożarowej obiektów konserwatorskich. Pożary zabytków takich jak m.in. katedra Notre-Dame w Paryżu przyczyniają się do wprowadzania nowatorskich rozwiązań technicznych w zakresie ochrony przeciwpożarowej. W Polsce obowiązuje już konieczność instalacji systemów detekcji. Inwestorzy często jednak rezygnują z realizacji projektów dotyczących obiektów zabytkowych z uwagi na zmieniające się i coraz bardziej restrykcyjne przepisy czy też względy ekonomiczne.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.