Newsy

Rozpoczęcie roku szkolnego może się wiązać z szokiem adaptacyjnym. Stopniowe rozplanowanie obowiązków pomoże dzieciom wejść w szkolny rytm

2017-09-01  |  06:30
Mówi:Katarzyna Rybczyńska
Funkcja:psycholog
Firma:Wyższa Szkoła Bankowa w Opolu
  • MP4
  • Powrót do szkoły po dwóch miesiącach wakacji może się wiązać ze stresem i przygnębieniem. Podobnie jak dorosłym również dzieciom w powrocie do szarej rzeczywistości może pomóc lepsze rozplanowanie obowiązków i czasu wolnego. Aby uniknąć chaosu i nerwów w pierwszych tygodniach września, dobrze jest się stopniowo wdrażać w zadania i i nie brać na siebie zbyt wiele. Pierwszy dzwonek to też dobry czas na wyznaczanie nowych celów.

    Moment adaptacji do pracy po wakacjach i okresie urlopowym może być trudny, zarówno dla rodziców, jak i dla dzieci. Wdrażając się w nowy system, należy uwzględnić potrzeby każdego z członków rodziny. Bardzo pomaga zaplanowanie sobie tego czasu, przygotowanie narzędzi, z których korzystamy na co dzień – radzi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Katarzyna Rybczyńska, psycholog z Wyższej Szkoły Bankowej w Opolu.

    Powrót do pracy po urlopie bywa trudny. Wielu pracowników ma kłopot z tym, żeby na nowo przyzwyczaić się do służbowych obowiązków i codziennego pośpiechu. Psycholodzy posługują się nawet terminem „depresja pourlopowa”. Taki psychiczny dołek trwa zwykle od dwóch do trzech tygodni. Dotyczy to nie tylko dorosłych, lecz także dzieci, które wracają do szkoły po wakacyjnej przerwie. Dlatego żeby uniknąć stresu związanego z powrotem do pracy czy szkoły, dobrze jest się wcześniej zorganizować i przygotować na to całą rodzinę.

    – Bardzo istotne jest to, żeby nie wziąć na siebie zbyt wielu obowiązków. To pomoże zminimalizować stres i szok adaptacyjny, który towarzyszy rozpoczęciu roku szkolnego albo powrotu do pracy po urlopie. Zadania należy realizować etapami, nie brać od razu wszystkiego na swoje barki, bo później może być trudno je zrealizować. Pamiętajmy o tym, aby adekwatnie dostosowywać zapał energetyczny, który jeszcze pozostał po okresie wakacyjnym, rozłożyć go w czasie – podpowiada Katarzyna Rybczyńska. 

    Dobrym pomysłem są też wspólne, rodzinne aktywności oraz wyznaczenie sobie czasu na hobby i drobne przyjemności, które umilą powrót do obowiązków. 

    Jeśli nasze dzieci rozpoczynają naukę w szkole, a my jesteśmy w pracy, możemy wcześniej wspólnie ustalić, że po południu wyruszamy na wspólną wycieczkę, spędzamy czas aktywnie, spędzamy weekend wyjazdowo tak, aby poczuć, że ta przerwa wakacyjna została trochę przedłużona – dodaje Katarzyna Rybczyńska.

    Niektórzy stosują metodę „urlopu po urlopie”, to znaczy wracają z wypoczynku kilka dni wcześniej po to, aby na spokojnie móc się zaadaptować do codzienności i na nowo wdrożyć w obowiązki. Jednak tym, co pomoże uniknąć chandry i chaosu w pierwszych tygodniach września, jest przede wszystkim unikanie niepotrzebnych stresów.

    Pomocna może być na przykład rozmowa z dzieckiem, ponieważ może się okazać, że to my bardziej stresujemy się rozpoczęciem nowego roku szkolnego aniżeli nasze dzieci. Martwimy się, jak poradzą sobie z lekcjami i obowiązkami, a może się okazać, że dziecko najbardziej w tej chwili liczy na spotkanie z kolegami, za którymi bardzo tęskni. Wykorzystajmy ten moment na to, aby spróbować na nowo poukładać przestrzeń dookoła tak, żeby wszystkim ona pasowała – mówi psycholog z Wyższej Szkoły Bankowej w Opolu.

    Powrót do pracy po urlopie i pierwszy szkolny dzwonek to także dobry moment na wyznaczanie sobie nowych celów – zarówno zawodowych, jak i rodzinnych. Ważne, żeby były realne i możliwe do osiągnięcia, jasno sprecyzowane i rozłożone w czasie.

    Badania dowodzą, że najczęściej cele wyznaczamy sobie dwa razy w roku. W grudniu, pod koniec roku kalendarzowego, i właśnie we wrześniu. To mogą być cele wspólne, rodzinne albo indywidualne – zarówno dla nas, jako rodziców, jak i dla dzieci. Istotne jest to, żebyśmy próbowali doprecyzować i określić te cele na tyle szczegółowo, na ile jest to możliwe. Jeśli w trakcie zaplanowaliśmy, że będziemy czytać więcej książek, spróbujmy wspólnie określić, ile konkretnie. Istotne jest też, żeby wyznaczać jakieś drobne zadania, które będą sprawiały nam przyjemność i satysfakcję. Starajmy się nawzajem motywować. Jeśli widzimy, że nasze dziecko traci zapał i motywację, spróbujmy z nim porozmawiać i określić takie zadania, które będą dla niego atrakcyjne – mówi Katarzyna Rybczyńska.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Od przyszłego roku akcyza na e-liquidy ma wzrosnąć o 75 proc. To trzy razy więcej niż na tradycyjne papierosy

     Na rynku e-liquidów mamy największą szarą strefę, z którą fiskus niezbyt dobrze sobie radzi. Gwałtowna podwyżka akcyzy nie pomoże w rozwiązaniu tego problemu, tylko go spotęguje – mówi Piotr Leonarski, ekspert Federacji Przedsiębiorców Polskich. Krajowi producenci płynów do e-papierosów zaapelowali już do ministra finansów o rewizję planowanych podwyżek akcyzy na wyroby tytoniowe. W przypadku e-liquidów ma być ona największa i w 2025 roku wyniesie 75 proc. Branża podkreśla, że to przyczyni się do jeszcze większego rozrostu szarej strefy, a ponadto będzie zachętą dla konsumentów, żeby zamiast korzystać z alternatyw, wrócili do palenia tradycyjnych papierosów.

    Infrastruktura

    Zielone zamówienia publiczne stanowią dziś zaledwie kilka procent rynku. Rządowy zespół ma opracować specjalne kryteria dla nich

    Zielone zamówienia publiczne stają się w ostatnich latach coraz bardziej powszechną praktyką, choć w Polsce odpowiadają za kilka procent ogólnej liczby zamówień. Duży nacisk na ten aspekt, w postaci nowych regulacji i wytycznych, kładzie także Unia Europejska. Dlatego też w maju br. zarządzeniem prezesa Rady Ministrów został powołany specjalny rządowy zespół, którego zadaniem będzie uwzględnienie aspektów środowiskowych w polskim systemie zamówień publicznych oraz opracowanie wytycznych dla zamawiających. – Ważne, żeby te opracowywane kryteria były dostosowane do realiów polskiego rynku – wskazuje Barbara Dzieciuchowicz, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa.

    IT i technologie

    Boom na sztuczną inteligencję w ochronie zdrowia ma dopiero nastąpić. Wyzwaniem pozostają regulacje i zaufanie do tej technologii

    Sztuczna inteligencja ma potencjał, żeby zrewolucjonizować podejście do profilaktyki, diagnostyki i leczenia pacjentów, jednocześnie redukując ich koszty. W globalnej skali wartość rynku rozwiązań opartych na AI w opiece zdrowotnej rośnie lawinowo – w ub.r. wynosiła ponad 32 mld dol., ale do 2030 roku ta kwota ma się zwiększyć ponad sześciokrotnie. Również w Polsce narzędzia bazujące na AI zaczynają być wdrażane coraz szerzej, choć – jak wynika z lipcowego raportu SGH – prawdziwy rozwój potencjału sztucznej inteligencji w polskiej branży ochrony zdrowia ma dopiero nastąpić. Warunkiem jest stworzenie stabilnego i bezpiecznego środowiska dla rozwoju tej technologii, opartego na regulacjach prawnych i zaufaniu wszystkich interesariuszy.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.