Mówi: | Jarosław Adamkiewicz |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Stowarzyszenie Agencji Zatrudnienia |
W tym roku może wzrosnąć bezrobocie, ale rynek wciąż będzie należał do pracownika
Ubiegły rok był rekordowy dla polskiego rynku pracy. Stopa bezrobocia spadła do poziomu najniższego od 2008 roku i stopniowo rosły wynagrodzenia. Dalsze podnoszenie płac jest konieczne ze względu na niedobór pracowników w niektórych branżach. Rynek pracownika powinien się utrzymać również w 2016 roku. Zmiany legislacyjne mogą jednak spowodować większe zainteresowanie outsourcingiem, a w drugiej połowie roku również niewielki wzrost bezrobocia.
– Rynek pracy w 2015 roku był rynkiem pracownika. Taka sytuacja będzie się pogłębiała w 2016 roku. Przyczyną jest deficyt pracowników, ponad milion młodych ludzi wyjechało za granicę – ocenia w rozmowie z agencją Newseria Jarosław Adamkiewicz, prezes zarządu Stowarzyszenia Agencji Zatrudnienia.
Bezrobocie na koniec 2015 roku wyniosło 9,8 proc., a w styczniu sięgało 12 proc. Wprawdzie grudniowy odczyt był nieco wyższy niż listopadowy, ale tak dobrze nie było od 2008 roku.
Rok 2015 okazał się był rekordowy dla rynku pracy tymczasowej. Polskie Forum HR ocenia, że w III kw. 2015 roku liczba pracowników tymczasowych wzrosła do 364 tys., czyli o 6 proc. w skali roku. Tylko w I połowie roku agencje zatrudniły 120 tys. nowych pracowników. Coraz większym zainteresowaniem cieszy się również outsourcing pracowniczy. Zgodnie z prognozami firm konsultingowych przyrost pracowników w najbliższych latach ma wynieść ok. 20 proc. rocznie.
– Mamy też pięciokrotny wzrost w zatrudnieniu pracowników ze Wschodu. Ocenia się, że w Polsce legalnie pracuje 650 tys. Ukraińców. Nielegalnych jest jeszcze co najmniej 200–300 tys. – podkreśla Adamkiewicz.
GUS wskazuje, że na koniec III kw. ubiegłego roku powstało blisko 243 tys. nowych miejsc pracy. Najwięcej – ponad 50,7 tys. – w przetwórstwie przemysłowym oraz handlu.
Dobra sytuacja gospodarcza przełożyła się też na wzrost wynagrodzeń. Ze względu na deficyt kadry pracodawcy, aby pozyskać pracownika, musieli podnieść płace. W grudniu średnie wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw wyniosło nieco ponad 4,5 tys. zł, co oznacza wzrost o 3,1 proc. w skali roku. W całym roku przeciętna płaca to 4,12 tys. zł.
– Teoretycznie w każdej branży nastąpił wzrost wynagrodzeń. W produkcji wyglądało to nawet lepiej niż w 2014 roku, we wszystkich pozostałych branżach obserwowaliśmy równomierny wzrost – zaznacza prezes SAZ.
Zdaniem Adamkiewicza zmiany legislacyjne w postaci ozusowania umów-zleceń do wysokości minimalnego wynagrodzenia i przepisów dotyczących umów na czas określony mogą przynieść zmiany na polskim rynku pracy. Może wzrosnąć zainteresowanie firm pracą tymczasową, gdzie koszty zatrudnienia są podobne. Jak podkreśla prezes SAZ, negatywnie na ten rynek mogą za to wpłynąć zmiany w funkcjonowaniu agencji pracy tymczasowej, które zapowiada resort pracy. Propozycjami ma zająć się Rada Dialogu Społecznego.
Na poziom tegorocznego bezrobocia wpływ mogą mieć także zmiany zasad delegowania pracowników za granicę. Zlikwidowane zostały zbiegi tytułów do ubezpieczeń społecznych. Dla firm może to oznaczać konieczność renegocjowania kontraktów zagranicznych albo zmniejszenie wynagrodzenia delegowanego pracownika. Jak wskazuje Adamkiewicz, zmiany w prawie mogą spowodować niewielki wzrost bezrobocia.
– Stopa bezrobocia – moim zdaniem – niewątpliwie wzrośnie od połowy roku. W maju pracownicy delegowani będą zasilać tutaj potrzeby naszego kraju. Miesiące wakacyjne to prace sezonowe, czyli wzrost zatrudnienia, ale na jesieni bezrobocie może sięgnąć 10,4 proc. – prognozuje Adamkiewicz.
Czytaj także
- 2025-06-12: Uchodźcy z Ukrainy pomogli wygenerować 2,7 proc. PKB Polski w 2024 roku. Napływ nowych pracowników znacznie zmienił polski rynek pracy
- 2025-06-05: Prof. Kołodko: Elon Musk stracił na roli doradcy Donalda Trumpa. Można mieć zastrzeżenia do rezultatów jego misji
- 2025-06-11: ZUS zatwierdził standardy dofinansowania posiłków dla pracowników. To nowy rozdział w firmowych benefitach
- 2025-05-30: Środowisko medyczne chce większych kar za napaść na pracowników ochrony zdrowia. Zjawisko agresji słownej i fizycznej się nasila
- 2025-06-04: Bryska: Kończę prace nad nowym albumem. To jest bardzo osobisty krążek opowiadający o nowym okresie w moim życiu
- 2025-05-23: Maciej Rock: Przygotowania do Polsat Hit Festiwal trwają cały rok. To olbrzymie przedsięwzięcie logistyczne
- 2025-05-19: 60 proc. młodych ludzi chce posiadać mieszkanie na własność. Główna bariera to brak wkładu własnego
- 2025-05-28: Więcej mieszkań może powstawać na gruntach Skarbu Państwa. Trwa zagospodarowywanie 800 ha
- 2025-05-02: Im bliżej wyborów prezydenckich, tym więcej dezinformacji. Polacy nie umieją jeszcze jej rozpoznawać
- 2025-04-30: W Centralnym Rejestrze Umów znajdą się wydatki publiczne powyżej 10 tys. zł. Z powodu tak wysokiego progu wiele umów pozostanie niejawnych
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników
Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.
Konsument
35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.
Problemy społeczne
Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.