Newsy

[WIDEO] Horrendalne zarobki w branży IT to mit. Wynagrodzenia wahają się od 4 do 10 tys. zł na rękę w zależności od stażu

2020-03-19  |  06:20

Od 4 tys. zł na rękę na stanowisku juniora do 10 tys. zł dla seniorów – taki jest rozstrzał płac w branży IT, która w Polsce jest zdecydowanie zdominowana przez mężczyzn, stanowiących aż 90 proc. zatrudnionych – wynika z tegorocznego „Badania społeczności IT 2020”.  To przede wszystkim programiści, a ponad połowa jest skupiona tylko w trzech województwach. Autorzy raportu wskazują również, że zatrudnionych w IT przybywa w szybkim tempie, a polski rynek dojrzewa i zmierza w kierunku modelu z krajów zachodnich.

 Programista, który zarabia 15 tys. zł na rękę, to jest mit, który wynika pewnie z tego, że wiele firm publikuje mocno zawyżone widełki, nieodpowiadające rzeczywistym płacom – mówi agencji Newseria Biznes Adam Kukołowicz, współzałożyciel Bulldogjob.

Branża IT jest postrzegana jako ta, która oferuje jedne z najwyższych wynagrodzeń. Tymczasem – jak wynika z przeprowadzonego na początku tego roku „Badania społeczności IT 2020” – to tylko część prawdy.

– W naszym badaniu pytaliśmy o rzeczywiste płace, które programiści i specjaliści IT dostają na rękę. Większość zarabia dużo mniej. Dla juniora, czyli osoby początkującej, jest to około 4 tys. zł, dla mida, czyli osoby z pewnym doświadczeniem – od 6 do 8 tys. zł. Dopiero seniorzy, czyli ci najbardziej doświadczeni, zarabiają powyżej 10 tys. zł na rękę, co odpowiada mniej więcej 15 tys. zł na umowę o pracę – wyjaśnia Adam Kukołowicz.

Na najlepsze płace w branży IT mogą liczyć specjaliści pracujący w Warszawie (średnia prawie 9,5 tys. zł). Na najniższe zarobki muszą z kolei przygotować się pracownicy IT w takich miastach jak Rzeszów, Lublin czy Szczecin. W zależności od lokalizacji różnica w wynagrodzeniu może wynosić nawet 40 proc.

Większość (60 proc.) specjalistów IT pracuje na podstawie umowy o pracę, drugą najpopularniejszą formą jest współpraca B2B (27 proc.). jednak również zatrudnieni na podstawie umów cywilnoprawnych w dużej części mogą też liczyć np. na płatny urlop, co pokazuje, że są traktowani podobnie do pracowników etatowych.

Badanie pokazuje też, że polska branża IT to przede wszystkim programiści (56,7 proc.). 13 proc. zadeklarowało pracę na stanowisku administratora lub DevOpsa, a blisko 10 proc. określiła się jako QA/tester. Branża jest też zdecydowanie zdominowana przez mężczyzn, którzy stanowią 90 proc.

– Ta liczba nie zmienia się znacząco, co jest trochę zaskakujące, ponieważ widać bardzo wiele inicjatyw, które mają na celu ściągnięcie kobiet do branży IT – mówi Adam Kukołowicz.

Zdecydowana większość specjalistów IT w Polsce to ludzie młodzi – średnia wieku to 30 lat, ale blisko 1/4 ma mniej niż 25 lat. Gros jest skupionych w dużych miastach i aglomeracjach w trzech województwach: mazowieckim, małopolskim i dolnośląskim – pracuje w nich aż 52 proc. polskich specjalistów IT. Ponad 73 proc. przedstawicieli branży ukończyło studia wyższe, a blisko 12 proc. wciąż jest w ich trakcie. Dominuje ścieżka kariery rozpoczynająca się od kierunków technicznych (64 proc.) oraz ścisłych (24 proc.), które dają podstawowe zaplecze do zawodu. Aż 99,5 proc. pracowników IT posługuje się też językiem angielskim, który jest podstawą funkcjonowania w tej branży.

 Widać też, że w branży IT jest wiele nowych osób, które dopiero zaczynają z nią swoją przygodę. Ponad połowa z 5,5 tys. przebadanych przez nas osób ma staż poniżej czterech lat, co pokazuje, że ludzi w IT przybywa w dużym tempie – mówi współzałożyciel Bulldogjob.

Jak podkreśla, badania obalają też stereotyp, że informatycy są zamkniętą i mało towarzyską grupą pracowników.

– Programiści kolegują się z innymi pracownikami i ten aspekt ludzki w pracy jest dla nich bardzo ważny. 20 proc. stwierdziło nawet, że kluczowym czynnikiem jest dla nich to, z kim pracują. Jednak najważniejszym powodem i motywacją, dla której ludzie chcą być w tej czy innej firmie, są możliwości rozwoju – wskazuje Adam Kukołowicz.

Głównym językiem programowania, który spaja całe IT, jest SQL, którym posługuje się jednak tylko 58 proc. specjalistów. To zaskakujące o tyle, że nie tylko programiści, ale też analitycy czy testerzy muszą wykorzystywać SQL w swojej codziennej pracy. Dalej na liście najpopularniejszych języków programowania niezmiennie od lat plasują się JavaScript (54 proc.), Java (45 proc.) oraz Python (32 proc.).

– W Polsce, przez to, że więcej osób zajmuje się systemami biznesowymi, bardziej popularna jest Java. Przekłada się to również na fakt, że popularność JavaScriptu w Polsce jest mniejsza niż na Zachodzie. Podobnie jest też w przypadku Pythona, który zdobywa tam bardzo dużą popularność – szczególnie przez to, że w coraz większym stopniu mamy do czynienia z zastosowaniami AI czy machine learning, gdzie ten język odgrywa kluczową rolę – mówi Adam Kukołowicz.

Współzałożyciel Bulldogjob podkreśla jednak, że i w Polsce udział Pythona i JavaScriptu, czyli języka wysokopoziomowego, webowego, będzie się zwiększać, co wynika z faktu, że polski rynek IT dojrzewa i zmierza w kierunku modelu zachodniego.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Bankowość

Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze

Ograniczenie zużycia energii w budynkach to jeden z najbardziej efektywnych ekonomicznie sposobów redukcji emisji dwutlenku węgla. Tymczasem w Unii Europejskiej zdecydowana większość budynków mieszkalnych wymaga poprawy efektywności energetycznej. Innowacji, które mają w tym pomóc, poszukuje ING Bank Śląski w piątej edycji swojego Programu Grantowego dla start-upów i młodych naukowców. Najlepsi mogą liczyć na zastrzyk finansowania z przeznaczeniem na rozwój i komercjalizację swojego pomysłu. Budżet Programu Grantowego ING to 1 mln zł w każdej edycji.

Infrastruktura

Branża infrastrukturalna szykuje się na inwestycyjny boom. Projektanci i inżynierowie wskazują na szereg wyzwań w kolejnych latach

W kolejnych latach w polskiej gospodarce ma być odczuwalne przyspieszenie realizacji inwestycji infrastrukturalnych. Ma to związek z finansową perspektywą unijną na lata 2021–2027 i odblokowaniem środków z KPO. To inwestycje planowane na dziesiątki albo nawet na setki lat, a w dyskusji dotyczącej takich projektów często pomijana jest rola projektantów i inżynierów. Przedstawiciele tych zawodów wskazują na szereg wyzwań, które będą rzutować na planowanie i realizowanie wielkich projektów infrastrukturalnych. Do najważniejszych zaliczają się m.in. relacje z zamawiającymi, coraz mniejsza dostępność kadr, konieczność inwestowania w nowe, cyfrowe technologie oraz unijne regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju w branży budowlanej.

Konsument

Techniki genomowe mogą zrewolucjonizować europejskie rolnictwo i uodpornić je na zmiany klimatu. UE pracuje nad nowymi ramami prawnymi

Techniki genomowe (NTG) pozwalają uzyskiwać rośliny o większej odporności na susze i choroby, a ich hodowla wymaga mniej nawozów i pestycydów. Komisja Europejska wskazuje, że NTG to innowacja, która może m.in. zwiększyć odporność systemu żywnościowego na zmiany klimatu. W tej chwili wszystkie rośliny uzyskane w ten sposób podlegają tym samym, mocno wyśrubowanym zasadom, co GMO. Dlatego w ub.r. KE zaproponowała nowe rozporządzenie dotyczące roślin uzyskiwanych za pomocą technik genomowych. W lutym br. przychylił się do niego Parlament UE, co otworzyło drogę do rozpoczęcia negocjacji z rządami państw UE w Radzie. Wątpliwości wielu państw członkowskich, również Polski, budzi kwestia patentów NGT pozostających w rękach globalnych koncernów, które mogłyby zaszkodzić pozycji europejskich hodowców.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.