Newsy

Wysokość płacy minimalnej w rękach rządu. Ma czas do połowy września

2012-07-16  |  06:40
Mówi:Elżbieta Mączyńska
Funkcja:Prezes
Firma:Polskie Towarzystwo Ekonomiczne
  • MP4

    Termin minął, porozumienia nie ma. Do 15 lipca w ramach Komisji Trójstronnej związki zawodowe i pracodawcy mieli czas na wypracowanie porozumienia, co do wysokości przyszłorocznej płacy minimalnej. Jednak piątkowe posiedzenie Komisji zakończyło się fiaskiem. To oznacza, że decyzję w tej sprawie podejmie rząd.

    W tej chwili propozycja rządowa to 1600 zł brutto. Zakłada więc wzrost o 100 zł w porównaniu do obecnie obowiązującego minimalnego wynagrodzenia.

    Przedsiębiorcy byli skłonni zaakceptować proponowaną przez rząd podwyżkę, natomiast według związków zawodowych jest ona zbyt niska. Związkowcy z „Solidarności” proponowali wzrost o 125 złotych, a OPZZ – o 175 złotych.

    Jak podkreśla w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria profesor Elżbieta Mączyńska, zrozumiałe są argumenty pracodawców, dla których każdy wzrost płacy minimalnej oznacza rosnące koszty prowadzenia działalności gospodarczej. Jednocześnie zaznacza, że wynagrodzenie minimalne powinno być jednak na takim poziomie, by zmotywować pracowników do podjęcia pracy.

    Musi być odpowiednia relacja między płacą minimalną a zasiłkiem dla bezrobotnych. Jeżeli płaca będzie zbliżona do zasiłku dla bezrobotnych, to dla wielu osób będzie wygodniej mieć zasiłek niż płace minimalną, bo nie będzie musiał o 7 rano się zrywać i biec do pracy – dodaje prezes PTE.

    Zdaniem prof. Mączyńskiej ustalenie odpowiedniej wysokości płacy minimalnej ma znaczenie nie tylko dla tych najmniej zarabiających, ale dla całej gospodarki. 

     Można powiedzieć tak: płaćmy ludziom bardzo mało, to wtedy będą mało kupowali. Ktoś inny odpowie: to wtedy producent będzie mniej wydawał na płace, zatem to wszystko będzie tańsze, bo będą mniejsze koszty. Tak, ale nawet jak będą bardzo niskie koszty, to przy bardzo niskich płacach i tak nie będzie popytu – argumentuje prof. Elżbieta Mączyńska.

    Płaca minimalna ma również szczególne znaczenie dla kondycji społeczeństwa. Dlatego – zdaniem szefowej Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego – nie powinno się w ogóle rozważać pomysłu, by dążyć do likwidacji odgórnie regulowanego wynagrodzenia minimum.

     – Płaca minimalna powinna istnieć, bo to zapobiega darwinizmowi społecznemu – wyjaśnia prof. Mączyńska. – Człowiek, który nie ma płacy na poziomie minimum egzystencji, ponosi tego koszty, ale nie tylko on, również jego rodzina, np. w formie niedostatecznej edukacji, niewłaściwego dbania o zdrowie bądź różnego rodzaju dewiacji, za które w końcu przyjdzie nam zapłacić. Bo jeżeli ludzie będą niewykształceni, to będzie się gospodarka gorzej rozwijała.

    Rząd musi podjąć decyzję w sprawie wysokości płacy minimalnej do 15 września.

    Czytaj także

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Profesjonalistów Public Relations

    Konsument

    Grupa nowych biednych emerytów stale się powiększa. Ich świadczenie jest znacznie poniżej minimalnej emerytury

    Przybywa osób, które z powodu zbyt krótkiego czasu opłacania składek pobierają emeryturę niższą od minimalnej. Tak zwanych nowych biednych emerytów jest w Polsce ok. 430 tys., a zdecydowaną większość grupy stanowią kobiety – wskazują badania ekspertów Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych. W ich przypadku krótszy okres składkowy zwykle wynika z konieczności opieki nad dziećmi lub innymi osobami w rodzinie. Wśród innych powodów, wymienianych zarówno przez panie, jak i panów, są także praca za granicą lub na czarno oraz zły stan zdrowia.

    Media i PR

    M. Wawrykiewicz (PO): Postępowanie z art. 7 przeciw Węgrom pokazało iluzoryczność tej sankcji. Unia wywiera naciski poprzez negocjacje nowego budżetu

    Przykład Węgier pokazał, że procedura z artykułu 7 traktatu o UE o łamanie praworządności nie ma mocy prawnej z powodu braku większości, nie mówiąc o jednomyślności wśród pozostałych państw członkowskich. Negocjacje nowego budżetu UE to dobry pretekst do zmiany sposobu części finansowania z pominięciem rządu centralnego. Czerwcowy marsz Pride w Budapeszcie pokazał, że część społeczeństwa, głównie stolica, jest przeciwna rządom Viktora Orbána, ale i na prowincji świadomość konsekwencji działań Fideszu staje się coraz większa przed przyszłorocznymi wyborami.

    Firma

    Blockchain zmienia rynek pracy i edukacji. Poszukiwane są osoby posiadające wiedzę z różnych dziedzin

    Zapotrzebowanie na specjalistów od technologii blockchain dynamicznie rośnie – nie tylko w obszarze IT, ale również w administracji, finansach czy logistyce. Coraz więcej uczelni wprowadza programy związane z rozproszonymi rejestrami, które wyposażają studentów w umiejętności odpowiadające wymogom rynku.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.