Mówi: | Rafał Gawin |
Funkcja: | prezes |
Firma: | Urząd Regulacji Energetyki |
Prawie 14,5 mln liczników energii do wymiany w ciągu najbliższych ośmiu lat. Inteligentne pomiary pomogą konsumentom oszczędzać prąd
Przed końcem 2028 roku u co najmniej 80 proc. końcowych odbiorców energii w Polsce mają zostać zainstalowane inteligentne liczniki pomiarowe. Takie jest założenie procedowanej właśnie w Sejmie nowelizacji ustawy Prawo energetyczne. Dziś takie liczniki ma niecałe 2 mln spośród 16,3 mln odbiorców. Dzięki tej wymianie pojawią się nowe możliwości zarządzania zużyciem energii i jej oszczędzania. Masowa instalacja inteligentnych liczników pociągnie za sobą także rozwój nowych usług dla odbiorców oraz operatorów systemów dystrybucyjnych.
– Harmonogram wymiany liczników na inteligentne jest dość ambitny, ale wynika z regulacji unijnych. Jest to nasze zobowiązanie zarówno wobec UE, jak i wobec odbiorców. W mojej ocenie ten harmonogram jest jak najbardziej realny i pozwoli dokonać tej zmiany w sposób akceptowalny społecznie. A trzeba pamiętać, że ona jest bardzo ważna, ponieważ warunkuje proces transformacji energetycznej – mówi agencji Newseria Biznes Rafał Gawin, prezes Urzędu Regulacji Energetyki.
Wymiana liczników to jedno z głównych założeń procedowanej właśnie przez Sejm nowelizacji ustawy Prawo energetyczne. Przewiduje ona, że do końca 2028 roku inteligentne liczniki ze zdalnym odczytem zużycia energii zostaną zainstalowane u co najmniej 80 proc. końcowych odbiorców energii, w tym w przynajmniej 80 proc. gospodarstw domowych. Według zawartego w projekcie harmonogramu do końca 2023 roku operatorzy systemów dystrybucyjnych (OSD) będą zobowiązani wyposażyć w nie co najmniej 15 proc. swoich odbiorców. Do 2025 roku inteligentne liczniki powinno mieć już 25 proc., a do 2027 roku – 65 proc. odbiorców. Zgodnie z projektem OSD pokryją też koszty ich instalacji u odbiorców podłączonych do sieci o napięciu do 1 kV (w tym w gospodarstwach domowych).
– Wymiana liczników na inteligentne powinna zapewnić rozwój konkurencji i dostępność nowych produktów dla odbiorców energii elektrycznej, takich jak np. taryfy dynamiczne. Przyczyni się też do poprawy funkcjonowania energetyki w obszarze efektywności, ponieważ wymiana liczników zwiększy świadomość odbiorców na temat tego, jak jest zużywana energia, w jakich godzinach i jak można ją oszczędzać – mówi Rafał Gawin.
Jak wynika z szacunkowych danych operatorów sieci dystrybucyjnych, w tej chwili takie inteligentne liczniki są zainstalowane u ok. 1,9 mln odbiorców końcowych. Ich docelowa liczba to około 16,3 mln. To oznacza, że w Polsce do wymiany pozostało więc ok. 14,4 mln takich urządzeń. Ministerstwo Klimatu wskazuje, że będzie to skomplikowane przedsięwzięcie organizacyjne i kosztowe w ograniczonym czasowo harmonogramie, który musi uwzględnić m.in. przetargi na zakup liczników, ich instalację czy koszty legalizacji. Eksperci wskazują jednak na pozytywny wpływ tej regulacji na producentów liczników.
– Wymiana liczników na inteligentne to także krok w kierunku digitalizacji elektroenergetyki, szczególnie w obszarze sieciowym. Powinna zapewnić dostęp do wielu systemowych usług świadczonych na rzecz operatorów systemów dystrybucyjnych. Tym samym jest to też szansa na rozwój przedsiębiorstw w tym zakresie – mówi prezes Urzędu Regulacji Energetyki.
Inteligentne liczniki umożliwią np. monitorowanie jakości energii elektrycznej w sieci elektroenergetycznej oraz wprowadzanie nowych rozwiązań regulacyjnych, jak np. taryfy dynamiczne. Nowelizacja Prawa energetycznego zakłada też wiele innych korzyści dla odbiorców końcowych, które pojawią się wraz z zainstalowaniem inteligentnych liczników. Najważniejsze z nich to m.in. uzyskanie przez odbiorców dostępu do swoich danych pomiarowych, możliwość odczytu zużycia energii bez fizycznej obecności inkasenta, co zmniejszy koszty odczytu, czy rozliczanie za energię elektryczną według rzeczywistego zużycia, a nie według prognoz. Ustawodawca zapewnia, że łatwiej będzie dokonać zmiany sprzedawcy dzięki zestandaryzowaniu całego procesu.
Odbiorca końcowy będzie mógł również wystąpić z wnioskiem o połączenie licznika z urządzeniami sieci domowej, co ułatwi zarządzanie pracą tych urządzeń.
Z kolei korzyścią dla całego systemu elektroenergetycznego ma być możliwość zarządzania popytem na rynku energii i obniżenie szczytowego zapotrzebowania, co powinno się przyczynić do lepszego wykorzystania potencjału odnawialnych źródeł energii. Ponadto, zgodnie z założeniami, w wyniku wdrożenia inteligentnego opomiarowania o 60 proc. zostaną ograniczone straty handlowe wynikające z nielegalnego poboru energii.
– Nowelizacja ustawy Prawo energetyczne to milowy krok w kierunku poprawy transparentności rynku i rozwoju konkurencji. Będzie to duża zmiana zarówno dla odbiorców energii elektrycznej, jak i przedsiębiorstw – podkreśla Rafał Gawin. – Ta nowelizacja to też duża zmiana w zakresie digitalizacji energetyki sieciowej, która powinna umożliwić rozwój przedsiębiorstw energetycznych świadczących usługi na rzecz odbiorców i na rzecz OSD. Mam tu na myśli rozwój prosumeryzmu, fleksumentów i podmiotów, które świadczą usługi na rzecz operatorów systemów elektroenergetycznych. Wszystko to zmierza w kierunku rozwoju rynków rozproszonych i zapewnienia bezpieczeństwa dostaw energii do odbiorców końcowych.
Dane z inteligentnych liczników będą przekazywane do Centralnego Systemu Informacji Rynku Energii – CSIRE. Będą one podstawą do rozliczeń między uczestnikami rynku detalicznego, w tym do zawierania umów na dostawy energii. Systemy poszczególnych OSD, które często działają w różnych standardach, zostaną zastąpione przez jeden system CSIRE. Nadzór i zarządzanie tym systemem (w tym przetwarzanie danych ze wszystkich liczników) będzie zadaniem Operatora Informacji Rynku Energii – OIRE. Ta funkcja została powierzona Polskim Sieciom Elektroenergetycznym.
Zgodnie z uzasadnieniem projektu ustawy wymiana liczników w okresie 15-letnim przyniesie korzyści dla wszystkich uczestników rynku na kwotę prawie 13 mld zł (z tego 11,3 mld to korzyści dla odbiorców końcowych), podczas gdy koszty wyliczono na 7,9 mld zł (7,2 mld przeniesione na odbiorców końcowych).
Czytaj także
- 2024-11-12: Polskę czeka boom w magazynach energii. Rząd pracuje nad nowymi przepisami
- 2024-11-18: Potrzeba 10 razy większej mocy magazynów energii, niż obecnie mamy. To pomoże odciążyć system
- 2024-11-08: Samorządy inwestują w mieszkania dla studentów i absolwentów. Chcą w ten sposób zatrzymać odpływ młodych ludzi
- 2024-10-28: Polski przemysł nie jest gotowy na większy udział OZE. Potrzebne są inwestycje w magazyny energii
- 2024-10-18: Polska unijnym liderem w pracach nad Społecznym Planem Klimatycznym. Ma pomóc w walce z ubóstwem energetycznym
- 2024-10-24: Qczaj: Robię kurs na prawo jazdy. Będę jeździł fajnym samochodem „na bogato”, bo zapracowałem na porządne auto
- 2024-11-13: Zadyszka na rynku ładowania samochodów elektrycznych. Rozwój infrastruktury przyhamował
- 2024-09-30: Warszawa przyspiesza proces termomodernizacji budynków. Stolicę czekają wielomiliardowe wydatki
- 2024-10-18: Firmy energetyczne cierpią na niedostatek kadr. Niepewność w branży zniechęca do edukacji w tym kierunku
- 2024-09-26: W przyszłym roku spodziewana jest fala inwestycji ze środków UE. Prawo zamówień publicznych wymaga pewnych korekt
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Bezpieczeństwo żywnościowe 10 mld ludzi wymaga zmian w rolnictwie. Za tym pójdą też zmiany w diecie
Zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego na świecie wymaga znaczących zmian w systemie rolniczym – ocenia think tank Żywność dla Przyszłości. Tym bardziej że niedługo liczba ludności globalnie się zwiększy do 10 mld. Zdaniem ekspertów warunkiem jest odejście od rolnictwa przemysłowego na model rolnictwa regeneratywnego, opartego na równowadze przyrodniczej. To obejmuje także znaczące ograniczenie konsumpcji mięsa na rzecz żywności roślinnej.
Ochrona środowiska
Branża wiatrakowa niecierpliwie wyczekuje liberalizacji przepisów. Zmiany w prawie mocno przyspieszą inwestycje
W trakcie procedowania jest obecnie rządowy projekt tzw. ustawy odległościowej, który ostatecznie zrywa z zasadą 10H/700m i wyznacza minimalną odległość wiatraków od zabudowań na 500 m. Kolejna liberalizacja przepisów ma zapewnić impuls dla sektora, przyspieszyć transformację energetyczną i przynieść korzyści lokalnym społecznościom. Branża liczy także na usprawnienie i skrócenie procedur planistycznych i środowiskowych, które dziś są barierą znacznie wydłużającą czas inwestycji w elektrownie wiatrowe na lądzie.
Transport
Część linii lotniczych unika wypłacania odszkodowań za opóźnione lub niezrealizowane loty. Może im grozić zajęcie samolotu przez windykatora
Mimo jasno sprecyzowanych przepisów linie lotnicze niechętnie wypłacają odszkodowania za opóźnione lub odwołane loty, często powołując się na zdarzenia nadzwyczajne lub problemy z przepustowością ruchu lotniczego. Wielu konsumentów odstępuje od dalszego postępowania, bo obawiają się żmudnych formalności. Zdaniem eksperta z kancelarii DelayFix, specjalizującej się w egzekwowaniu należnych odszkodowań, warto się ubiegać o należne rekompensaty. Ostatecznym – i skutecznym – środkiem po wyczerpaniu drogi polubownej i sądowej jest zajęcie samolotu przez windykatora.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.