Newsy

Bezcłowy handel między UE a Kanadą coraz bliżej. Umowa CETA budzi dużo nadziei, ale i wątpliwości

2016-10-04  |  06:40

Zniesienie 98 proc. ceł w celu pobudzenia handlu i wprowadzenie zachęty do inwestycji – to jedne z założeń umowy o wolnym handlu między UE a Kanadą (CETA). Do ostatecznego podpisania dokumentu może dojść pod koniec października, ale proces jej ratyfikacji może potrwać jeszcze 2-3 lata. Prace nad umową trwają od pięciu lat i wciąż ma ona zarówno wielu zwolenników, jak i przeciwników.

CETA (Comprehensive Economic and Trade Agreement), czyli umowa o wolnym handlu pomiędzy Kanadą a Unią Europejską, zmienia relacje gospodarcze pomiędzy tymi podmiotami. Jak większość umów o wolnym handlu, znosi prawie wszystkie cła. To samo w sobie zachęci do wymiany handlowej. Ponadto istnieją mechanizmy w tej umowie zachęcające do inwestycji wzajemnych – tłumaczy w rozmowie z agencją Newseria Biznes Roman Iwański, adwokat Kancelarii JS Legal.

Wedle zapowiedzi już pierwszego dnia obowiązywania umowy Kanada obniży cła o wartości 400 mln euro rocznie, następnie ma wzrosnąć do 590 mln euro po okresach przejściowych. Korzyści z CETA dla Unii Europejskiej szacuje się na 11 mld euro (8 mld euro dla Kanady). Ma być to przede wszystkim efekt stworzenia nowych miejsc pracy i liberalizacji handlu, która doprowadzi do pobudzenia wzrostu gospodarczego. Komisja Europejska szacuje, że na każdy 1 mld euro, jaki UE zarabia na eksporcie, przypada 14 tys. dodatkowych miejsc pracy.

W ten sposób Kanada stanie się dla Unii istotnym partnerem, zwłaszcza w kontekście przedłużających się negocjacji umowy o wolnym handlu między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi (TTIP).

Kanada nie jest dziś aż tak istotnym partnerem handlowym dla Unii Europejskiej jak Stany Zjednoczone. Jednak dzięki tej umowie inwestorzy europejscy, którzy zainwestują w Kanadzie i którym umowa ta umożliwi inwestowanie i ochronę inwestycji, będą mogli skorzystać z przywilejów, z ochrony umowy o wolnym handlu pomiędzy Kanadą a Stanami Zjednoczonymi. W pewien sposób jest to sposób na wejście na amerykański rynek przez tylne drzwi – ocenia ekspert.

Negocjacje w sprawie umowy CETA trwały 5 lat, zakończyły się w 2014 roku. Pod koniec października tego roku (prawdopodobnie 27 października), podczas szczytu Unii z Kanadą, ma zostać zawarte porozumienie. Ostateczne wdrożenie umowy będzie zależało od jej ratyfikacji przez parlamenty krajów Unii. Może to potrwać nawet 2-3 lata, dlatego planowane są tymczasowe rozwiązania.

Część tej umowy ma wejść w życie po zatwierdzeniu przez Komisję Europejską i Parlament Europejski. W zakresie, gdzie Unia Europejska nie ma kompetencji, musi dojść do ratyfikacji tej umowy przez państwa członkowskie. Proces wejścia w życie tej umowy będzie rozłożony na lata – mówi Iwański.

Według zapowiedzi ministra rozwoju Mateusza Morawieckiego część rozwiązań z umowy może zostać wdrożona w Polsce jeszcze przed ratyfikacją. Jak wskazuje adwokat, CETA może przyczynić się do poprawy, i tak coraz lepszych, stosunków między Polską a Kanadą.

Polacy mogą swobodnie podróżować do Kanady, jest coraz więcej inwestycji polskich w Kanadzie. Ta umowa niewątpliwie pomoże w rozwijaniu polskiego biznesu w Kanadzie oraz kanadyjskiego w Polsce – przekonuje Iwański.

Eksport z Polski do Kanady w I połowie tego roku przekroczył 705,6 mln euro. To o 12 proc. więcej niż rok temu. W całym ubiegłym roku eksport przekroczył 1,1 mld euro. Wartość skumulowanych inwestycji kanadyjskich w Polsce w 2014 roku wyniosła 264 mln dol. kanadyjskich. Największymi polskimi inwestorami w Kanadzie są KGHM i Orlen.

Zniesienie ceł może jednak spowodować również większą konkurencję na europejskim rynku. Z analizy Fundacji Akcja Demokracja wynika, że zagrożonych umową będzie 200 tys. miejsc pracy w Europie, z czego duża część w Polsce.

Zawsze jest obawa, że wraz z takimi umowami będzie większa konkurencja i możemy jej nie sprostać. Natomiast w tym zakresie przystąpienie do tej umowy jest podobne do wstąpienia Polski do Unii Europejskiej, wówczas również doszło do zniesienia ceł, zwiększenia wymiany handlowej.  Polskie firmy poradziły sobie w konkurencji z partnerami europejskimi, jestem przekonany, że również w tym przypadku będzie podobnie – podkreśla Roman Iwański.

Sceptycy obawiają się nie tylko zwiększonej konkurencji dla firm, lecz również wprowadzenia do UE żywności GMO. Wątpliwości dotyczą też bezpieczeństwa danych osobowych – standardy kanadyjskie w tym zakresie są bowiem na niższym poziomie niż w UE.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Handel

Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież

Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.

Problemy społeczne

Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi

Światowa Organizacja Meteorologiczna podaje, że w ciągu ostatnich 50 lat pięciokrotnie zwiększyła się liczba katastrof naturalnych na świecie. Jednocześnie nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego pozwoliły ograniczyć liczbę ofiar trzykrotnie. Coraz częściej pomagają w tym dane satelitarne, czego przykładem było wykorzystanie nowego systemu Poland’s Civil Security Hub w trakcie wrześniowej powodzi na południowym zachodzie kraju.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.