Newsy

Dzięki programowi Rodzina 500 plus może wzrosnąć zdolność kredytowa Polaków. Kredytobiorcy liczą na możliwość zakupu większego mieszkania

2016-03-31  |  06:55

Mieszkanie większe o nawet 30 mkw. będzie mogła kupić na kredyt rodzina z trójką dzieci, gdy ruszy program 500+. Oznacza on bowiem 1000 zł więcej dochodu netto na miesiąc, co zwiększa zdolność kredytową takiej rodziny o przeszło 200 tys. zł. Kwestią otwartą pozostaje, czy banki wezmą pod uwagę ten dochód przy wyliczaniu zdolności kredytowej.

Zrobiliśmy taką całkiem teoretyczną symulację, jakby wyglądała zdolność kredytowa rodziny pięcioosobowej, czyli z trójką dzieci, jeżeli banki zdecydowałyby się na wzięcie pod uwagę dopłaty z programu „Rodzina 500 plus”, czyli w tej sytuacji 1 tys. zł doliczenia do zdolności kredytowej – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Katarzyna Dmowska, ANG Spółdzielnia Doradców Kredytowych. – Okazuje się, że wliczenie tego 1 tys. zł do zdolności kredytowej mogłoby zwiększyć zdolność rodziny nawet o 209 tys., co by powodowało, że np. w Warszawie przy założeniu średnich cen nieruchomości można by kupić mieszkanie większe o 29 mkw., a w Krakowie – o 34 mkw. Spokojnie więc można by zapewnić dla każdego dziecka własny kącik.

Program 500+, który rusza od 1 kwietnia, zakłada miesięczną wypłatę 500 zł na drugie i każde kolejne dziecko, a w przypadku rodzin o najniższym dochodzie – także na pierwsze. Banki, choć aktywnie włączyły się w pośrednictwo w wypełnianiu wniosków (możliwość złożenia go poprzez bank zaoferowało kilkanaście instytucji), wcale jednak nie muszą uwzględniać tego dochodu przy wyliczaniu zdolności kredytowej.

Problem polega na tym, że świadczenie – o ile nie zostanie zlikwidowane przez kolejne rządy, co także jest pewnym czynnikiem ryzyka – wypłacane będzie przez kilka lub kilkanaście lat, maksymalnie 18 lat, a kredyty hipoteczne obejmują dłuższy okres.

KNF wypowiedział się w tej sprawie i powiedział, że widzi takie możliwości, że banki będą mogły te pieniądze brać pod uwagę przy przeliczaniu zdolności kredytowej naszych klientów. Natomiast oczywiście ostateczna decyzja należy do banków – mówi Katarzyna Dmowska. – Historycznie patrząc na to, jak banki podchodziły do liczenia zdolności kredytowej, trzeba od razu powiedzieć, że wszelkie zasiłki, renty tymczasowe czy alimenty niechętnie były brane pod uwagę, większość banków wręcz unikała brania pod uwagę tego typu przychodów do szacowania zdolności kredytowej.

Jak podkreśla, z drugiej strony jednak banki, obliczając zdolność kredytową, biorą pod uwagę koszty utrzymania dziecka właśnie do 18 roku życia. Zatem choć po uzyskaniu pełnoletności dziecko przestaje dostawać świadczenie, to również dla banków znika po stronie kosztów utrzymania rodziny. Ponadto czynnik ten może wpłynąć na rywalizację między bankami o pozyskanie klientów na kredyty mieszkaniowe.

Jeżeli banki zdecydują się na przyjęcie dofinansowania 500+ i wliczania go do zdolności kredytowej, to myślę, że może to mieć duży wpływ na decyzje zakupowe rodzin, zwłaszcza rodzin wielodzietnych – przekonuje Katarzyna Dmowska. – Często może to być warunek w ogóle możliwości zakupienia mieszkania, często może to decydować o tym, że te rodziny będą mogły zakupić większe mieszkanie. Patrząc historycznie na zachowania klientów, widzimy, że często zadłużali się oni do maksymalnej możliwej kwoty, czyli to, że ta zdolność wzrośnie, może spowodować też większy popyt i przyczynić się do zakupu większych nieruchomości.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Prawo

Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników

Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.

Konsument

35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.

Problemy społeczne

Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu​ lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.