Mówi: | Grzegorz Sielewicz |
Funkcja: | główny ekonomista w regionie Europy Centralnej |
Firma: | Coface |
Firmy w finansowych tarapatach wciąż rzadko korzystają z narzędzi naprawczych. Pomocą dla nich może być ustawa antyzatorowa
Wskaźnik upadłości i restrukturyzacji jest w Polsce dosyć niski, a rodzime przedsiębiorstwa rzadko – w porównaniu z innymi krajami Europy – korzystają z przewidzianych prawem środków naprawczo-oddłużeniowych. Ułatwieniem ma być nowelizacja prawa upadłościowego, która wejdzie w życie 24 marca i uelastyczni oraz przyspieszy procedurę tzw. pre-packu, czyli przygotowanej sprzedaży. Przełoży się to m.in. na krótszy czas i niższe koszty postępowania upadłościowego. Z kolei na zmniejszenie skali problemów z płynnością finansową może wpłynąć działająca od stycznia ustawa zatorowa.
– Polskie przedsiębiorstwa – nawet te zagrożone trudną sytuacją płynnościową – wciąż bardzo rzadko sięgają po przewidziane prawem środki, jak upadłości bądź restrukturyzacje. W ubiegłym roku mieliśmy około tysiąca takich przypadków na 2 mln aktywnie działających w Polsce firm. To pokazuje, że wskaźnik upadłości i restrukturyzacji jest dosyć niski – mówi agencji Newseria Biznes Grzegorz Sielewicz, główny ekonomista Coface w regionie Europy Środkowo-Wschodniej.
W ubiegłym roku ogłoszono 1019 postanowień o upadłości i restrukturyzacji polskich firm. To o 4,5 proc. więcej niż jeszcze rok wcześniej. Najwięcej z nich to upadłości (574, wzrost o 3 proc.), które stanowią 56 proc. wszystkich postępowań. Liczba postępowań restrukturyzacyjnych wzrosła natomiast o blisko 7 proc. do 445 spraw. Eksperci Coface zwrócili też uwagę na utrzymujący się duży wzrost liczby przyspieszonych postępowań układowych (o 15 proc. r/r). Takie sprawy stanowią już 67 proc. wszystkich postępowań restrukturyzacyjnych. Z drugiej strony zmalała liczba zwykłych postępowań układowych i sanacyjnych.
– W innych krajach – nie tylko Europy Zachodniej, ale także Środkowo-Wschodniej, chociażby w Czechach czy na Węgrzech – te przewidziane prawem środki, czyli postępowania upadłościowe i restrukturyzacyjne, są popularniejsze i znacznie powszechniej stosowane. Wszystkie ułatwienia i procedury, które przyczynią się do tego, że i w Polsce firmy zagrożone trudną sytuacją płynnościową będą mogły sprawniej korzystać z tych środków i powrócić do efektywnej działalności biznesowej, należy ocenić pozytywnie – mówi Grzegorz Sielewicz.
Temu ma właśnie służyć nowelizacja prawa upadłościowego, która wejdzie w życie 24 marca br. i uelastyczni oraz przyspieszy procedurę tzw. pre-packu, czyli przygotowanej sprzedaży. Polega ona na złożeniu wraz z wnioskiem o ogłoszenie upadłości oferty na zakup majątku dłużnika i wskazaniu nabywcy. Może nim być dowolny podmiot (nawet powiązany z dłużnikiem). Zatwierdzenie przez sąd warunków pre-packu otwiera drogę do zawarcia umowy sprzedaży pomiędzy syndykiem a inwestorem w ciągu 30 dni po uprawomocnieniu się wyroku. Zaletami tej procedury są m.in. krótszy czas i niższe koszty postępowania upadłościowego.
– Zmiany w prawie upadłościowym, które zostaną wprowadzone w marcu, dotyczą głównie przyspieszenia postępowań upadłościowych i rzeczywiście należy je ocenić bardzo pozytywnie – mówi Grzegorz Sielewicz. – Takie przygotowane postępowanie nie wymaga już składania całej dokumentacji i przechodzenia przez całą, długą ścieżkę sądową.
Jak podkreśla, część zmian prawnych, które będą miały przełożenie na upadłości firm, weszła w życie z początkiem tego roku. Najważniejszą z nich jest ustawa o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych, tzw. ustawa antyzatorowa. To rozwiązanie długo wyczekiwane przez przedsiębiorców, zwłaszcza tych mniejszych, dla których nieterminowe płatności stanowią jedno z głównych zagrożeń. Firma, która nie dostaje zapłaty na czas, sama nie ma z czego inwestować ani opłacić pracowników i kontrahentów.
– Na mocy nowych przepisów podmioty publiczne mają 30 dni na realizowanie swoich zobowiązań. Wyjątkiem są tutaj podmioty lecznicze – mówi Grzegorz Sielewicz. – Bardzo istotny jest też 60-dniowy termin zapłaty przy tzw. transakcjach asymetrycznych, kiedy mała bądź średnia firma sprzedaje towar lub świadczy usługę na rzecz dużego przedsiębiorstwa. Rzeczywiście duże firmy wielokrotnie wykorzystywały swoją dominującą pozycję i dyktowały mniejszym kontrahentom dosyć długie terminy zapłaty. Z kolei dla nich często oznaczało to być albo nie być.
W przypadku gdy zaległość w płatności przekroczy 120 dni, wierzyciel będzie mógł odstąpić od umowy lub ją wypowiedzieć. To właśnie zatory płatnicze stanowią jedną z najpoważniejszych przyczyn problemów finansowych firm. Jak wynika z ubiegłorocznego badania płatności Coface, opóźnień doświadcza dziewięć na dziesięć firm. Średnie zaległości wprawdzie nieco się skróciły, ale i tak firmy czekają na zapłatę z około dwumiesięcznym opóźnieniem.
– Często dotyczy to nie pojedynczych faktur, ale rzeczywiście dość dużej części rocznych przychodów. W ostatnim roku opóźnienia płatności w polskim biznesie sięgały średnio 57 dni. To dość dużo, a w branży transportowej czy budowlanej przekraczają nawet 100 dni. Pytanie, czy sankcje przewidziane w ustawie i ewentualne kary UOKiK rzeczywiście odniosą skutek. W ciągu najbliższego roku i w kolejnych latach okaże się, czy te rozwiązania poprawią sytuację płynnościową polskiego biznesu – mówi główny ekonomista Coface.
Czytaj także
- 2025-07-16: Przedstawienie projektu przez KE oznacza początek dyskusji nad nowym siedmioletnim budżetem. W PE zdania co do jego kształtu są podzielone
- 2025-07-18: KE proponuje nowy Fundusz Konkurencyjności. Ma pobudzić inwestycje w strategiczne dla Europy technologie
- 2025-07-10: Rzecznik MŚP na mocy nowej ustawy ma objąć ochroną także rolników. Na zmianach skorzystają też duże firmy
- 2025-07-11: Polskie MŚP otrzymają większe wsparcie w ekspansji międzynarodowej. To cel nowej inicjatywy sześciu instytucji
- 2025-07-04: Rośnie liczba i wartość udzielonych konsumentom kredytów gotówkowych. Gorzej mają się kredyty ratalne oraz te udzielane firmom
- 2025-07-21: Zwalczanie mobbingu wciąż bardzo trudne. Prawo jest nieprecyzyjne, a inspektorzy pracy nie mają wystarczających narzędzi
- 2025-07-01: Rynek piwa kurczy się w I półroczu 2025 roku. Zła pogoda w maju przyniosła 12-proc. spadek sprzedaży
- 2025-06-25: Polskie przedsiębiorstwa otwarte na transformację w kierunku gospodarki obiegu zamkniętego. Nowa mapa drogowa mogłaby w tym pomóc
- 2025-06-18: Dzięki e-commerce rośnie eksport polskich małych i średnich przedsiębiorców. Wartość ich sprzedaży na Amazon przekracza rocznie 5 mld zł
- 2025-06-17: Nowe opłaty za emisję CO2 mogą spowodować wzrost kosztów wielu małych i średnich firm. Eksperci apelują o mądre instrumenty wsparcia [DEPESZA]
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Jednorazowe opakowania z plastiku mają do 2030 roku zniknąć z lokali gastronomicznych. Przekonanie klientów do pojemników wielorazowych może być wyzwaniem
Unijne przepisy zobowiązują firmy z branży HoReCa do ograniczenia w perspektywie 2030 roku jednorazowych opakowań z tworzyw sztucznych i zastąpienia choć części z nich opakowaniami wielorazowymi. Choć wielu Europejczyków pozytywnie odnosi się do oferowania opakowań wielorazowych przez lokale gastronomiczne, zaangażowanie użytkowników w zwrot pojemników może się okazać wyzwaniem.
Handel
Zbliża się szczyt UE–Chiny. Głównym tematem spotkania będzie polityka handlowa, w tym cła

Unia Europejska i Chiny odpowiadają łącznie za niemal 30 proc. światowego handlu, ale Europa wciąż ma ogromny deficyt handlowy w wymianie z Państwem Środka. Ostatnio relacje między Pekinem a Brukselą były pełne napięć, choćby w kwestii europejskich ceł na elektryki, chińskich ograniczeń eksportu metali ziem rzadkich, czy braku równowagi w dostępie do rynków. Szczyt UE–Chiny odbędzie się ponad półtora roku po poprzednim.
Polityka
Dane statystyczne pomogą przyspieszyć rozwój turystyki. Posłużą również do promocji turystycznej Polski

Główny Urząd Statystyczny we współpracy z resortem turystyki buduje nowoczesny portal analityczny Turystyka+. To interaktywne narzędzie, które umożliwia śledzenie zmian i porównywanie danych. Celem projektu jest wsparcie rozwoju turystyki na wielu poziomach – nie tylko krajowym, ale również lokalnym i regionalnym. Ma on być pomocny zarówno w podejmowaniu decyzji politycznych dotyczących infrastruktury turystycznej, jak i dla przedsiębiorców, co ma się przełożyć na rozwój sektora i gospodarki.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.