Newsy

Komisja Europejska chce srogo ukarać Polskę za niewdrożone dyrektywy

2012-10-25  |  06:35
Mówi:Ewa Synowiec
Funkcja:Dyrektor
Firma:Przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Polsce
  • MP4

    Za niewdrożenie dyrektyw dotyczących opłat lotniskowych i energii elektrycznej chce Polskę ukarać Komisja Europejska. Dzienne kary, o jakie wnioskuje, to kilkadziesiąt tysięcy euro za każdą z dyrektyw. Sprawę rozstrzygnie ostatecznie Europejski Trybunał Sprawiedliwości. Polska zajmuje jedno z ostatnich miejsc spośród 27 pod względem dostosowywania prawa. Najbardziej cierpią takie sektory jak transport, ochrona środowiska, sektor finansowy  mówi Ewa Synowiec, dyrektor przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce.

    Dyrektywa energetyczna jest elementem III pakietu energetycznego i wymusza konkurencję na rynku energii. Przepisy dotyczące portów lotniczych gwarantują przejrzysty i niedyskryminujący sposób ustalania opłat lotniskowych, co ma bezpośrednie przełożenie na ceny biletów.

    Komisja Europejska wnioskuje o karę dla Polski w wysokości 75 tys. euro za niewdrożenie unijnej dyrektywy dotyczącej opłat lotniskowych oraz 84 tys. 378 euro za niepełne wdrożenie dyrektywy dotyczącej energii elektrycznej. W obu przypadkach termin upłynął w marcu ubiegłego roku.

    Eksperci przestrzegają, że ewentualna kara może dopiero zapoczątkować serię kłopotów. W kolejce czekają kolejne niewdrożone jeszcze dyrektywy – wynika z Internal Market Scoreboard, czyli unijnego rankingu, który ocenia, jak kraje członkowskie transponują dyrektywy.

     – Polska nie należy do krajów, które są w czołówce – wyjaśnia w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Ewa Synowiec, dyrektor przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce. – Wymaga się, aby deficyt nietransponowanych dyrektyw wynosił 1 proc. Polska niestety w tych rankingach ma więcej [1,5 proc. – przyp. red]. Myślę, że jest tu jeszcze duży potencjał, żeby poprawić tę sytuację.

    Zgodnie z rankingiem, w przypadku Polski prowadzone są 42 procedury dotyczące nie wdrożenia lub błędów przy transportowaniu unijnych dyrektyw.

    Najwięcej tracą na tym firmy działające w takich sektorach jak transport, ochrona środowiska i sektor finansowy. Zdaniem Ewy Synowiec problemem, nie tylko w Polsce, jest długa i skomplikowana droga legislacyjna.

     – Tempo transpozycji zależy od tradycji legislacyjnej w poszczególnych państwach. Być może są pewne opóźnienia nie na odcinku rządowym, ale w parlamencie, który zazwyczaj wnosi poprawki do proponowanych ustaw, które transponują dyrektywy – twierdzi dyrektor przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce.

    Jak wynika z wyliczeń KE, Unia Europejska mogłaby zyskać dodatkowe 4 proc. PKB, gdyby wszystkie kraje członkowskie na czas wdrażały dyrektywy. Zdaniem Ewy Synowiec to jedno z najtańszych i najszybszych narzędzi pozwalających pobudzić gospodarkę. Większość z nich ma ułatwić funkcjonowanie na wspólnym rynku, czyli ujednolicić przepływ towarów i usług.

     – To nie polega na pompowaniu ogromnych pieniędzy w gospodarkę, tylko na wykonywaniu zadania legislacyjnego, które później i tak jest niezbędne. Więc to wielka rezerwa w tych trudnych czasach, która mogłaby przynieść dodatkowy wzrost – mówi Synowiec.

    Komisja Europejska regularnie monituje postępy poszczególnych krajów we wdrażaniu unijnych dyrektyw.

     – Najpierw są ostrzeżenia, że nie transponowaliśmy dyrektywy na czas albo transponowaliśmy ją niepoprawnie, bo inne kraje, inni użytkownicy jednolitego rynku się skarżą, że to kreuje jakieś bariery w relacjach gospodarczych z Polską – przypomina przedstawicielka KE. – Gdy takie polubowne ostrzeżenia nie pomogą, to wtedy Komisja Europejska rozpoczyna procedurę o naruszenie, a gdy to nie pomoże, kieruje sprawę do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Rady Podatkowej

    Targi Bezpieczeństwa

    Handel

    Branża materiałów budowlanych ostrzega przed rosnącym importem ze Wschodu. Rząd zapowiada działania w tym kierunku

    Polscy przedstawiciele branży materiałów budowlanych są zaniepokojeni skalą importu wyrobów spoza Unii Europejskiej. Postępujące uzależnienie europejskiego rynku od dostaw z krajów o niższych standardach środowiskowych, pracowniczych i jakościowych skutkuje nie tylko osłabieniem jego konkurencyjności, spadkiem krajowej produkcji i redukcją miejsc pracy, ale również ucieczką emisji CO2. Branża apeluje więc o wprowadzenie zmian w zakresie handlu, w tym o wyrównanie stawek celnych na materiały budowlane. Rząd zapowiada podjęcie działań, które będą wspierać krajową branżę.

    Ochrona środowiska

    Rusza ważna inwestycja w Ustce. Nowa baza będzie zapleczem serwisowym dla morskich farm wiatrowych [AUDIO]

    Wystartowały prace przy budowie bazy operacyjno-serwisowej w Ustce. Inwestycja będzie zapleczem dla obsługi morskiej farmy wiatrowej, którą PGE buduje na Bałtyku wraz z duńską firmą Ørsted. Uruchomienie Baltica 2 zaplanowane jest na 2027 rok. Baza ma także potencjał, by obsługiwać kolejne projekty morskie PGE. Będzie mieć znaczenie nie tylko dla rozwoju offshore w Polsce, lecz także dla samego regionu.

    Handel

    Rynek nieprzygotowany do wdrożenia systemu kaucyjnego. Może się opóźnić nawet o kilka miesięcy

    Zdaniem przedstawicieli Polskiej Federacji Producentów Żywności Polska nie jest jeszcze przygotowana na wprowadzenie systemu kaucyjnego 1 października br. Za główny powód opóźnień podają brak licencji, które mogą powodować potężne straty finansowe. Eksperci wskazują, że system może ruszyć z kilkumiesięcznym opóźnieniem, co spowoduje chaos zarówno wśród konsumentów, jak i w handlu.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.