Newsy

Ministerstwo Finansów: Cały projekt implementacji Polskiego Ładu wychodzi na prostą. Z punktu widzenia gospodarczego to dobry moment na te zmiany

2022-01-12  |  06:20

– Z perspektywy procesu implementacji nie widzę na razie kolejnych większych wyzwań. Wydaje mi się, że Ministerstwo Finansów i cały projekt Polskiego Ładu wychodzą na prostą – ocenia główny ekonomista Ministerstwa Finansów Łukasz Czernicki. Jak wskazuje, w poniedziałek rozpoczął się już proces zwracania nadmiarowo pobranych zaliczek na podatek dochodowy, przez co tysiące Polaków otrzymało w styczniu niższe pensje. Resort nie spodziewa się dalszych problemów, chociaż wielu ekspertów jest zdania, że Polski Ład jest pełen nieścisłości. 

Patrząc z perspektywy Ministerstwa Finansów, rzeczywiście po naszej stronie pojawiły się pewne niedociągnięcia w procesie implementacji – mówi agencji Newseria Biznes Łukasz Czernicki. – Jednak, mimo wszystko, założenia tej reformy są jak najbardziej utrzymane. One są bardzo słuszne, bo w końcu wprowadzamy pewną progresję w polskim systemie podatkowym, żeby osoby zarabiające bardzo dużo płaciły wyższe podatki i składki, a odciążone zostały osoby o niższych dochodach.

Polski Ład, czyli – jak wskazuje rząd – historyczna reforma systemu podatkowego, wszedł w życie z początkiem stycznia 2022 roku. Wtedy też okazało się, że wpłynął na obniżkę wynagrodzeń – nawet o kilkaset złotych – tysięcy Polaków, głównie nauczycieli i służb mundurowych, które wynagrodzenia otrzymuje z góry za dany miesiąc. Politycy partii rządzącej najpierw uzasadniali to błędami po stronie księgowych, którzy nie zrozumieli nowych zasad i źle wyliczyli należne świadczenia. W niedzielnym komunikacie Ministerstwo Finansów tłumaczy zaś, że niższe wynagrodzenia na rękę to efekt m.in. niepotrzebnie złożonego wniosku o rezygnację z ulgi dla klasy średniej albo niezłożenia u pracodawcy oświadczenia PIT-2, przez co niemożliwe było zastosowanie nowej, wyższej kwoty wolnej od podatku.

Wydaje się, że w niedostateczny sposób zakomunikowaliśmy konieczność złożenia PIT-2. To jest taki formularz, który uprawnia do korzystania z kwoty wolnej od podatku już na etapie comiesięcznych zaliczek. Dzięki rozporządzeniu udało się to już naprawić – mówi główny ekonomista Ministerstwa Finansów. – Mimo wszystko zachęcam do składania PIT-2, gdyż złożenie tego formularza pozwoli nie tylko nie stracić w relacji do zmian, które zostały wprowadzone 1 stycznia, ale też zrealizować zyski płynące z Polskiego Ładu.

Minister finansów wydał 7 stycznia br. rozporządzenie zmieniające zasady naliczania zaliczki na podatek dochodowy, które ma rozwiązać problem wynagrodzeń obniżonych przez Polski Ład. Za legislacyjno-informacyjny bałagan, jaki powstał po wejściu w życie reformy podatkowej, już w piątek przeprosił premier Mateusz Morawiecki, a w tym tygodniu minister finansów Tadeusz Kościński w wywiadzie udzielonym Polsat News.

Na chwilę obecną nie widzimy dalszych problemów w implementacji. Oczywiście cały czas jesteśmy w kontakcie z różnymi partnerami, z osobami zajmującymi się księgowością w firmach. Staramy się rozwiązać ten problem zaliczek. Zaliczki pobrane w wyższej wysokości, niż zostało to przewidziane w Polskim Ładzie, powinny być wypłacane już od tego tygodnia i mam nadzieję, że ten proces będzie przebiegał sprawnie. Staramy się to na bieżąco monitorować – zapewnia główny ekonomista Ministerstwa Finansów.

Resort w niedzielnym komunikacie poinformował, że wystosował do płatników apel o pilne skorygowanie źle naliczonych wynagrodzeń. Wypłata wyrównań rozpoczęła się w poniedziałek, 10 stycznia.

– Mówimy tu przede wszystkim o administracji publicznej. Oczywiście już od końca miesiąca proces wypłacania wynagrodzeń będzie przebiegał normalnie, według zasad określonych w rozporządzeniu – mówi Łukasz Czernicki. – Z perspektywy procesu implementacji nie widzę na razie jakichś większych wyzwań. Wydaje mi się, że Ministerstwo Finansów i cały projekt Polskiego Ładu na pewno wychodzi na prostą. 

Ekspert przypomina, że Polski Ład dla większości Polaków ma się wiązać ze znacznymi korzyściami. Zgodnie z założeniami rządu na reformie podatkowej ma docelowo zyskać 18 mln podatników, a w portfelach Polaków pozostanie 17 mld zł więcej.

Szczególnie w kieszeniach tych najuboższych Polaków – wskazuje główny ekonomista resortu finansów. – Wydaje mi się, że w momencie, kiedy mamy podwyższoną inflację i ceny rzeczywiście mocno przyspieszyły, zostawienie 100–150 czy 200 zł, a w przypadku rodzin wielodzietnych nawet kilku tysięcy złotych w ich kieszeniach, to jest taka quasi-, kolejna tarcza antyinflacyjna, która pomoże przetrwać Polakom ten trudniejszy czas.

Większość ekspertów jest jednak sceptyczna i wskazuje, że kwestia zaliczek na podatek dochodowy to niejedyny problem, bo Polski Ład jest pełen nieścisłości. Krytykują też chaos w podatkach, jaki powstał po wprowadzeniu reformy, oraz sposób jej wdrażania, który został przeprowadzony w pośpiechu, bez odpowiednich konsultacji, a ciężar tak potężnej operacji logistycznej przerzucono na pracodawców, księgowych i kadrowych. Media od kilku dni wyliczają natomiast kolejne grupy zawodowe, które stracą na nowych rozwiązaniach.

Na chaos związany z Polskim Ładem skarżą się nawet pracownicy skarbówki, którzy w ubiegłotygodniowym, oficjalnym liście do premiera Morawieckiego wyrazili „oburzenie i głębokie zaniepokojenie tym, co dzieje się wokół reformy podatkowej zwanej Polskim Ładem”.

– Zdaję sobie sprawę, że zmiany zawarte w Polskim Ładzie są dosyć głębokie, aczkolwiek one bazują na starym systemie. To nie jest budowanie całego systemu podatkowo-składkowego całkowicie od nowa. Natomiast jeżeli mówimy o timingu, o momencie wprowadzenia Polskiego Ładu, to moim zdaniem – patrząc na to z perspektywy makroekonomicznej – wydaje się, że jest to dobry moment – mówi Łukasz Czernicki. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konferencja Rozszerzona Odpowiedzialność Producenta

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Rady Podatkowej

Infrastruktura

Kolejne 9 mld zł trafi na budowę i modernizację sieci energetycznych. Inwestycje pomogą wyeliminować ryzyko blackoutu

Modernizacja i cyfryzacja sieci to dziś jeden z priorytetów spółek energetycznych w Polsce. Inwestycje te wzmacniają odporność systemu elektroenergetycznego i ograniczają ryzyko blackoutu, analogicznego do tego, który niedawno miał miejsce w Hiszpanii, ale też umożliwiają przyłączenie większej ilości zielonych źródeł energii. Enea pozyskała właśnie niskooprocentowaną pożyczkę w ramach KPO w wysokości 9 mld zł, które przeznaczy na budowę i modernizację sieci w północnej i zachodniej Polsce.

Rolnictwo

Gminne komisje szacują już straty w uprawach spowodowane przez majowe przymrozki. Najbardziej poszkodowani są sadownicy

W maju przygruntowe przymrozki pojawiły się na terenie niemal całego kraju. W niektórych miejscach temperatura obniżała się nawet do kilku stopni na minusie. Straty w rolnictwie i sadownictwie są bardzo duże, w niektórych regionach kraju sięgają nawet 90 proc. Ucierpiały nie tylko owoce i zboża, ale też część warzyw. Trwają już przygotowania naborów dla rolników, którzy ponieśli straty w wyniku przymrozków.

Polityka

Kampania prezydencka na ostatniej prostej. Temat ochrony zdrowia na drugim planie

Zdaniem przedstawicieli Naczelnej Izby Lekarskiej temat ochrony zdrowia w kampanii prezydenckiej, prowadzonej przed I turą wyborów, zszedł na dalszy plan. Kandydaci na najwyższy urząd w Polsce nie podawali – poza tematem składki zdrowotnej – w tym obszarze konkretów, a skupili się na kampanijnych ogólnikach i zapewnieniach. Zabrakło poruszenia wielu ważnych kwestii dotyczących m.in. przyszłości zawodów medycznych, kształcenia lekarzy, walki z agresją wobec medyków czy pomysłów na skrócenie kolejek do specjalistów i poprawy finansowania.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.