Mówi: | Grzegorz Drybała |
Funkcja: | Ekspert ds. Kluczowych Klientów, Union Investment TFI |
Mniej niż 10 proc. aktywnych zawodowo Polaków odkłada na dodatkowe emerytury. Przodują w tym 50-60-latkowie
Na koniec I półrocza 2018 r. liczba prywatnych rachunków emerytalnych IKE i IKZE nie przekraczała 2 mln. Oznacza to, że na dodatkowe emerytury odkłada mniej niż 10 proc. aktywnych zawodowo Polaków. Przodują 50-60-latkowie, natomiast w mniejszości są młodsi, którzy powinni już myśleć o odkładaniu kapitału na przyszłość. Zwłaszcza, że większość Polaków na emeryturze będzie otrzymywać głodowe świadczenia. Oszczędzanie w młodym wieku nie jest łatwe, bo zbiega się w czasie z zakładaniem rodziny czy kupnem pierwszego mieszkania. Ważne jednak, żeby zacząć budować kapitał już na początku zawodowej ścieżki, co pozwoli zabezpieczyć przyszłą emeryturę bez dużych wyrzeczeń.
– Niezależne badania pokazują, że swoją przyszłość na emeryturze planuje 1/3 Polaków, natomiast nie potwierdzają tego dane na temat prywatnych rachunków emerytalnych. Polacy starają się nie myśleć o emeryturze, a jeżeli już, to decydują się na to na kilka lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Grzegorz Drybała, ekspert ds. kluczowych klientów Union Investment TFI.
Według grudniowego raportu OECD („Pensions at a Glance 2017”) pokolenie obecnych 20-latków, którzy rozpoczynają dopiero kariery zawodowe, może liczyć na emerytury w maksymalnej wysokości 38,6 proc. ostatniej pensji – i to pod warunkiem ciągłego zatrudnienia, począwszy od ukończenia 20 lat aż do momentu osiągnięcia ustawowego wieku emerytalnego. Także prognozy ZUS zakładają, że większość Polaków będzie otrzymywać na emeryturze równowartość 40-50 proc. swojej ostatniej pensji. Tak niskie świadczenia emerytalne to skutek demografii – starzejącego się społeczeństwa i niskiej dzietności.
–Statystyki są niepokojące, musimy szukać innych form odkładania na nasze emerytury. Większość z nas zastanawia się na co będzie mieć czas, myśli o podróżach, o spędzaniu czasu z rodziną, realizowaniu swoich marzeń. Natomiast jeżeli będziemy liczyć tylko na świadczenie ZUS – może po prostu nie wystarczyć pieniędzy i czasu, bo na emeryturze będziemy zmuszeni do dodatkowej pracy – zaznacza Grzegorz Drybała.
Ekspert Union Investment TFI podkreśla, że bez systematycznego oszczędzania są niewielkie szanse na zgromadzenie kapitału, który pozwoli uzupełnić ZUS-owską emeryturę. Tymczasem z danych Narodowego Banku Polskiego wynika, że ponad połowa (55 proc.) Polaków nie ma żadnych oszczędności. Na koniec czerwca br. liczba prywatnych rachunków emerytalnych IKE i IKZE nie przekraczała dwóch milionów. To oznacza, że na dodatkowe emerytury regularnie odkłada mniej niż 10 proc. aktywnych zawodowo Polaków. Co istotne, dane KNF pokazują, że najwięcej prywatnych rachunków emerytalnych mają 50-60-latkowie. Osoby przed 40-ką, które powinny już odkładać na przyszłość, są w wyraźnej mniejszości.
– To pokazuje, że z tych kont korzystają w większości osoby, które mają już zbudowany pewien kapitał i szukają dla swoich oszczędności bardziej zyskownych form oszczędzania. Trzeba natomiast pamiętać, że tego typu produkty są dedykowane do regularnego oszczędzania i powinny się nimi zainteresować przede wszystkim osoby, które są na zdecydowanie wcześniejszym etapie swojego życia zawodowego – podkreśla Grzegorz Drybała.
Indywidualne Konto Zabezpieczenia Emerytalnego i Indywidualne Konta Emerytalne to instrumenty długoterminowego oszczędzania na emeryturę w ramach dobrowolnego III filara. Można je założyć po ukończeniu 16 roku życia w jednym z kilkudziesięciu banków, domów maklerskich czy towarzystw funduszy inwestycyjnych. Umożliwiają gromadzenie i pomnażanie kapitału na emeryturę, ale są też źródłem ulgi podatkowej. Osoby uzyskujące dochód, osoby fizyczne, przedsiębiorcy, a także emeryci mogą odliczyć wpłaty dokonane na IKZE (w tym roku limit wpłat wynosi 5,331,60 zł) od podstawy opodatkowania, przez co kwota należnego do zapłacenia podatku będzie niższa. Zyskać można nawet 1,7 tys. zł rocznie. Środki zgromadzone na IKZE nie są również obciążone tzw. "podatkiem Belki", czyli 19-proc. podatkiem od zysków kapitałowych.
– Co ważne, wpłaty na IKE i IKZE nie muszą być dokonywane regularnie, a środki nie są zablokowane i można z nich skorzystać w każdym momencie, nawet przed osiągnięciem wymaganego wieku emerytalnego. W regularnym oszczędzaniu najważniejsze jest jednak, żebyśmy zaczęli robić to jak najwcześniej i byli w tym konsekwentni. Oszczędzanie w młodym wieku, np. przed trzydziestką, jest trudne, ponieważ mamy wtedy duże potrzeby, a perspektywa emerytury jest dość odległa. Większość z nas zakłada w tym czasie rodzinę, kupuje mieszkanie czy chce podróżować. Ważne jednak, żeby starać się budować swój kapitał już na początku życia zawodowego, bo dzięki temu uzbieramy odpowiednią kwotę bez niepotrzebnych wyrzeczeń – podkreśla Grzegorz Drybała, ekspert ds. kluczowych klientów Union Investment TFI.
Czytaj także
- 2024-03-27: Polacy obawiają się o swoje cyberbezpieczeństwo w obszarze finansów. Połowa odczuwa braki w wiedzy na ten temat
- 2024-03-13: Niski poziom wiedzy finansowej powstrzymuje Polaków przed inwestowaniem na giełdzie. Ruszają zapisy na bezpłatne szkolenia dla tysiąca chętnych
- 2024-02-21: W lutym spodziewany jest projekt zmian w podatku Belki. Kwota wolna od tej daniny mogłaby być zachętą do inwestowania
- 2024-03-05: Polacy inwestują niechętnie i zachowawczo. W wielu wypadkach umiejętności nie dorównują wyobrażeniom o nich
- 2024-02-05: Polacy przechodzą przyspieszony kurs inwestowania, ale wciąż niewiele wiedzą o rynku kapitałowym. Wypadają pod tym względem gorzej niż Czesi i Słowacy
- 2024-01-26: W tym roku WOŚP zagra dla oddziałów pulmonologicznych. Zakupiony sprzęt wesprze diagnostykę i leczenie chorób płuc
- 2024-01-17: Więcej rezerwacji na zimowy wypoczynek niż rok temu. Ponad połowa Polaków planuje zimą wyjazd
- 2024-01-05: Najpilniejszym zadaniem gospodarczym jest przywrócenie przejrzystości w finansach publicznych. Potrzebna też strategia zwiększania inwestycji i innowacyjności
- 2024-01-18: Coraz większa świadomość ekologiczna Polaków. Prawie połowa zapłaciłaby więcej za „zielony” dom czy mieszkanie
- 2023-11-16: Polacy inwestują z myślą o spokojnej emeryturze. Wciąż niewielu z nich korzysta przy tym z dobrowolnych programów emerytalnych
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Sektor ochrony zdrowia odpowiada za większe emisje CO2 niż lotnictwo. Zielone zmiany wymagają drastycznego przyspieszenia
Sektor ochrony zdrowia ponosi znaczące konsekwencje wynikające z rosnącej liczby ekstremalnych zjawisk klimatycznych, ale też poważnego zanieczyszczenia powietrza, a koszty z tym związane będą rosły. Z drugiej strony sam sektor też się przyczynia do zmian klimatycznych – odpowiada za 4 proc. emisji CO2, czym wyprzedza takie branże jak żegluga czy lotnictwo. O potrzebie przyspieszenia zielonych zmian w ochronie zdrowia coraz więcej się mówi, ale to wymaga konkretnych działań. Temu ma służyć powołana właśnie do życia Zielona Koalicja dla Zdrowia, w której uczestniczy prawie 30 podmiotów i której patronuje m.in. Narodowy Fundusz Zdrowia.
Ochrona środowiska
Nowa kadencja samorządów pod znakiem działań energetycznych i klimatycznych. 15 mld euro z UE może przyspieszyć zmiany w tym zakresie
Do wyborów samorządowych pozostał nieco ponad tydzień. Jak pokazuje nowy raport Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju, na samorządowców nadchodzącej kadencji będzie czekać wiele wyzwań związanych z energetyką i polityką klimatyczną, które wynikają zarówno z regulacji UE, jak i oczekiwań społecznych. Jednak w praktyce możliwości aktywnego działania samorządów w tym obszarze są tak szerokie, jak umożliwiają im to regulacje prawne. – Tutaj pewnych rozwiązań po prostu nie ma albo są w dość dokuczliwy sposób szczegółowe i stwarzają samorządom duże trudności. Dlatego potrzebna jest interwencja rządu, żeby umożliwić samorządom aktywne działania – ocenia dr Wojciech Szymalski, prezes Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju.
Prawo
Postęp technologiczny rewolucjonizuje pracę specjalistów ds. finansów. Stają się strategicznymi doradcami biznesu
Częste zmiany regulacyjne i postęp technologiczny wymuszają na specjalistach ds. finansów ciągłe nabywanie nowych kompetencji, doszkalanie i uaktualnianie swojej wiedzy. Ci, którzy potrafią się dostosować do szybkich zmian i wesprzeć swoimi umiejętnościami rozwój biznesu, mogą jednak liczyć na większe możliwości rozwoju kariery. – Finanse operują w świecie, który coraz szybciej się zmienia. To powoduje, że w przyszłości ludzie z obszaru finansów będą musieli poświęcać dużo więcej energii na to, żeby dotrzymać tempa – mówi Kuba Neneman, head of finance.ai, commercial data science manager w Shellu.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.