Newsy

Może być trudniej o odszkodowanie za opóźniony lot. Nawet 75 proc. pasażerów może stracić ochronę

2020-06-19  |  06:30

Linie lotnicze odrzucają 59 proc. wniosków o odszkodowanie – wynika z danych AirHelp. Przysługuje ono m.in. w sytuacji, kiedy lot jest opóźniony o co najmniej trzy godziny i to z winy przewoźnika. Teraz o odszkodowanie może być jeszcze trudniej. Komisja Europejska chce wydłużyć czas opóźnienia lotu, przy którym linie muszą płacić odszkodowanie, z 3 do 5 godzin, a przy dłuższych lotach – do 12 godzin. Także przy usterkach technicznych przewoźnicy mają być zwolnieni z odpowiedzialności. – W efekcie tych propozycji nawet 75 proc. pasażerów może stracić ochronę – ostrzega Magdalena Bursa-Łapińska z AirHelp.

– W Komisji Europejskiej trwają dyskusje nad zmianą treści rozporządzenia nr 261/2004. Jedną z proponowanych zmian jest wydłużenie czasu opóźnienia lotów z 3 do 5, a nawet 12 godzin, zależnie od długości lotu. Dotyczy to opóźnień, za które linie lotnicze ponoszą odpowiedzialność – wskazuje w rozmowie z agencją Newseria Biznes Magdalena Bursa-Łapińska, radca prawny AirHelp.

Zgodnie z obecnymi przepisami za opóźniony o przynajmniej trzy godziny lub odwołany lot pasażerowi należy się odszkodowanie. Jego wysokość zależy od odległości i kierunku podróży. W przypadku lotów wewnątrz Unii Europejskiej do 1,5 tys. km odszkodowanie wynosi 250 euro. W tych nieco dłuższych na terenie UE oraz poza jej terytorium o długości 1,5–3,5 tys. km jest to kwota 400 euro. Opóźnienie lotów poza terytorium UE o długości ponad 3,5 tys. km to obowiązek wypłaty odszkodowania od 300 euro (3–4 godz. opóźnienia) do 600 euro. Według proponowanych przepisów wysokość kar ma zostać utrzymana, wydłuży się jednak czas opóźnienia, przy którym pasażerowi będzie należało się odszkodowanie.

 Drugą z proponowanych zmian jest włączenie usterek technicznych do katalogu nadzwyczajnych okoliczności, za które linia lotnicza nie ponosi odpowiedzialności. Do tej pory linie ponosiły odpowiedzialność za jakość swojej floty, a pasażerowie cieszyli się szeroką ochroną swoich praw. Ta sytuacja może się zmienić – mówi radca prawny AirHelp.

W Unii Europejskiej trwają jeszcze prace nad rozporządzeniem, ale nowe przepisy mogą wejść w życie do końca czerwca 2020 roku. Zdaniem ekspertki  nowe prawo będzie chroniło linie lotnicze, stracą za to pasażerowie. Jest to ryzykowne zwłaszcza w kontekście pandemii koronawirusa i odwołanych w związku z tym lotów.

– Pasażerowie mogą zostać poszkodowani podwójnie. Po pierwsze z tego względu, że nawet 75 proc. z nich może być pozbawionych prawa do odszkodowania. Po drugie, wdrożenie rozporządzenia w 2004 roku w dotychczasowym kształcie doprowadziło do ograniczenia opóźnień nawet o 5 proc., a proponowane zmiany mogą odwrócić tę sytuację – ocenia Magdalena Bursa-Łapińska.

Jak wynika z raportu Komisji Europejskiej, w 2018 roku 17,6 mln pasażerów w UE doświadczyło odwołania swoich lotów, a 16,5 mln osób – długiego opóźnienia lotu. W obydwu przypadkach jest to ok. 1,5 proc. pasażerów w 2018 roku. Tylko 38 proc. uprawnionych zgłosiło roszczenie z tego powodu (w 2011 roku było to 8 proc.). AirHelp podkreśla, że linie lotnicze i tak odrzucają 93 proc. wniosków o odszkodowanie, tłumacząc się  tzw. nadzwyczajnymi okolicznościami. 8 proc. jest odrzucanych niemal automatycznie, bez podania przyczyny, a połowa czeka na rozpatrzenie ponad sześć tygodni.

– W relacji klient – linia lotnicza ten pierwszy jest zdecydowanie słabszy, zatem tylko jednoznaczne, silne ustawodawstwo, jak też możliwość egzekucji odszkodowania mogą zapewnić prawidłową ochronę praw pasażerów – przekonuje ekspertka.

Stowarzyszenie Rzeczników Praw Pasażera APRA przeprowadziło ankietę na ponad 10 tys. Europejczyków, również pasażerów z Polski, na temat planowanych zmian. Wynika z niej, że podróżni nie chcą przepisów w proponowanym kształcie. Ponad 90 proc. badanych uznaje obecne rozporządzenie za odpowiednie, a 72 proc. nie zgadza się na wydłużenie czasu opóźnienia lotów.

– 4 na 10 ankietowanych uważa, że odszkodowania powinny przysługiwać już w przypadku godzinnego opóźnienia. 80 proc. polskich pasażerów jest zdania, że linie lotnicze powinny ponosić odpowiedzialność za jakość swojej floty. Z kolei 90 proc. jest skłonnych dopłacić do biletu, aby zagwarantować sobie, że w razie potrzeby ich prawa będą respektowane, 7 na 10 z nich – nawet 10 euro. Wnioski z tej ankiety obrazują również skłonność linii lotniczej do przestrzegania prawa – podkreśla Magdalena Bursa-Łapińska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

T-Mobile startuje w Polsce z nowym konceptem. Pozwoli klientom przetestować i doświadczyć najnowocześniejszych technologii

T-Mobile już od kilku lat realizuje strategię, która mocno skupia się na innowacjach i doświadczeniach klienta związanych z nowymi technologiami. Połączeniem obu tych elementów jest Magenta Experience Center – nowoczesny koncept, który ma zapewnić klientom możliwość samodzielnego przetestowania najnowszych technologii. Format, z sukcesem działający już na innych rynkach zachodnioeuropejskich, właśnie zadebiutował w Warszawie. Będą z niego mogli korzystać zarówno klienci indywidualni, jak i biznesowi.

Problemy społeczne

W Polsce brakuje dostępnych cenowo mieszkań. Eksperci mówią o kryzysie mieszkaniowym

 Większość osób – nawet ze średnimi, wcale nie najgorszymi dochodami – ma problem, żeby zaspokoić swoje potrzeby mieszkaniowe, ale też z tym, żeby po zaspokojeniu tych potrzeb, po opłaceniu wszystkich rachunków i opłat związanych z mieszkaniem, mieć jeszcze środki na godne życie – mówi Aleksandra Krugły z Fundacji Habitat for Humanity Poland. Jak wskazuje, problem stanowi nie tylko wysoki współczynnik przeciążenia kosztami mieszkaniowymi, ale i tzw. luka czynszowa, w której mieści się ponad 1/3 społeczeństwa. Tych problemów nie rozwiąże jednak samo zwiększanie liczby nowych lokali. Potrzebne są również rozwiązania, które umożliwią zaangażowanie sektora prywatnego w zwiększenie podaży dostępnych cenowo mieszkań na wynajem.

Konsument

Od 28 kwietnia Polacy żyją na ekologiczny kredyt. Zmiana zachowań konsumentów może odwrócić negatywny trend

Dzień Długu Ekologicznego, czyli data, do której zużyliśmy wszystkie zasoby, jakie w ciągu roku może zapewnić Ziemia, w tym roku w Polsce przypada 28 kwietnia, kilka dni wcześniej niż rok temu. Coroczne przyspieszenie tego terminu to sygnał, że czerpiemy bez umiaru z naturalnych systemów, nie dając im czasu na odbudowę. – Polskie społeczeństwo staje się coraz bardziej konsumpcyjne, kupujemy i wyrzucamy coraz więcej. Ale też nie mamy tak naprawdę efektywnego narzędzia, żeby temu zapobiec – ocenia Filip Piotrowski, ekspert ds. gospodarki obiegu zamkniętego z UNEP/GRID-Warszawa.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.