Newsy

Najpóźniej we wrześniu pierwsze kontrole zużycia energii w firmach. Oszczędności w niektórych z nich mogą sięgać 26 proc.

2017-04-20  |  06:45

Dla dużych polskich przedsiębiorstw oszczędzanie energii nie jest już proekologicznym gestem, ale obowiązkiem. Wprowadzone w ubiegłym roku prawo nakłada na nie wymóg regularnego poddawania się audytom efektywności energetycznej. Na przeprowadzenie pierwszej kontroli firmy mają czas do końca września. Ten obowiązek może być szansą na osiągnięcie znacznych oszczędności. Jak szacuje Międzynarodowa Agencja Energii, dzięki nowoczesnym technologiom w gospodarce można podnieść efektywność energetyczną o jedną czwartą.

Ustawa o efektywności energetycznej, która weszła w życie z początkiem października ubiegłego roku, wprowadza do krajowego porządku prawnego regulacje Unii Europejskiej. Jednym z jej najważniejszych zapisów jest obowiązek przeprowadzania audytów efektywności energetycznej, którym co cztery lata muszą się poddawać duże przedsiębiorstwa.

– Tym obowiązkiem są objęte wszystkie firmy, które zatrudniają powyżej 250 osób i mają obrót roczny przewyższający 50 mln euro. Pierwsze audyty powinny zostać przeprowadzone w ciągu 12 miesięcy od momentu wejścia w życie nowej ustawy, a więc przedsiębiorstwa mają na to czas do 30 września 2017 roku – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Jacek Szczepański, wiceprezes ds. operacyjnych Atende SA.

Jak dodaje, audyt powinien być pierwszym krokiem do opracowania strategii nastawionej na oszczędności.

– Biorąc pod uwagę to, że audytem muszą być objęte urządzenia i instalacje, które odpowiadają za 90 proc. konsumpcji energii, to przedsiębiorstwo uzyskuje całkiem dobry obraz swojej efektywności energetycznej i podstawę do zdefiniowania dalszych działań – mówi Jacek Szczepański.

Szczególną uwagę należy przy tym zwrócić na infrastrukturę i systemy IT, które odpowiadają za duży procent zużycia energii w firmie.

Do monitorowania infrastruktury IT, zarówno tej biurowej, jak i w obszarze data center, służą systemy klasy EMS, czyli Energy Management System. Umożliwiają one nie tylko pomiar i bieżące monitorowanie zużycia energii, lecz także dają podstawy do proaktywnego działania. Dzięki systemom EMS można porównywać efektywność energetyczną poszczególnych urządzeń i symulować wdrożenie nowych polityk oszczędnościowych. Taką symulację można przeprowadzić jeszcze zanim firma dokona w tym obszarze jakichkolwiek inwestycji – mówi Jacek Szczepański.

Wyjątkowo energochłonne są centra danych. Systemy chłodzenia i zasilania data center to największe pole do szukania oszczędności energii. W źle zaprojektowanej serwerowni sprzęt IT pochłania tylko niewielki procent energii, a resztę zużywają systemy chłodzenia, klimatyzacja, wentylacja etc. Wdrożenie nowoczesnych rozwiązań może ograniczyć to zużycie nawet o jedną piątą.

Zastosowanie rozwiązań EMS nie musi się ograniczać tylko do monitorowania infrastruktury IT. Systemy te umożliwiają optymalizację zużycia energii w innych obszarach, jak klimatyzacja czy ogrzewanie, które zwykle odpowiadają za lwią część zużycia energii. Średnio szacuje się, że dzięki zastosowaniu rozwiązań IT można poprawić efektywność energetyczną przedsiębiorstw o około 15 proc. – mówi Jacek Szczepański.

Tego typu rozwiązania pozwalają przedsiębiorstwom również obniżyć koszty operacyjne. Dlatego od lat działania na rzecz efektywności energetycznej są w centrum strategii europejskich firm. Jak prognozuje Międzynarodowa Agencja Energii, wartość inwestycji w tym obszarze będzie stale wzrastać, a Unii Europejska będzie tu liderem. W ciągu kilku ostatnich lat korzyści z podnoszenia efektywności energetycznej dostrzegły również polskie przedsiębiorstwa i samorządy.

Widzimy coraz większe zainteresowanie tego rodzaju rozwiązaniami, a wdrożenie nowego prawa przyczyni się do podniesienia świadomości w zakresie efektywności energetycznej. Dzięki współpracy z firmą Cisco, naszym partnerem m.in. w zakresie rozwiązań służących poprawie efektywności energetycznej i informacjom o rynkach zagranicznych, wiemy, że w Polsce to zainteresowanie jest wciąż mniejsze niż w wysoko rozwiniętych krajach Unii Europejskiej – mówi wiceprezes ds. operacyjnych Atende.

Audyt efektywności energetycznej powinien zostać przeprowadzony przez niezależny podmiot, a jego wyniki będą wykorzystywane do analiz i kontroli. Przedsiębiorstwa muszą się liczyć z tym, że raport z audytu może zostać skontrolowany przez prezesa Urzędu Regulacji Energetyki, który ma prawo wystąpić o jego udostępnienie.

Nowoczesne aplikacje ułatwiające zarządzanie zużyciem energii przez sprzęt IT zostaną przedstawione na webinarium organizowanym przez Atende 10 maja.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Rolnictwo

Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu

Do 2031 roku rynek usług związanych z danymi satelitarnymi ma wzrosnąć ponad czterokrotnie – przewidują analitycy. Na rosnącą podaż wpływ może mieć nałożony na dużą część przedsiębiorców, w tym producentów rolnych, obowiązek raportowania wpływu środowiskowego. Dane satelitarne są jednak cennym narzędziem również w rękach urbanistów i samorządowców. Z dokładnością do milimetrów pokazują zjawiska takie jak np. osiadanie gruntów, co pozwala na wczesne podejmowanie decyzji o kluczowych modernizacjach infrastruktury.

Prawo

Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów

Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.

Ochrona środowiska

Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru

Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.