Mówi: | Kamil Pluskwa-Dąbrowski |
Funkcja: | prezes Federacji Konsumentów |
Polacy niechętnie składają skargi na nieuczciwych e-sprzedawców. Odstraszają ich długotrwałe procedury lub nie wiedzą, gdzie szukać pomocy
Większość konsumentów składa skargi na nieuczciwych e-sprzedawców dopiero przy stracie wyższej niż 300 zł. Drobniejsze oszustwa są bagatelizowane, bo obawiają się oni długotrwałych procedur. Według danych Federacji Konsumentów oszustwa w sieci zdarzają się coraz rzadziej, wciąż jednak do najczęściej stosowanych praktyk należy pobranie opłaty i niewysłanie towaru.
Popularność e-commerce w Polsce systematycznie rośnie. Jak wynika z raportu „e-Commerce w Polsce 2017”, opracowanego przez firmę Gemius i Izbę Gospodarki Elektronicznej, zakupy w sieci robi już ponad połowa Polaków. Internauci coraz chętniej decydują się także na dokonywanie płatności online, głównie przy użyciu karty debetowej lub kredytowej. Wynika to z przeświadczenia ponad 60 proc. użytkowników sieci, że zakupy w e-sklepach nie są obarczone ryzykiem. Bezpieczeństwo transakcji internetowych w Polsce potwierdzają także obserwacje Federacji Konsumentów.
– Takich skarg nie jest dużo. Nadużycia związane z wykorzystaniem karty płatniczej wbrew intencjom jej właściciela są nawet częstsze w handlu offline’owym aniżeli w internecie. Trzeba jasno powiedzieć, że ten kanał nie jest bardziej niebezpieczny – mówi agencji informacyjnej Newseria Kamil Pluskwa-Dąbrowski, prezes Federacji Konsumentów.
Świadomość Polaków w zakresie bezpieczeństwa w sieci jest coraz większa, wciąż jednak wielu internautów pada ofiarą oszustów. Największym problemem są fałszywe sklepy, w których płatności odbywają się bez zabezpieczeń, oraz nieuczciwi sprzedawcy, którzy pobierają należność i nie wysyłają towaru. Skargi konsumentów dotyczą także takich przypadków jak wadliwy lub niespełniający obietnic sprzedawcy towar – tego rodzaju roszczeń klient może dochodzić z tytułu rękojmi lub gwarancji.
– Tutaj e-commerce ma jedną podstawową przewagę w porównaniu ze sklepem tradycyjnym – kupując w internecie, w ciągu 14 dni możemy taki towar zwrócić bez wskazania przyczyn – mówi Kamil Pluskwa-Dąbrowski.
Z badań firmy Provident wynika, że niemal co piąty Polak miał do czynienia z usługodawcą, który nie wywiązał się z umowy lub naruszył prawa konsumenta. Tylko połowa z ankietowanych zdecydowała się jednak na złożenie skargi. Według Federacji Konsumentów w przypadku handlu internetowego Polacy są jeszcze mniej skłonni do dochodzenia swoich praw.
– Do nas trafia ponad 60 tysięcy skarg konsumenckich w ciągu roku, z czego w około 8–9 tys., czyli w co siódmy, ósmy przypadek, w jakiś sposób jest zaangażowana cyfryzacja, internet itd., albo to jest sklep internetowy, albo sposób świadczenia usługi – mówi Kamil Pluskwa-Dąbrowski.
Federacja Konsumentów zapytała również Polaków o to, co mogłoby ich skłonić do złożenia skargi na nieuczciwego sprzedawcę, zasięgnięcia porady prawnej lub zgłoszenia się do jednej z organizacji zajmującej się ochroną praw konsumenta. Badanie pokazało, że Polacy nie są chętni do dochodzenia swoich praw w przypadku strat niższych niż 300 zł.
– Między innymi z tego powodu, że nie chcą długiego, trudnego postępowania sądowego, a czasami nie wiedzą o możliwości uzyskania pomocy, chociażby u rzecznika powiatowego albo w organizacji konsumenckiej, np. w Federacji Konsumentów – mówi Kamil Pluskwa-Dąbrowski.
Bezpieczeństwo zakupów w internecie to kwestia dotycząca zarówno e-sklepów, jak i ich klientów. Sprzedawcy muszą zadbać o prawidłowe zabezpieczenia serwerów oraz połączeń internetowych – w tym drugim przypadku standardem jest stosowanie szyfrujących transmisję certyfikatów SSL. Kluczem do bezpiecznej transakcji jest także świadomość konsumentów – podstawą jest używanie odpowiednio mocnych haseł oraz wysokiej jakości połączenia internetowego.
Czytaj także
- 2024-11-18: Polscy producenci żywności obawiają się utraty unijnych rynków zbytu. Wszystko przez umowę z krajami Ameryki Południowej
- 2024-11-20: Średnio co trzy dni zamykana jest w Polsce księgarnia. Branża apeluje o regulacje porządkujące rynek
- 2024-11-19: Dane satelitarne wykorzystywane w ochronie granic zewnętrznych UE. Służą do wykrywania przestępczości transgranicznej i nielegalnej migracji
- 2024-10-31: Rosnące ceny energii i usług podbijają inflację. W pierwszej połowie przyszłego roku będzie się utrzymywać około 5-proc. wzrost cen
- 2024-11-05: Wyniki wyborów w USA kluczowe dla przyszłości NATO i Ukrainy. Ewentualna wygrana Donalda Trumpa będzie bardziej nieprzewidywalna
- 2024-11-07: Eksport produktów spożywczych z Polski spowalnia. Producentom coraz trudniej konkurować niższą ceną
- 2024-10-31: Policja zachęca do kontroli świateł w autach przed zimą. Nieprawidłowe ustawienie grozi wypadkiem i mandatem
- 2024-11-07: Ostatni moment na przygotowanie samochodu do zimy. Wśród zaleceń nie tylko wymiana opon, ale i sprawdzenie oświetlenia
- 2024-11-04: Polski rynek roślinny rozwija się wolniej niż na Zachodzie. Kraje z największą konsumpcją mamy szansę dogonić za kilkanaście lat
- 2024-10-30: Wraca temat zakazu hodowli zwierząt na futra. Polska może dołączyć do 22 krajów z podobnymi ograniczeniami
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Rolnictwo
Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu
Do 2031 roku rynek usług związanych z danymi satelitarnymi ma wzrosnąć ponad czterokrotnie – przewidują analitycy. Na rosnącą podaż wpływ może mieć nałożony na dużą część przedsiębiorców, w tym producentów rolnych, obowiązek raportowania wpływu środowiskowego. Dane satelitarne są jednak cennym narzędziem również w rękach urbanistów i samorządowców. Z dokładnością do milimetrów pokazują zjawiska takie jak np. osiadanie gruntów, co pozwala na wczesne podejmowanie decyzji o kluczowych modernizacjach infrastruktury.
Prawo
Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów
Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.
Ochrona środowiska
Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru
Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.