Mówi: | Witold Czeszak |
Funkcja: | kierownik Programu Konopnego |
Firma: | Instytut Włókien Naturalnych i Roślin Zielarskich |
Polska ma szansę zostać wiodącym producentem konopi w Europie. Nasze produkty mają renomę za granicą
Konopie przemysłowe są coraz częściej uprawiane przez polskich rolników. W ubiegłym roku obszar zasiewów zwiększył się o prawie 80 proc., do ponad 3 tys. hektarów. Rozwój tej branży może mieć pozytywne przełożenie na całą gospodarkę, a Polska ma potencjał, żeby zostać jednym z głównych producentów wyrobów z konopi w Europie. Według ekspertów rozwój krajowej branży wymaga wprowadzenia norm zapewniających większą konkurencyjność produkcji.
Surowce pozyskiwane z konopi przemysłowych (kwiatostany, nasiona i łodygi) mogą być wykorzystywane m.in. w przemyśle spożywczym, kosmetycznym, włókienniczym, motoryzacyjnym, papierniczym czy budowlanym.
– Konopie przemysłowe mają szereg zastosowań, ostatnio także w branży weterynaryjnej. W związku z tym mamy olbrzymi przyrost liczby plantacji i zainteresowania tą rośliną. Jest bardzo duże grono konsumentów i przedsiębiorców – zarówno w Polsce, jak i na świecie – którzy doceniają konopie przemysłowe – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Witold Czeszak, kierownik Programu Konopnego w Instytucie Włókien Naturalnych i Roślin Zielarskich w Poznaniu.
Zarówno w Polsce, jak i Europie rynek detaliczny produktów konopnych jest zdominowany przez olejki z CBD i kosmetyki konopne, które razem stanowią ponad połowę asortymentu sklepów internetowych oferujących produkty z tej rośliny. Na trzecim miejscu ex aequo plasuje się żywność konopna i susz z kwiatostanów konopi. Polska ma potencjał, żeby zostać jednym z głównych producentów wyrobów z konopi w Europie. Tu mieści się jeden z najważniejszych na kontynencie ośrodków badawczych zajmujących się konopiami przemysłowymi, a polskie produkty konopne cieszą się uznaniem na rynkach zagranicznych.
– Są w Polsce firmy, które produkują olejki CBD lub inne wyroby z konopi przemysłowych. Kierują się zasadą, że jakość jest najważniejsza i nieźle sobie radzą. Spotykamy się na wielu targach zagranicznych i wiem, jakie są opinie lokalnych przedsiębiorców i konsumentów co do polskich produktów – mówi Witold Czeszak.
Konopie przemysłowe są rośliną coraz częściej uprawianą także w Polsce. Z raportu „Rozwój rynku uprawy i przetwarzania konopi przemysłowych w Polsce” think tanku Polityka Insight wynika, że gospodarstwa rolne w 2019 roku zgłosiły do dopłat bezpośrednich przeszło 3 tys. hektarów obszaru zasiewów. W ujęciu rocznym daje to wzrost o 78 proc. Największe pola upraw odnotowano w województwach mazowieckim i dolnośląskim, zaś w lubelskim rekordowa liczba rolników obsiewa pola konopiami. Pomimo tego konopie przemysłowe w Polsce stanowią jednak 0,3 proc. całego areału upraw roślin przemysłowych. Dla porównania, w całej UE już ok. 7 proc. wszystkich pól jest obsianych konopiami.
Analitycy Polityka Insight szacują, że w ubiegłym roku rolnicy wykazali 36 mln zł przychodów z upraw konopi przemysłowych. Z tego 82 proc. stanowiły wpływy ze sprzedaży kwiatostanów, zaś 13 proc. ze sprzedaży ziaren. Dzięki stosunkowo niskim kosztom upraw większość tych przychodów stanowiła zysk. Rozwój rolnictwa powinien pociągnąć za sobą także rozwój branż zajmujących się przetwarzaniem łodyg konopi – od włókiennictwa, przez sektor spożywczy, kosmetyczny, po budowlany.
– Ta roślina może przynieść dużo dobrego gospodarce, szczególnie rolnictwu. Wraz ze wzrostem upraw jak grzyby po deszczu pojawiają się także firmy czy inicjatywy związane np. ze zbiorem, suszeniem, czyszczeniem materiału nasiennego czy suszu, więc to jest też wartość dodana dla całej gospodarki – mówi kierownik Programu Konopnego w Instytucie Włókien Naturalnych i Roślin Zielarskich w Poznaniu. – W innych krajach konopie stanowią istotną siłę napędową gospodarki. W Stanach Zjednoczonych branża konopna jest czwartą najszybciej rozwijającą się branżą. W tym kierunku należałoby pójść, czyli zebrać nasz potencjał, zintegrować się i rozwijać ten sektor bardzo dynamicznie.
Mimo stałego wzrostu obszaru zasiewanego konopiami Polska wciąż pozostaje importerem praktycznie wszystkich surowców pozyskiwanych z konopi przemysłowych. Większość sprowadzana jest z krajów UE, głównie z Niemiec, Litwy i Holandii, ale część importu pochodzi też z Kanady, Ukrainy i Kazachstanu. W 2019 roku do kraju sprowadzono blisko 900 ton nasion, 220 ton konopi suszonych i roszowanych (czyli podzielonych wstępnie na włókno i paździerz) oraz 158 ton konopi niskoprzetworzonych. W tym samym czasie eksport tych surowców z Polski wyniósł 281 ton nasion, 34 tony konopi suszonych i roszowanych oraz 2 tony konopi niskoprzetworzonych.
– Mamy potencjał, aby stać się istotnym eksporterem dóbr związanych z konopiami przemysłowymi. Jako instytut większość swojej produkcji eksportujemy głównie do Ameryki Północnej, ale jesteśmy też aktywni w Ameryce Południowej, Europie, Japonii, a za chwilę będziemy też w Australii. Zachęcam przedstawicieli grupy tego sektora w Polsce, żeby się integrować i wspólnie eksportować krajowe produkty. Proponuję nie obawiać się kwestii cenowych, ale postawić na jakość. Nasz materiał nasienny jest wysokiej jakości i przez to jest tak bardzo poszukiwany na całym świecie – mówi Witold Czeszak.
Przeszkodą w rozwoju branży konopnej w Polce są jednak niejasności regulacyjne i możliwość różnych interpretacji przepisów. Problemem jest między innymi rozproszenie regulacji, które znajdują się w różnych aktach prawnych lub podlegają różnym ministrom. Przykładowo, w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii i ustawie o bezpieczeństwie żywności i żywienia nakładają się na siebie kompetencje resortów zdrowia, spraw wewnętrznych, sprawiedliwości oraz rolnictwa i rozwoju wsi. To prowadzi do niespójności, trudności z interpretacją przepisów i w efekcie nie sprzyja branży.
– Akty prawne, które obowiązują w naszym kraju i UE, trochę nie nadążają za zmianami, które dyktuje nam gospodarka. Ograniczeniem w rozwoju branży jest już sam proces uzyskania zgody przez rolnika. Jest to dość skomplikowane i wymaga decyzji z półrocznym wyprzedzeniem. Dlatego złagodzenie czy uproszczenie procedury uzyskania zgody na uprawę to pierwsza sprawa – mówi ekspert z Instytutu Włókien Naturalnych i Roślin Zielarskich w Poznaniu. – Druga sprawa to stworzenie jasnych zasad interpretacji dotyczących poziomu CBD czy THC w produktach. Tutaj mamy do czynienia z bardzo różnymi i często odmiennymi interpretacjami, nawet radców czy prawników. To wywołuje niepewność.
W aktualnym stanie prawnym przedsiębiorcy zajmujący się uprawą konopi przemysłowych są narażeni na duże ryzyko. Jeżeli limit substancji psychoaktywnej THC zostanie przekroczony w cząstkach konopi pozostałych po ich przetworzeniu lub w gotowych produktach, wówczas mogą być pociągnięci do odpowiedzialności karnej. To zaś odstrasza potencjalnych inwestorów, dlatego w raporcie Polityka Insight „Rozwój rynku uprawy i przetwarzania konopi przemysłowych w Polsce” eksperci postulują, żeby ustawodawca jasno określił, w jakich okolicznościach i produktach należy uwzględniać zapisany w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii limit 0,2 proc. obecności THC.
W ocenie ekspertów ustawodawca powinien też podnieść dopuszczalny limit THC – jego zwiększenie do 0,5 lub 0,6 proc. (jak np. we Włoszech) wciąż byłoby bezpieczne i uniemożliwiało wykorzystywanie konopi przemysłowych do produkcji narkotyków. Z drugiej strony mogłoby znacząco zwiększyć konkurencyjność polskich producentów.
– Kolejna sprawa to infrastruktura przetwórcza, której budowa wymaga czasu i pieniędzy. Jesteśmy na początku drogi, pomimo że mamy olbrzymie doświadczenie w tej branży. Polska jest fenomenalnym krajem, jeżeli chodzi o uprawę konopi przemysłowych, również z uwagi na historię i potencjał – mówi Witold Czeszak.
Mimo kryzysu firmy nie muszą rezygnować z inwestycji. 160 mln zł z funduszy unijnych trafi do mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw na rozwój i wdrażanie innowacji
Szansą dla firm dotkniętych skutkami pandemii jest ekspansja zagraniczna. Teraz można wnioskować o unijne wsparcie związane z działalnością eksportową
Legalne konopie stają się atrakcyjną inwestycją dla producentów alkoholu, papierosów i kosmetyków. To jeden z najdynamiczniej rosnących sektorów w gospodarce
Czytaj także
- 2024-06-21: Szkoły nie przygotowują uczniów na wejście w dorosłość. Oceny wciąż ważniejsze od kompetencji przyszłości i kreatywności
- 2024-06-19: Europa idzie w kierunku ponownego wykorzystywania surowców. Prawo i fundusze unijne będą w kolejnych latach mocno wspierać ten proces
- 2024-06-27: Unijne przepisy przyspieszają zieloną transformację branży kosmetycznej. Zielony Ład może zmniejszyć konkurencyjność europejskich producentów
- 2024-06-25: Naukowcy stworzyli zdrowszą odmianę czekolady. Wykorzystali do tego wyrzucane dotąd części owocu kakaowca
- 2024-06-11: Młodzi przed trzydziestką odnoszą sukcesy w polskiej nauce. Setka najzdolniejszych otrzymała właśnie stypendia
- 2024-06-11: Pola elektromagnetyczne nie stwarzają ryzyka dla ludzi. Poziomy promieniowania są znacznie poniżej limitów
- 2024-06-12: Przedsiębiorcy wypowiedzą się na temat dekarbonizacji. Nowy indeks pokaże ich nastroje względem zielonej transformacji
- 2024-06-20: Branża chemiczna w Europie na zakręcie. Konkurencja z Azji i Europejski Zielony Ład wymuszają inwestycje w innowacje
- 2024-06-07: Polski sektor kosmiczny na fali wznoszącej. Trwa rewizja najważniejszych dla branży dokumentów strategicznych
- 2024-06-28: Polski przemysł kosmiczny jest gotowy na zwiększanie udziału w programach Europejskiej Agencji Kosmicznej. Do tego będzie potrzebować coraz więcej wykwalifikowanych kadr
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Bankowość
Samorządy mogą liczyć na rekordowe finansowanie w tej perspektywie finansowej UE. Pierwsze środki już do nich trafiają
– Poza środkami własnymi samorządy mają dostęp do środków unijnych i do kredytów. To są trzy nogi, na których stoi finansowanie jednostek samorządu terytorialnego – podkreśla Mateusz Walewski, główny ekonomista Banku Gospodarstwa Krajowego. Bank w kwietniu br. uruchomił pierwszy instrument finansowany z KPO, czyli pożyczki wspierające zieloną transformację miast, z budżetem wynoszącym prawie 9 mld euro. Samorządy będą mogły sfinansować z tych środków inwestycje, które powodują, że miasto jest bardziej zielone, nowoczesne i przyjazne dla mieszkańców. Samorządy z niecierpliwością wyczekują również reformy finansowania jednostek samorządu terytorialnego, która ma ustabilizować ich sytuację po zmianach wprowadzonych w tzw. Polskim Ładzie.
Regionalne –
Przyspiesza dekarbonizacja ciepłownictwa. Elektrociepłownia w Bydgoszczy od przyszłego roku zrezygnuje z kolejnych kotłów węglowych
Elektrociepłownia Bydgoszcz II, należąca do PGE Energia Ciepła, wchodzi w kluczowy etap inwestycji, która ma doprowadzić do wyłączenia dwóch z czterech kotłów węglowych i ograniczenia emisji dwutlenku węgla o 17 proc. To oznacza, że od II kwartału 2025 roku mieszkańcy Bydgoszczy będą korzystać z ciepła wytworzonego w nowych niskoemisyjnych źródłach. To jeden z kilku realizowanych projektów PGE Energia Ciepła, które zmierzają do dekarbonizacji w ciepłownictwie.
Nauka
Polski przemysł kosmiczny jest gotowy na zwiększanie udziału w programach Europejskiej Agencji Kosmicznej. Do tego będzie potrzebować coraz więcej wykwalifikowanych kadr
Pierwsza grupa młodych inżynierów z Polski rozpoczęła dwuletni staż w ośrodkach Europejskiej Agencji Kosmicznej w Niderlandach, Hiszpanii, Francji i Niemczech. W sumie do 2025 roku na staże do ESA zostanie skierowanych 30 kandydatów z Polski, którzy wezmą udział w kluczowych przedsięwzięciach naukowych i technologicznych agencji. To tylko jedna z inicjatyw nakierowanych na kształcenie kadr do pracy w sektorze kosmicznym. Sytuacja w tym zakresie poprawiła się na przestrzeni ostatnich lat, jednak w związku z szybkim rozwojem branży w nadchodzących latach zapotrzebowanie na wykwalifikowanych ekspertów będzie rosło.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.