Newsy

Przedsiębiorstwa będą mieć więcej czasu na przejście do Krajowego Systemu e-Faktur. MF proponuje lipiec przyszłego roku

2023-02-08  |  06:20

Ministerstwo Finansów po konsultacjach z przedsiębiorcami, księgowymi i sektorem IT zdecydowało się na przesunięcie terminu obowiązku stosowania e-faktur. Wejdzie on w życie nie od początku 2024 roku, lecz w jego połowie. Dla firm to istotna zmiana, bo eksperci szacują, że samo wdrożenie może zająć kilkanaście miesięcy. Ponadto z systemu wyłączone zostaną faktury konsumenckie, z czego powinna się ucieszyć branża e-commerce.

– Przejście na Krajowy System e-Faktur to jest bardzo duża zmiana technologiczna, która ingeruje istotnie w systemy finansowo-księgowe i systemy bilingowe klientów. W efekcie zmiana ta powoduje, że wszelkie modyfikacje systemów, które należy wykonać, są czasochłonne – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Michał Szwed, partner w zespole biznesowo-technologicznym CRIDO. – Przede wszystkim jest to zmiana, która wymaga istotnych przygotowań przed wdrożeniem systemu. W związku z tym przedsiębiorcy potrzebują więcej czasu na to, aby dostosować się do nowych regulacji, a tym samym po przeprowadzeniu etapu analitycznego będą musieli także dokonać istotnych zmian w zakresie systemów finansowo-księgowych.

Na początku lutego resort finansów poinformował o zamiarze wprowadzenia kilku istotnych zmian w projekcie Krajowego Systemu e-Faktur. Ustawa implementująca do polskiego systemu prawnego unijną dyrektywę miała obowiązywać od początku 2024 roku, a nieobligatoryjnie system funkcjonował już od 2022 roku. Przedsiębiorcy, informatycy i prawnicy wskazywali jednak, że niespełna rok, który pozostał do czasu wejścia w życie powszechnego obowiązku elektronicznego wystawiania faktur, dla wielu firm może się okazać zbyt krótki. Dlatego po szerokich konsultacjach publicznych Ministerstwo Finansów przedstawiło propozycje zmian w pierwotnym projekcie.

Przede wszystkim zdecydowano się na przesunięcie wejścia w życie ustawy z 1 stycznia 2024 roku na 1 lipca 2024 roku. Ponadto podatnicy zwolnieni podmiotowo z VAT-u także dostaną na wdrożenie zmian dodatkowe pół roku – KSeF będzie dla nich obowiązkowy od 1 stycznia 2025 roku. Faktury konsumenckie (B2C) oraz bilety spełniające funkcję faktury (w tym paragony na autostradach płatnych) zostają wyłączone z KSeF. Faktury z kas fiskalnych i faktury uproszczone będą mogły być wystawiane w dotychczasowej formie do 31 grudnia przyszłego roku.

– Sam system KSeF nie jest złożony, natomiast potrzeby biznesowe klientów, biorąc pod uwagę informacje zamieszczane na fakturach, wolumeny fakturowania, liczbę faktur, która jest przetwarzana przez systemy finansowo-księgowe klientów, skutkują poziomem złożoności tematu – wyjaśnia Michał Szwed. – Można powiedzieć, że modyfikacje związane z Krajowym Systemem e-Faktur są na tyle złożone, że łatwo popełnić błąd warstwy technologicznej w zakresie jakości, ilości i poprawności danych, które są do niego przesyłane. Niepoprawnie wystawione faktury mogą skutkować nałożeniem kar na przedsiębiorców, w związku z tym obawa dotycząca tego, czy nieprawidłowe wdrożenie KSeF może skutkować karami, jest jak najbardziej uzasadniona.

Również dopiero od 2025 roku stosowane będą sankcje za wystawienie faktur poza systemem, dodatkowo mają one zostać zliberalizowane wobec pierwotnego projektu. Między innymi ma nie być minimalnego progu kary za niewystawienie faktury w KSeF, a wysokość sankcji będzie uzależniona od indywidualnej sytuacji przedsiębiorcy. W przypadku awarii po stronie podatnika przewidziano możliwość wystawiania faktur w trybie offline poza KSeF i dostarczenia faktury do systemu następnego dnia (24 godziny). Ostateczny kształt projektu poznamy na przełomie lutego i marca, a treść ustawy prawdopodobnie pod koniec czerwca.

– W kwestii awarii systemu KSeF po stronie Ministerstwa Finansów są wprowadzone specjalne zasady, które będą regulowały, w jaki sposób Ministerstwo Finansów będzie informować np. o awarii systemu. Wyzwaniem dla przedsiębiorców jest natomiast sytuacja, w której taka awaria nie zostanie zakomunikowana przez Ministerstwo Finansów bądź też wystąpi po stronie samego przedsiębiorcy lub dostawcy usług – tłumaczy partner w zespole biznesowo-technologicznym CRIDO. – I to jest tak naprawdę praktycznie największe wyzwanie dla przedsiębiorców, ponieważ będzie ono wymagało opracowania z jednej strony procedur postępowania w takich sytuacjach, z drugiej bycia przygotowanym na alternatywne scenariusze.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Przedsiębiorcy czekają na doprecyzowanie przepisów dotyczących Małego ZUS-u Plus. W sądach toczy się ponad 600 spraw z ZUS-em

Oddziały Biura Rzecznika MŚP prowadzą już ponad 600 spraw dotyczących Małego ZUS-u Plus. Przedmiotem sporu z ZUS-em jest interpretacja, jak długo – dwa czy trzy lata – powinna trwać przerwa, po upływie której przedsiębiorca może ponownie skorzystać z niższych składek. Pod koniec czerwca Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wydał pierwszy wyrok, w którym podzielił korzystną dla przedsiębiorców argumentację Rzecznika MŚP. – Nie stanowi on jeszcze o linii interpretacyjnej. Czekamy na wejście w życie ustawy deregulacyjnej, która ułatwi od stycznia przedsiębiorcom przechodzenie na Mały ZUS Plus – mówi Agnieszka Majewska, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

Problemy społeczne

Awaria CrowdStrike’a miała podobne skutki jak potencjalny cyberatak. Uzależnienie od technologii to ryzyko wyłączenia całych gałęzi gospodarki

Ogromna awaria systemu Windows, wywołanego błędem w aktualizacji oprogramowania CrowdStrike, doprowadziła do globalnego paraliżu. Przestały działać systemy istotne z perspektywy codziennego życia milionów ludzi. Tylko w piątek odwołano kilka tysięcy lotów na całym świecie,  a w części regionów w USA nie działał numer alarmowy. – To pokazuje, że im bardziej jesteśmy uzależnieni od technologii, tym łatwiej wykluczyć wręcz całe gałęzie gospodarki, a podobne skutki mógłby mieć cyberatak – ocenia Krzysztof Izdebski z Fundacji im. Stefana Batorego. Jego zdaniem tego typu incydenty są nie do uniknięcia i trzeba się na nie lepiej przygotować.

Ochrona środowiska

Nowelizacja przepisów ma przyspieszyć rozwój farm wiatrowych. Do 2040 roku Polska może mieć zainstalowane w nich ponad 40 GW mocy

Jeszcze w tym kwartale ma zostać przyjęty przez rząd projekt zmian w ustawie o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Nowelizacja zmniejsza minimalną odległość turbin wiatrowych od zabudowań do 500 m. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej ocenia, że zmiana odległości zwiększy potencjał energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie, do poziomu 41,1 GW. – Branża czeka też na przyspieszenie procedur, przede wszystkim procedury środowiskowej i całego procesu zmiany przeznaczenia gruntów – mówi Anna Kosińska, członkini zarządu Res Global Investment.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.