Mówi: | Hanna Majszczyk |
Funkcja: | podsekretarz stanu |
Firma: | Ministerstwo Finansów |
Przyspieszają prace nad zmianą ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Nowe przepisy mają wejść w życie na początku 2025 roku
Ministerstwo Finansów kończy prace nad nowymi przepisami dotyczącymi finansowania jednostek samorządu terytorialnego. Po prekonsultacjach ze stroną samorządową wkrótce prace nad projektem ustawy zostaną wpisane do prac rządu. – Robimy wszystko, żeby przepisy weszły w życie z początkiem przyszłego roku – mówi Hanna Majszczyk, podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów. Reforma jest konieczna, bo sytuacja finansowa samorządów pogorszyła się znacząco w ostatnich latach, głównie z powodu niekorzystnych zmian podatkowych. O ile w 2018 roku tylko 2 proc. JST prognozowało deficyt operacyjny, o tyle w 2023 roku była to już ponad połowa.
– Przygotowaliśmy założenia kierunkowych zmian ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Skończyliśmy prekonsultacje ze stroną samorządową, teraz na ich podstawie będziemy przygotowywać projekt. Jesteśmy na etapie wpisu do prac rządu prac nad projektem ustawy – mówi agencji Newseria Biznes Hanna Majszczyk.
Minister finansów Andrzej Domański informował, że projekt nowych przepisów dotyczących finansowania JST może trafić do konsultacji publicznych już w lipcu br. Reforma ma zapewnić samorządom większą autonomię i przewidywalność dochodów – będą one powiązane ściśle z tym, co wypracowują mieszkańcy danego samorządu. Dzisiaj dochód JST z tytułu CIT i PIT naliczany jest od podatku należnego.
– Przewodnim celem, który przyświeca utworzeniu tych przepisów, jest oderwanie zasad finansowania jednostek samorządu terytorialnego od zmian systemowych na poziomie parlamentu, na poziomie ustawowym, aby zmiany w przepisach podatkowych nie miały bezpośredniego przełożenia na dochody jednostek samorządu – tłumaczy podsekretarz stanu w resorcie finansów.
Obecnie udział gmin we wpływach z podatku dochodowego od osób fizycznych wynosi 38,46 proc. (pozostała część trafia do centralnego budżetu). Zgodnie z przedstawionymi w maju wstępnymi wskaźnikami udział w dochodach podatników PIT zamieszkałych na obszarze danej JST wyniesie – 6,5 proc. dla gmin, 1,6 proc. dla powiatów, 8 proc. dla miast na prawach powiatu oraz 0,145 proc. dla województw. Udział w dochodzie podatników CIT z siedzibą na obszarze JST ma z kolei wynieść 1,2 proc. dla gmin, 1,35 proc. dla powiatów, 1,32 proc. dla miast na prawach powiatu oraz 2,58 proc. dla województw. Udziały te są dużo niższe niż obecne, jednak baza, od której będą liczone, będzie znacznie wyższa (dochody podatników vs. podatki należne).
Ministerstwo zapewnia, że po wprowadzeniu tych zmian dochody samorządów znacząco wzrosną – nowa metoda naliczania udziałów w PIT miałaby przynieść 156 mld zł w przyszłym roku, przy 85 mld zł według dotychczasowych zasad.
– Mamy nadzieję i robimy wszystko, żeby przepisy weszły w życie z początkiem przyszłego roku. Taki jest nasz cel i będziemy do tego dążyć. Mamy tutaj poparcie ze strony samorządowej – podkreśla Hanna Majszczyk.
Samorządowcy z niecierpliwością wyczekują nowych przepisów. Wpływa na to pogarszająca się sytuacja finansowa wielu samorządów. Jak wskazuje Najwyższa Izba Kontroli, pozycja finansowa i ustrojowa samorządów została poważnie nadszarpnięta w wyniku reform podatkowych przeprowadzonych w latach 2019–2022. Obniżenie stawek podatkowych, wprowadzenie zwolnień dla młodych podatników czy podwyższenie kwoty wolnej od podatku i pierwszego progu podatkowego doprowadziły do znaczącego uszczuplenia dochodów własnych JST, stawiając pod znakiem zapytania ich finansową samodzielność oraz zdolność do realizacji zadań publicznych.
– Kondycja budżetów samorządów oczywiście jest różna w zależności od jednostek. Samorządy najbardziej narzekają na dochody bieżące, które nie pokrywają wydatków bieżących. Na pewno stabilność i jakość finansowania samorządów pogorszyła się w ostatnich latach, przede wszystkim co do przewidywalności planowania. Wieloletnie plany finansowe samorządów tak naprawdę przestały być realistyczne – tłumaczy przedstawicielka resortu finansów.
Związek Miast Polskich w liście wystosowanym do ministra finansów zauważa, że zdewastowany system dochodów JST, w tym zwłaszcza miast, został w roku 2024 częściowo „podreperowany” przez znaczny wzrost ryczałtowych kwot udziału w PIT, dwukrotnie większy, niż planował poprzedni rząd, wzrost kwoty części oświatowej subwencji ogólnej oraz przywrócenie subwencji rozwojowej w jej podstawowym wymiarze. Jednak – jak wynika z opublikowanych przez resort finansów wieloletnich planów finansowych JST z lutego br. – stan finansów JST jest wciąż krytyczny. Dochody z PIT-u, mimo znacznego wzrostu, są wciąż o blisko 22 mld zł niższe od linii trendu, zakładającej stały procentowy wzrost rok do roku. W 2024 roku sięgnęłyby 70,9 mld zł przy 91,9 mld zł zakładanych w linii wykładniczej. W 2023 roku ubytek sięgnął niemal 33 mld zł. ZMP podkreśla także, że wzrost subwencji szkolnej wystarczy zaledwie (i to nie wszędzie) na obiecany wzrost płac nauczycieli. Luka finansowa w oświacie spadła z 42 mld w roku 2023 do 38,2 mld zł w tym, ale różnica między kwotą subwencji szkolnej a wydatkami bieżącymi oświaty jest wciąż ogromna.
Jak wynika z marcowego raportu Najwyższej Izby Kontroli, wraz z kolejnymi zmianami w systemie podatkowym rósł odsetek samorządów, które w uchwałach budżetowych wykazywały tzw. deficyt operacyjny, czyli różnicę między dochodami bieżącymi a wydatkami bieżącymi. O ile w 2018 roku tylko 57 JST (2 proc. wszystkich samorządów) prognozowało deficyt operacyjny, o tyle w 2023 roku na taki krok zdecydowało się już ponad 1600 JST (ponad 57 proc. wszystkich samorządów).
Podczas Ogólnokrajowej Konferencji BGK dla JST przedstawiciele samorządów podkreślali, że domagają się 10 mld zł wsparcia jeszcze w tym roku. Tylko taka kwota pozwoli im myśleć o zamknięciu budżetów i jakichkolwiek inwestycjach.
– W tym roku została odmrożona subwencja rozwojowa, która zgodnie z pierwotnym projektem ustawy budżetowej na rok 2024 miała nie funkcjonować. To ponad 3 mld zł, które zostały skierowane do samorządów. Poza tym ponad 2 mld zł trafiło na wynagrodzenia dla pracowników przedszkoli, nauczycieli przedszkolnych. Dodatkowo od lipca ruszają programy rządowe, na podstawie których pracownicy socjalni otrzymają dodatki motywacyjne w wysokości 1 tys. zł brutto – wylicza Hanna Majszczyk.
Zapytana o wpływ nowych regulacji na budżet wiceminister finansów powiedziała, że będzie on znany po zakończeniu prac nad budżetem na 2025 rok.
– To będzie miało miejsce teraz na przełomie lipca i sierpnia – podkreśla.
Czytaj także
- 2025-07-23: W UE trwa dyskusja o większej kontroli przesyłek e-commerce o wartości poniżej 150 euro. Zwolnienie z cła jest nadużywane
- 2025-07-24: Mikro-, małe i średnie firmy liczą na lepszy dostęp do finansowania. To coraz istotniejszy klient dla sektora bankowego
- 2025-07-11: Polskie MŚP otrzymają większe wsparcie w ekspansji międzynarodowej. To cel nowej inicjatywy sześciu instytucji
- 2025-07-02: Uczelnie zaczynają wspólnie walczyć ze zjawiskiem mobbingu i dyskryminacji. Ruszają badania nad skalą problemu
- 2025-06-24: Tegoroczne zmiany w podatku od nieruchomości budzą dużo pytań. Przedsiębiorcy apelują o doprecyzowanie przepisów
- 2025-07-07: Firmy czekają na ostateczne przepisy dotyczące Krajowego Systemu e-Faktur. Mają być gotowe w wakacje
- 2025-07-04: W ubiegłym roku spadła liczba samobójstw. Dalsza reforma psychiatrii powinna pomóc utrzymać tę tendencję
- 2025-06-05: Już pięciolatki interesują się pieniędzmi. Wakacje to dobry moment na edukację finansową
- 2025-06-24: Qczaj: Po miesiącu w Tajlandii przeżywam jakieś przebudzenie. Ostatnio miałem w życiu dużo różnych trudności
- 2025-05-29: Trwają prace nad zmianami w finansowaniu kolei. Obecny system powoduje duże problemy branży i brak konkurencyjności transportu szynowego
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Firmy dzierżawiące grunty od Skarbu Państwa muszą zwrócić majątek rolny. Zagrożony jest też wspierany przez nich ośrodek rehabilitacyjny
Działalność ośrodka rehabilitacji dla dzieci z niepełnosprawnościami w Głubczycach, w województwie opolskim, jest zagrożona, o czym alarmuje Stowarzyszenie „Tacy Sami”. Zagrożenie jest konsekwencją restrukturyzacji spółki Top Farms Głubczyce, która jest jednym z największych pracodawców w okolicy i od lat wspiera działalność stowarzyszenia. Rolnicza spółka nie wie, jakie będą dalsze losy dzierżawionych do tej pory przez nią ziem, które w listopadzie br. muszą wrócić do Zasobu Skarbu Państwa. Zarząd spółki od wielu miesięcy apeluje do Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa o wiążące decyzje w sprawie powołania Ośrodków Produkcji Rolniczej, które miałyby powstać na zwróconych gruntach, oraz kryteriów wyboru ich nowych dzierżawców.
Bankowość
Polskie kredyty hipoteczne wciąż jednymi z najdroższych w Europie. Zdaniem członka RPP odgórne ograniczanie marż banków się nie sprawdzi

Hipoteki w Polsce, co podkreśla też wielu polityków, należą do najdroższych w Europie. To nie tylko kwestia wysokości stóp procentowych, ale też marży banku. Zdaniem członka RPP prof. Ireneusza Dąbrowskiego jest tylko możliwość wpływania na ten pierwszy czynnik, bo regulacyjne ograniczenie wysokości marży byłoby trudne do wdrożenia.
Ochrona środowiska
Budowa morskich farm wiatrowych w Polsce szansą na kilkadziesiąt tysięcy nowych miejsc pracy. Wciąż brakuje jednak wykwalifikowanych pracowników

W Krajowym Planie w dziedzinie Energii i Klimatu rząd przewiduje zainstalowanie do 2030 roku około 5,9 GW w morskich farmach wiatrowych i kolejnych 12 GW w ciągu następnej dekady. Offshore ma być istotnym filarem dekarbonizacji krajowej gospodarki. Realizowane przez polskie spółki wraz z partnerami zagranicznymi projekty tzw. fazy I nabierają tempa i wkraczają w etap budowy infrastruktury na lądzie. Wśród wyzwań, które czekają wykonawców, jest m.in. brak pracowników z branży offshore. Pomocne może być ściąganie do kraju Polaków, którzy pracują na zagranicznych projektach morskich.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.