Mówi: | Krzysztof Kalicki |
Funkcja: | Prezes Zarządu |
Firma: | Deutsche Bank Polska |
Szef Deutsche Bank Polska: łagodniejsze rekomendacje nie zwiększą zainteresowania kredytami
– To dobrze, że nadzór widząc niekoniecznie dobry wpływ tej rekomendacji na sektor bankowy i potrzeby klientów, łagodzi ją – ocenia Krzysztof Kalicki, prezes Deutsche Bank Polska. Jego zdaniem dokonzwana przez KNF zmiana zasad udzielania kredytów konsumpcyjnych i hipotecznych nie wpłynie jednak znacząco na pobudzenie akcji kredytowej. Potencjalnych kredytobiorców na razie zniechęca niestabilna sytuacja gospodarcza.
Nadzór bankowy od kilkunastu dni prowadzi konsultacje ze środowiskiem bankowców na temat planowanego złagodzenia rekomendacji T, dotyczącej kredytów konsumpcyjnych. Zgodnie z zapowiedziami Komisji Nadzoru Finansowego następna w kolejności ma być rekomendacja S, czyli kredyty hipoteczne. Ewentualne poluzowanie kryteriów udzielania kredytów przez banki mogłoby wejść w życie od przyszłego roku.
Szef Deutsche Bank Polska dodaje, że dobrze się stało, że KNF zdecydował się zainicjować dyskusję na ten temat. W opinii bankowców i ekspertów rynku, zbyt restrykcyjne rekomendacje doprowadziły do znacznego spowolnienia akcji kredytowej w tym roku. Liczba udzielanych kredytów systematycznie spada.
– To dobra wiadomość, że regulator sam się reguluje i ogranicza w swoich biurokratycznych przepisach. Natomiast, jeżeli chodzi o wpływ tych regulacji na popyt na kredyt, ja bym tego nie przeceniał – ocenia Krzysztof Kalicki w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria. – Wszystko będzie zależało od oceny perspektyw możliwości obsługi kredytów. Nie tylko z punktu widzenia ryzyka kredytowego i banków, ale również z punktu widzenia kredytobiorców.
Ryzyko drugiej fali kryzysu i niestabilna sytuacja na rynku pracy determinują ich skłonność do podejmowania decyzji o zaciągnięciu kredytu lub pożyczki.
– Ludzie są coraz bardziej świadomi, że kredyt jest pożyczką i trzeba ją spłacić – mówi szef DB Polska. – Jeżeli perspektywy dochodowe nie są szczególnie korzystne, ze względu na rosnące bezrobocie czy ze względu na słabszą koniunkturę gospodarczą, to ten popyt na kredyt nie rośnie tak szybko.
Dlatego, jego zdaniem, łagodzenie kryteriów niewiele w tej sytuacji zmieni. Tym bardziej, że banki wypracowały własny, restrykcyjny system oceny zdolności kredytowej, by uchronić się przed złymi długami.
– Świadomość właściwego zarządzania ryzykiem po kryzysie Lehman Brothers w 2008 roku bardzo wzrosła – podkreśla Krzysztof Kalicki. – Banki są bardzo ostrożne w udzielaniu kredytów tym podmiotom czy osobom, które nie mają zdolności kredytowej.
W ten sposób chronią rynek przed tzw. spiralą zadłużenia.
– Na koniec można zrobić krzywdę klientowi, jeżeli on takiego kredytu nie będzie w stanie obsłużyć, i to wtedy właściwie rujnuje często jego majątek i jego życie – dodaje prezes Deutsche Bank Polska. – Dziś szczególnie powinny brać pod uwagę to, jakie są zdolności klienta do obsługi takich zobowiązań.
Czytaj także
- 2024-04-19: Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze
- 2024-04-11: Greenpeace: Prawie 6 tys. ciężarówek pełnych drzew wyjeżdża codziennie z polskich lasów. Wycinki trwają tam, gdzie nie wolno
- 2024-04-09: Samorządy mogą wreszcie ubiegać się o pożyczki z KPO. Do pozyskania jest w sumie 40 mld zł na zielone inwestycje
- 2024-04-09: Sądy w Polsce nadużywają tymczasowego aresztowania. W wielu przypadkach mógłby go zastąpić areszt domowy
- 2024-03-29: Zorganizowane grupy cyberprzestępcze sięgają po coraz bardziej zaawansowane narzędzia sztucznej inteligencji. Często celem ataków jest infrastruktura krytyczna
- 2024-03-28: Postęp technologiczny rewolucjonizuje pracę specjalistów ds. finansów. Stają się strategicznymi doradcami biznesu
- 2024-03-27: Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego ws. sztucznej inteligencji będzie ogromną zmianą na tym rynku. Brakuje wciąż regulacji dotyczącej praw autorskich
- 2024-03-19: Banki przypominają dziś firmy softwarowe. Ich funkcjonowanie coraz bardziej oparte na nowych technologiach
- 2024-03-13: K. Gawkowski: Cyfryzacja powinna być głównym tematem polskiej prezydencji w UE. Chcemy być liderem cyfrowych przemian
- 2024-03-11: A. Kwaśniewski: Polska jest jednym z ważniejszych krajów NATO. Kolejnym członkiem Sojuszu powinna zostać Ukraina
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Finanse
Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem
Niestabilność polityczna i gospodarcza, coraz większa polaryzacja społeczeństwa, kryzys kosztów utrzymania, rosnąca liczba konfliktów zbrojnych i ryzyka cybernetyczne związane z rozwojem sztucznej inteligencji – to największe zagrożenia dla biznesu wskazywane w tegorocznym „Global Risks Report 2024”. Z raportu wynika, że obawy o bliską i dalszą przyszłość wciąż są zdominowane przez ryzyka klimatyczne i środowiskowe. Jednak w tym roku przykryły je niebezpieczeństwa związane z dezinformacją, wspieraną przez AI, która może wywoływać coraz większe niepokoje społeczne. – W tym roku na świecie 3 mld ludzi weźmie udział w wyborach, więc konieczność zaradzenia temu ryzyku staje się coraz pilniejsza – podkreśla Christos Adamantiadis, CEO Marsh McLennan w Europie.
Ochrona środowiska
Ciech od czerwca będzie działać jako Qemetica. Chemiczny gigant ma globalne aspiracje i nową strategię na sześć lat
Globalizacja biznesu, w tym możliwe akwizycje w Europie i poza nią – to jeden z głównych celów nowej strategii Grupy Ciech. Przedstawione plany na sześć lat zakładają także m.in. większe wykorzystanie patentów, współpracę ze start-upami w obszarze czystych technologii i przestawienie biznesu na zielone tory. – Mamy ambitny cel obniżenia emisji CO2 o 45 proc. do 2029 roku – zapowiada prezes spółki Kamil Majczak. Nowej strategii towarzyszy zmiana nazwy, która ma podsumować prowadzoną w ostatnich latach transformację i lepiej podkreślać globalne aspiracje spółki. Ciech oficjalnie zacznie działać jako Qemetica od czerwca br.
Finanse
72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn
W ubiegłym roku rynek pracy IT był znacznie mniej dynamiczny niż w poprzednich latach – wynika z „Raportu płacowego branży IT w 2024” Organizacji Pracodawców Usług IT. Przy wysokim poziomie podwyżek specjaliści rzadziej zmieniali pracę, ale niektórych zmusiły do tego cięcia w zatrudnieniu wynoszące w zależności od wielkości firmy od 12 do 26 proc. Ten rok zapowiada się bardziej optymistycznie: 61 proc. przedsiębiorstw planuje zwiększać zatrudnienie, a 72 proc. – pensje. Eksperci zwracają uwagę na wciąż duży rozstrzał między wynagrodzeniami kobiet i mężczyzn w tej branży.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.